Połowy tygodnia (17.)
tu.rybak, sob., 28/04/2012 - 11:01
Piąty rok z rzędu obserwujemy to samo. Swiat się wali, Europa się wali, Polska się wali, a rząd wali głupa i częstuje nas za pomocą mediów nieszczęśliwymi wypadkami, maltretowanymi dziećmi, aborcją i in vitro...
Piąty rok! Tydzień w tydzień te same głupoty. Na pierwszych stronach gazet znajdujemy wiadomości, które jeszcze dziesięć lat temu byłyby schowane albo nie byłoby ich w ogóle. Upadek dziennikarstwa jest pochodną klasy rządzących. Ci znowuż nie zostali tu przywiezieni w teczkach z Marsa, zostali wybrani przez większość. A większość jest ogłupiana przez rządzących za pomocą mediów. Błędne koło...
Czym nas częstują w tym tygodniu? Najgłośniejsze to młodociany bandyta z pistoletem z tłumikiem porywający luksusowe daewoo espero i przy okazji zabijający byłego komendanta policji, który w afekcie zapomina zabrać luksusową wersję starego opla, ale nie zapomina zabrać łuski od naboju...
Ale mało coś osób wierzy, no, może tylko ci co muszą...
Tusk postanawia obniżyć ceny przejazdu po autostradach. Tych co kiedyś zbudowano za unijne pieniądze. Dobry pan. Zapomina tylko dodać, że to nie łaska Tuska, tylko Unia już dawno kazała te ceny obniżyć, gdyż jako finansująca nie bardzo sobie wyobrażała, by ktoś na tym paskarsko zarabiał...
Tylko mało osób o tym wie, ale i tak większość to olewa...
Tusk pochwalił się, że Polska jest otwartą bramą do Europy dla Azjatów i Arabów. Nie wiem tylko co konkretnie miał na myśli: mafie czy imigrantów? Bo żadnych innych rezultatów mierzonych miliardami dolarów nie odnotowałem...
W ten sukces również mało kto uwierzył...
Popisał się również Vincent-Rostowski apelując do Balcerowicza o usunięcie licznika długu. Jako już bezużytecznego, gdyż plany rządowe zakładają, że będzie dobrze.
W to, to chyba nikt już nie uwierzył...
Jeszcze przemknęły drobne wrzutki w rodzaju in vitro, subtelna podmiana w projekcie ustawy emerytalnej (zmiana nie co cztery, a co trzy miesiące, czyli kolejne przyspieszenie rządów Tuska), niemoralni farmaceuci...
A to, to już wszyscy olali...
Znaczy jest coraz lepiej. Władza postępuje jak zwykle, ale powoli jej większość zamienia się w mniejszość.
Tak trzymać.
Piąty rok! Tydzień w tydzień te same głupoty. Na pierwszych stronach gazet znajdujemy wiadomości, które jeszcze dziesięć lat temu byłyby schowane albo nie byłoby ich w ogóle. Upadek dziennikarstwa jest pochodną klasy rządzących. Ci znowuż nie zostali tu przywiezieni w teczkach z Marsa, zostali wybrani przez większość. A większość jest ogłupiana przez rządzących za pomocą mediów. Błędne koło...
Czym nas częstują w tym tygodniu? Najgłośniejsze to młodociany bandyta z pistoletem z tłumikiem porywający luksusowe daewoo espero i przy okazji zabijający byłego komendanta policji, który w afekcie zapomina zabrać luksusową wersję starego opla, ale nie zapomina zabrać łuski od naboju...
Ale mało coś osób wierzy, no, może tylko ci co muszą...
Tusk postanawia obniżyć ceny przejazdu po autostradach. Tych co kiedyś zbudowano za unijne pieniądze. Dobry pan. Zapomina tylko dodać, że to nie łaska Tuska, tylko Unia już dawno kazała te ceny obniżyć, gdyż jako finansująca nie bardzo sobie wyobrażała, by ktoś na tym paskarsko zarabiał...
Tylko mało osób o tym wie, ale i tak większość to olewa...
Tusk pochwalił się, że Polska jest otwartą bramą do Europy dla Azjatów i Arabów. Nie wiem tylko co konkretnie miał na myśli: mafie czy imigrantów? Bo żadnych innych rezultatów mierzonych miliardami dolarów nie odnotowałem...
W ten sukces również mało kto uwierzył...
Popisał się również Vincent-Rostowski apelując do Balcerowicza o usunięcie licznika długu. Jako już bezużytecznego, gdyż plany rządowe zakładają, że będzie dobrze.
W to, to chyba nikt już nie uwierzył...
Jeszcze przemknęły drobne wrzutki w rodzaju in vitro, subtelna podmiana w projekcie ustawy emerytalnej (zmiana nie co cztery, a co trzy miesiące, czyli kolejne przyspieszenie rządów Tuska), niemoralni farmaceuci...
A to, to już wszyscy olali...
Znaczy jest coraz lepiej. Władza postępuje jak zwykle, ale powoli jej większość zamienia się w mniejszość.
Tak trzymać.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. JAK w koncu było z tym Papałą
JAK w koncu było z tym Papałą
2. @tu.rybak
5 rok, a więc zgdnie z teorią statystycznie zostały jeszcze 2 lata ;-) Interesuje nas rok 2015.
p.s. @Wątróbski - z tym Papałą było tak, że zastrzelił się i wyrzucił broń do śmietnika, a następnego dnia rano ciężarówka Zakładu Usług Komunalnych dokonała reszty wywożąc dowód na wysypisko śmieci
3. Z Papałą było zupełnie inaczej
Pijany w belę, chciał zastrzelić spokojnie idącego człowieka nieco podobnego do niejakiego Mazura, ale pomylił strony pistoletu i zamiast za kolbę wziął go za lufę. Nie było żadnego tłumika, tylko ręka Papały stłumiła odgłos wystrzału. Pistoletu zaś nie ma, bo zabrała go żona Papały na pamiątkę. Pocisk zaś wcale nie był nadpiłowany ale się rozpadł na drobne bo wszyscy wiedzieli, że Papała miał zakuty łeb. Ot, wszystko.
uparty
4. @UPARTY
No właśnie, różne plotki i wersje krążą po maglach w kraju i już czas najwyższy, aby redaktor Gugała, lub lepiej Kraśko, wytłumaczyl nam durnym moherom i faszystom jak to w końcu było bo, że Baranina powiesił się w pierdlu na znak protestu przeciwko przewlekłości procedur to już wiemy, podobnie jak i wiemy, że Dziad dostał wylewu z radości powodowanej zbliżającym się zakończeniem odsiadki.
5. Eee tam, znowu teoria spiskowa, a tym czasem:
państwo polskie zdało egzamin, pistolet i daewoo - wszystko świeżo po remoncie, pogrzeb się udał, to nie był zamach tylko nieszczęśliwy wypadek, zawinił jak zwykle człowiek, służby ratownicze i policja sprawnie działały, różne plotki są efektem tańców na grobie Papały wykonywanych przez Kaczyńskiego żądnego władzy za wszelką cenę...
I tyle.
6. Tak jest,
zaczyna się od rytualnych tańców na grobie, a kończy na podpalaniu kraju! Sekciarze, TFU ;-)