Czarni bija bialych ludzi

avatar użytkownika Tymczasowy

W USA szybko rosnie ilosc przypadkow pobicia bialych ludzi przez tlumy Murzynow z powodow rasistowskich. Media glownego nurtu, w imie poprawnosci politycznej, przemilczaja to grozne zjawisko.

Najwiekszej skali wydarzeniem tego typu bylo bicie Bialych opuszczajacych wieczorem  4 VIII 2011 r. targi o nazwie Wisconsin State Fair w Milwaukee. Tlum liczacy okolo czterystu czarnoskorych mlodziencow atakowal bialych i ich samochody. Powodem byl jedynie kolor skory. Policja zajmowala sie kierowaniem ruchu. A gdy ofiary pobic chcialy, by spisano ich zeznania, to policjanci odmowili. Mloda kobieta relacjonujaca to zdarzenie powiedziala: "Kazali nam sobie pojsc. Wsciec sie mozna".

Widac policjanci mieli wprawe w chowaniu glowy w piasek,gdyz miesiac wczesniej, w dniu swieta narodowego 4 Lipca grupka bialych chlopcow zostala pobita i obrabowana przez tlum 60 czarnoskorych.  Nikogo nie prowokowali, po prostu przyszli do Kilbourne Reservoir Park, by ogladc pokaz ogni sztucznych.

Sprawa staje sie jasniejsza po ujawnieniu sprawy pobicia dwojga dziennikarzy The Virginia Pilot w Norfolk, Virginia i reakcji policji. Otoz, wieczorem 14 IV 2012 r. Dave Foster i Marjon Rostami po ogladnieciu pokazu w Attucks Theatre  jechali samochodem do domu. Na cztery bloki od redakcji swej gazety staneli na czerwonych swiatlach. Jeden z czarnoskorych, ktorych kilkuset szendalo sie wlasnie w tej okolicy, rzucil kamieniem w samochod Forstera. Ten wysiadl i zostal pobity przez innych czarnych. pobito takze Marjon. Policjant, ktory przyjechal na interwencje powiedzial Marjon, by sie zamknela, wsiadla do samochodu i odjechala. Nie spisal tez nazwisk i numerow telefonow swiadkow, ktorzy sie zatrzymali, by pomoc pobitej parze dziennikarzy.

Redakcja poszkodowanych dziennikarzy milczala przez cale dwa tygodnie. Nie wytrzymala jedna z dziennikarek, Michelle Washington i napisala na ten temat artykul. Dzieki temu cala sprawa zostala  ujawniona.

Nie da sie jednak nie zacytowac redaktora naczelnego "Virginian Pilot". W "memo" rozeslanym pracownikom gazety w dzien po artykule m.Washington, napisal: "Prawda jest, ze nie wiemy co bylo motywem ataku. Czy byl to gang czy przypadkowy tlum? Czy zdarzylo sie spontanicznie czy bylo planowane. Czy bylo motywowane nienawiscia rasowa czy byl to przypadek? MY PO PROSTU NIE WIEMY" .

Rasizm w dzisiejszym swiecie dziala w jedna strone. "Hate crime" tez jest zjawiskiem jednostronnym.Moze byc skierowany przeciwko Czarnym. Natomiast ataki Czarnych skierowane na Bialych sa tylko "zwyla napascia" , jak to napisal policjant z Norfolk. Dysponowal on wrodzona wiedza, ze w sprawie pobicia nie bylo zadnych motywow rasistowskich.

Natomiast gdyby Biali pobili Czarnych, to tenze policjant wykazalby sie wiedza wrodzona i natychmiast orzekl, ze bylo to przestepstwo spowodowane nienawiscia rasowa i zajelaby sie tym FBI. A na stronie internetowej FBI znajdujemy stwierdzenie, ze "prowadzenie sledztw w sprawie przestepstw wyplywajacych z nienawisci jest najwyzszym priorytetem programu praw czlowieka" tej firmy.

Dla przywrocenia poczucia rzeczywistosci podaje, ze statystyki mowia, ze w USA jest piecdziesieciokrotnie wyzsze prawdopodobienstwo napasci Czarnego na bialego czlowieka niz odwrotnie.

Czarni ludzie dzialaja stadnie. Zawsze, gdy cos sie zdarzy przy udziale czarnego czlowieka, natychmiast, jak spod ziemi wyrasta tlumek braci rasowych i zaczyna sie jazgotanie i poszturchiwanie. Najbradziej pyszcza czarne kobiety. Takie stada murzynow ostatnio atakowaly w miejscach publicznych przypadkowych ludzi o bialej skorze w wielu miastach Ameryki: Nowym Jorku, Filadelfii, Cleveland, Chicago, Denver, Washington, Los Angeles i mniejszych miejscowosciach.

Dla przykladu, dwa zdarzenia. W Grand Rapids, Michigan wieczorem 25 III 2012 tlumek czarnoskorych polowal na pojedynczych bialych mezczyzn i bil ich metalowym lancuchem. Przy okazji Murzyni pokrzykiwali: "Bialy kawalek gowna".

Z kolei w Kansas City , Missouri, trzynastoletni chlopak wracala ze szkoly. Tuz przed domem zatrzymalo go dwoch Murzynow, oblalo benzyna i podpalilo. "Masz to, na co zaslugujesz, bialy chlopcze", powiedzial jeden z napastnikow. Swiadkiem byla Melissa Coon, matka podpalonego dziecka.

PS Moglbym sypac jak z rekawa przykladami stadnego dzialania Murzynow. Podam dwa. Stoje sobie kiedys na swiatlach. a na przejsciu dla pieszych tuz przed maska mojego samochodu stoi sobie jakis czarny wyrostek, moze jakies 11 lat. Swiatla zmieniaja sie na zielone, a on sobie stoi sie gapi na mnie co zrobie. Chwile odczekalem i zatrabilem. Jakos zdecydowal sie zrobic pare krokow w bok. Jednak po kilkunastu metrach, po skrecie w lewo napotykam na gromade Murzynow stojacych na przystanku tramwajowym. A wymachuja piesciami, a wrzeszcza!

Innym razem, poznym wieczorem, zatrzymuje sie na czerwonych swiatlach. Przede mna samochod pelen czarnych mlodziencow i na sasiednim pasie tez samochod pelen podobnych do nich. Za mna i na drugim pasie cala kolumna czekajacych samochodow. Swiatla zmieniaja sie na zielone, a oni sobie wesolo pogaduja. Odczekalem troche dluzej, nikt z czekajacych nie reagowal i zatrabilem. Na szczescie ruszyli i odjechali. A mogli zastrzelic. Takie to dobre byly z nich paniska.

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

I DOBRZE BIAŁYM TAK! Dali sie ogłupić poprawnością polityczną - teraz dostaja po twarzy i powinni dziekować, że dostali, mało tego - nadstawic drugi policzek i portfel.

"Gazety piszą, że USA przestają być państwem zdominowanym przez osoby białe pochodzenia europejskiego. Rasizm i segregacja rasowa idą w zapomnienie."

No, to jak idą w zapomnienie, to niech białe poprawne palanty biorą co zasiali.

Po Murzynach przyjdą geje i lesbijki i każdemu palantowi politpoprawnemu - luuu!

Nalezy sie jak chłopu ziemia, wszak sami sobie zgotowali ten los...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. O tak

roznych "krwawiacych serc" bialych dupkow tu nie brakuje. Zawsze Czarnych usprawiedliwia.
Maja czas, bo nie musza usprawiedliwiac powodzenia pracowitych Chinczykow, ktorzy tu przyjezdzaja, przestawiaja sie na jezyk angielski ze swojego dziwnego jezyka zlozonego z jakichs robali, ciezko pracuja, czasem cala dobe w naroznych sklepach, kupuja domy i zyja jak ludzie, a nie jak malpy.
Natomiast Murzyni jezdza na rowerach, bo pozabierano im prawa jazdy i nie maja ubezpieczen. Wygladaja smiesznie, jak goryle na rowerykach.
Natomiast stroja sie na potege.
znajoma Chinka wyjasnila mi: "Jak Chinczyk zarobi dolara, to polowe zaoszczedzi. Jak Czarny zarobi dolara, to wyda natychmiast poltora dolara".

avatar użytkownika benenota

3. To juz nie zarty

Troche jak w Chinach...troche jak w USSR.
Idzie.
Wielkimi krokami.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

4. Opinia

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.