Polscy uczeni, prof. M. Bekker, program Apollo

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

    Sto siedem  lat temu, 25 maja 1905 roku  urodził się w Strzyżowie / Lubelszczyzna/ przyszły wielki, polski uczony, twórca pierwszego  pojazdu księżycowego Lunar Roving Vehicle (LVR / wędrowiec/

 

                               Profesor Mieczysław Grzegorz , 'Gregory' Bekker

 

 

Profesor Mieczysław.G.  Bekker z modelem LRV, pojazdu księzycowego, który stworzył.
 
 

 

Profesor Mieczysław Grzegorz Bekker urodził się w 1905 roku w Strzyżowie, gdzie jego ojciec Marian Wasyl Bekker, pracował jako oficjalista w miejscowej Cukrowni Strzyżów.
Kiedy mały Mieczysław miał 3 lata, rodzice przenieśli się do wschodniej Wielkopolski, Guberni Kaliskiej, gdzie Ojciec przyszłego profesora pracował w Cukrowni Zbiersk.
Kolejnym miejscem pracy ojca przyszłego uczonego była Cukrownia Gosławice w powiecie konińskim.
Młody Mieczysław Bekker ukończył Liceum w Koninie. Następnie Szkołę Podchorążych w Modlinie w stopniu podporucznika.
Następnie studia na Politechnice Warszawskiej.
Po jej ukończeniu pracuje w Wojskowym Instytucie Badań Inżynierii (WIBI
Wykłada teorie budowy pojazdów gąsiennicowych w Studium Wojskowym Politechniki Warszawskiej oraz w Szkole Inżynierii Wojskowej w Warszawie.

Przyszłego profesora, losy wojenne wyrzuciły za wielką wodę. Najpierw Rumunia, Francja Portugalia,Kanada,gdzie pracuje w Biurze Badań Broni Pancernej, służy w armii kanadyjskiej, gdzie dosłużył się stopnia podpułkownika .
W 1995 roku przenosi się do Stanów Zjednoczonych gdzie mieszkał aż do śmierci

Pułkownik Profesor Mieczysław "Gregory" Bekker jest doktorem honoris causa Politechniki w Monachium, Uniwersytet w Ottawie i Uniwersytet w Bolonii.
Pan profesor Mieczysław Grzegorz Bekker zmarł w Santa Barbara 8 stycznia 1989 roku.
Był autorem dzieł wybitnych:

"Theory of Land Locomotion" Teoria lokomocji lądowej, wydanej w 1956 roku
"Off-the-Road Locomotion" Lokomocja po bezdrożach, edycja w 1960
"Introduction to Terrain Vehicle Systems" Wprowadzenie do systemów pojazdów terenowych, książka zawiera m.in. pierwsze wyniki badań autora nad konstrukcją pojazdu księżycowego LRV. Rok 1999

W Polsce prawie nieznany. Swe wiekopomne dzieła tworzył w okresie komunizmu panującego w PRL a na dodatek w Stanach Zjednoczonych, wiec to mu się do dziś pamięta. Poza tym był Polakiem, więc nie mógł liczyć na pogrzeb na koszt skarbu państwa polskiego z ceremoniałem wojskowym.

Wśród pionierów lotów "księżycowych" uczestniczyło jeszcze wielu Polaków, o których w kolejnym reportażu.Dziś tylko wspomnę ich nazwiska w Polsce zapomniane.
Karol Joseph "Bo" Bobko, uczestnik lotów wahadłowca Challenger, Atlantis.

Eugeniusz Lachocki, inżynier zatrudniony w NASA, twórca zasilaczy do urządzeń radiokomunikacyjnych i telewizyjnych misji Apollo. Zasilacze inżyniera Lachockiego były zainstalowane w pojeździe księżycowym "Rover"LRV

Twórca i wynalazca, szef budowy  pojazdu księżycowego LRV był Mieczysław Grzegorz Bekker,wykładał na Uniwersytetu w Michigan,

Przy ekspedycji Statku Apollo 11 pracował polski inżynier,dr Werner Kirchner jak sam mawiał studwudziestoprocentowy Polak urodzony w Opolu. Niemieckie nazwisko, zostało nadane rodzicom Pana doktora w ramach akcji germanizacji Polaków. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku państwo Kirchner / kościelny / uciekli do Polski.
Werner Ryszard Kirchner ukończył Politechnikę Lwowską. Jako pilot 317 Dywizjonu Litewskiego brał udział w bitwie o Anglie. W Londynie na brytyjskim Imperial College of Science uzyskuje swój pierwszy doktorat. Następny już w Ameryce w Massachusetts Institute of Technology.
Ze względu na zły stosunek do Polaków, którzy juz oddali Anglii daninę krwi, Pan doktor Werner Ryszard Kirchner wyemigrował do Stanów Zjednoczonych
Pracował tam , od 1949 do 1970 r. w „Aeroproject Corporation”, gdzie opracował metodę przenoszenia statków kosmicznych z orbity okołoziemskiej na okołoksiężycową i z powrotem. To w znacznym stopniu dzięki niemu pomyślnie odbył się pierwszy lot człowieka na księżyc. Był wybitnym specjalistą od paliwa rakietowego
Miał własne biuro laboratorium naukowe.
Doktor Werner Ryszard Kirchner mieszkał w San Dimas w Kalifornii pod Los Angeles. Był ożeniony ze Szkotką
Był trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. Zmarł 6 marca 2008 roku w San Dimas.
Po powrocie załogi Apollo 11 z misji na księżycu Neil Alden Armstrong i Edwin Buzz Eugene Aldrin, Jr. pogratulowali polskiemu uczonemu w obecności prezydenta USA, Richarda Milhous Nixona, świetnego przygotowania pojazdu do lądowania i powrotnego startu.
Widziałem fotografię tego wydarzenia. Chyba u Zygmunta Broniarka.
Gratulujemy
Był szermierzem, reprezentantem Stanów Zjednoczonych.
W Polsce doktor Werner Ryszard Kirchner jest osobą nieznaną. Nie ma się czemu dziwić karierę robił w czasach komunizmu w Stanach.

Rozpoczęty przez JFK program Misji Apollo ruszył w przestworza.
Po misji Apollo 11, lądowało na księżycu jeszcze 5 statków z załogą ludzką.

Apollo 15, to kolejna już czwarta misja statków kosmicznych z załogą, która udała się na księżyc. Było to 26 lipca 1971 roku, kiedy o godzinie 13:34 z przylądka J.F Kennedy’ego na Florydzie, wyruszyła rakieta wynosząca statek Apollo 15.
Załoga statku kosmicznego to trzy osoby:
dowódca: David Randolph Scott
pilot modułu dowodzenia: Alfred Merrill Worden
pilot modułu księżycowego: James Benson Irwin.James Irwin, był dwa razy w Polsce. Pierwszy raz, wraz z całą załogą Apolla-15, w styczniu 1972 roku.
Drugi raz – w czerwcu 1990 roku w Warszawie; 4 .VI.1990 był także w CAMKu; Centrum Astronomiczne imienia Mikołaja Kopernika.

Była to pierwsza wyprawa na księżyc, gdzie pojazd księżycowy miał i wylądował w terenie górzystym.

Pierwszym człowiekiem, który postawił nogę na księżycu był Amerykanin, dowódca statku kosmicznego Apollo 11 Neil Alden Armstrong.
Jego pierwsze słowa po wylądowaniu:


"To jest mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości"

Drugim astronautą, który postawił stopę na księżycu był Edwin Buzz Eugene Aldrin, Jr. – pilot modułu księżycowego.Członek masonerii.
Obaj astronauci na księżycu ustawili tablicę z napisem:
"W tym miejscu ludzie z planety Ziemia po raz pierwszy postawili stopę na Księżycu. Lipiec 1969. Przybywamy w pokoju dla dobra całej ludzkości"
Oprócz załogi na statku kosmicznym znajdował się pojazd księżycowy popularnie zwany "Rover" wędrowiec, Lunar Roving Vehicle LRV. Był napędzany na cztery koła niezależnym silnikiem elektrycznym.
Miał 3.25 metrów długości, 1.8 m szerokości. Ważył . 208 kg, mógł zabrać prawie 500 kg ładunku.Pojazd posiadał nowoczesny system hamulcowy i licznik przebiegu kilometrów.
" Rover" pokonał odległość 27, 9 kilometra ze średnią szybkością 9,2 km/h i maksymalną 14 km, a czas jego pracy wyniósł 3 godziny. Astronauci zebrali 76 kg kamieni księżycowych
Kiedy Apollo 15 lądował na księżycu profesor Mieczysław Grzegorz "Gregory" Bekker,był już na emeryturze i lądowanie oraz perypetie z wyciagnięciem LRV z rakiety oglądał za pomocą łączy z NASSA , Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej; agencja rządu Stanów Zjednoczonych odpowiedzialna za narodowy program lotów kosmicznych.

Profesor Mieczysław Bekker, pojazd LRV, stworzył będąc pracownikiem naukowym, Dyrektorem Instytutu Badań koncernu samochodowego General Motor’s w Santa Barbara w Kaliforni gdzie pracował od 1961 roku. Przy budowie pojazdu uczestniczyli inżynierowie z firmy Boeing Company
"Rover" był jeszcze dwukrotnie wykorzystywany w czasie misji Apollo 16 w dniach 16–27 kwietnia 1972 roku i w czasie ostatniej wyprawy Apollo-17 w dniach 7–19 grudnia 1972 roku.

Pojazd księżycowy, zbudowany został przez koncerny  Boeinga i General Motors, a głównym konstruktorem był polski inżynier Mieczysław Bekker ).  Pełna nazwa pojazdu to Lunar Roving Vehicle (LVR) w skrócie Rover (Wędrowiec). Miał 3.25 metrów długości, 1.8 m  szerokości. Ważył . 208 kg, mógł zabrać prawie 500 kg  ładunku (na Księżycu).  Napęd na cztery koła (pomysł M. Bekkera), zasilanie to dwa akumulatory o pojemności (łącznie)  240 Ah.  Mógł pokonać dystans nawet 100 km, ale ze względów bezpieczeństwa ograniczono jego przebytą drogę do ok. 50 km.

 

Lunar Roving Vehicle (LVR) w skrócie Rover / Wędrowiec

 

 

 

Koło pojazdu księzycowego, wykonane ze splecionych strun fortepianowych, wzmocnione tytanowymi nakładkami.
 

 

Załogę stanowili: dowódca David Scott (uczestnik lotów Gemini-8  i Apolla-9)  oraz nowicjusze  pilot CM  Alfred Worden   i pilot LM James Irwin.  Po wykonaniu 2 okrążeń Ziemi na niskiej orbicie, ponownie uruchomiono trzeci stopień Saturna V  i zaczął się lot na Księżyc.
   Wejście na orbitę wokół Księżyca (107x315 km) nastąpiło 29 lipca o godz. 20h 07m.
  Lądowanie zaczęło się 30 lipca od zmiany orbity na eliptyczną 15x107 km, a lądowanie LM  nastąpiło tego samego dnia o 22h16m UT.  LM wylądował niemal dokładnie w wyznaczonym miejscu – rzeczywiste miejsce różniło się od planu mniej niż 50 metrów.

Lądowanie na Ziemi  Apollo-15  nastąpiło  7 sierpnia 1971 roku  o godz. 20h 46m UT. Astronauci mieli „szczęście w nieszczęściu” – nie otworzył się jeden ze spadochronów.    Na szczęście lądowanie na pozostałych dwóch nie spowodowało dodatkowych problemów (poza „twardym” wodowaniem).

J
ames Irwin, chyba najbardziej kontrowersyjny uczestnik lotu, był dwa razy w Polsce.  Pierwszy raz, wraz z całą załogą Apolla-15, był w styczniu 1972 roku.
  Drugi raz – w czerwcu 1990 roku  w Warszawie; 4 .VI.1990  był także w CAMKu.
 

 

Tablica pamiatkowa w Koninie, upamietniająca tu Jego pobyt. Drugi od prawej, generał Mieczysław Hermaszewski. Drugi od lewej, członek rodziny

 

8 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. Możemy być dumni z Naszych Wybitnych Uczonych

gdyby tylko chciano jeszcze robić FILMY o nich,nikt nie odważyłby sie pluć Polce w twarz,NIKT
Profesor,
wybitny uczony wzbogacający świat swymi osiagnięciami ...
ciekawe czy coś na Jego temat wie,ten co pomylił Niemieckie Obozy Śmierci z Polskimi...
Wajdy,Głowackie i im podobni,miast bawić się w filmowanie bolka,TEMU Człowiekowi
winni poswiecic swój warsztat....
wielki szacunek Panie Michale za Pamięc o Polskich Uczonych :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Przykre ale prawdziwe.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

3. Panie Michale,nie wiem na czym polega "nasze ubóstwo intelektual

a raczej ludzi umiejących sie obchodzić z kamerą,że do dzisiaj nie powstał żaden film ani o Profesorze,
ani o naszych wielkich odkrywcach,uczonych,zesłanych na Sybir wcześniej a pózniej odkrywających świat,
czy o inzynierach budujących dla młodej ameryki koleje żelazne.... niestety nic
Ktoś powie,że nie ma na to pieniędzy,
nie ma i nigdy nie będzie,
bo Polska ma być w cieniu Wielkich Sióstr i Braci,dobra jest jako mięso armatnie,albo tania siła robocza
oOKosciuszce ,ktory bronił ich i naszej Wolności też się już zapomina...
przykre TO wszystko....
serdecznie pozdrawiam,dziękując,ze Pan za nich nadrabia Zaległości....
podziwiam Hart i Wielki Wysiłek,i za to bardzo dziekuję
ja podobnie jak Nadzieja13
zbieram dla Młodych Panskie ESEJE :)
ps ale o bolku ,filmy krecą...

gość z drogi

avatar użytkownika intix

4. Szanowny Panie Michale

avatar użytkownika Jacek Mruk

5. Szanowny Panie Michale

Mądrość Honor i Miłość do Ojczyzny Polaków
Są charakterystyczne oprócz kilku zdrajców i łajdaków
Tych drugich tym razem nie będę wspominał
Bo wśród inteligentnych by się bunt wszczynał
Urodzeni w Polsce i tu dobrze wykształceni
Nigdy już nie zapomnieli swoich Polskich korzeni
Wyróżnili się w pracy i myślą genialną
Niestety nie mogący służyć Ojczyźnie pracą legalną
Tak się złożyło ,że służyli zdrajcom ideałów
Którzy sprzedali Polaków dla srebrników swoich kanałów
Lecz nas zostawili na kolejne półwiecze okupacji
Kacapów bez czci , wiary i ducha demokracji
Szkoda że się tego wcale nie eksponuje
Widać jednych zbyt boli ,a innych deprymuje
Myślą jedni że trzeba szukać wsparcia siłacza
Jednak to jest gra na imitację gracza
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

My Polacy, jesteśmy bardziej inteligentni niż inne narody. Mimo, ze jesteśmy mniejszym państwem niż Rosja i Niemcy potrafimy istnieć jako państwo ponad 1000 lat.

To my zdobyliśmy Monte Cassino a nie Amerykanie, którzy mimo iż na szczyt nie weszli po drodze zostawili ponad dwa razy więcej trupów, niż poległo Polaków.

Amerykanie są tak głupi, ze do budowy Białego Domu zaprosili Szkotów.

Ukłony

To Kościuszko pokazywał Amerykanom jak należy budować fortyfikacje.

Jest fakt, że między am rodzą się półgłówki "bule"

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Pięknie dziękuję.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Bardzo mi miło. Dziękuję

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz