Zgromadzenia według Solidarnej Polski

avatar użytkownika sierp
Sejm uchwalił wczoraj nowelizację Prawa o zgromadzeniach w istotny sposób zagrażającą konstytucyjnej wolności zgromadzeń – poprzez narzucenie na przewodniczącego zgromadzenia obowiązku przeprowadzenia zgromadzenia „w taki sposób, aby zapobiec powstaniu szkód z winy uczestników zgromadzenia” pod karą grzywny do 7000 zł (a być może i rygorem odpowiedzialności karnej), zmianę minimalnego terminu na zawiadomienie o zgromadzeniu organu [...]

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @sierp

Solidarna Polska ma wiecej tak pomysłów, a posłanka Kempa przechodzi sama siebie .
Już oglądaliśmy wyczyny PJN, teraz widać czas na igrzyska SP.
Palikot musi miec swoje odbicie w krzywym zwierciadle?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. prosimy o wspieranie akcji

http://watchdog.org.pl/2,668,list_otwarty_do_marszalek_sejmu_w_sprawie_p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Rosjanie mają więcej fantazji od POLAKÓW? :)

Olga Karpowa w podaniu do merostwa poprosiła o wydanie zgody "na wyjście na ulicę Bolszaja Pokrowska w celu szukania kandydata na męża", bo już rok jest sama. Pozwólcie wyjść na spacer z psem; pozwólcie razem z kolegami czekać na autobus - prosili inni studenci. Trzy osoby chciały zaś pójść do piekarni po bochenek chleba.

Gdy urzędnicy nie odpowiadali studentom, ci poskarżyli się w stolicy, że biurokraci ignorują obywateli. Moskwa kazała dać zgodę na przemarsz do piekarni. Studenci udali się tam z transparentem: "Więcej niż w trójkę po chleb nie chodzić".

Teraz Rosjanie z innych regionów i na wyścigi wymyślają petycje z prośbami o zezwolenie na wyjście na ulicę z jak najbardziej nonsensownych powodów.

Obecne przepisy o zgromadzeniach rodziły się w oparach absurdu. Władze zaostrzyły kary za złamanie prawa o demonstracjach, poddały drobiazgowej kontroli organizację wszelkich, nawet kilkuosobowych wystąpień publicznych, by skończyć z falą antyputinowskich białych manifestacji, która przechodzi przez Rosję od początku zimy.

Kreml w wielkim pośpiechu przeforsował na początku czerwca zmiany w ustawie o zgromadzeniach publicznych dzięki głosom putinowskiej Jednej Rosji, która w Dumie ma absolutną większość. Na nic nie zdał się opór socjaldemokratycznej Sprawiedliwej Rosji, która próbując odwlec wprowadzenie zmian, zgłosiła 395 absurdalnych poprawek do nich. Zgodnie z regulaminem izby rozpatrzenie każdej powinno zająć co najmniej trzy minuty.

Jednak posłowie Jednej Rosji na kolanie zmienili regulamin, ustalając, że dyskusja nad poprawką ma trwać najwyżej 15 sekund. I tak debata zmieniła się w idiotyczną galopadę: prowadzący posiedzenie czytał tylko numer poprawki, a posłowie Jednej Rosji od razu odrzucali ją w głosowaniu.

Przywódcy Sprawiedliwej Rosji i partii komunistycznej zapowiadają, że zwrócą się do sądu konstytucyjnego o unieważnienie przepisów o manifestacjach. Ich zdaniem są one sprzeczne z artykułem 31. konstytucji gwarantującym obywatelom swobodę wychodzenia na ulicę w celach pokojowych.

Zanim jednak sąd się do tego zabierze, powód do niepokoju ma Dmitrij Gudkow, młody radykalny poseł Sprawiedliwej Rosji, który za kilka dni się żeni. Jego narzeczona i druhny mają być na ceremonii ślubnej ubrane antykremlowsko - na biało. A w dodatku gościom może przyjść do głowy, by przed urzędem stanu cywilnego krzyczeć: "Gorzko". Jeśli gorliwi funkcjonariusze uznają to wszystko za przejaw antypaństwowego buntu, wlepią panu młodemu grzywnę równą 30 tys. zł.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,12032965,Smiej_sie_z_Putina___idz_szukac_meza...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl