Dziś Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych

avatar użytkownika Redakcja BM24

Szanowni Państwo,

72. lata temu Wehrmacht zdobywa Paryż. Tego samego dnia do KL Auschwitz trafia grupa 728 polskich więźniów politycznych z Tarnowa. Rocznica owego podwójnego triumfu niemieckiej „rasy panów” nad polskimi „podludźmi” to najbardziej dziś lekceważone przez polityków i ignorowane przez media, polskie święto państwowe
:

http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=448539408504026&id=300842628258&notif_t=like

72. lata temu Wehrmacht zdobywa Paryż. Tego samego dnia do KL Auschwitz trafia grupa 728 polskich więźniów politycznych z Tarnowa. Rocznica owego podwójnego triumfu niemieckiej „rasy panów” nad polskimi „podludźmi” to najbardziej dziś lekceważone przez polityków i ignorowane przez media, polskie święto państwowe.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych czcimy od sześciu lat. Dzięki wieloletnim staraniom Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, pomimo oporu polskiej klasy politycznej, której przedstawiciele traktują dzisiejszą datę jako zwykły dzień roboczy, udało się ustanowić 14 czerwca oficjalnym świętem państwowym.

Pisząc o dzisiejszym święcie świadomie używam nazwy „Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych”. Tak nazwa tego, postulowanego przez ChSRO dnia pamięci, brzmiała u zarania tego projektu. To dopiero nasi drodzy przedstawiciele w polskim parlamencie „poprawili” słowo „niemieckich”, na narzuconą przez politpoprawną nowomowę, wersję „nazistowskich”.

Żaden z byłych więźniów Auschwitz i innych obozów założonych przez III Rzeszę, z którymi miałem zaszczyt rozmawiać, nie twierdził, jakoby w latach 40. przebywał w obozie „nazistowskim”. Oficjalnym językiem w obozie nie był język „nazistowski”, zaś obozowy personel nie składał przysięgi na wierność wodzowi narodu „nazistowskiego”.

Warto o tym przypomnieć, gdyż dziś, w XXI wieku są to kwestie niepojęte dla polskich parlamentarzystów, którzy ośmielają się „poprawiać” nazwę święta zaproponowanego przez byłych więźniów Auschwitz, i którzy później, w kolejnych latach konsekwentnie święto owo lekceważą.

Warto o tym przypomnieć dziś, gdy przekonujemy się, że dla Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych nie ma miejsca w ogólnopolskich mediach. Nie dowiemy się o tym święcie z „Naszego Dziennika”, w którym możemy za to przeczytać o bimbrowni w Islamabadzie. Nie dowiemy się z „Rzeczpospolitej” zajętej zadymiarzami z Euro. Próżno szukalibyśmy wzmianki w „Gazecie Polskiej Codziennie”, która uwagę patriotycznych czytelników absorbuje kolejną wpadką gazety Adama Michnika.

Ponieważ w chwili, kiedy to piszę dzień dopiero się rozpoczął, nie można wyrokować z pewnością. Idę jednak o zakład, że w dzisiejszych wydaniach wiadomości TVP, TVN, Polsat, TV TRWAM, a także na antenach radia, z Polskim Radiem na czele, nikt nie zająknie się o obchodzonym dziś Narodowym Dniu Pamięci. Dziennikarze ogólnopolskich mediów nie wpadną również na pomysł, by zaprosić do studia Kazimierza Piechowskiego – w Auschwitz nr 918, lub któregoś z jego kolegów – byłych więźniów niemieckich obozów. Z tymi ludźmi, o tych sprawach, rozmawiać nie warto.. Szczególnie dziś, 14 czerwca.

Na szczęście, haniebna postawa polskich polityków i mediów, nie dla wszystkich stanowi wzór. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych stał się kolejnym ważnym świętem polskiego społeczeństwa obywatelskiego. W sposób szczególny czczą dzisiejszą datę uczestnicy akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”). 14 czerwca dopełnia bowiem kontekst niedawnych 111. Urodzin Rotmistrza Pileckiego (13 maja) i Międzynarodowego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem (25 maja).

Zwracałem na ów szerszy kontekst uwagę, anonsując Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych w ubiegłych latach, vide materiały:

1) „Przypomnijmy o Rotmistrzu 14 czerwca 2009 r.”

2) „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca” 2010 r.

3) „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2011”

Z relacją z ubiegłorocznych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych można zapoznać się w materiale: „Rotmistrz Pilecki priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej”

Jak informowałem na macierzystej stronie akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”): www.michaltyrpa.blogspot.com , do uczczenia dzisiejszego święta przygotowywaliśmy się od lutego.

Jakkolwiek nadrzędnym celem naszej inicjatywy jest wprowadzenie w świadomość Polaków, Europejczyków, mieszkańców globalnej wioski, heroicznego wymiaru człowieczeństwa, którego uosobieniem jest Witold Pilecki, nie zapominamy również o milionach ofiar totalitarnych tyranii.

Dziś, 14 czerwca 2012 r. w sposób szczególny oddajemy hołd ofiarom niemieckiego narodowego socjalizmu. Ofiary „nadludzi” z III Rzeszy czcimy wywieszając biało-czerwone flagi, zapalając światełko pamięci, informując o dzisiejszej rocznicy i dzisiejszym święcie innych.

Od 5 lutego b.r. propagujemy na Facebooku wydarzenie pt. „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2012”, zob. link:

http://pl-pl.facebook.com/events/245720908841948/

Tych, którzy chcieliby pomóc w uświadomieniu Amerykanów, począwszy od ich prezydenta, prawdy o Auschwitz, zapraszam także do wsparcia listu, o którym mowa w materiale „Przypomnijmy o Rotmistrzu Barackowi Obamie”.

I jeszcze jedno, na zakończenie. 20 marca b.r. w opublikowanym w tym blogu tekście pt. „Pomóżmy odzyskać saluto romano!” wezwałem kontynuatorów obyczajów III Rzeszy do odważnego dania świadectwa własnym przekonaniom właśnie dziś, 14 czerwca pod Ścianą Straceń w byłym KL Auschwitz. Czy osoby, które wymieniłem we wskazanym tekście oraz te, które poparły je w naszej wielkiej dyskusji, okażą się dziś tchórzami?

Zainteresowanych żywotnością esesmańskich obyczajów w dzisiejszej Polsce zachęcam do zapoznania się z dyskusją dostępną tym wątku (uwaga! całość dostępna po zalogowaniu):

http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=404119032935278&id=300842628258

Natomiast wierzących, którym nie jest obojętne jak – jak to ujął Autor „Raportu Witolda” – wypada zachowywać się Polakowi, zachęcam także do wspólnej modlitwy w ramach facebookowego wydarzenia „Różaniec za miłośników saluto romano”.



Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2012

 

72. lata temu Wehrmacht zdobywa Paryż. Tego samego dnia do KL Auschwitz trafia grupa 728 polskich więźniów politycznych z Tarnowa. Rocznica owego podwójnego triumfu niemieckiej „rasy panów” nad polskimi „podludźmi” to najbardziej dziś lekceważone przez polityków i ignorowane przez media, polskie święto państwowe.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych czcimy od sześciu lat. Dzięki wieloletnim staraniom Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, pomimo oporu polskiej klasy politycznej, której przedstawiciele traktują dzisiejszą datę jako zwykły dzień roboczy, udało się ustanowić 14 czerwca oficjalnym świętem państwowym.

Pisząc o dzisiejszym święcie świadomie używam nazwy „Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych”. Tak nazwa tego, postulowanego przez ChSRO dnia pamięci, brzmiała u zarania tego projektu. To dopiero nasi drodzy przedstawiciele w polskim parlamencie „poprawili” słowo „niemieckich”, na narzuconą przez politpoprawną nowomowę, wersję „nazistowskich”.

Żaden z byłych więźniów Auschwitz i innych obozów założonych przez III Rzeszę, z którymi miałem zaszczyt rozmawiać, nie twierdził, jakoby w latach 40. przebywał w obozie „nazistowskim”. Oficjalnym językiem w obozie nie był język „nazistowski”, zaś obozowy personel nie składał przysięgi na wierność wodzowi narodu „nazistowskiego”.

Warto o tym przypomnieć, gdyż dziś, w XXI wieku są to kwestie niepojęte dla polskich parlamentarzystów, którzy ośmielają się „poprawiać” nazwę święta zaproponowanego przez byłych więźniów Auschwitz, i którzy później, w kolejnych latach konsekwentnie święto owo lekceważą.

Warto o tym przypomnieć dziś, gdy przekonujemy się, że dla Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych nie ma miejsca w ogólnopolskich mediach. Nie dowiemy się o tym święcie z „Naszego Dziennika”, w którym możemy za to przeczytać o bimbrowni w Islamabadzie. Nie dowiemy się z „Rzeczpospolitej” zajętej zadymiarzami z Euro. Próżno szukalibyśmy wzmianki w „Gazecie Polskiej Codziennie”, która uwagę patriotycznych czytelników absorbuje kolejną wpadką gazety Adama Michnika.

Ponieważ w chwili, kiedy to piszę dzień dopiero się rozpoczął, nie można wyrokować z pewnością. Idę jednak o zakład, że w dzisiejszych wydaniach wiadomości TVP, TVN, Polsat, TV TRWAM, a także na antenach radia, z Polskim Radiem na czele, nikt nie zająknie się o obchodzonym dziś Narodowym Dniu Pamięci. Dziennikarze ogólnopolskich mediów nie wpadną również na pomysł, by zaprosić do studia Kazimierza Piechowskiego – w Auschwitz nr 918, lub któregoś z jego kolegów – byłych więźniów niemieckich obozów. Z tymi ludźmi, o tych sprawach, rozmawiać nie warto.. Szczególnie dziś, 14 czerwca.

Na szczęście, haniebna postawa polskich polityków i mediów, nie dla wszystkich stanowi wzór. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych stał się kolejnym ważnym świętem polskiego społeczeństwa obywatelskiego. W sposób szczególny czczą dzisiejszą datę uczestnicy akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”). 14 czerwca dopełnia bowiem kontekst niedawnych 111. Urodzin Rotmistrza Pileckiego (13 maja) i Międzynarodowego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem (25 maja).

Zwracałem na ów szerszy kontekst uwagę, anonsując Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych w ubiegłych latach, vide materiały:

1) „Przypomnijmy o Rotmistrzu 14 czerwca 2009 r.”

2) „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca” 2010 r.

3) „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2011”

Z relacją z ubiegłorocznych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych można zapoznać się w materiale: „Rotmistrz Pilecki priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej”

Jak informowałem na macierzystej stronie akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”): www.michaltyrpa.blogspot.com , do uczczenia dzisiejszego święta przygotowywaliśmy się od lutego.

Jakkolwiek nadrzędnym celem naszej inicjatywy jest wprowadzenie w świadomość Polaków, Europejczyków, mieszkańców globalnej wioski, heroicznego wymiaru człowieczeństwa, którego uosobieniem jest Witold Pilecki, nie zapominamy również o milionach ofiar totalitarnych tyranii.

Dziś, 14 czerwca 2012 r. w sposób szczególny oddajemy hołd ofiarom niemieckiego narodowego socjalizmu. Ofiary „nadludzi” z III Rzeszy czcimy wywieszając biało-czerwone flagi, zapalając światełko pamięci, informując o dzisiejszej rocznicy i dzisiejszym święcie innych.

Od 5 lutego b.r. propagujemy na Facebooku wydarzenie pt. „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2012”, zob. link:

http://pl-pl.facebook.com/events/245720908841948/

Tych, którzy chcieliby pomóc w uświadomieniu Amerykanów, począwszy od ich prezydenta, prawdy o Auschwitz, zapraszam także do wsparcia listu, o którym mowa w materiale „Przypomnijmy o Rotmistrzu Barackowi Obamie”.

I jeszcze jedno, na zakończenie. 20 marca b.r. w opublikowanym w tym blogu tekście pt. „Pomóżmy odzyskać saluto romano!” wezwałem kontynuatorów obyczajów III Rzeszy do odważnego dania świadectwa własnym przekonaniom właśnie dziś, 14 czerwca pod Ścianą Straceń w byłym KL Auschwitz. Czy osoby, które wymieniłem we wskazanym tekście oraz te, które poparły je w naszej wielkiej dyskusji, okażą się dziś tchórzami?

Zainteresowanych żywotnością esesmańskich obyczajów w dzisiejszej Polsce zachęcam do zapoznania się z dyskusją dostępną tym wątku (uwaga! całość dostępna po zalogowaniu):

http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=404119032935278&id=300842628258

Natomiast wierzących, którym nie jest obojętne jak – jak to ujął Autor „Raportu Witolda” – wypada zachowywać się Polakowi, zachęcam także do wspólnej modlitwy w ramach facebookowego wydarzenia „Różaniec za miłośników saluto romano”.


 

Zob. także facebookowy profil akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”)



Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..

Michał Tyrpa

Tadek Firma Solo- Rotmistrz Witold Pilecki(prod.ZICH)

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. dla posiadających konto na Facebooku

http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=448539408504026&id=3008...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR NIEMIECKICH OBOZÓW KONCENTRACYJNYCH

+
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryja...Chwała Ojcu...
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków...niech odpoczywają w pokoju wiecznym.Amen.

+++


CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Redakcja BM 24

Szanowni Państwo,

Wieczna cześć i chwała Ich pamięci

Wyrazy ubolewania

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

4. 14 czerwca

liturgiczne wspomnienie błogosławionego Michała Kozala, biskupa włocławskiego, zmarłego męczeńską śmiercią w Dachau.
7 listopada 1939 został aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu włocławskim, gdzie przebywał blisko 10 tygodni. Następnie internowano go w klasztorze salezjanów w Lądzie, skąd został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau. Mimo licznych prześladowań niósł posługę duchową chorym i umierającym. W 1943 zachorował na tyfus. 26 stycznia 1943 został zamordowany zastrzykiem fenolu.
Błogosławiony Michale wstawiaj się za nami...

avatar użytkownika Maryla

5. Dzień Pamięci Ofiar

Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych



14 czerwca 1940 r.
odbył się pierwszy masowy transport polskich więźniów politycznych z
więzienia w Tarnowie do niemieckiego obozu Auschwitz. To właśnie dzisiaj
obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.


fot. flickr.com

Był to początek zaplanowanej przez Niemców
eksterminacji narodów – zwłaszcza Żydów, Polaków czy Romów. Jak wynika z
dokumentów, likwidację polskich elit Niemcy planowali jeszcze przed
wybuchem II wojny światowej. W tym celu sporządzili listy proskrypcyjne –
80 tys. Polaków: profesorów, prawników, nauczycieli, a także księży
przewidzianych do eliminacji.

Prof. Wojciech Polak, historyk,
wykładowca Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, podkreśla, że
obozy koncentracyjne, obok rosyjskich łagrów, były najtragiczniejszymi
miejscami w XX w.

Przypomina, że ludzie w obozach
pracowali w bardzo ciężkich warunkach, które wyniszczały organizm. Na
niektórych przeprowadzano eksperymenty medyczne.

– Były to
miejsca straszne, których pamięć powinna być żywa. O tych ofiarach
powinniśmy pamiętać i czcić je, a miejsca, w których tych ludzi
przetrzymywano powinny mieć specjalny status muzeów, miejsc pamięci.
Powinny być one pod ochroną, i to ochroną międzynarodową, tak jak to się
dzieje choćby w przypadku obozu niemieckiego w Auschwitz
– zaznacza prof. Wojciech Polak.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych został uchwalony 8 czerwca 2006 roku przez Sejm RP.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. "Rzeczpospolita" artykuł

"Rzeczpospolita" artykuł Wiktora Ferfeckiego pt. "Spór o ciszę w obozie Auschwitz":

http://www.rp.pl/Historia/306129928-Spor-o-cisze-w-obozie-Auschwitz.html
Pod Ścianą Śmierci ma obowiązywać absolutne milczenie. Nie wolno będzie tu także odprawiać żadnych nabożeństw

Zakaz głośnych wystąpień i odgrywania hymnu. Nowe zasady obowiązujące w Auschwitz budzą opór.
Decyzją dyrekcji obozu wprowadzono tam strefę ciszy. Oznacza to, że we wtorek – w dniu Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady – po raz pierwszy od kilkunastu lat na dziedzińcu nie zabrzmi polski hymn i nie zostanie odprawiona msza święta.

Decyzję dyrekcji krytykuje Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich. – To przejaw szerszej polityki ograniczania na terenie obozu obecności znaków religijnych i kulturowych – mówi przewodniczący stowarzyszenia Krzysztof Utkowski.

To właśnie ono od 1999 roku organizuje wtorkowe obchody. Odbywają się one zawsze 14 czerwca – tego dnia w 1940 roku odbył się pierwszy masowy transport do Auschwitz. Do obozu przewieziono więźniów z zakładu karnego w Tarnowie.

Utkowski wspomina, że dla rodzin oświęcimskich szokiem było wystąpienie w 2000 roku ówczesnego niemieckiego kanclerza Gerhard Schrödera poświęcone Holokaustowi.

– Wyliczał różne grupy ofiar Auschwitz, ale zapomniał o Polakach – mówi Utkowski. Stowarzyszenie zaczęło wtedy zabiegać, by Dzień Pamięci ustanowił oficjalnie Sejm. Stało się to w 2006 roku.

Miejsce obchodów nie jest przypadkowe. Choć większość ofiar Auschwitz stanowili Żydzi, pod Ścianą Śmierci rozstrzeliwano głównie Polaków. Zginął tam m.in. dziadek Utkowskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. pomyłka?


Pomyłka w amerykańskiej encyklopedii na temat Krwawej Środy w Olkuszu

Pracownicy Muzeum Auschwitz-Birkenau znaleźli błąd w amerykańskiej
publikacji. W „Encyklopedii Obozów i Gett: 1933-1945” opracowanej przez
Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie napisano, że w Olkuszu ginęli tylko
Żydzi. Zapomniano o Polakach.

W II tomie „Encyklopedia Obozów i Gett: 1933-1945”, w części A, w
haśle „Olkusz”, pojawiła się informacja, że Żydzi byli jedynymi ofiarami
Krwawej Środy w Olkuszu (31 lipca 1940 r.). A dwa tygodnie wcześniej
rzekomo miano rozstrzelać w Olkuszu 20 Żydów. Tymczasem ofiarami
niemieckiej egzekucji z 16 lipca 1940 w rzeczywistości było 20 Polaków. -
Ich nazwiska są od dawna ustalone - podkreśla Adam Cyra z Muzeum
Auschwitz - Birkenau.

Zwraca też uwagę, że w amerykańskiej „Encyklopedii …” prezentowane
jest także zdjęcie z olkuskiej Krwawej Środy jako przykład niemieckich
prześladowań Żydów w Polsce. - A na tej fotografii są widoczni miejscowi
Polacy, bo ich przede wszystkim dotknął wtedy niemiecki terror. Poza
tym Żydzi chodzili wtedy inaczej ubrani - podkreśla historyk.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Prezydent: Jesteśmy

Prezydent: Jesteśmy odpowiedzialni za prawdę o Auschwitz

Przed siedemdziesięciu sześciu laty do obozu koncentracyjnego
Auschwitz przybył pierwszy transport polskich więźniów politycznych. Tak
rozpoczęła się tragiczna historia tego miejsca, gdzie Niemcy dokonali
niewyobrażalnych zbrodni - napisał Prezydent RP.

Szanowni Byli Więźniowe KL Auschwitz!

Szanowni Państwo!

 

Przed siedemdziesięciu sześciu laty do obozu koncentracyjnego
Auschwitz przybył pierwszy transport polskich więźniów politycznych. Tak
rozpoczęła się tragiczna historia tego miejsca, gdzie Niemcy dokonali
niewyobrażalnych zbrodni. Przez ten obóz przeszło blisko półtora miliona
ludzi: Żydów, Polaków, Romów, Rosjan i przedstawicieli wielu innych
narodów z bez mała całej okupowanej Europy. Oprawcy zmuszali ich do
niewolniczej pracy, bili, głodzili, torturowali, katowali,
rozstrzeliwali i gazowali. Liczbę ofiar szacuje się na prawie milion.
Potworna fabryka śmierci działała bez przerwy przez ponad cztery i pół
roku. Nie zatrzymała się nawet w obliczu zbliżającej się nieuchronnej
klęski III Rzeszy. Do końca napędzała ją nazistowska pogarda i
ludobójcza nienawiść.

Wszystko to wiemy dzisiaj, ale wtedy, 14 czerwca 1940 roku, oni tego
jeszcze nie wiedzieli. Ponad siedmiuset ludzi, w tym wielu młodych,
poniżej dwudziestu lat, nie zdawało sobie sprawy, że stają na progu
zagłady. Nikt na świecie jeszcze sobie nie wyobrażał, do jakiego
okrucieństwa zdolny okaże się hitlerowski aparat terroru. Ale od
pierwszych chwil przekonali się, że zostaną poddani próbie, jakiej żaden
człowiek jeszcze nie doświadczył.

 

Tamtego dnia Jerzy Bogusz z Nowego Sącza stał się numerem 61,
Kazimierz Albin z Krakowa – numerem 118, Stanisław Szpunar z Rzeszowa –
numerem 133, Kazimierz Zając z Jasienia – numerem 261, Wojciech Drewniak
z Wadowic – numerem 415, Józef Stós z Okocimia – numerem 752. A
Kazimierz Piechowski z Rajków, który przybył do obozu sześć dni później,
w drugim transporcie, został już numerem 918. Wymieniam tylko tych
kilku ocalałych, którzy wciąż żyją i pozostają świadkami Auschwitz. Bo
przecież wkrótce liczby, tatuowane na ramionach więźniów, urosły do
tysięcy, a potem do dziesiątek i setek tysięcy. Wymieniam ich, abyśmy
przez chwilę spróbowali spojrzeć na obóz oczami jego pierwszych
więźniów. Aby ogrom zbrodni nie był statystyką, przesłaniającą losy
pojedynczych ludzi. Bo przecież na zagładę całych narodów składały się
miliony indywidualnych tragedii. Wymieniam ich wreszcie po to, aby w ich
osobach uczcić pamięć wszystkich męczenników, którzy tutaj cierpieli i
umierali oraz tych, którzy chociaż ocaleli, to do końca życia

nieśli piętno Auschwitz, wypisane głęboko pod skórą – w ich sercach, uczuciach i pamięci.

 

Od dziesięciu lat rocznicę tamtego pierwszego transportu obchodzimy
jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów
Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Ta data przypomina nam o szczególnej
powinności, jaką mamy my, Polacy. Jesteśmy bowiem odpowiedzialni za
prawdę o Auschwitz. O każdej z ofiar i o losie, jaki spotkał je
wszystkie. To nasz naród poznał tę prawdę jako pierwszy i pierwszy niósł
ją światu, jeszcze podczas II wojny światowej. I – wierni temu
wyjątkowemu dziedzictwu, pełnemu bólu, ale i heroizmu – chcemy także
dzisiaj nadal głośno o tej prawdzie świadczyć.

 

Dlatego Rzeczpospolita nigdy nie zgodzi się na kłamstwa i
przeinaczenia, na zacieranie różnic między ofiarami i sprawcami, na
rozmywanie odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskich Niemiec. Będziemy
bronić prawdy o Auschwitz, która jest bardzo ważnym elementem historii
naszej Ojczyzny i całej Europy. Obóz Auschwitz był miejscem wspólnego
cierpienia różnych narodów, dlatego wierzymy, że prawda o tym, co działo
się tutaj i w innych miejscach zbrodni hitlerowskich, pozostanie na
zawsze przestrogą dla całego świata i ludzkości.

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Uczczono 76. rocznicę

Uczczono 76. rocznicę pierwszego transportu Polaków do obozu Auschwitz

Z udziałem m.in. byłych więźniów obozu Auschwitz w Oświęcimiu
uczczono we wtorek 76. rocznicę pierwszego transportu Polaków do tego
obozu. W liście do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda
wskazał na odpowiedzialność Polaków za prawdę o Auschwitz.

Premier Beata Szydło wskazała w swoim
liście, iż „pamięć o Auschwitz to nie tylko przywoływanie faktów
dotyczących zbrodni, ale i refleksja o jej źródłach”.

 „To pamięć o niszczącej sile
nienawiści, totalitaryzmach, antysemityzmie, pogardzie dla człowieka i
jego niezbywalnych praw – o tym, co legło u podstaw XX-wiecznej
katastrofy naszej cywilizacji. Naszą powinnością wobec świata jest
przypominanie tych tragicznych wydarzeń, docieranie do ich przyczyn i
przechowywanie tej wiedzy w zbiorowej pamięci”
– napisała szefowa rządu w liście, odczytanym przez pełnomocniczkę rządu do spraw dialogu międzynarodowego Annę Marię Anders.

We wtorkowych obchodach wzięli udział
m.in. byli więźniowie Auschwitz, w tym dwaj z pierwszego transportu:
Jerzy Bogusz (nr obozowy 61) i Kazimierz Albin (nr 118) oraz więzień
drugiego transportu Kazimierz Piechowski (nr 918).

Na zakończenie obchodów pod Ścianą
Śmierci na dziedzińcu bloku 11 w byłym obozie Auschwitz I złożono wieńce
i upamiętniono wszystkie ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu
koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Dzień wcześniej, w poniedziałek,
rocznicę uczczono także w Tarnowie, gdzie przy Pomniku Pamięci I
Transportu Więźniów do KL Auschwitz odbyła się uroczystość
upamiętniająca wydarzenia sprzed 76 lat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl