Gdzie są cojones genproka ?
Tak zawsze widziałam osobę, pełniącą funkcję prokuratora generalnego mego kraju, a tymczasem polska rzeczywistość... ? Wyje jak stado wygłodniałych wilków bo oto co mamy ?
Dwa lata A.Seremet pociąga, ale nie do odpowiedzialności. Pociąga za sznurki tzw.śledztwa smoleńskiego. Dwa lata pociąga również nosem chlipiąc – a to, że Rosjanie nie przysyłają dokumentacji albo przysyłają niepełną i z poślizgiem, a to, że pisze i jeździ do Moskwy, a Moskwa ma go w poważaniu większym niż dziura po meteorycie tunguskim. Prawda, akurat tego akurat werbalnie nie przyznawał nigdy ale akurat tego ukryć się nie dało i wszystkie wróble o tym ćwierkają. Dwa lata genprok czeka, że może to się zmieni. Niestety tylko czeka kręcąc młynka wypielęgnowanymi paluszkami zamiast ruszyć dupę, zakasać rękawy i zacząć działać jak na prawdziwego genproka przystało. Za dwa lata trwania tego śledztwa A.Seremet wyciągnął tylko jeden realny wniosek – „Obserwuję niepomierny wzrost liczby fachowców od śledztw. Wszyscy Polacy znają się na medycynie, ale teraz już niemal wszyscy znają się też na śledztwach. Pouczają prokuratorów, krytykują, niektórzy twierdzą, że robimy wszystko źle.”.
Miała to być oczywiście sarkastyczna krytyka coraz bardziej zniecierpliwionego palantyzmem i tumiwisizmem zaangażowanych w tzw. śledztwo prokuratorów społeczeństwa, które wg genproka jako niekumate w materii powinno siedzieć cicho, nie krytykować i tylko wychwalać pod niebiosa bystrość, rzetelność i skuteczność sług Temidy, ale dwuletnia obserwacja poczynań genproka, naczprokwojów i ich wojów wykazała, że przeciętny bloger ma więcej fachowej wiedzy o tym jak należy prowadzić śledztwo i wykazuje więcej bystrości, skuteczności i rzetelności niż wszyscy uczestnicy tzw. śledztwa smoleńskiego do kupy wzięci ! I pamięć ma taki bloger lepszą od takiego np. genproka, który już nie pamięta, że w lipcu 2010 w tvn24 stwierdził iż niewykluczonym jest, że samolot z Prezydentem na pokładzie uległ zamachowi przy użyciu niekonwencjonalnej broni robiąc sobie po dwóch latach podśmiechujki z pytań dziennikarzy giewu i sugerując, że rosyjska rzetelność badań wraku tupolewa pod kątem wybuchu jest nieposzlakowana i tak rzetelna, że rzetelniej nikt by tego nie wykonał. Tylko, że jeśli - a są podstawy by to kwestionować – rosyjskie badania wraku swą rzetelnością odpowiadały rzetelności rosyjskich sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, to pojawiają się poważne wątpliwości czy genprok zna w ogóle znaczenie słowa „rzetelność” ?
Jej brak wytknął właśnie stołecznej prokuraturze, która odmówiła zajęcia się sprawą telefonu śp.Prezydenta Lecha Kaczyńskiegoi możnaby westchnąć z pewną ulgą, że nareszcie genprok coś komuś wytknął, że nareszcie zrobił się dociekliwy jak na genproka przystało bo sam kiedyś stwierdził, że to włączone komórki pasażerów feralnego lotu naruszyły funkcjonowanie przyrządów tupolewa i ten wziął i spadł. Ale wtedy dociekliwy i rzetelny nie był by sprawdzić czyja komórka tak niesubordynacyjnie się zachowała... Nie był również wtedy gdy prokuratura łamała art.209 KPK nie zlecając własnych ekspertyz sądowo-lekarskich zwłok po ich przybyciu z Rosji choć błogosławieństwo Rosjan było ! Gdzieś podziewała się rzetelność genproka gdy z tony (!) przedmiotów należących do ofiar katastrofy, prokuratura raczyła poddać badaniom kilka przedmiotów. Nie był on również dociekliwy gdy eksperci prokuratur za każdym razem gdy wracali z Rosji, nie byli w stanie określić wykonywanych tam czynności i plątali pojęcie „badanie” z oględzinami. Na genproku nie robiło wrażenia w ogóle, że jeździli tam jedynie lizać cukierek przez papierek zamiast pobrać np. próbki wraku. „Nie było takiej konieczności, gdy się pojawi wystąpimy z wnioskiem o pomoc prawną do Rosjan” – tak mniej więcej prokurator Kopczyk raczył wykręcać się przed dociekliwością mediów. Już nie będę dociekać czy on to tak sam z siebie czy na polecenie np. genproka bo to w sumie nieistotne. Dlaczego nieistotne? Dlatego, że i eksperci millerowscy, i cała polska palestra, zajmująca się tzw. śledztwem smoleńskim z genprokiem na czele, wyznają religię, że Rosja to państwo suwerenne, mocarstwo i leżą plackiem przed Kremlem, bijąc czołem w smoleńskie błoto. A że nasiąknięte jest polską krwią ? Kto by się tym przejmował. Ważne, że syberyjski tygrys ich krwi się nie domaga.
Jeszcze nie. Jeszcze drzemie. Obżarty. Prokuratorskimi cojones w sosie kaszubskim!...
http://www.bibula.com/?p=23977
(„Prokurator Seremet: To mógł być zamach przy użyciu niekonwencjonalnej broni”)
http://niezalezna.pl/27995-seremet-prokuratura-zachowala-sie-nierzetelnie
http://niezalezna.pl/27148-skandaliczne-slowa-prokuratora-seremeta(art. NDB2010 - eksperta ZP A.Macierewicza)
______________________
Zdjęcie wprowadzające pochodzi z : http://www.fakt.pl/Seremet-Nie-rezygnujemy-z-tezy-o-zamachu-,artykuly,154410,1.html
- contessa - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz