KONFRONTACJA TREPA Z GEEKIEM

avatar użytkownika szczurbiurowy

      O ACTA napisano już wszystko, więc nie będę w tym wpisie narzekał na to, że jest, że podpisano i że znaleźliśmy się tym samym w świecie w którym wszelka innowacyjność będzie tępiona siłami policyjnymi. Jarosław Lipszyc,...

1 komentarz

avatar użytkownika sierp

1. Władza wdepnęła na teren,

Władza wdepnęła na teren, który młodzi uważają za swój i który jest dla nich ważny - czyli Internet.
Owszem, wdeptywała już tam parę razy wcześniej, ale teraz ataki hakerów spowodowały nagłośnienie sprawy w mediach i nagle bywalcy różnych rozrywkowych stron i ściągacze pornoli (piszę to bez obraźliwej intencji) poczuli się zagrożeni. Tym bardziej, że zbiegło się to z zamknięciem Megaupload i innych podobnych serwisów.
I wyszli na ulicę, czego nie było nawet dwa lata temu przy okazji protestu przeciwko Rejestrowi Stron i Usług Niedozwolonych. Ale wtedy wystarczył sprzeciw bardziej świadomej części internautów tylko w Internecie, by rząd się (póki co) wycofał.
Pamiętam, że "pod krzyżem" niejaki Zbigniew N. przekonywał młodych, że "Kaczyński komputery pozabiera", a oni chętnie go słuchali. Teraz widzą, że to raczej Tusk chce im "zabrać komputery". Więc nie dziwi pałowanie kukły Donalda, "wyznawcy" Latającego Potwora Spaghetti pod domem premiera, i "Donald matole skąd będziesz ściągał pornole".