Jak mi tefałen polowanie sp…ł.
Jest wiosna, a jak wiosna, to ta cała padlina powyłaziła z nor, dziupli, krzaków i myśli tylko o jednym - żeby się bzykać.
A ta gadzina, to jak ludzie zupełnie – jak jej bzykanie we łbie, to można z nią wszystko zrobić, takie to głupie.
Można podejść na metr i nawet , bez mierzenia, z przyłożenia po prostu cały magazynek – bach-babach-babach-babach!
No to jak tak, to ja do parku – niby, że kwiatki pową… (jak się to cholera pisze… chyba tak) powąhać.
Uzi pod pachą schowany, okulary z mocniejszymi szkłami na nosie, żeby 100% pewności było, że nie spudłuję i już się serce radóje (bo ja mam serce), na tę wiosnę koch…. ? kohaną.
I cholera, przypadkiem zupełnym, się ten tefałen napatoczył z dziennikarką Przypadkową i zaczynają truć:
a to reforma emerytalna, a to to, a to śmo – wiewiórka mi się wystawiła i-d-e-a-l-n-i-e i mogłem ją jedną serią rozwalić, a tu kurde, kamera i mikrofon.
No już mnie ręką świerzbiła , żeby jednak wyjąć gnata i przynajmniej po tych kaczkach, choć daleko były – jakieś 4-5 metrów - posunąć, ale cholery odleciały na 10 metrów , a to już dla snajpera zadanie.
Trudno: poczekam do wieczora, wezmę noktowizor i wyjdę na polowanie, jak już park zamknięty na kłódkę będzie.
Taaa…..
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Ewaryst Fedorowicz
:) a przypadkowa Brydzia z mikrofonem i kamerą. Dobrze Bronek kombinuje- niech Tusk tez biega, za nim Brydzia, a wiewiórki tylko dla Bronka! Nawet te wiewiórki, co są zaprzyjaźnione z kulegom Belką.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Na anglojezycznym Zachodzie
jest powiedzenie o strzelaniu do ryb w beczce. Prawdopodobienstwo trafienia prawie sto procent.