Wszystko zaczyna się od małego kroku... godne upamiętnienie miejsca niemieckiego mordu na Woli, Górczewska 32
Wszystko zaczyna się od małego kroku... i tak się zaczęło, od pisma z dnia 26 lipca 2009 r. do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego o spowodowanie wszczęcia postępowania wyjaśniającego odnośnie budowy obiektu handlowego przy ul. Górczewskiej 32, na kurhanie spalonych po 5 sierpnia 1944 r zwłok wymordowanych przez Niemców 12000 cywilnych mieszkańców Woli. List do Ministra Kultury i Dzidzictwa Narodowego
Wspólna inicjatywa blogerów działających w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl z siedzibą w Olsztynie, prowadzących od 2009 roku liczną korespondencję w sprawie , rozpoczętej listem z dnia 6 października 2009 r. do dr Janusza Kochanowskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, Andrzeja Przewoźnika Sekretarza Generalnego ROPWiM, dr Janusza Kurtyki Prezesa IPN i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który w swoim piśmie nr DDK/3489/227/JL/2009 z dnia 16 listopada 2009 r. poinformował nas o podjętych przez ROPWiM działaniach dla nowego godnego upamiętnienia ofiar, podając jako termin realizacji rok 2010.
Konsekwentnie, od lipca 2009 r. przez kolejne lata, małymi kroczkami.. 5 sierpnia 2012 r. zostanie odsłonięty pierwszy element pomnika, godnego upamiętnienia Miejsca Pamięci Górczewska 32.
Sprawę będziemy monitorować, do mamy nadzieję,realizacji całego projektu i odsłonięcia pomnika 5 sierpnia 2013 r.
Tak wyglądało miejsce pamięci Górczewska 32 jeszcze w 2011 r.
na miejscu tej największej w Europie
zbiorowej kaźni przemawia 5. sierpnia 2011 roku pani Burmistrz Woli.
Rozstrzygnięcie konkursu na zagospodarowanie rejonu ul.Górczewskiej 32.
1 sierpnia 2012 r.
Na ul. Górczewskiej w Warszawie stanął nowy krzyż w hołdzie pomordowanym w czasie Powstania Warszawskiego mieszkańcom Woli. To pierwszy element większego upamiętnienia.
Oficjalne odsłonięcie krzyża nastąpi 5 sierpnia.
W niedzielę, 5 sierpnia, tak jak przez poprzednie 67 lat, pracownicy Instytutu Gruźlicy uczczą pamięć poległych Kolegów. Uroczystości rozpoczną się o godz. 7.30 Mszą św. w kaplicy Instytutu. O godz. 8.15 odbędzie się Apel Poległych w holu Instytutu, po którym nastąpi przemarsz zebranych w szyku zwartym pod krzyż przy ul. Górczewskiej 32, gdzie kapelan Instytutu ks. Maciej Arkuszyński dokona poświęcenia krzyża.Także w niedzielę, 5 sierpnia, o godz. 16.00 odbędzie się odsłonięcie krzyża podczas uroczystości organizowanej każdego roku przez władze dzielnicy Wola.
Fotorelacja z godnego upamiętnienia Miejsca Pamięci Narodowej Terenu Masowego Mordu przy ul. Górczewskiej 32, 5.08.2014 roku
W dniu 5 sierpnia 2014 roku, w 70. rocznicę zbrodni, o godzinie 16.00 odbyła się jak co roku kameralna uroczystość, na którą Urząd Dzielnicy Wola zaprosił Kombatantów i żyjących jeszcze świadków zbrodni. Dla uczczenia pamięci o pomordowanych przybyły poczty sztandarowe, Warta Honorowa Wojska Polskiego i mieszkańcy Woli, wśród których była dosyć liczna grupa kibiców Legii.
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Kunert uroczyście przekazał Pani Burmistrz Dzielnicy Wola Urszuli Kierzkowskiej pod opiekę sfinansowany w całości przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nowy pomnik .
Cała korespondencja Stowarzyszenia Blogmedia24.pl w sprawie Krzyży Wolskich - Górczewska 32
Krzyże Wolskie
Zbiór tekstów (KW) cz. II
Zbiór tekstów (KW) cz. I
- Zaloguj się, by odpowiadać
67 komentarzy
1. Potworne głupoty wypisuje na
Marcin Wikło
Nie wolno nam milczeć o „Rzezi Woli”. Niech Kuczyński pisze sobie brednie na twitterze, ale nam nie wolno
Wciąż wiemy na ten temat bardzo mało, dlatego książki takie jak Gursztyna są bezcenne. Podkreślali to publicyści i historycy, którzy byli na premierze tej publikacji w Muzeum Powstania Warszawskiego. Waldemara Kuczyńskiego tam nie było.
Potworne głupoty wypisuje na twitterze Waldemar Kuczyński, znany w tym gronie jako @DziadekWaldemar. Zastanawia mnie to, jak człowiek, który twierdzi, że pół jego rodziny zginęło z rąk Niemców może w ten sposób pisać o rzezi Woli. Komentator postanowił przywalić książce Piotra Gursztyna „Rzeź Woli - zbrodnia nierozliczona”.
Otóż, biorąc pod uwagę stan wiedzy na temat tych tragicznych sierpniowych dni, na pewno nie można powiedzieć, że „wiemy dobrze jak tam było”. Wciąż wiemy na ten temat bardzo mało, dlatego książki takie jak Gursztyna są bezcenne. Podkreślali to publicyści i historycy, którzy byli na premierze tej publikacji w Muzeum Powstania Warszawskiego. Kuczyńskiego tam nie było.
CZYTAJ TAKŻE: „Rzeź Woli” Piotra Gursztyna to ważna książka. Autor mówi o niej: to dopiero początek upamiętniania tej nierozliczonej zbrodni
Kolejny twitt, to kolejne kłamstwo:
Problem w tym, że o Rzezi Woli nie napisano wiele, a jeżeli w ogóle o tym pisano, to w latach 60-tych.
Większość publikacji to źródłowe materiały prokuratorskie, zeznania świadków, którzy to ludobójstwo przeżyli. Znam je i ręczę, że są jeszcze bardziej wstrząsające niż książka Piotra, który mimo wszystko oplótł tę tragedie publicystycznym tłem. Ciekawym, ale nieco rozmiękczającym tragedię. Wyjaśnię od razu, że to nie jest zarzut z mojej strony. Wręcz przeciwnie, tak właśnie trzeba o tym teraz opowiadać. Bo, że trzeba opowiadać, nie mam wątpliwości. @DziadekWaldemar widocznie ma.
Nie ma we mnie zgody na takie traktowanie ofiar Rzezi Woli. Nie zgadzam się na relatywizowanie tej zbrodni, nie chcę aby zważając na wrażliwość narodu Niemieckiego ten mało znany temat znów schodził na plan dalszy.
Mam nadzieję, że rzeczywiście będzie tak, jak mówiono podczas promocji książki, że to dopiero początek odkrywania tego ludobójstwa. Nigdy więcej milczenia na temat niemieckich zbrodni w Polsce!
P.S. Szkoda mi tylko tego, że tak wiele osób odpowiedziało na głupie twitty Kuczyńskiego. Jego już się nie naprawi.
Rosja: Sąd Najwyższy odmówił rehabilitacji wiceszefa Abwehry gen. Hansa Piekenbrocka
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. IPN ustalił oprawców
IPN ustalił oprawców warszawiaków w czasie wojny. Na liście jest kilkaset nazwisk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Cmentarz Powstańców Warszawy:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Śladami Powstania
Śladami Powstania Warszawskiego. Rzeź Woli. ZDJĘCIA
Rzeź mieszkańców Woli w czasie Powstania Warszawskiego stała się symbolem nieuzasadnionego i bestialskiego okrucieństwa Niemców i żołnierzy z jednostek pomagającym w tłumieniu polskiego zrywu. Tylko w ciągu kilku dni wymordowano kilkadziesiąt tysięcy cywilów. Szacunkowa liczba ofiar waha się od 38 tysięcy do nawet 65 tysięcy. Mężczyzn, kobiet, dzieci... Na dzisiejszej Woli oznaczono 117 miejsc egzekucji. Muzeum Powstania Warszawskiego i dziennik.pl zapraszają na spacer po miejscach upamiętniających tę tragedię.
trwają uroczystości
Oddają hołd ofiarom rzezi Woli
Przed pomnikiem u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności rozpoczęły się uroczystości ku czci 50 tysięcy mieszkańców Woli pomordowanych przez Niemców w czasie... więcej »
Oddają hołd ofiarom rzezi. "Wola to miejsce, gdzie spoczęły ich prochy"
Złożeniem kwiatów przed pomnikiem u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności rozpoczęły się uroczystości ku czci 50 tysięcy mieszkańców Woli pomordowanych przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Po godzinie 19 około 1000 osób ruszyło w pochodzie na Cmentarz Powstańców Warszawy.
Po złożeniu wieńców przed pomnikiem mieszkańcy i uczestnicy uroczystości przeszli na Cmentarz Powstańców Warszawy na Woli. Tam zostanie otwarta wystawa "Zachowajmy ich w pamięci".
Jak relacjonował po godzinie 19 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl w marszu wzięło udział ponad 1000 osób. - Na czele kolumny idzie orkiestra wojskowa, następnie kompania reprezentacyjna wojska, rekonstruktorzy a dalej oficjele i mieszkańcy stolicy - relacjonował Zieliński.
I dodał, że w czasie pochodu zatrzymywany był ruch samochodów na ulicy Wolskiej w stronę Bemowa.
Uczestnicy tego wyjątkowego spaceru otrzymali kartkę z biogramem zamordowanej osoby, a także świeczkę.
W uroczystościach przed pomnikiem u zbiegu Leszno i al. Solidarności wzięli udział m.in: wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak, powstańcy i ocaleli mieszkańcy przedwojennej Woli. – Przed pomnikiem jest około pół tysiąca osób - powiedział ok. godz. 18.25 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
- Już w pierwszych dniach powstania rozpoczął się zmasowany atak okupanta na ludność cywilną na Woli. To tutaj również miały miejsce dramatyczne wydarzenia, które upamiętnia ten pomnik. W symboliczny sposób oddaje on hołd 50 tys. warszawiaków, (...) którzy w planowanych egzekucjach, w swoich domach, na podwórkach, w fabrykach, a także na ulicach Woli stracili życie. Wola to również miejsce, gdzie spoczęły ich prochy - mówił podczas uroczystości przed pomnikiem poświęconym zamordowanym mieszkańcom Woli burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski.
Wyraził także radość z inicjatywy mającej na celu nadanie Cmentarzowi Powstańców Warszawy statusu Pomnika Historii. Przypomniał również, że uchwałą Rady m.st. Warszawy z 2010 r. dzień 5 sierpnia został ustanowiony Ogólnowarszawskim Dniem Pamięci Mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców podczas powstania warszawskiego.
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak podkreślił, że wolska ziemia jest naznaczona krwią mężczyzn, kobiet i dzieci. - Zginęli, bo w ocenie okupanta Warszawa była centrum polskiego oporu przeciw nazistowskiemu nowemu porządkowi.
Rzeź Woli była największą obok Holokaustu zbrodnią wojenną dokonaną na ziemiach polskich. My, kolejne pokolenia warszawiaków, mamy wobec bohaterów i ofiar powstania moralny obowiązek zachowania o nich pamięci. Niech ta pamięć będzie dla nas lekcją i przestrogą - zaznaczył Jóźwiak.
Uroczystość zakończył apel pamięci, trzykrotna salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem. Wieńce złożyli przedstawiciele m.in. organizacji powstańczych i kombatanckich, prezydenta Bronisława Komorowskiego, prezydent Warszawy, parlamentu, władz i mieszkańców stolicy, MON, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz minister finansów Mateusz Szczurek. Przed obeliskiem zaciągnięto wartę honorową, a hołd pomordowanym oddały poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i harcerskich. Po uroczystości odbył się koncert piosenek powstańczych.
Rzeź Woli - wyraz pogardy dla ludzkiego istnienia
Masakra cywilnej ludności stolicy była odpowiedzią Niemców na wybuch Powstania Warszawskiego
Rzeź Woli jest wyrazem skrajnej pogardy dla ludzkiego istnienia – zauważył ks. abp Henryk Hoser. 5 sierpnia obchodzony jest Dzień Pamięci Mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r. Masakra cywilnej ludności stolicy była odpowiedzią Niemców na wybuch Powstania Warszawskiego. Zginęło wówczas od 50 do 65 tys. mieszkańców Woli. Zdaniem ks. abp Hosera, Rzeź Woli stanowi jeden z największym dramatów Powstania Warszawskiego, stając się memento dla przyszłych pokoleń. – Zbrodnia dokonana na bezbronnej ludności cywilnej jest wydarzeniem, które urasta dziś do wymiaru symbolu tego wszystkiego, co stanowiła totalitarna wojna rozpętana przez fanatyzm hitlerowski – powiedział ordynariusz warszawsko-praski. Stwierdził, że dramat pierwszych dni sierpnia 1944 roku jeszcze przez wiele lat będzie kładł się cieniem na naszej narodowej historii. – Rzeź Woli pokazuje również, do czego może doprowadzić ludzkość, która traci kontakt z Bogiem – Stworzycielem i Zbawcą. Zbrodnia ta jest bowiem konkretnym dowodem na to, że wszystkie normy dotyczące zachowań mogą być łatwo przekroczone aż po skrajną pogardę dla ludzkiego istnienia. Nie możemy zapominać, że w rzezi ginęli wszyscy – nie tylko żołnierze, których stosunkowo trudno było znaleźć, ponieważ bronili się. Ludność cywilna, a więc w większości – dzieci i kobiety – w sposób bestialski byli systematycznie mordowani przez około tydzień. Tym sposobem śmierć poniosło ponad 50 tys. ludzi – przypomniał ks. abp Hoser, który stracił wówczas ojca i dziadka. Zwrócił uwagę, że podobne zbrodnie ludobójstwa powtarzają się nieustannie w historii świata w różnych miejscach na ziemi. – Można odnieść wrażenie, że nie jesteśmy w stanie niczego nauczyć się z błędów przeszłości. Tymczasem jeśli będziemy nadal budować cywilizację śmierci, to tego typu epizody mogą się powtórzyć – ostrzegł bp warszawsko-praski. Wyraził nadzieję, że Bóg wynagrodzi bestialsko zamordowanym wszystkie poniesione przez nich krzywdy. Prochy ponad 100 tys. powstańców i zamordowanych przez Niemców mieszkańców Woli spoczywają obecnie na cmentarzu Wolskim. Jest to jedna z największych wojennych nekropolii Europy. W ramach tegorocznych obchodów przy pomniku Pomordowanych na Woli przy ul. Leszno złożone zostały wieńce. Wieczorem zaś zostanie otwarta wystawa plenerowa „Zachowajmy ich w pamięci”. Wzdłuż alejki cmentarza umieszczono słupy, na których wypisano 60 tysięcy nazwisk osób pomordowanych lub zaginionych w Powstaniu Warszawskim.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy 2 .X.
(...) Dzięki ofiarnej i pełnej determinacji postawie mieszkańców Warszawy powstanie warszawskie trwało aż 63 dni. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd mieszkańcom stolicy: tym, którzy wspierając walczących powstańców, złożyli ofiarę życia, oraz tym, którzy po kapitulacji powstania warszawskiego zostali wypędzeni z miasta i przeszli gehennę obozów koncentracyjnych, niewolniczej pracy i tułaczki. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim Polakom, którzy udzielili wypędzonej ludności powstańczej Warszawy wsparcia i pomocy".
Posłowie przez aklamację przyjęli uchwałę ustanawiającą Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy na 2 października.W powstaniu warszawskim według różnych szacunków zginęło 120-200 tys. cywilów. Wielu z nich pochowanych jest na Cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli, gdzie tylko nieliczni mają na grobach wyryte nazwiska (cały czas trwa ustalanie ich tożsamości, planowana jest budowa muru pamięci z nazwiskami zidentyfikowanych osób). Kolejnych 550-650 tys. warszawiaków zostało wygnanych przez Niemców z miasta do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd wysyłano ich na przymusowe roboty i do obozów koncentracyjnych.
O ustanowienie Dnia Pamięci zabiegały Światowy Związek Żołnierzy AK, Społeczny Komitet ds. Cmentarza Powstańców Warszawy i Towarzystwo Przyjaciół Woli.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. "To będzie rewolucja
"To będzie rewolucja kopernikańska". Polacy opowiedzą światu swoją prawdziwą historię
Polacy opowiedzą światu swoją prawdziwą historię. W internecie będą dostępne zeznania świadków dotyczące zbrodni, obozów koncentracyjnych i wywózek z okresu II wojny.Ofiary złożyły je kilkadziesiąt lat temu, ale dotąd dokumenty były zamknięte na klucz.
11 lutego zostanie podpisana umowa między Ministerstwem Kultury i IPN-em powołująca do życia Ośrodek Badania Totalitaryzmów im. Witolda Pileckiego. Jako pierwsze będą ujawnione zeznania świadków rzezi na Woli w 1944 r. W czasie Powstania Warszawskiego w ciągu kilku dni Niemcy zamordowali tam 40 tys. ludzi. Później na specjalnej platformie internetowej pojawią się świadectwa z poszczególnych regionów Polski, powiatów, miast i miasteczek. Jednocześnie źródła będą tłumaczone na język angielski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. WSPOMNIENIE O PROF.
WSPOMNIENIE O PROF. ZIELIŃSKIM
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 19-02-2014 roku polska pneumonologia poniosła dotkliwą stratę. Tego dnia, w wieku 80 lat, odszedł od nas Profesor Jan Zieliński.
Profesor Zieliński całe swoje życie zawodowe związał z Instytutem Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, w którym przeszedł wszystkie stopnie kariery zawodowej i naukowej. Pracę w Instytucie Gruźlicy rozpoczął w 1961 roku od etatu asystenta w Klinice Chorób Wewnętrznych. Specjalistą w chorobach wewnętrznych został w 1965 roku a doktorat obronił w 1969 roku. W 1970 roku odbył roczny staż jako rezydent chorób płuc i kardiologii w Regionalnym Szpitalu Chorób Klatki Piersiowej w Manchesterze a następnie w latach 1973-1974 odbył roczne stypendium rządu francuskiego w Paryżu dedykowane badaniom w dziedzinie krążenia płucnego. Wyniki badań prowadzonych w tych ośrodkach i ich publikacje zaowocowały otrzymaniem stopnia doktora habilitowanego w 1975 roku. W 1987 roku otrzymał tytuł profesora medycyny. W latach 1980 do 2003, czyli do przejścia na emeryturę, kierował II Kliniką Chorób Płuc Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Był człowiekiem wielkiego umysłu i wybitnym autorytetem krajowym i międzynarodowym w dziedzinie chorób płuc. Niestrudzenie dążył do rozwoju polskiej pneumonologii i konsekwentnie walczył o należyte dla niej miejsce wśród innych dyscyplin medycyny.
Profesor Jan Zieliński pozostawił po sobie znaczący dorobek naukowy. Był autorem ponad 300 oryginalnych prac naukowych i kilku podręczników poświęconych sercu płucnemu, zaburzeniom oddychania w czasie snu i przede wszystkim przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP).
Profesor Zieliński był wychowawcą wielu pokoleń lekarzy. Jego wychowankowie są dzisiaj samodzielnymi pracownikami nauki i niejednokrotnie zajmują kierownicze stanowiska. Uczył nas jak wdrażać osiągnięcia naukowe w medycynie do codziennej praktyki lekarskiej. Służył zawsze pomocą i radą w trudnych sytuacjach klinicznych. Zachęcał do współpracy lekarzy pneumonologów i zawsze wspierał swoim autorytetem wszelkie starania służące podniesieniu poziomu opieki i leczenia chorych.
Oprócz pracy klinicznej, naukowej i dydaktycznej Profesor Zieliński zasłużył się dla medycyny polskiej wieloma działaniami organizacyjnymi na skalę krajową. Był inicjatorem wprowadzenia w Polsce systemu domowego leczenia tlenem w 1986 roku. Uważał tlenoterapię za swoje najważniejsze działanie na polu pomocy chorym na POChP. Już od 1994 roku starał się rozpowszechniać w Polsce metodę nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej u chorych z przewlekłą niewydolnością oddychania. W 2000 roku Profesor Zieliński stworzył i koordynował w Polsce program wczesnego rozpoznawania POChP za pomocą badania spirometrycznego. W istotny sposób przyczynił się także do rozpowszechnienia wśród polskich lekarzy wiedzy o zaburzeniach oddychania w czasie snu i rozwoju tej dziedziny medycyny w kraju.
Był Członkiem Honorowym Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc oraz wieloletnim Przewodniczącym Rady Redakcyjnej Pneumonologii i Alergologii Polskiej.
Profesor Zieliński był wybitnym naukowcem cenionym nie tylko w kraju, ale również wśród zagranicznych środowisk lekarskich i towarzystw naukowych. Współpracował z wieloma najwybitniejszymi specjalistami chorób płuc na świecie. Był aktywnym członkiem Societas Europaea Physiologiae Clinicae Respoiratoriae a od 1990 roku jego sukcesora European Respiratory Society oraz American College of Chest Physicians. Wielokrotnie wybierany był na członka międzynarodowych zespołów eksperckich powoływanych do ustalenia zasad postępowania w wybranych chorobach płuc. M. in. w latach 2000-2008 był członkiem Komitetu Naukowego Światowej Inicjatywy Rozpoznawania i Leczenia POChP (GOLD).
Poza medycyną Profesor Zieliński zawsze przejawiał zainteresowanie historią, tą dalszą i tą najnowszą. W ostatnich latach szczególnie dbał o zachowanie pamięci o pracownikach i chorych szpitala, w którym pracował poległych w okresie Powstania Warszawskiego. Był inicjatorem budowy pomnika poświęconego tym wydarzeniom.
Wraz z odejściem Profesora Jana Zielińskiego zamknął się bezpowrotnie kolejny rozdział w historii nie tylko polskiej pneumonologii, ale również polskiej medycyny. Żegnając Pana Profesora jesteśmy przekonani, że pamięć o Nim i jego dokonaniach pozostanie w naszych sercach i umysłach wiecznie żywa.
Zarząd Główny
PTChP
Msza święta żałobna odprawiona zostanie dnia 11 marca 2014 roku o godzinie 12:00 w kościele Św. Wawrzyńca, przy ul. Wolskiej 140a w Warszawie, po czym nastąpi odprowadzenie na część katolicką Cmentarza Prawosławnego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. 72. ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
5 sierpnia, piątek, godz. 12.00
Pałacyk Michla, ul. Wolska 40
Miejsce pamięci batalionu „Parasol” Zgrupowania „Radosław”;
uroczyste złożenie kwiatów, warta honorowa.
5 sierpnia, piątek,godz. 14.00
Centralne uroczystości „Gęsiówka” –ul. Anielewicza 34
Miejsce pamięci batalionu „Zośka” Zgrupowania „Radosław”.
5 sierpnia, piątek, godz. 16.00
Górczewska 32
Miejsce największej egzekucji na Woli; uroczyste złożenie kwiatów, warta honorowa.
5 sierpnia, piątek, godz. 17.00
ul. Karolkowa 53
Uroczyste złożenie kwiatów przy tablicy Pamięci harcerek Drużyny nr 100
im. E. Plater Harcerskiego Patrolu Sanitarnego Obwodu AK WOLA.
5 sierpnia, piątek, godz. 18.00
Skwer Pamięci u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności
Centralne uroczystości rocznicowe w hołdzie ludności cywilnej Woli–
z okazji ogólnowarszawskiego Dnia Pamięci Mieszkańców Woli
wymordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Pomnik
poświęcony 50 tysiącom mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców
podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r.
6 sierpnia, sobota, godz. 18.30
ul. Karolkowa 49
Msza św. oraz uroczyste złożenie kwiatów w miejscu poświęconym pamięci
rozstrzelanych przez Niemców 6 sierpnia 1944 r. redemptorystów oraz
harcerzy Szarych Szeregów hufców-rojów „Giewont” i „Giermkowie Wolności”
pełniących ofiarnie służbę w okresie okupacji i Powstania
Warszawskiego.
http://www.wola.waw.pl/page/162,aktualnosci.html?id=6441
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Zbrodnia zapomniana. Tak w
Zbrodnia zapomniana. Tak w 1944 roku umierała mordowana Wola
Odpowiedzialni za rzeź Woli nigdy nie zostali ukarani, a główny kat - Gruppenführer SS Heinrich Friedrich "Heinz" Reinefarth - po wojnie przez kilkanaście lat był burmistrzem znanego kurortu Westerland na wyspie Sylt w Szlezwiku-Holsztynie, posłem do lokalnego Landtagu i cenionym prawnikiem.
10 sierpnia 1944 r. Ogród na Wolskiej
„Zwłok było pełno wszędzie. Nie mogli być to tylko mieszkańcy tego domu czy też sąsiedniej posesji. Musiano ludzi zgonić z okolicy lub z pobliskiego dużego domu piętrzącego się po przeciwnej stronie jezdni. Wśród zabitych przeważały zwłoki mężczyzn. Tak było w Hali Mirowskiej, u Franaszka i tu przy studni, i w ogrodzie. Zaczęliśmy się już pocieszać myślą, że w tym masowym mordzie ocalały kobiety i dzieci, ale... Po oczyszczeniu okolic studni i podwórza udaliśmy się na drugą stronę ogrodu. Idąc wzdłuż niewysokiego muru ogrodzenia, gęsto posiekanego kulami, nagle natknęliśmy się na nowy zwał trupów. Musiała to być grupa uchodźców. Świadczyły o tym ubrania pomordowanych, pozakładane palta, płaszcze i rozrzucone wokół tobołki, paczki, walizki. Tu przeważały kobiety i dzieci. Drobne dzieci i niemowlęta spoczywały jeszcze w zaciśniętych skurczem objęciach matek, starsze leżały w pobliżu trzymając jeszcze w rękach poły ich ubrania. Pośrodku tej grupy jak upiorny symbol leżał starszy siwy człowiek. Ręka wysunięta daleko do przodu zaciskała kij, oparty na pobliskich zwłokach, na końcu którego powiewała biała flaga. Poruszana miarowo wiatrem, muskała odwróconą do góry twarz trupa. [...] Zatrzymaliśmy się w bezruchu, sparaliżowani tym widokiem. Uczucie, które nami owładnęło, nie mieściło się już w nienawiści do wroga, wściekłości czy też buntu przed bezprawiem. W okupacyjnej Warszawie wszystko to było chlebem powszednim. Gdzieś głęboko w mózgu rodziło się przerażenie przed człowiekiem. Z oddali dolatujący nas śmiech esesmanów grających w karty zabrzmiał nam teraz w uszach jak szatański chichot”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. "Warszawiacy nie mają żalu do
"Warszawiacy nie mają żalu do powstańców"
- Warszawiacy nie mają żalu do swoich powstańców; wiedzą, że chcieli oni pięknej, wolnej Polski - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości przy pomniku "Polegli-Niepokonani" na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Nigdy Polska nie zapomni o swoich bohaterach, nigdy nie zapomni o wspaniałych powstańcach warszawskich, nigdy nie zapomni o mieszkańcach Warszawy, którzy oddali życie za pragnienie wolności i za swoje miasto (...) Polska jest dumna z Warszawy, Polska jest dumna z warszawiaków, z ich postawy niezłomnej - mówił Andrzej Duda.
Na wolskim Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywają szczątki i prochy ponad 104 tys. głównie cywilnych, ale również wojskowych ofiar powstania, w dużej mierze bezimiennych, w tym wiele ofiar rzezi Woli w pierwszych dniach sierpnia 1944 r. - Jesteśmy tu, na tym cmentarzu, gdzie zgromadzono popioły Warszawy - wskazał prezydent.
Podkreślił, że jest przekonany, iż "warszawiacy nie mają żadnego żalu do swoich powstańców za to, co stało się wtedy: w sierpniu, wrześniu i październiku 1944 r. 72 lata temu". - Nie mają żalu dlatego, że wiedzą czemu młodzi ludzie, młoda Warszawa poszła do powstania. Poszła do powstania, bo chciała wolności, miała dosyć strachu, bo chciała znowu pięknej, wolnej Polski, bezpiecznej Polski, ich Polski. Polski, która była niszczona wtedy już prawie pięć lat przez Niemców, hitlerowców - mówił Andrzej Duda.Czy robili to tylko dla siebie. Przecież nie, robili to dla Polski, dla Warszawy, dla jej mieszkańców, dla swych sąsiadów, dla ludzi, z którymi mieszkali na tej samej ulicy. Po to była ta cała walka, po to się krwawili - mówił prezydent o powstańcach.
Wskazał, że straty Warszawy zostały określone na ponad 43 mld dolarów. - Ale warszawiacypotrafili odbudować swoją stolicę (...) Warszawa jest pięknym miastem, z którego możecie być szystkimi tymi, którzy oddali życie. Czy to w walce jak powstańcy, czy to przez to, że zostali zamordowani. Zostali zamordowani, bo byli Polakami, bo byli warszawiakami i tutaj tym cmentarzu są ich prochy - powiedział.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. W piątek ulicami Woli
W piątek ulicami Woli przejdzie Marsz Pamięci poświęcony 50 tys. mieszkańców tej dzielnicy zamordowanym przez Niemców w sierpniu 1944 r. Była to największa masakra ludności cywilnej podczas powstania.
Marsz Pamięci organizuje Muzeum Powstania Warszawskiego. - W pierwszym, zorganizowanym rok temu, uczestniczyło około 1,2 tys. osób. To pokazało, że takie upamiętnianie jest potrzebne - mówi Anna Kotonowicz, rzeczniczka muzeum.
Pochód ruszy o godz. 19 ze skweru u zbiegu al. "Solidarności" i ul. Leszno, na którym stoi pomnik 50 tys. ofiar tamtej zbrodni. Wcześniej - o godz. 18 - rozpocznie się tu przygotowana przez ratusz uroczystość w hołdzie zamordowanej ludności Woli. Udział wezmą ocaleni mieszkańcy dzielnicy i weterani powstania.
57 tys. nazwisk na słupach
Piątkowy marsz przejdzie ulicami: Okopową, Wolską, Redutową i dotrze do cmentarza Powstańców Warszawy przy ul. Wolskiej, gdzie złożono ciała i prochy ponad 100 tys. zabitych warszawiaków, w większości cywili. Na trasie pochodu wolontariusze złożą kwiaty i zapalą znicze w 21 miejscach pamięci masowych egzekucji. W przylegającym do cmentarza parku Powstańców będzie można zwiedzić urządzoną przez muzeum ekspozycję "Zachowajmy ich w pamięci", poświęconą ofiarom cywilnym zrywu. Na białych słupach umieszczono tam 57 tys. nazwisk.
- Nasi wolontariusze rozdadzą ulotki z biogramami tych osób i zaznaczonymi na mapie miejscami egzekucji. Uczestnicy marszu dostaną także świece - mówi Kotonowicz.
Muzeum nadal weryfikuje i uzupełnia listę ofiar powstania. Według badaczy zginęło wtedy od 120 do 200 tys. cywili. W piątek od godz. 18 w parku Powstańców przy stoiskach informacyjnych dyżurować będą pracownicy muzeum, z którymi można się dzielić wiedzą o osobach poległych lub zaginionych w czasie powstania.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,20496533,powstanie-warszawskie-marsz-pamieci-w-rocznice-rzezi-woli.html
W piątek [05.08] zapraszamy do udziału w uroczystościach na Woli:
5 sierpnia, piątek, godz. 12.00
Pałacyk Michla, ul. Wolska 40
Miejsce pamięci batalionu Parasol Zgrupowania Radosław;
uroczyste złożenie kwiatów, warta honorowa.
5 sierpnia, piątek,godz. 14.00
Centralne uroczystości Gęsiówka ul. Anielewicza 34
Miejsce pamięci batalionu Zośka Zgrupowania Radosław.
5 sierpnia, piątek, godz. 16.00
Górczewska 32
Miejsce największej egzekucji na Woli; uroczyste złożenie kwiatów, warta honorowa.
5 sierpnia, piątek, godz. 17.00
ul. Karolkowa 53
Uroczyste złożenie kwiatów przy tablicy Pamięci harcerek Drużyny nr 100 im. E. Plater Harcerskiego Patrolu Sanitarnego Obwodu AK WOLA.
5 sierpnia, piątek, godz. 18.00
Skwer Pamięci u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności
Centralne uroczystości rocznicowe w hołdzie ludności cywilnej Woli z okazji ogólnowarszawskiego Dnia Pamięci Mieszkańców Woli wymordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Pomnik poświęcony 50 tysiącom mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r.
5 sierpnia, piątek, godz. 19.00
Marsz Pamięci. Uroczyste przejście w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawskich - upamiętniające mieszkańców Warszawy, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego. Marsz przejdzie ulicami Woli w kierunku parku Powstańców Warszawy i wystawy Zachowajmy ich w Pamięci.
Zapraszamy na na wyjątkowy spacer audiowizualny „Wola ‘44: Zapisy Terroru”
Spacer połączony z pokazem unikatowych materiałów filmowych dotyczących wydarzeń z sierpnia 1944 roku.
W 72. rocznicę ludobójstwa na Woli Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego zaprasza na wyjątkowy spacer audiowizualny z aplikacją mobilną „Wola ‘44: Zapisy Terroru”, połączony z pokazem unikatowych materiałów filmowych dotyczących wydarzeń z sierpnia 1944 roku.
W rolę przewodnika wcieli się… aplikacja mobilna stworzona przez AudioTrip. Oparta jest ona na technologii GPS, dlatego też do jej obsługi nie jest potrzebny stały dostęp do Internetu. „Wola ‘44. Zapisy Terroru” prowadzi użytkownika po miejscach pamięci, a także opowiada związaną z nimi historię. Nagrane wspomnienia wraz ze zdjęciami odtworzą się automatycznie, gdy spacerowicz zbliży się do ważnego punktu na mapie.
Zeznania, wykorzystane w aplikacji pochodzą z internetowego repozytorium zapisyterroru.pl, flagowego projektu Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego. Swych głosów, które będzie można usłyszeć w audio-przewodniku, użyczyli popularni aktorzy filmowi i teatralni m. in. Mirosław Baka, Monika Pikuła czy Grzegorz Daukszewicz. O oprawę muzyczną zadbał szwedzki zespół Sabaton.
Archiwalne wywiady ze świadkami, którzy przeżyli ludobójstwo na Woli – m. in. z Wandą Lurie, polską Niobe, czy z Tadeuszem Klimaszewskim – obejrzeć można będzie w sobotę 6 sierpnia o godzinie 12:00 w kościele św. Wojciecha na warszawskiej Woli, gdzie rozpoczyna się spacer. Filmy zarejestrowane w latach 60-tych i 70-tych przeleżały zakurzone na półkach przez wiele lat – teraz dzięki wspólnemu wysiłkowi Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami, TVP Historia i Hanny Radziejowskiej, historyka i kuratorki, ujrzą światło dzienne.
Wspomnienia ofiar to punkt wyjścia do spaceru śladami niemieckich zbrodni. Uczestnicy przejdą trasę wokół ulic Wolskiej i Górczewskiej, zatrzymując się w miejscach kaźni – zarówno tych oznaczonych, jak i nieoznaczonych żadną tablicą upamiętniającą. Za wybór trasy i komentarz historyczny odpowiada Hanna Radziejowska.
Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami powstał w kwietniu tego roku – jego głównym celem jest popularyzacja polskich doświadczeń wojennych, naznaczonych piętnem dwóch totalitaryzmów. Instytucja uruchomiła właśnie cyfrowe repozytorium „Zapisy Terroru”, które składa się z zeznań zebranych tuż po zakończeniu II wojny światowej przez Główną Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Istotną część dokumentów stanowią świadectwa mieszkańców Woli – dlatego też Ośrodek zaangażował się w obchody upamiętniające ludobójstwo na Woli.
Czas: sobota 6 sierpnia, godz. 12:00
Miejsce: Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika parafii św. Wojciecha na Woli, ul. Wolska 76
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Książka szwajcarskiego
Książka szwajcarskiego historyka Philippa Martiego „Sprawa Reinefartha” została po raz pierwszy wydana w Niemczech w 2014 r. W tym właśnie roku do Polski z okazji 70. rocznicy powstania warszawskiego przyjechała Petra Reiber, ówczesna burmistrz Westerlandu na wyspie Sylt. Tam po wojnie zamieszkał bohater książki Martiego. Przyznała, że to dzięki Martiemu „udało się nam zrozumieć w dużej mierze sprawę Reinefartha”. A jest to sprawa rzeczywiście bulwersująca.
Książka powstała na podstawie pracy doktorskiej Martiego, który, opierając się na zebranej w Niemczech dokumentacji, opisuje m.in. powojenną karierę jednego z największych zbrodniarzy wojennych. Marti przedstawia całą biografię generała SS Heinza Reinefartha, kata Woli. Najciekawsze dla polskich czytelników fragmenty dotyczą jego odpowiedzialności za działania w czasie powstania warszawskiego. Rei- nefarth karierę zrobił zarówno przed 1945 rokiem, jak i po wojnie. Zanim w 1944 roku został oddelegowany do Warszawy, był m.in. szefem administracji Protektoratu Czech i Moraw, a następnie dowódcą policji w tzw. Kraju Warty, czyli na zachodnich terytoriach Polski wcielonych przez Hitlera do Rzeszy. W Warszawie „zasłużył” się, tłumiąc powstanie warszawskie. Jego nazwisko kojarzy się szczególnie z rzeziami ludności cywilnej w pierwszej fazie walk. Po zdławieniu powstania został wykreowany przez nazistowską prasę na „bojownika o światopogląd i idealny typ dowódcy ostatniego rzutu rezerw ludzkich do obrony ziemi niemieckiej”.
Reinefarth dokładnie starał się wypełnić rozkaz Himmlera, by wszystkich Polaków w Warszawie „bez względu na wiek i płeć zastrzelić, jeńców brać nie wolno. Warszawę należy zrównać z ziemią”… Odpowiedzialność za całość operacji ponosił do wieczora 5 sierpnia. W tym dniu Niemcy wraz z oddziałami wschodnich kolaborantów rozpoczęły systematyczne mordowanie powstańców i cywilów. W rzezi na Woli ginęły dzieci, kobiety, księża, personel szpitali i ich pacjenci. Pod wieczór 5 sierpnia dowództwo nad siłami niemieckimi przejął Erich von dem Bach-Zelewski, który ograniczył masowe egzekucje.
Dlaczego Reinefarth, mimo wszczynanych śledztw, nigdy nie został ukarany za swoje zbrodnie? Znakomita książka szwajcarskiego historyka wszechstronnie i precyzyjnie wyjaśnia powody, jakie sprawiły, że kat Woli jako jedyny generał SS wszedł w 1962 r. do parlamentu krajowego w Szlezwiku-Holsztynie i przez wiele lat pełnił funkcję burmistrza Westerlandu na wyspie Sylt.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Pomnik dla matek
Pomnik dla matek powstańców. Apel Wandy Traczyk-Stawskiej
Nadać cmentarzowi należytą rangę
W tej chwili "Pusta Pieta" stoi tymczasowo przy kościele Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu. Po przeniesieniu na Cmentarz Powstańców Warszawy byłaby kolejnym elementem nadającym temu miejscu należytą rangę. Dzięki staraniom Wandy Traczyk-Stawskiej i jej komitetu, w latach 2012-14 przeprowadzono tu remont. Zbudowano bramę, wymieniono nagrobki (poprzednie zamiast krzyży łacińskich miały PRL-owskie Krzyże Grunwaldu). Decyzją władz Warszawy do nekropolii dołączono położoną obok część parkową. W planach jest budowa pawilonu wystawowo-edukacyjnego i muru pamięci z wykutymi nazwiskami pochowanych tu osób.
Obchody Dnia Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy zaczęły się już w piątek w Klubie Sąsiedzkim przy Młynarskiej prelekcją o Stefanie Wiecheckim "Wiechu". W niedzielę o 12. na skwerze Wandy Lurie zagra Kapela Staśka Wielanka. O 15. w amfiteatrze Wolskiego Centrum Kultury w Parku Sowińskiego wyświetlony zostanie film "Miasto 44". Jego projekcję poprzedzi rozmowa uczestników powstania i reżysera filmu Jana Komasy. O 19. w kościele parafii św. Wojciecha przy ul. Wolskiej od prawiona zostanie Msza św. w intencji ludności cywilnej powstańczej Warszawy. W poniedziałek o 9. na Cmentarzu Powstańców Warszawy odbędzie się zaprzysiężenie pierwszoklasistów z LXXXVI Liceum Ogólnokształcącego im. Batalionu "Zośka". W uroczystości uczestniczyć będzie asysta wojskowa.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. https://warszawawpigulce.pl/z
https://warszawawpigulce.pl/zmarl-mscislaw-lurie-ocalaly-z-rzezi-woli-syn-warszawskiej-niobe/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Warszawa: dziś uroczystości upamiętniające Rzeź Woli
https://www.niedziela.pl/artykul/44376/Dzis-uroczystosci-upamietniajace-Rzez
5 sierpnia o godz. 18.00 na Skwerze Pamięci u zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności przy pomniku upamiętniającym 50 tys. cywilnych mieszkańców Woli wymordowanych przez Niemców w trakcie Powstania Warszawskiego rozpoczną się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Na zakończenie odbędzie się Marsz Pamięci w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy i zapalenie zniczy w miejscu wystawy „Zachowajmy ich w pamięci”.
Rzeź Woli stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców. W trakcie masakry, której punkt szczytowy przypadł w dniach 5–7 sierpnia 1944, zamordowano od 30 tys. do 65 tys. cywilnych mieszkańców Woli. Była to największa jednorazowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej. Historyk Norman Davies uznał 5 i 6 sierpnia 1944 r. za „dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy. Żaden ze sprawców ludobójstwa dokonanego na Woli nie został po wojnie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
5 sierpnia 1944 od godzin porannych na Woli trwała rzeź polskiej ludności cywilnej. Wypełniając rozkaz Hitlera esesmani i policjanci mordowali bez względu na wiek i płeć każdego schwytanego Polaka. Masowo rozstrzeliwano mieszkańców zdobytych kwartałów. Zbiorowym egzekucjom towarzyszyły gwałty na kobietach oraz masowa grabież. Cywilów, których nie zamordowano od razu, pędzono w charakterze „żywych tarcz” na powstańcze barykady. Dzień ten przeszedł do historii Woli jako „czarna sobota”.
Początkowo ludność Woli mordowano w sposób chaotyczny i bezładny – w mieszkaniach, w piwnicach, na podwórzach kamienic, na ulicach. Szereg domów podpalono, a uciekającą w panice ludność ostrzeliwano z broni maszynowej. Ukrywających się w piwnicach cywilów zabijano przy użyciu granatów. Dochodziło także do zakłuwania bezbronnych bagnetami, zakopywania rannych żywcem, roztrzaskiwania głów niemowlętom, czy wrzucania małych dzieci wraz z matkami do płonących budynków.
W drugiej połowie dnia ludność dzielnicy w bardziej zorganizowany sposób spędzano do kilku wyselekcjonowanych miejsc egzekucji przy ulicach Wolskiej i Górczewskiej, gdzie ich mordowano zazwyczaj strzałem w tył głowy lub przy użyciu broni maszynowej. Nierzadko prowadzeni na stracenie ludzie byli zmuszani do wspinania się na stos ciał osób zamordowanych przed nimi. Świadkowie wspominali, że w takich miejscach zwały trupów sięgały niekiedy ok. 25-35 metrów długości, 15-20 metrów szerokości i 2 metrów wysokości.
5 sierpnia ofiarą rzezi padli także pacjenci i personel wolskich szpitali. W godzinach popołudniowych żołnierze niemieccy wkroczyli na teren Szpitala Wolskiego przy ul. Płockiej. Likwidacja Szpitala Wolskiego przyniosła ponad 360 ofiar. W gronie zamordowanych znalazło się 60 pracowników, w tym sześciu lekarzy, oraz 300 pacjentów.
W ręce Niemców wpadł tez kompleks budynków Szpitala św. Łazarza. Żołnierze podpalili szpital, a większość przebywających w nim Polaków rozstrzelali lub wymordowali za pomocą granatów. Liczba ofiar masakry dokonanej przez Niemców w Szpitalu św. Łazarza jest szacowana na ok. 1200, gdyż schroniło się tam wielu mieszkańców. W gronie zamordowanych znalazło się m.in. jedenaście sanitariuszek z patrolu sanitarnego Obwodu AK „Wola” (w tym dziesięć nastoletnich harcerek z drużyny im. Emilii Plater), a także siedem sióstr benedyktynek.
W nocy z 5 na 6 sierpnia Niemcy otrzymali znaczne posiłki. W myśl rozkazu von dem Bacha mieli oszczędzać kobiety i dzieci, nadal obowiązywał ich rozkaz rozstrzeliwania wziętych do niewoli powstańców oraz polskich mężczyzn-cywilów. 6 sierpnia zamordowano na Woli około 10 tys. Polaków. Ofiarą masakry padli m.in. mieszkańcy zdobytych tego dnia domów przy ulicach Chłodnej, Leszno, Towarowej i Żelaznej. Kontynuowano także masowe rozstrzeliwanie cywilów w opanowanych uprzednio kwartałach. Zbiorowym egzekucjom nadal towarzyszyły gwałty, grabieże i palenie domów.
6 sierpnia głównym miejscem kaźni stał się skład maszyn rolniczych fabryki Kirchmajera i Marczewskiego na Wolskiej. W gronie ofiar znaleźli się m.in. mieszkańcy domów przy ulicach Krochmalnej, Płockiej i Towarowej oraz około 50 Żydów greckich, węgierskich i rumuńskich z obozu KL Warschau przy ul. Gęsiej, uwolnionych dzień wcześniej przez AK. W nocy 5/6 sierpnia na terenie składu zamordowano także ponad 20 redemptorystów przyprowadzonych z klasztoru przy ul. Karolkowej. Łącznie w czasie rzezi Woli zginęło 30 redemptorystów z tego klasztoru – w tym 15 ojców, 9 braci koadiutorów, 5 kleryków i 1 nowicjusz.
6 sierpnia masowe egzekucje mieszkańców Woli były przeprowadzane przez Niemców również w fabryce Franaszka, gdzie zginął m. in. ojciec i inni członkowie rodziny abp. Henryka Hosera. Po południu Niemcy oraz żołnierze jednego z batalionów azerbejdżańskich wtargnęli do Szpitala Karola i Marii przy ul. Leszno 136. Szpital został spalony, a od 100 do 200 ciężko rannych i chorych zostało zamordowanych.
6 sierpnia z kościoła św. Wojciecha skierowano pierwszy transport do obozu przejściowego w Pruszkowie. Znalazło się w nim około 5 tys. ocalałych z rzezi mieszkańców Woli, którzy pieszo musieli pokonać blisko piętnastokilometrową trasę. Transport dotarł do obozu 7 sierpnia w godzinach porannych. Tego dnia pognano również do Pruszkowa kilka tysięcy polskich cywilów przetrzymywanych dotąd w halach warsztatów kolejowych na Moczydle. Po drodze Niemcy wyciągali z tłumu młodych mężczyzn, których rozstrzeliwali na miejscu. 7 sierpnia Niemcy zdobyli gmach sądów na Lesznie, a także opanowali rejon ulic Chłodnej i Elektoralnej oraz Hale Mirowskie i plac Żelaznej Bramy, gdzie oddziały niemieckie dopuściły się szeregu mordów. Jednym z głównych miejsc kaźni stały się Hale Mirowskie, gdzie między 7 a 8 sierpnia rozstrzelano ok. 700 osób. Niemcy kontynuowali także egzekucje na opanowanych w poprzednich dniach terenach Woli – m.in. w okolicach kościoła św. Wawrzyńca. 7 sierpnia zamordowano na Woli w sumie ok. 3800 Polaków. Trwało jednocześnie wysiedlanie ludności stolicy. Płonącymi ulicami, wśród stosów trupów, tysiące mieszkańców Woli, Powiśla i Śródmieścia Północnego pognano do kościoła św. Wojciecha, a stamtąd na Dworzec Zachodni lub do Włoch, skąd wysiedleńcy byli następnie wywożeni do obozu w Pruszkowie. Towarzyszyła temu masowa grabież oraz gwałty na kobietach. Prawdopodobnie 7 sierpnia zginął na terenie Woli ks. płk Tadeusz Jachimowski ps. „Budwicz”, naczelny kapelan Armii Krajowej. Nagminnie mordowano także osoby ranne, chore i niedołężne, które opóźniały marsz lub nie miały siły iść dalej.
Począwszy od 8 sierpnia tempo akcji eksterminacyjnej ludności cywilnej na Woli wyraźnie zmalało.
Po wojnie zinwentaryzowano miejsca straceń na Woli, oznaczając je w większości wypadków piaskowcowymi tablicami. Przez długi czas nie podejmowano jednak innych działań na rzecz uczczenia ofiar ludobójstwa. Co więcej, w czasach PRL zlikwidowano wiele stawianych oddolnie znaków pamięci, w szczególności zawierających elementy symboliki religijnej.
Działania na rzecz upamiętnienia dokonanego na Woli ludobójstwa nabrały intensywności na początku XXI wieku. Obecnie zamordowanych mieszkańców dzielnicy upamiętniają, m. in.: pomnik Ofiar Rzezi Woli dłuta Ryszarda Stryjeckiego, odsłonięty w 2004 r. przy rozwidleniu ulic Leszno i al. „Solidarności”; plac Męczenników Warszawskiej Woli – niewielki ogrodzony placyk przylegający do kościoła i klasztoru oo. redemptorystów przy ul. Karolkowej, poświęcony w sierpniu 2000 r. oraz ośmiometrowy stalowy krzyż przy Górczewskiej 32. Osobna ekspozycja nt. Rzezi Woli obecna jest w Muzeum Powstania Warszawskiego. Rzeź Woli upamiętnia też 49 piaskowych tablic, umieszczonych na murach budynków w różnych punktach dzielnicy.
W 2010 roku Rada m.st. Warszawy ustanowiła 5 sierpnia Dniem Pamięci Mieszkańców Woli.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. https://ipn.gov.pl/pl/publika
https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/nie-tylko-o-ksiazkach/168538,Das-unbewltigte-Verbrechen-Heinz-Reinefarth-und-der-Warschauer-Aufstand.html
Das unbewältigte Verbrechen. Heinz Reinefarth und der Warschauer Aufstand
Dr. Philipp Marti, Autor des Buches „Der Fall Reinefarth", im Gespräch mit Filip Gańczak und Maciej Foks
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. 80. PW
Prezydenci Polski i Niemiec złożyli wieńce w miejscu pamięci przy skrzyżowaniu ul. Górczewskiej i al. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie.
W czasie przemówienia Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że dziś mija dokładnie 80 lat od momentu, gdy „hitlerowskie wojska, niemieckie, przede wszystkim oddziały SS rozpoczęły eksterminację ludności stolicy”. – Do 12 sierpnia 1944 roku tutaj na Woli, w tej części Warszawy wymordowano około 60 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy – podkreślił.
Prezydent zaznaczył, że zwykli mieszkańcy stolicy byli wyprowadzani z domów, kamienic i rozstrzeliwani na ulicach miasta. – Ciała ludności Warszawy były palone. Kilkanaście ton popiołów zebrano na ulicach i placach Woli, po to, żeby złożyć je we wspólnej mogile – dodał.
Andrzej Duda podkreślił, że obecność Prezydenta RFN Franka–Waltera Steinmeiera na tegorocznych uroczystościach stanowi ważny symbol i zasługuje na szacunek. – Prezydent Niemiec, a więc syn tego narodu, który był sprawcą tych straszliwych zbrodni składa wieniec, pochyla swoją głowę, klęka przed krzyżem upamiętniającym tamtą ofiarę i tamtych pomordowanych – wskazał.
https://www.youtube.com/watch?v=p5_mfWs7Ves
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl