Macie obowiązek prowokować!
Nie doceniłem Jarosława Kaczyńskiego. Sądziłem, że decyzję o wycofaniu się z protestów w czasie Euro2012 można porównać do odstąpienia od poruszania tematu katastrofy smoleńskiej podczas kampanii prezydenckiej, a więc będzie to kolejna zmarnowana szansa na dotarcia z przekazem do grona szerszego.
Teraz jednak, gdy okazało się, że deklaracja zachowania spokoju podczas mistrzostw i prośba o to samo do innych partii wywołała natychmiastowy odzew (Grupiński: “zaapelował sam do siebie”; Miller „kojarzy mi się z piromanem, który podpala zabudowania i jest zawsze pierwszy, ustawiając się w kolejce do gaszenia tych zabudowań”; Kopyciński „jego wypowiedź jest pusta” jeżeli nie przekona do tego samego Dudy”; Kurski „wycofanie się PiS z retoryki konfrontacji w stosunku do wielkiego święta, jakim będzie Euro 2012″) etatowych speców od uświadamiania tłuszczy, że Kaczyński jest niezmiennie uzbrojoną bombą, która tylko marzy o wybuchu niszczącym wszystko w około, zmieniłem zdanie. Skala i intensywność tych alarmów wskazuje jasno, że ekspertom od utrzymywania w ciągłym strachu przed nieobliczalnym Kaczorem elektoratu inteligenckiego wyszło, że bez burd wywołanych przez wściekłych pisowców, nie będzie Euro udanego. Odcięcie się więc od protestów w tym czasie należy uznać za coś rozsądnego.
Słuszność tej decyczji potwierdzają maksymalnie nagłaśniane przez zaprzyjaźnione stacje „dramatyczne” apele Muchy o odwołanie miesięcznicy smoleńskiej podczas Euro 2012 oraz prekognicyjne rewelacje jej męskiego odpowiednika mentalnego o przerażających, uwłaczających godności Rosjan scenach, które będą rozgrywały się na Krakowskim Przedmieściu. Pokazują one wyraźnie, że gdy obarczenie Kaczyńskiego w potencjalne ekscesy podczas mistrzostw trochę się skomplikowało, uchwycono się kurczowo miesięcznicy smoleńska jako czegoś niezawodnie pewnego.
Teraz więc faktycznie prezes PiS nie za bardzo ma jakieś wyjście, bo raczej trudno mu będzie zrezygnować z już tradycyjnych pochodów tylko dlatego, że Rosjan zakwaterowano na trasie przemarszu. Nie pozostaje zatem nic innego, jak obserwować, co będzie się działo 10 czerwca. Szanse, że obejdzie się bez prowokacji wprawdzie są, ale jednak nie postawiłbym na to zbyt dużo.
Filed under: dywagacje, Internet, koalicje, polityka, Polska, sport, społeczeństwo, ustroje
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Mucha w piórach!?
Klimat nie do podrobienia. Jestem już spokojny o dobre stosunki w sporcie.
2. Jak to w sporcie :)
[...]Turniej o Mistrzostwo Strefy Małego Ruchu Granicznego w Piłce Nożnej - na cześć ustawy pozwalającej na swobodniejsze przekraczanie polsko-rosyjskiej granicy. Opozycja alarmowała, że ustawa ułatwi penetrację terytorium Polski przez rosyjskie służby i będzie działać na korzyść rosyjskich gangów - ale koalicji rządzącej z jakichś względów bardzo zależało na uchwaleniu nowego prawa.[...]
W tym roku Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia – dzięki dodatkowym środkom przyznanym przez Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego – sfinansuje realizację 18 projektów (z 70 zgłoszonych do konkursu), obejmujących wymianę 530 młodych Polaków i Rosjan. Zapotrzebowanie na kontakty najmłodszego pokolenia Polaków i Rosjan jest ogromne.
http://niezalezna.pl/28939-nowy-cud-tuska-dzieci-pokochaja-rosjan
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/