Tykanie zegara.
Felietonista Washington Post David Ignatius wywołal burzę w zeszłym tygodniu, kiedy ujawnił przewidywania amerykańskiego sekretarza obrony Leona Panetty, że Izrael zaatakuje Iran i jego jądrowe kompleksy "w kwietniu, maju lub w czerwcu." Artykuł Ignacego wstrząsną i zirytował. Kiedy siedzący sekretarz obrony USA mówi takie rzeczy ktore jako prognoza nie były dostępne
szerzej publiczności, obserwatorzy mają powody zwrócić na to uwagę.
http://www.foreignpolicy.com/articles/2012/02/10/the_ticking_clock?page=0,0
By Robert Harddick
Z drugiej strony, społeczność międzynarodowa ma otwarcie do czynienia z irańskim programem jądrowym przez prawie dekadę, z podobnymi crescendo
i bezskutecznym oczekiwaniem.
Dlaczego tym razem ma być inaczej?
Ponadto, izraelska kampania powietrzna wobec Iranu wydaje się niezwykle lekkomyślna. Niepotrzebne są tez międzynarodowe sankcje wobec banków irańskich i rynku ropy, które są już teraz dramatycznie ostre,
Jednak z punktu widzenia Izraela, czas naprawdę się skończył. Sankcje przyszły za późno. A kiedy izraelscy politycy rozważają swoje przewagi i wszystkie dostępne możliwości kampanii powietrznej z równoczesnym ubolewaniem co do jej ryzyka, to nie jest to owocne.
Dlaczego tak jest?
1. Presja czasu
W swojej kolumnie, Ignacy wspomniał o wiośnie jako prawdopodobnym terminie izraelskiego ataku. Dlaczego tak szybko? Po tym wszystkim, jak irański program jest nadal pod nadzorem inspektorów MAEA i Iran nie dokonał jeszcze żadnych ruchów, w kierunku produkcji bomby i wysoko wzbogaconego uranu.
Ale wg nowego raportu Iran kontynuuje wysiłki wzbogacania uranu nawet po ataku komputerowym Stuxnet i zabójstwie kilku swoich atomowych naukowców. Według raportu, Iran wydaje się z powodzeniem instaluje zaawansowane, wysokiej efektywności wirówki wzbogacania uranu, które zapowiadają znaczny wzrost wydajności wzbogacania w najbliższej przyszłości. Bardziej złowrogi z perspektywy Izraela, jest fakt instalowania teraz przez Iran kaskad wirówek w górskich bunkrach Fordow koło Qom, które są zbyt głębokie dla penetracji izraelskich bomb.
Na miejscu Inspektorzy MAEA monitorują obecnie produkcję jądrowego
paliwa i będą zgłaszać jego przekierowanie na cele wojskowe. Jak Teheran niewątpliwie zakłada, wyrzucenie inspektorów i szybkie jego wzbogacenie do poziomu produkcji bomby będzie casus belli ktory spowoduje szybkie naloty
Izraela. Izraelscy przywódcy doszli do wniosku, że Iran może wyprodukować bezkarnie w Fordu kilka bomb atomowych. Według raportu obu partii Centrum, Iran osiągnie to jeszcze w tym roku.
Według New York Times, amerykańscy i izraelscy specjaliści różnią się w obliczeniach kiedy Iran przekroczy "strefę immunitetu." Ze względu na ich różnice, zrozumiałe jest, że izraelscy politycy przyjmują bardziej konserwatywne oceny.
2. Alternatywy dla akcji militarnej są teraz niewystarczające
Przywódcy Izraela niewątpliwie rozumieją, że rozpoczęcie wojny jest ryzykowne. Nie powinny być przekonującym powodem odrzucenia pozamilitarnych alternatyw.
Sankcje międzynarodowe wobec systemu bankowego Iranu i przemysłu naftowego są wyrządzeniem szkody gospodarce kraju i wydają się być dostateczną polityczną karą. Ale nie spowolniły programu nuklearnego, nie są też i nie mogą mieć żadnego wpływu na czynnik czasu opisany powyżej.
I tak długo jak Rosja, Chiny, Indie i inni nadal będą wspierać Iran gospodarczo
i politycznie, reżim sankcji nie wydaje się być efektywny - wystarczy zmienić obliczenia Izraela co do ryzyka, przynajmniej w znaczącym okresie czasu.
Dlaczego jest tajemnicą Izraela powstrzymanie się od nuklearnego ataku na
Iran? Terytorium Izraela i ludność są tak małe, że nawet jeden Nuclear Blast (nuklearny ładunek),byłyby katastrofalny. Izrael będzie bardzo chciał posiadać czas przetrwania i stabilizacji dla możliwości uderzenia odwetowego. Podczas zimnej wojny, Stany Zjednoczone i Związek Radziecki osiągnęły to głównie dzieki ich rakietom balistycznym floty okrętów podwodnych, które były zawsze na patrolu i trzymały się nawzajem w niebezpieczeństwie. Izrael nie posiada dużej liczby łodzi podwodnych i żadnych o napędzie atomowym z możliwością długich patroli w zanurzeniu. Izrael nie może też mieć pewności, że jej politycy lub dowództwo i systemy kontroli przetrwa pierwsze irańskie uderzenie jądrowe.
Nawet jeśli Iran chce uzyskać broń jądrową wyłącznie w celu ustanowienia własnej obrony odstraszania, wynikiem będzie prawdopodobnie niestabilność w regionie, co prowadzi jedną ze stron do próby wyprzedającego ataku (irański rząd zaprzecza, że jego program nuklearny ma cel wojskowy). Bardzo krótki czas lotu pocisków, kruchość systemów wczesnego ostrzegania i dowodzenia, i żadnego czasu na przetrwanie dla odwetu, doprowadza do głowy "cyngiel" - "użyj lub przegraj". Teraz atak izraelski na irański program jądrowy byłby próbą zapobieżenia takiej sytuacji.
3. Korzyści z eskalacji
Uderzenie w kompleks jądrowy Iranu będzie na granicy możliwości izraelskiego lotnictwa. Ważne cele w Iranie są na granicy maksymalnego zasięgu izraelskich myśliwców bombardujących. Fakt, że przestrzeń powietrzna Iraku, w linii prostej między Izraelem a Iranem jest pozbawiona na razie obrony, jest jeszcze jednym powodem dlaczego Izraelscy przywódcy chcieliby uderzyć raczej wcześniej niż później. Mała ilosć posiadanych przez Izrael bomb bunker-buster może uszkodzić podziemne zakłady wzbogacania uranu w Natanz, ale nie będą one prawdopodobnie miały wpływu na górski kompleks Fordow. Iran niewątpliwie rozproszyl i ukryl wiele innych obiektów jądrowych. Izraelski atak może więc mieć jedynie ograniczony i tymczasowy wpływ na irański program jądrowy.
Jeśli tak, to po co się męczyć, zwłaszcza gdy takie uderzenie może być
ryzykiem iskry do szerszej wojny? Przywódcy Izraela może rzeczywiście wolą szerszą eskalację konfliktu, zwłaszcza przed tym, zanim Iran stanie się pańswem broni nuklearnej.. Zgodnie z tą teorią, Izrael najpierw zataakuje ograniczone cele obiektów jądrowych.
Paradoksalnie, izraelscy przywódcy mogą następnie woleć irański odwet, który następnie da Izraelowi uzasadnienie do szerszych ataków na przemysł naftowy Iranu, sieci energetyczne i systemy komunikacyji.
Nawet lepiej, jeśli Iran miałby zablokować Cieśninę Ormuz lub atak sił amerykańskich w regionie, który wciągnie Centralne Dowództwo USA do wojny i doprowadzi do jeszcze większych strat Iranu. Przywódcy Izraela może uwierzyli, że skorzystają z "dominacji eskalacji", co oznacza, że im bardziej nasila się wojna, tym niesie gorsze konsekwencje dla Iranu niz w stosunku do Izraela. Izrael zaatakowal program nuklearny Iraku w 1981 roku i Syrii w 2007 roku. Ani Saddam Hussein, ani Baszar al-Assad nie zdecydowali się na odwet, bardzo prawdopodobne, że obaj wiedzieli, że Izrael z siłą swojego lotnictwa posiadał przewagę eskalacji. Przywódcy Izraela mają powody przypuszczać, że irańscy przywódcy doszli do tego samego wniosku.
Co z rakietami posiadanymi przez Hezbollah i Hamas, prokurentami Iranu na północ i południe od centrum Izraela? Przywódcy Izraela mogą wierzyć, że są oni znacznie lepiej przygotowani do reagowania na zagrożenia, niż byli w 2006 roku, kiedy izraelska armia walczyła z Hezbollah. Nie ma gwarancji, że Hezbollah i Hamas będą wykonywać rozkazy Teheranu do ataku - oni rozumieją karę jaką zreformowana armia izraelska może im zadać. Hezbollah ma teraz doskonały powód, aby zachować ostrożność. Gdyby reżim Assada upadł, Hezbollah prawdopodobnie straci swojego najważniejszego opiekuna i może wkrótce znaleźć się odcięty, otoczony przez wrogów. Byłoby zatem szczególnie złym czasem dla Hezbollahu zaproszenie izraelskiego ataku na ziemie w południowym Libanie.
4. Zarządzanie etapem końccowym
Izraelski nalot na kompleks jądrowy Iranu prawdopodobnie nie doprowadzi do trwałego załamania programu. Iran może odkopać wejścia do schronów Fordow i wznowić potajemne badania również w zakładach o innej lokalizacji, być może w bunkrach kopanych pod obszarami mieszkalnymi. Izrael zadał poważny cios w programie w Iraku, kiedy to zniszczył niedokończony reaktor Osirak w 1981 roku. Mimo to, Saddam Husajn potajemnie ponownie uruchomił program. Izrael powinien oczekiwać takiej samej wytrwałości ze strony Iranu.
Więc jest jakieś korzystne dla Izraela zakończenie? Izraelscy przywódcy mogą wyobrazić sobie długotrwałą wojnę na wyniszczenie przeciwko irańskiemu programowi, chcąc spowolnić jego postęp, czekając na zmiany reżimu w Teheranie. Poprzez sporadyczne ataki na cele nuklearne, Izrael próbuje zdemoralizować pracowników tej specjalnosci, zakłócać jego działanie, a także znacznie zwiększyć koszty programu. Przywódcy Izraela może mają nadzieję, że ich taktyka nękania realizowana przez sporadyczne naloty, spowodują ugrzęznięcie programu nuklearnego podczas gdy sankcje międzynarodowe osłabią cywilną gospodarkę i zmniejszą polityczne poparcie dla reżimu. Stabilny i korzystny wynik dla Izraela zniechęciłby kazdego do programu nuklearnego lub wzniecił wewnętrzny bunt przeciwko reżimowi. Izrael będzie liczył z nadzieją na
osiągnięcie zamierzonych celów. Ale teraz, koniecznoscią dla Izraela jest powstrzymanie programu zwłaszcza, że nikt inny nie jest pod taką samą presją czasową jak on.
Izrael powinien przewidzieć budowę przez Teheran energicznej obrony. Iran będzie próbował nabyć nowoczesne systemy obrony powietrznej z Rosji lub Chin. Byłoby to próba zmobilizowania międzynarodowego poparcia przeciwko izraelskiej agresji i uzyskanie nalożenia na Izrael sankcji międzynarodowych w odpowiedzi na atak na Iran przerwający dostawy ropy, destabilizację rynków finansowych ze szkodliwymi konsekwencjami dla gospodarki światowej.
Izrael będzie musiał wziąć winę na siebie, z negatywnymi konsekwencjami politycznymi i gospodarczymi.
Ale żadna z tych konsekwencji prawdopodobnie nie zniechęci Izraela przed atakami.Potencjał jądrowy jest czerwoną linią, której przekroczenie Izrael dwukrotnie uniemożliwił swoim przeciwnikom.
Iran też tej linii nie przekroczy.
Podobnie jak to miało miejsce w 1981 i 2007 r. Izraelscy przywódcy mają powody aby stwierdzić, że posiadanie "dominacji eskalacji" zminimalizuje najgorsze obawy odwetu. Być może najważniejsze jest to, że Izrael jest pod największą presją czasu i dlatego będzie musiał poradzić sobie samodzielnie po rozpoczęciu długiej i denerwującej wojny.
---------------------------------------------------------
Przemawiając dziś w 33 rocznicę rewolucji islamskiej, prezydent Iranu Mahmoud Ahmadinejad zapowiedział, że w najbliższych dniach, swiat dowie
się o wielkim osiągnięciu jego kraju w dziedzinie nuklearnej....
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. " Która droga do Persji? " Wojna już się rozpoczęła,
http://landdestroyer.blogspot.com/2011/02/brookings-which-path-to-persia...
Zanim jednak się zaczęła, ktoś skrupulatnie wymienia szczegóły w jaki sposób się rozwijać. Ten "ktoś" jest mega korporacja Brookings Institute.
tło
Raport "Która droga do Persji?" został napisany w 2009 roku przez Brookings Institute jako wzorcowy przykład konfrontacji z Iranem. W części początkowej stron raportu, wymienia się podziękowania dla Smith Richardson Fundacji, w której Zbigniew Brzeziński jest głównym aktorem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. URUCHOMIONO SPISEK
URUCHOMIONO SPISEK ZNISZCZENIA STANÓW ZJEDNOCZONYCH - Teraz Pakistan - z cyklu fakty i mity o Ameryce
Ataki dronów wywołały w Pakistanie znaczną destabilizację i rosnący terroryzm. Ich celem było zaszkodzenie amerykańskim interesom w regionie, jednocześnie próbą demontażu Pakistanu. Ciągłe raporty amerykańskich kontraktorów w Pakistanie, pracujących dla CIA i Departamentu Stanu, pomagających terrorystom, w amerykańskich mediach przechodzą bez echa. Nawet kiedy złapie się ich z bronią i materiałami wybuchowymi w Pakistanie, nie ma o nich nic w mediach. Coraz wyraźniej dowody pokazują, że atak w Mumbaju, olbrzymi atak na Indie, za który obwiniany jest Pakistan, był zorganizowany przez jedną z tych amerykańskich grup.
http://www.aferyprawa.eu/Artykuly/URUCHOMIONO-SPISEK-ZNISZCZENIA-STANOW-...
Obama potwierdza przeprowadzanie ataków samolotami bezzałogowymi na Pakistan.
WASZYNGTON - Prezydent Barack Obama potwierdził, że amerykański bezzałogowy samolot uderzył w Talibów i Al-Kaidę na terenie Pakistanu - jest to operacja, która do tej pory nie była oficjalnie potwierdzona
http://www.prisonplanet.pl/polityka/obama_potwierdza,p1580724686
ciociababcia
3. przygotowywanie społeczeństw do ataku
http://www.dailystar.com.lb/News/Middle-East/2012/Feb-09/162676-50-pct-o...
LONDYN: Prawie połowa Amerykanów wspiera zbombardowanie instalacji nuklearnych Iranu i 20 procent ludzi żyjących na Bliskim Wschodzie i będzie wspierać takie działania, aby powstrzymać program atomowy Islamską Republiką .
Wyniki pojawiły się w raporcie ankieterów przeprowadzonego przez szanowany brytyjski YouGov Cambridge wśród zwiększonych obaw, że Izrael jest coraz bliższy uruchomienia jednostronnego uderzenia militarnego na obiektach jądrowych Iranu.
W raporcie stwierdzono, że ponad jedna trzecia Amerykanów obciąża za zabójstwo wysokich rangą irańskich polityków.
Teheran twierdzi, że rozwija energię jądrową do celów cywilnych, ale odmówił udzielenia obserwatorów ONZ, aby dokładnie zbadać jego program nuklearny.
Raport mówi, że wysoki odsetek Amerykanów (64 procent), Brytyjczyków (70 procent), Niemców (74 procent) i Duńczycy (76 procent) uważa, że Iran wzbogaca uran do broni nuklearnej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl