Deregulacja a la Gowin.
Ewaryst Fedorowicz, czw., 15/03/2012 - 23:08
Deregulacja: słowo-zaklęcie, słowo-recepta, słowo, no cóż , skoro wiosna, to nie bójmy się powiedzieć tej oczywistej prawdy - viagra.
Dla dziennikarzy z mejnstrimowych mediów.
Kilka dni temu, Jarosław Gowin, który robi w swojej ferajnie (to nie epitet – to opis) za cnotliwą panienkę (taka prawda – za cnotliwą panienkę) ogłosił program deregulacji.
Chodzi w tym programie, żeby….no nieważne: chodzi o to, żeby było jeszcze lepiej.
Ja, w przeciwieństwie do podnieconych propagandzistów, zupełnie się tą deregulacją nie przejmuję, bo że lepiej nie będzie – to wiem z doświadczenia, a czy jest nadzieja, że nie będzie gorzej?
Ależ oczywiście! Jak ktoś jest wierzący, to ma pełne prawo wierzyć w cuda.
Zresztą, ta deregulacja, to przecież nic nowego, o proszę:
1. Każdy samodzielnie myślący człowiek (wiem , dużo wymagam) przyzna, że mamy zderegulowaną służbę zdrowia:
wczoraj media podały, że gdańscy lekarze uratowali matkę, która dostała po porodzie krwotoku i…. szpitalowi NFZ nie zwróci kasy, bo.. .bo nie zwróci i , jak powiedział klasyk - wypad.*
Bo koszt uratowania kobiecie życia przekroczył 23 tysiące zł.
Najwięcej, bo ponad 13 tys. zł, kosztował lek o nazwie NovoSeven, który jej to życie ocalił.
Lekarze twierdzą, że oszczędzanie na nim, równałoby się z wydaniem na pacjentkę wyroku śmierci.
A NFZ za poród płaci 1,5 tys. zł i g… im można zrobić.
To co - jest deregulacja? Jest
Idźmy dalej:
Szpitale zadłużone na 10 mld zł.**
Co oznacza – no, jakby to najdelikatniej określić – komercjalizację (bo za użycie słowa prywatyzacja, to się jest po sądach ciąganym).
I już nie będzie musiała ta zapłakana posłanka z reklamówką kasy po krzakach się pałętać – wszystko będzie legalnie.
Jest deregulacja? Jest!
System refundacji leków - jak on nie jest zderegulowany, to ja jestem kędzierzawy brunet.
2. System oświaty
Najpierw cyrk (przepraszam prawdziwych cyrkowców) z obowiązkowym posyłaniem sześciolatków do szkół, w końcu, po protestach rodziców – odłożenie tej tzw. reformy do 2014 roku.
Do tego maturę oblał w ub. roku co czwarty maturzysta.***
Jeśli dodać likwidację liceów ogólnokształcących, to widać, że oświatę mamy zderegulowaną dokumentnie.
3. Wymiar tzw. sprawiedliwości?
No nie żartujmy, deregulacja na maksa:
prokuratury umarzają takie sprawy, a sądy wydają takie wyroki, że za chwilę pomyślę,iż doczekam chwili, gdy to wszystko będzie się decydowało nie na rozprawie, a na Allegro.
4. Autostrady?
Tym razem pożartujmy: jeszcze nieskończone, a już pękają i nikt się do winy nie poczuwa.
Kolej – to z (nomen omen) kolei nie jest śmieszne, ale świeżo wyremontowana linia Warszawa-Kraków jest sterowana przez urządzenia, które – no, powiedzmy wykazują się dużą samodzielnością w działaniu i jak człowiek w porę automatu nie poprawi, to skutek jak kilkanaście dni temu.
Żeby nie przedłużać:
Panie Jarosławie Gowin – ewidentnie refleks Pana zawiódł.
Polska jest już przez was zderegulowana.
Całkowicie.
Dla dziennikarzy z mejnstrimowych mediów.
Kilka dni temu, Jarosław Gowin, który robi w swojej ferajnie (to nie epitet – to opis) za cnotliwą panienkę (taka prawda – za cnotliwą panienkę) ogłosił program deregulacji.
Chodzi w tym programie, żeby….no nieważne: chodzi o to, żeby było jeszcze lepiej.
Ja, w przeciwieństwie do podnieconych propagandzistów, zupełnie się tą deregulacją nie przejmuję, bo że lepiej nie będzie – to wiem z doświadczenia, a czy jest nadzieja, że nie będzie gorzej?
Ależ oczywiście! Jak ktoś jest wierzący, to ma pełne prawo wierzyć w cuda.
Zresztą, ta deregulacja, to przecież nic nowego, o proszę:
1. Każdy samodzielnie myślący człowiek (wiem , dużo wymagam) przyzna, że mamy zderegulowaną służbę zdrowia:
wczoraj media podały, że gdańscy lekarze uratowali matkę, która dostała po porodzie krwotoku i…. szpitalowi NFZ nie zwróci kasy, bo.. .bo nie zwróci i , jak powiedział klasyk - wypad.*
Bo koszt uratowania kobiecie życia przekroczył 23 tysiące zł.
Najwięcej, bo ponad 13 tys. zł, kosztował lek o nazwie NovoSeven, który jej to życie ocalił.
Lekarze twierdzą, że oszczędzanie na nim, równałoby się z wydaniem na pacjentkę wyroku śmierci.
A NFZ za poród płaci 1,5 tys. zł i g… im można zrobić.
To co - jest deregulacja? Jest
Idźmy dalej:
Szpitale zadłużone na 10 mld zł.**
Co oznacza – no, jakby to najdelikatniej określić – komercjalizację (bo za użycie słowa prywatyzacja, to się jest po sądach ciąganym).
I już nie będzie musiała ta zapłakana posłanka z reklamówką kasy po krzakach się pałętać – wszystko będzie legalnie.
Jest deregulacja? Jest!
System refundacji leków - jak on nie jest zderegulowany, to ja jestem kędzierzawy brunet.
2. System oświaty
Najpierw cyrk (przepraszam prawdziwych cyrkowców) z obowiązkowym posyłaniem sześciolatków do szkół, w końcu, po protestach rodziców – odłożenie tej tzw. reformy do 2014 roku.
Do tego maturę oblał w ub. roku co czwarty maturzysta.***
Jeśli dodać likwidację liceów ogólnokształcących, to widać, że oświatę mamy zderegulowaną dokumentnie.
3. Wymiar tzw. sprawiedliwości?
No nie żartujmy, deregulacja na maksa:
prokuratury umarzają takie sprawy, a sądy wydają takie wyroki, że za chwilę pomyślę,iż doczekam chwili, gdy to wszystko będzie się decydowało nie na rozprawie, a na Allegro.
4. Autostrady?
Tym razem pożartujmy: jeszcze nieskończone, a już pękają i nikt się do winy nie poczuwa.
Kolej – to z (nomen omen) kolei nie jest śmieszne, ale świeżo wyremontowana linia Warszawa-Kraków jest sterowana przez urządzenia, które – no, powiedzmy wykazują się dużą samodzielnością w działaniu i jak człowiek w porę automatu nie poprawi, to skutek jak kilkanaście dni temu.
Żeby nie przedłużać:
Panie Jarosławie Gowin – ewidentnie refleks Pana zawiódł.
Polska jest już przez was zderegulowana.
Całkowicie.
---------------------------------------------------------------------
*http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/529541,gdansk-nfz-nie-chce-zaplacic-za-uratowanie-zycia-kobiety,id,t.html?cookie=1
**http://wyborcza.pl/1,76842,11268556,Rachunek_za_szpitale_dostanie_rzad.html
***http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/974177,wyniki-matur-2011-jedna-czwarta-maturzystow-oblala-egazmin,id,t.html
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Ewaryst Fedorowicz
Gowin nie jest prekursorem, to słowo-wytych zużył całkowicie Palikot w poprzedniej kadencji sejmu. A co to za radości było przy tym - Palikot na stercie papirów, Palikot z wywalonym ozorem, Palikot w oprawkach od okularów, że niby taki mądry....
To Palikot ogłosił program deregulacji, a Gowin dał się w to słowo-wytrych ubrać.
Nie będzie tak wesoło w sejmie, jak za Palikota, który zwoływał podstawki pod mikrofon i ciągle pokazywał nowe scenki i atrybuty, ale o czymś w końcu muszą w tych mediach gadać.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl