Krakowski sposób na wolność zgromadzeń
sierp, pt., 25/05/2012 - 09:33
Policja i straż miejska rozpędziły demonstrantów koczujących w namiotach na krakowskim Rynku Głównym. Protestujący wprawdzie mieli zgodę (brak zakazu) miasta na trwające tydzień zgromadzenie, ale po dwóch dniach urzędnicy magistratu stwierdzili, że „w związku ze stwierdzeniem zbyt małej liczby osób protestujących, zgromadzenie uległo samorozwiązaniu” i na tej podstawie nakazali im opuszczenie Rynku. Ponieważ demonstranci odmówili, [...]
- sierp - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Faszystowscy przestępcy tworzą prawo w Polsce.
To typowe faszystowskie metody jakimi Hitler dochodzil do władzy dyktatorskiej po 1933 roku.
To jest skandal, że w ustawie o zgromadzeniach „zrezygnowano z zapisu zakazującego udziału w zgromadzeniach osób zasłaniających twarz.”
Teraz będzie możliwe wprowadzać dowolną liczbę różnych prowokatorów lub wręcz bandytów w środek każdej manifestacji aby ją rozwalic od środka jako zagrażającą porządkowi publicznemu. Ci zamaskowani bedą mogli bezkarnie wszczynać burdy, a nawet bić manifestantów. Później sąd powie, że to nieznani sprawcy.