Prawo i Sprawiedliwość zorganizuje 4 czerwca w Sejmie obchody upadku rządu Olszewskiego
Prawo i Sprawiedliwość 4 czerwca w Sali Kolumnowej Sejmu będzie obchodzić 20. rocznicę "obalenia" rządu Jana Olszewskiego. Wydarzenia z 1992 roku będą wspominać współpracownicy b. premiera i naukowcy. Głos zabiorą m.in. sam Olszewski oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Obchody organizuje szef MSW w rządzie Olszewskiego, obecnie poseł PiS Antoni Macierewicz.
Macierewicz powiedział PAP, że podczas spotkania w Sejmie będą przypomniane dokonania rządu Olszewskiego, które - jak mówił - często są zapomniane.
Rząd Olszewskiego jako pierwszy sformułował podstawowe zasady polskiej drogi do niepodległości. Zwłaszcza wymiar gospodarczy był dla nas ważny. Rząd jako pierwszy przyjął rozwiązania korzystne dla rolnictwa, wprowadzono ceny minimalne, wstrzymaliśmy rozkradanie majątku narodowego, zablokowaliśmy przekształcenie dawnych baz sowieckich w ośrodki ekspansji polityczno-gospodarczej służb rosyjskich, wreszcie podjęliśmy pierwsze decyzje lustracyjne
- wymieniał Macierewicz.
Jego zdaniem program rządu Olszewskiego stał się podstawą obecnego programu PiS.
Prezes PiS pytany w czwartek o plany PiS na 20. rocznicę upadku rządu Olszewskiego, mówił:
będzie spotkanie, będziemy mówili o tej sprawie, bo to był bardzo ważny zwrot w historii Polski. Dokładnie w trzy lata po wyborach czerwcowych pewien etap - żeby Polska nie była krajem postkomunistycznym, czy też postkolonialnym - się wówczas skończył, niestety skończył się przegraną.
Gdyby wtedy wszystko potoczyło się inaczej, Polska byłaby lepsza, silniejsza, bogatsza, ilość społecznego nieszczęścia byłaby znacznie mniejsza. Jako naród bylibyśmy w nieporównanie lepszej kondycji
- przekonywał Kaczyński.
W czwartek Kaczyński odrzucił zaproszenie premiera Donalda Tuska na obiad w przypadającą również 4 czerwca rocznicę wyborów kontraktowych z 1989 roku.
Mam ostatnio kłopoty, nie powinienem jeść za dużo
- zażartował, zapytany w TVP o obecność na obiedzie.
Rząd Olszewskiego upadł 4 czerwca 1992 w tzw. noc teczek, po ujawnieniu przez szefa MSW Antoniego Macierewicza archiwaliów SB - listy polityków figurujących w archiwach MSW jako konfidenci komunistycznych służb specjalnych. Na liście tej znajdował się m.in. Lech Wałęsa, który 4 czerwca
wnioskował o odwołanie premiera.
PAP, MiKo
http://wpolityce.pl/wydarzenia/29203-prawo-i-sprawiedliwosc-zorganizuje-4-czerwca-w-sejmie-obchody-upadku-rzadu-olszewskiego
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. zanim się odbędzie konferencja
zapraszam na tę, która sie juz odbyła
Sprawozdanie z pierwszej części konferencji -
"Pomiędzy PRL a III RP - 20. lat transformacji"
która odbyła się 4 czerwca 2009 r.,
w Sali Kolumnowej w gmachu Sejmu, Warszawa, ul. Wiejska 4.
ZAPIS VIDEO
Zapraszamy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. tj. rocznica p u c z u
-
tj. sprawa terminologii P r a w d y - identyczna znaczeniowo z puczem 10. IV. 2010
Warto czasem mądrze o tym przypominać.
Dzięki za inicjatywę, powodzenia -
Pozdrawiam z szacunkiem.
Czyń lub Giń.
STEIN
3. Pucz czerwcowy trwa 20 lat
Pucz czerwcowy trwa
20 lat temu Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Donald Tusk i gromada zaufanych ludzi komunistycznych służb specjalnych zawiązali spisek na rzecz obalenia pierwszego demokratycznie utworzonego rządu Rzeczypospolitej. Zrobili to w obronie własnej i całej posowieckiej agentury, która podjęcie budowy niepodległego państwa uznała za śmiertelne zagrożenie dla siebie.
Bezpośrednią przyczyną była odmowa rządu Jana Olszewskiego zaakceptowania obiecanego Rosjanom przez Wałęsę utworzenia stałych eksterytorialnych rezydentur w byłych bazach sowieckich (22 maja 1992 r.).
„Natychmiast trzeba zablokować tych ludzi, żeby mi nie przyszli do biura!” – żądał Wałęsa. I znalazł ekipę, która dokonała aktu aborcji wobec rodzącej się Wolnej Polski. Okazało się, że WRON powołany do zniszczenia „Solidarności” znalazł wiernych następców i kontynuatorów. Skąd się wzięli? Stamtąd, skąd tamci – po tym, jak poniżony przegraną Wałęsa ujawnił agenturalność premiera Oleksego, KGB opublikowała wywiad z byłym ambasadorem Związku Sowieckiego w Warszawie: „Lech Wałęsa oraz intelektualiści z jego otoczenia utrzymywali od 1986 r. kontakty z pracownikami ambasady radzieckiej w Warszawie”. W tekście umieszczono śródtytuł: „Każdy Polak to trochę agent KGB”.
Do 4 czerwca 1992 r. trwała legenda jedności narodowej wykazanej trzy lata wcześniej – 4 czerwca 1989 r. Konstruktorzy III RP twierdzą, że 4 czerwca 1989 r. obalony został w Polsce komunizm, co rozumie się jako odzyskanie wolności i demokracji. Ta legenda od początku była kłamstwem. Komunizm rzeczywiście został obalony, ale tylko jako system ekonomiczny, choć również i w tym wymiarze władza pozostała w rękach postkomunistycznej nomenklatury. Przywództwo społeczne sprawowane przez takich „kontraktowych wolnościowców”, jak Wałęsa, Mazowiecki, Geremek czy Kuroń, zrobiło wszystko, żeby do zbudowania suwerenności i demokracji nie doszło. Dzięki zmowie tzw. konstruktywnej opozycji (koncesjonowanej przez Kiszczaka) z komunistami możliwy był wybór Jaruzelskiego na prezydenta, przetrwanie bezpieki cywilnej i wojskowej, rozkradzenie majątku narodowego i uczynienie z Polski kondominium rosyjsko-niemieckiego.
Dzięki legendzie 4 czerwca 1989 r. działająca w oficjalnej opozycji agentura (hodowana od czasów Bieruta i Różańskiego) skutecznie wmawiała społeczeństwu, że jej nie ma, że nic takiego w ogóle nie istnieje. Twierdziła, że najważniejsze decyzje państwowe są podejmowane suwerennie, bez inspiracji i uzgodnień z ambasadą sowiecką. Mazowiecki i cały posowiecki system propagandowy – dominujący w III RP do dzisiaj – głosili, że zamiana sowieckiej kolonii w państwo demokratyczne i niepodległe dokonała się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki czerwcowych wyborów (których wynik sami natychmiast „poprawili” przez oddanie komunistom 50 mandatów z listy krajowej).
To ta agentura spowodowała, że Polakom jako ostatnim spośród narodów wyzwalających się z sowieckiej niewoli zezwolono na wolne wybory. I natychmiast okazało się, że Polacy „nie dojrzeli do demokracji”, bo pierwszy demokratycznie wybrany sejm, zamiast wskazanego przez Wałęsę na premiera Bronisława Geremka, wybrał człowieka spoza Układu – Jana Olszewskiego.
Słowa pierwszego wybranego demokratycznie premiera – „Uważam, że dawni współpracownicy komunistycznej policji politycznej mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa wolnej Polski. Naród powinien wiedzieć, że nieprzypadkowo właśnie w chwili, kiedy możemy oderwać się ostatecznie od komunistycznych powiązań, stawia się nagły wniosek o odwołanie rządu” – są aktualne do dzisiaj.
Obalenie rządu Olszewskiego i obecne ataki rządu na opozycję domagającą się uczciwego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej stanowią klamrę spinającą
20-lecie wolnej Polski, pokazując kluczowy aspekt – szamotania się Polski w sieci potężnej agentury zewnętrznej i wewnętrznej oraz zgrai pożytecznych idiotów głoszących, że Polska, Polacy i polskość nie zasługują na wolność. Ta dominująca w elicie władzy III RP koalicja usiłuje nie dopuścić do restytucji niepodległości i zamierza wykorzystać do tego sytuację międzynarodową: „Najbliższe dni i tygodnie będą dramatyczne” (Tusk w Kanadzie). Ostatnie wezwania do „pałowania” „Solidarności” są powtórzeniem przez Wałęsę ostrzeżeń Albina Siwaka sprzed 13 grudnia 1981 r. o zbliżającym się wprowadzeniu stanu wojennego. Tak jak wówczas władza ma przygotowany plan „normalizacji” dla – jak Tusk powtarzał po Jaruzelskim – „zapewnienia poczucia bezpieczeństwa wszystkim Polakom”.
Autor: Krzysztof Wyszkowski, | Źródło: Gazeta Polska
http://niezalezna.pl/28995-pucz-czerwcowy-trwa
Anna Walentynowicz podała prawdziwe przyczyny puczu
i wcale nie była to lustracja, a umowa jaką Wałęsa zawarł w Moskwie, mówi o tym w II cz. wywiadu:
http://www.pomniksmolensk.pl/n...
konar 26/05/2012 - 19:30.
ciociababcia
4. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Gratuluję.
W rocznicę kwiatek dla Pani
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Szanowny Panie Michale
bardzo dziekuję.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Ja pamiętam tamte czasy i tę fotografię.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz