Psychotechnika

avatar użytkownika Nathanel

Proszę zauważyć jak sprytnie i starannie rozegrano piątkową farsę Sejmową. Scenariusz rozpisany w najdrobniejszych szczegółach. Lemingstan po raz kolejny ślepo rzucił się na rzucone przynęty.

To że ustawa będzie uchwalona w piątek było wiadomo od samego początku. Pozostawała kwestia przykrycia tematu. Najpierw termin posiedzenia. Oczywiście że piątek. Małe łebki pokrzyczą, pogoda ładna to pogrilują , pogadają popiją ,zakąszą i do niedzieli jakoś strawią jedno i drugie.

W niedzielę odnowa moralno duchowa bo przecież tam cenzura działa sprawniej niż na Mysiej i nikt nie puści pary z gęby o emeryturach. Zresztą jest rozdział państwa od Kosciola a pewnie się już dogadano o emeryturach księżowskich. Nie po to w zasadzie ruszono tylko ten jeden temat, zresztą nie mieszczący się w "mundurowych".

Tak więc scenografia została już stonowana, więc można było porozstawiać rekwizyty. Najpierw dwa miliony podpisów których nikt nie liczył ani nawet nie miał zamiaru oglądać , ale udokumentowały tytaniczną prace naszych zwionskocóf. Nie potosmy pozwolili wybrać przywódce (zamiast rebelianta) żeby nie wiedzieli co mają robić. Odegrano komedyjkę na której lyder związku wyglądał jak Św.Mikołaj z paczką a szef rządu przerwał obrady po to tylko aby prezent bez otwierania wyrzucić do kosza a ofiarodawcę za drzwi wyrzucić.

Przecież logicznie biorąc mógł potraktować go jak Krzyżacy Juranda a wyrzucić go mógł nawet minister cieć który raczej wprawę w pozbywaniu się natrętów na germańskiej praktyce nabył. Ale w soap operze też uwerturka może być odegrana . No co ? Teraz blokada ,choć modniej dzisiaj brzmi bojkot ( prawie jak palikot), ma sens i moc.

Obrady wykorzystano właściwie. Wiadomo było że Kaczyński coś powie i nie było ważne co.Przygotowano więc "numer z telefonem" . Najpierw ni z gruszki ni z pietruszki przez tydzień wałkowano sprawę telefonu Prezydenta. Ludzie! po dwóch latach nagle ten gadżet stał się taki wazny ? Tak bo jak w pierwszej scenie wisi na ścianie strzelba to na pewno w ostatnim akcie wystrzeli - to stara zasada. tak było i tym razem. Telefon zadzwonił.

Przy okazji upieczono drugą pieczeń . Sugeruje się ludzkie oblicze ludzi niewymownego . Myślicie że to tylko ot tak publikuje się listy głosujących? Przecież była dyscyplina partyjna to głosowali jak jeden głąb: POPSL - za, PiS, SLD -przeciw.Za wyjątkiem niewymownych- więc właśnie o upublicznienie tych wyjątków chodziło .A kto się uwyjatkowił ? Kochający inaczej ( nie tylko emerytów) i inne mniejszości. Z tym że mniejszość niemiecka i popis-owska emerytów nie lubi a reszta tak. Okazuje się że sejmowe mniejszości to jedyny "zdrowy korzeń" i powinniśmy je w naszym kraju chronić.

Tak więc wywołanie do telefonu a do tego jeszcze awantura z Osiołowskim kierunkują gniew Narodu kierunku właściwym. Nie rozmawiamy o Tusku i PO, ale zupełnie o czym innym. Niewymowny i jego komanda dzielnie przyjęli buforowe uderzenie na siebie . po to w końcu tam są.

No ale żeby mohery nie myślały że nikt sie za nimi nie wstawił zarządzono śmieszna blokadę która jak jej wódz oświadczył nie miała w planach starć z policją, policja nie miała w planach pałowania sojuszniczych sił które w razie czego blokowały dostęp do sejmu nielicencjonowanym demonstrantom , gdyby takim przyszło do głowy atakować, parlament..

Blokada miała za zadanie zapewnić spracowanym posłom spokojny odpoczynek. Tylko dla przekory mówiono że miano ich tam przetrzymać aby dobrze zobaczyli co zrobili.tak czy inaczej jak się juz posłowie do domów rozeszli blokadę zdjęto. Zresztą i dobrze bo umęczony budżet nie stać na nadliczbówki dla policji ani na straty sprzętu i leczenie poszkodowanych.

Tak więc wszystko po raz pierwszy od lat odbyło się zgodnie z planem . Ach... gdyby tak budowano autostrady.

Optymiści mówią że całe te manewry z emeryturami to o kant dupy potłuc. Przyjdzie nowa ekipa rządowa to sobie uchwali nowe prawo o emeryturach, od lat 60-ciul. Dla posłów.

I ja im przyznaję rację całkowicie.

 

2 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. I tak i nie

Myślę, że plany zakładały o wiele "gorętsza debatę" nad emeryturami. Atmosfera jednak nie była tak gorąca, bo już zaczynają się opóźnienia w wypłatach emerytur więc nie wiadomo czy aby na pewno jest się o co kłócić i chyba związkowcy też się tego domyślają.
Oczywiście, że cała sprawa telefonu to była prowokacja, ale miała ona na celu wyłączenie Kaczyńskiego z dyskusji sejmowej. Na razie na jeden dzień, "na próbę" po to by z czasem wprowadzić do regulaminu Sejmu trwały zakaz wystąpień tych posłów, którzy dostali się do Sejmu wbrew woli salonu ( w Berlinie?, a może w Moskwie?).
Na razie się to nie udało ale wszystko przed nami.

uparty

avatar użytkownika TezPolonus

2. Okupanci w Polsce mają się doskonale.

Jak ich rozróżnić - oczywiście po czynach. Z pewnością należą do nich wszelkie mundurówki, pOsły, senatory, prokuratorzy, sędziowie, prezesi spółek, pismaki z reżimowych mediów, etc. Wszelkie ustawy przegłosowywane przez ten sprzedajny Sejm i partie - PO/PSL/SLD/RPP i wszelkie rozlazłe robactwo z poprzednich UD,UW,KLD - mają wyłącznie na celu grabienie wszystkiego dla nich i ich pomiotu.
Popatrzcie jak pOsły z Sejmu troszczą sie o ich godne życie jak chronią interesy tych okupantów w Polsce za ich wysługiwanie sie systemowi przeciw Polsce i Polakom.

Można z pewnością 100% wziąć wysokość zarobków jakieś osoby i jeśli ta wysokość przekracza ~3500 brutto to jest to człowiek z grona okupantów Polski lub traktowany przez nich jako swojak.