Donaldowi Tuskowi i jego pomagierom - zestaw na dzisiejsze czasy
„Raczej niech dziś padnie tysiąc warcholskich głów, niż za lat dwadzieścia mają wrogowie wytoczyć z nas znowu potoki krwi”
gen. dyw. Zygmunt Berling w przemówieniu z okazji Święta Niepodległości, 11 XI 1944, Lublin.
„Literatura polska musi wydać wielką powieść społeczną i polityczną o własnym i cudzym faszyzmie. Marzę, abym dożył czasów, kiedy Bór-Komorowski będzie dla mnie postacią humorystyczną. Tymczasem go nienawidzę”
Jan Kott, „Odrodzenie” 15.IV.1945, Kraków
„Nie jest ona już [Armia Krajowa] organizacją wojskową, lecz terrorystyczną (...). W chwili obecnej, gdy decyduje sie odrodzenie państwa, nie będziemy tolerować żadnej opozycji. (...) Musieliśmy dokonać egzekucji pewnej liczby oficerów naszego wojska, zwolennikow rządu londyńskiego, winnych szkodliwej działalności”
Naczelcy Dowódca Wojska Polskiego, gen. Broni Michał Rola-Żymierski na konferencji prasowej dla dziennikarzy zagranicznych, 21. IV.1945
„bandy akowskie”
„Sztandar Ludu” o Armii Krajowej, 26. IV.1945, Lublin
„powinny być u nas garnizony sowieckie, ale bandy akowskie powinniśmy sami likwidować”
Z przemówienia komendanta głównego Milicji Obywatelskiej gen. Bryg. Witolda (Franciszka Jóźwiaka), Plenum KC PPR, 20-21. V.1945
„Władzy, raz zdobytej, nie oddamy nigdy. (...) Zniszczymy wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupułów. Możecie jeszcze krzyczeć, że leje sie krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi”
Władysław Gomułka podczas rozmów w sprawie utworzenia Rządy Jedności Narodowej, 18. VI. 1945, Moskwa
„przedstawiciele reakcyjnego warcholstwa”
„Rzeczypospolita” o oskarżonych w moskiewskim Procesie Szesnastu, 21.V.1945, Warszawa
„Reakcja podniosła łeb. Demokracja jej ten łeb ukręci.(...) NSZ-owskie watahy zginą pod naszymi ciosami, jak zginął krzyżacki gad”
„Orzeł Biały”, gazeta żołnierska, w artykule wstępnym „Walka z reakcja trwa”, 6.IX.1945
„Demokracja polska musi znaleźć i znajdzie dosyć siły, by okryte hańbą litery NSZ zmazane zostały raz na zawsze z tablicy naszych dziejów”
„Dziennik Polski”, 2.X.1945, Kraków
„nigdy w historii Polska nie była krajem tak suwerennym, jakim jest dziś”
Z przemówienia ministra przemysłu Hilarego Minca na I Kongresie Związków Zawodowych, 18-21.XI, 1945
„Wyrażnie reakcyjne grupy nauczycieli zastraszymy lub nawet zlikwidujemy administracyjnie”
Z wystąpienia Edwarda Ochaba na I Zjeździe Związku Nauczycielstwa Polskiego, 25-28.XI.1945, Bytom
„Mówi się, że nie ma u nas pełnej wolności słowa. Prawda. Nie ma jej, bo być nie może. Dajcie tylko naszym reakcjonistom pełną wolność, a za kilka tygodni na każdej granicy bedziemy mieli wojnę, a wewnątrz kraju będą się ludzie wyrzynać nawzajem tępymi nożami”
Leon Pasternak w „Szpilkach”, 29.I.1946, Łódź
„I oto stanęli do pracy kapłani-żołnierze, bojownicy Nowej Polski na odcinku Wiary Ojców, Wiary szerokich mas Ludu Polskiego (...). Kapelan W.B.W. pracą swoją na ambonie i w organizacjach, zbiża coraz bardziej społeczeństwo do wojska (...), piętnuje kainowe skrytobójstwa i morderstwa (...), nawołując do zgody braterskiej i pracy dla Polski”
Ks. Mgr. Mjr. Michał Zawadzki, Dziekan KBW, w pismie KBW „Na Straży”, Warszawa, 28.II.1947, nr 4
- kazef - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
21 komentarzy
1. „Władzy, raz zdobytej, nie oddamy nigdy."
Niestety taka prawda i wszystkie "polskie przesilenia" wiarygodnie potwierdzają deklarację i determinację bandytów polskości. Są w wiecznej ofensywie, co nie oznacza, że są zwycięzcami lub, że nimi kiedykolwiek będą.
Mają niełatwe zadanie, bo zmagają się z obcą im tradycją umiłowania Ojczyzny i Wolności.
2. @kazef
Dzięki. Takie teksty trzeba koniecznie przypominać.
3. Ciemnota i idioci zapatrzeni w swoje bebechy
Co nie dziwi bo pochodzili spod strzechy
Nie znali więzi z Ojczyzną , ani Bogiem
Co nie dziwi bo byli moralnym barłogiem
Teraz zajmują miejsca w zasłużonym piekielnym garze
Dostali za zbrodnie od diabła w darze
Kto przeciw Bogu ten jest przeciw życiu
A wtedy jego dusza w piekielnym ukryciu
Pozdrawiam
4. Plus obrazki:Źródło: Bijące
Plus obrazki:
Źródło: Bijące serce partii. Dzienniki personalne Ministerstwa
Bezpieczeństwa Publicznego, t. 1 1945- 1947, red. A .K. Kunert, R. E.
Stolarski, wyb. i oprac. A. K. Kunert, Warszawa 2001, s. 568.
Źródło: Komunizm w Polsce, Zdrada. Zbrodnia. Zakłamanie. Zniewolenie,
red. M Kuś, aut. W. Bernacki, H. Głębocki, M. Korkuć, F. Musiał, J.
Szarek, Z. Zblewski, Kraków 2010, s. 245.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
5. @Unicorn
Punkt c tłumaczy wszystko ;-) Ale to niżej jest jeszcze lepsze
6. Kącik Stalina w szkolnej bibliotece.
Ta girlanda okalająca portret mordercy. Piekło.
7. dla Sikorskiego zdRadka
W latach sześćdziesiątych, przebywającego na Zachodzie Chruszczowa jeden z dziennikarzy zachodnich zapytał;
- Ilu w ZSRR jest więźniów politycznych ?
- U nas nie ma więźniów politycznych - odpowiedział Chruszczow.
Ludzie są szczęśliwi, zadowoleni z naszego systemu politycznego, a ci nieliczni niezadowoleni to chorzy psychicznie.
To zdarzenie miało miejsce w czasach, gdy w ZSRR nagminnie wykorzystywano psychiatrię do celów politycznych.
Identyczna "taktykę" i retorykę stosuje mafia PO i Sikorski.
- U nas wszyscy sa zadowoleni, rząd zdaje egzamin, a ci nieliczni niezadowoleni to wariaci
którym się pogorszyło.
Ale obronimy zdrowe jądro społeczeństwa, tak zapowiedział Tusk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. "Ale obronimy zdrowe jądro społeczeństwa"zapowiedział Tusk
Tusk poza zamiłowaniem do kopania gały widać wykazuje też talenta poetyckie...A może jegomościa nie doceniamy, a może dać mu jeszcze jedną szansę ;-) ?
9. @All
Dzięki za wszystkie komentarze.
Pięć minut po tym jak wkleiłem tę notkę siadł mi internet i dopiero dziś mi naprawili....
10. @kazef
No to tytułem uzupełnienia symbol nieugiętości i przypomnienie, że ofiara tamtych ludzi została z bandycką premedytacją zmarnowana także m.in. przez Berlinga, Gomułkę i Jóźwiaka
orzeł wz.39
II Korpus Polski Środkowy Wschód,
oznaki tego wzoru używali m.in. Ułani Karpaccy PSZ/Z
11. Wilmann
To jest cały orzełek z 1939 r. (dziekuję za wklejenie), za to w moim emblemacie blogerskim widnieje mały fragmencik innego orzełka z 1939 r.
Ciekawe, czy ktoś wcześniej na to wpadł?
12. @kazef
Wpadłem dawno ;-) To fragment tarczy (rozeta), ale orła wz. 19 a nie wz. 39. To dwa różne światy ;-) I i II Korpus Polski PSZ miały własne wzory orłów. Było ich wiele i choć ich rysunek wywodzi się z przedwojennego wzoru 1919 to różnice są znaczne, co widać wyżej. A niżej dla porównania "klasyczny" orzeł wz.1919. Chyba jeden z najpiękniejszych spośród wz.19.
orzeł Wojska Polskiego wz.19
13. Wilmann
"I i II Korpus Polski PSZ miały własne wzory orłów" - tyle to ja wiem :) Ale widzę, że trafilem na znawcę. Oto cały orzełek, z którego tarczy wyciąłem emblemat. Nie wiem czy słusznie, ale zalożylem, że w 1939 r. przypiety był do oficerskiej rogatywki.
14. Kazef
Zgadza się. To jeden z orłów wz.19. Wykonany z mosiądzu, srebrzony i oksydowany na "stare srebro" zgodnie z zarządzeniem z 1933 roku, ale oksydy pozostało już niewiele wskutek czyszczenia i uzytkowania. Mocowanie albo słupek z nakrętką, albo tzw. omegi jeżeli wykonany był po 1933 roku. Orzeł ten był dość drogi i założyć można, że był własnością oficera W.P.
p.s. jeżeli na rewrsie tarczy jest sygnatura S (kotwica) F, to producentem była warszwska firma Skarnik&Fiszbein
15. A tak wygląda mocowanie na "omegi"
Niżej rewers tego samego wzoru orła z mocowaniem na tzw. "omegi"
orzeł wz.19
mcowanie wykonane zgodnie z warunkami technicznymi z 1933 roku
16. @Wilman
Bardzo dziekuję za informacje. To mnie utwierdziło w przekonaniu, że słusznie umieściłem tego orzełka na okładce książki "Lekarz z Westerplatte. Major Mieczysław Mikołaj Słaby. 1905-1948".
To jest w ogóle dłuższa historia. Nie mam zdjęcia rewersu tego orzełka. Zdjęcie zrobiłem u znanego kolekcjonera. Dopiero po wydaniu książki rodzina odnalazła oryginalnego orzełka należącego do lekarza z Westerplatte. Tak jak można było wcześniej przeczytac we wspomnieniach znajomych Mieczysława Słabego, nosił on po 1945 r. orzełka z odgiętą koroną. Odnaleziony orzełek wyraźnie na to wskazywał.
17. @kazef
Tak, jak najbardziej słusznie, bo to "wrześniowy" orzeł. Niestety, po wojnie w ten sposób dewastowano przedwojenne orły Wojska Polskiego. Najczęściej odcinano korony.
Ciekawostka - w czasie II RP wielu agnostyków po prostu zaginało krzyż na koronie. Cału urok orłów wz.19 polega na ich ogromnej różnorodności, bo do 1933 roku nie było szczegółowych przepisów okreslających ich rysunek, a więc każdy grawer/zakład grawerski dodawał "coś od siebie". Na zdjęciu niżej wczesny wariant orła wz.19. Lata 20(?). Mosiądz srebrzony.
orzeł wz.19
18. @kazef
I jeszcze jedno. Oficerowie W.P. mieli zwyczaj fantazyjnie wyginać skrzydła, szyję i tarcz orłów tak, aby obejmowały krawędzie i róg rogatywki. Stąd też zagięcie korony w kierunku rewersu nie musi oznaczać, że właściciel ukrywał koronę po wojnie a w mojej ocenie, że przed wojną ukształtował orła pod rogatywkę i w takiej postaci przetrwał on do czasów obecnych.
W pierwszych latach po wojnie zazwyczaj obcinano korony jeżeli wykorzystywano przedwojenne "dziewiętnastki". Poźniej wszedł do użycia zupełnie inny wzór, że nie wspomnę o wyjątkowo szpetnych moskiewskich "kuricach".
Często spotyka się orły z mocno wygiętymi do tyłu skrzydłami, głową i tarczą, i na tym też polega ich urok, bo taka oznaka niesie wiele informacji o pierwotnym właścicielu. Niżej kolejny wariant orła wz.19. Lata 30.
orzeł wojskowy wz.19
19. @Wilmann
Jak sobie przypominam tego orzełka Mieczysława Słabego, to myślę, że może być tak jak napisałeś. Muszę koniecznie zrobić fotkę tego orzełka i ją tutaj wrzucić - licząc że odkryjesz jak było.
Pozdr.
20. @kazef
Rzecz jasna dołożę wszelkich starań, aby "odczytać" jego losy. Zakładam, że wygięcie korony służyło założeniu na róg rogatywki. Czesto tak robiono, no ale poczekamy na zdjęcie, a póki co niżej przykład wspominanego wcześniej ukształtowania orła pod rogatywkę. Zauważalne jest znaczne wygięcie skrzydeł i szyi.
Ten orzeł należał z pewnością do oficera Wojska Polskiego. To droga wersja orła czapkowego. Wykonany z grubej, ok. 1,3 mm, blachy mosiężnej, srebrzony i oksydowany, ale upływ czasu spowodował utratę srebrzenia i głębokie spatynowanie mosiądzu.
O tym, że był własnością oficera świadczy także droga nakrętka (ta akurat f-my Zoch), która zastępowała zwykłą nakrętkę i cynkowaną podkładkę, która zabezpieczała materiał rogatywki od przetarć.
Na tej wklejce, na razie, poprzestaję, aby nie spotkać się z zarzutem śmiecenia ;-) i pozdrawiam wszystkich miłośników Orła Białego ;-)
orzeł wojskowy wz.19
21. Orły Ziemi Nieludzkiej
Skoro poruszyliśmy temat orłów wojskowych Wojska Polskiego wklejam zdjęcie z kilkoma orłami wykonanymi przez Polaków zesłanych do ZSRR. Oznaki wykonane ręcznie w czasie formowania Armii Polskiej w latach 1941-1942. Najczęściej wykonywano je z aluminium, z łyżek i menażek, ale także i z polskich przedwojennych monet i guzików wojskowych jakie zesłańcy przechowywali w formie relikwii.
Wielu ich właścicieli zmarło wskutek chorób i wycieńczenia nie doczekawszy wyjścia Armii Polskiej z ZSRR. Wielu umierało w trakcie podróży do Iranu i po przybyciu do Iranu. W Iranie jest sporo polskich, wojennych cmentarzy, gdzie spoczywają ci ludzie.
orły wojskowe Armii Polskiej w ZSRR
1941-1942