Paliwowa ofensywa Kremla Autor: dr Leszek Pietrzak

avatar użytkownika Redakcja BM24

Pewne jest jedno, że Rosjanie tę pierwszą partię rozegrali z Amerykanami dokładnie tak jak chcieli. - podsumowuje Autor swój artykuł, można tylko dodać, że to kolejna partia Rosji rozegrana na warunkach Putina i dotyczy to nie tylko Amerykańskich naftowców, ugrali wszystko i wszędzie, najwięcej w UE.

" Światowi paliwowi giganci Exxon Mobil, włoski Eni i norweski Statoil otrzymali prawo eksploatacji złóż surowców energetycznych w Rosji. To dowód, że Kreml szykuje się do ofensywy na rynku ropy i gazu. Cel jest jeden – rosyjska dominacja w przyszłości.

16 kwietnia 2012 r. podpisano jedno z najważniejszych porozumień na rynku energii w ostatnich latach. Dotyczy ono współpracy pomiędzy dwoma gigantami – rosyjskim koncernem Rosnieft i amerykańskim koncernem Exxon Mobil.

Symultana Putina
Podpisane porozumienie przewiduje, że Rosnieft i Exxon Mobil mają podjąć współpracę w zakresie eksploatacji złóż węglowodorów w Arktyce, na Morzu Czarnym, w Kanadzie i USA. Zaledwie kilka dni później rosyjski koncern zawarł podobne porozumienia, choć na znacznie mniejszą skalę, z włoskim koncernem energetycznym ENI, a następnie z norweskim koncernem Statoil. Podpisane przez rosyjski Rosnieft porozumienia rozpoczynają nową epokę, jaka zaczyna się w światowej energetyce. Epoka ta będzie przypominała symultanę (grę z wieloma przeciwnikami) szachisty, w której rosyjski gracz będzie chciał wygrać ze wszystkimi. Jednak na razie to początek pierwszej fazy tej gry, w której Rosnieft rozpoznaje przeciwników. Rosnieft przystępując do gry z Exxonem mógł skorzystać z doświadczeń innego rosyjskiego giganta – Gazpromu, który nie był w stanie ograć Amerykanów w taki sposób, aby odpowiednio korzystnie dla siebie ustawić ewentualną współpracę paliwowych gigantów. Rosnieft miał również bogate doświadczenia z brytyjskim British Petroleum (BP), z którym umowa została ostatecznie przez Rosjan zablokowana, gdy rosyjski gigant nie był w stanie osiągnąć swoich strategicznych celów. Tym razem włodarze Kremla postanowili zagrać z Amerykanami inaczej. Skalkulowali, że musi przyjąć znacznie bardziej elastyczną strategię. Jej wynikiem miała być atrakcyjna oferta dla amerykańskiego giganta.

Amerykański gigant połknął haczyk
Zawarta przez Rosnieft umowa z amerykańskim koncernem przewiduje zainwestowanie w ciągu najbliższych kilkunastu lat przez Amerykanów nawet 500 mld dol. w celu eksploatacji bogatych złóż ropy głównie w rosyjskim regionie Morza Arktycznego. Exxon Mobil zyskuje ponadto prawo do eksploatacji trzech nienaruszonych jeszcze złóż w Morzu Karskim. Szacowana wielkość tych złóż to równowartość 85 mld baryłek ropy (z kolei w rosyjskiej części Morza Czarnego znajdują się złoża o równowartości 9 mld baryłek ropy). Jednak ostateczna decyzja na temat wielkości środków inwestycji w rosyjskie projekty naftowe ma zostać podjęta w 2016 lub 2017 r. Podpisana umowa przewiduje także, że pierwsze odwierty zaczną się w latach 2014-2015, a wydobycie ropy planowane jest na rok 2027. Obie strony zdecydowały również o utworzeniu w tym celu dwóch spółek typu joint venture. Rosnieft otrzyma w nich 66,7 proc. udziałów, natomiast Exxon Mobil – 33,3 proc. Jeszcze ważniejszym elementem rosyjskiej oferty dla Amerykanów była kwestia podatków od eksploatowanych w przyszłości złóż. Zniesienie cła eksportowego, obcięcie podatku na wydobycie minerałów oraz ustabilizowanie ich na 15 lat było dla Amerykanów kuszącą ofertą. Ale znacznie ważniejsze są zapisy umowy dotyczące Rosnieftu. Te mówią, że rosyjski koncern otrzyma 30 proc. udziałów w prowadzonych przez ExxonMobil projektach eksploatacji złóż w Teksasie, kanadyjskiej prowincji Alberta oraz podmorskich złożach Zatoki Meksykańskiej. Dzięki temu Rosnieft będzie mógł przetransferować know-how ze Stanów Zjednoczonych na zachodni region Syberii, gdzie rosyjski koncern posiada złoża ropy szacowane na 1,7 mld ton.

cały artykuł:

http://www.gf24.pl/8483/paliwowa-ofensywa-kremla

Autor jest dr. historii, przez wiele lat pracował w Urzędzie Ochrony Państwa, następnie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Był również członkiem Komisji Weryfikacyjnej ds. Wojskowych Służb Informacyjnych.

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz