Zgłoszenie na konkurs

"Widać jest ktoś kto ma wygrać, ale się spóźnił..." - to taka nowa świecka tradycja III RP odzyskanej dla Michnika. Jak Basil Kerski miał zostać szefem Europejskiego Centrum Solidarności, to też się coś przedłużyło, a cos skróciło...
Zanim zaczął urzędowanie na wstępie publicznie oświadczYŁ, że „Polacy są zmęczeni Solidarnością”.

Daję pińset, ze ten konkurs wygra tez ten, kto na wstępie publicznie oświadczy, że „Polacy są zmęczeni Smoleńskiem”.

Co zaś do propozycji zgłoszonej powyżej - jestem "za". Niech go wywioza od razu, a na miejscu Tusk z Putinem zdecyduja, kogo wyżej, kogo niżej i co przepołowic lub dokleić.

dla mojej idei:

Polska podjęła wysiłek normalizacji i pojednania z Rosją. Widzieliśmy w tym i nadal widzimy nasz wkład w dzieło pojednania narodów całej Europy. Moje spotkanie z prezydentem (Dmitrijem) Miedwiediewem w tym pałacu w grudniu 2010 roku dało nadzieję na postęp w tym procesie. Wierzę, że jest możliwe dalsze dobre i konsekwentne dążenie obu stron do rozwijania dialogu, do dążenia na rzecz zbliżenia Unii i Rosji -

powiedział Komorowski na spotkaniu z dyplomatami.

Mam nadzieję, że poprze moje zgłoszenie konkursowe (godło: Rybak) i pół pomnika braterstwa wyfrunie, może nawet tupolewem, do Rosji.

PS. Jednocześnie Tusk szuka zbliżenia z Włochami. Nieźle wybrał.

"Ostatecznie do CRP wpłynęło 91 prac. Zdecydowaną większość nadesłali autorzy z Polski, kilkanaście przyszło z zagranicy. - Dokładnie jak układają się te proporcje będziemy wiedzieli po otworzeniu prac, bo przecież niektóre z nich mogły zostać nadane z naszego kraju, ale autorzy mogą być obcokrajowcami - tłumaczy Mariusz Knorowski, sekretarz konkursu i wicedyrektor CRP w Orońsku. Jak dodaje spodziewano się, że prac konkursowych będzie więcej. - Ale i tak ich liczba jest wysoka - ocenia.

Trzy projekty wysłane przed upływem terminu utknęły w agencjach celnych. We wtorek jedna z nich dotarła już do Orońska, w sprawie dwóch kolejnych trwają starania, aby nadeszły jak najszybciej.

Zapakowane prace czekają teraz na ocenę sądu konkursowego, który będzie obradował od 26 do 30 marca w Orońsku. Zwycięzcę najprawdopodobniej poznamy 30 marca. Wówczas też zaprezentowane zostaną zwycięskie projekty."

a napis na pomniku to drugie...

napis juz jest - zapomniałes? Zaakceptowany przez Kreml na tablicach 'w darze" czyli w miejsce wywalonych polskich od rodzin smoleńskich.

pomnik może mieć kształt myszki Miki

Komisja konkursowa ma niemałą zagwozdkę, bo już mieli upatrzony projekt, już chcieli podejmować decyzję... Tymczasem zaszły nieprzewidziane okoliczności. I tak:

- dopiero z lotu ptaka miała być widoczna kamienna inskrypcja układająca się na kształt butelki po alkoholu na tle kokpitu (rzecz by się wydała dopiero po odsłonięciu pomnika, wcześniej z perspektywy chodnika nikt by tego nie dostrzegł; byłby skandal, ale jakoś by Donald załagodził). Obecnie rozważa sie zmianę w tej części pomnika.

- najważniejszym fragmentem projektu miała być stalowa brzoza. Jednak element ten wymaga dodatkowych konsultacji ze strony japońskich mistrzów dawnej sztuki odlewniczej. Chodzi o to, by naturalnej wielkości brzozę wykonać nie ze stali, ale ze stopu metali wykorzystywanego onegdaj do produkcji mieczy samurajskich.

- trwają żmudne i wielokrotnie konsultowane tłumaczenia polsko-rosyjskiego projektu. Od początku zaplanowano, że tylko taka "bratnia rabota" może zwyciężyć w konkurskie. Przez pewien czas rozważano jeszcze projekt polsko-rosyjsko-niemiecki, ale Berlin wycofał się ze względu na kryzys finansowy w strefie EURO.

- „Polacy są zmęczeni Smoleńskiem” było rzeczywiście przewidywanym hasłem narracyjnym dla mediów obsługujących konferencję prasową zwiazaną z ogłoszeniem zwycięskiej koncepcji. Jednak w ostatnim czasie komisja konkursowa otrzymała wyniki badań sondażowych, z których jednoznacznie wynika, że większość Polaków jest już zmęczonych swoim zmęczeniem Smoleńskiem. Grupa socjologów pod wodzą Kamila Durczoka debatuje co z tym fantem począć.

szczególnie ta flaszka...

mając w pamięci obchody 10.04.2011 r. i prezent od Putina dla dwóch Komorowskich plus Deresza, niepokoi ten fragment : "Zwycięzcę najprawdopodobniej poznamy 30 marca."

Po tym komunikacie i pamietając o narastającej wciąż polityce miłości, może sie okazac, że 30 marca poznamy projekt, a 10 kwietnia 2012 zostanie odsłonięty uroczyście przez Komorowska z Miedwiediewą.

I obym nie wykrakała :)

No nie, przez dziesięc dni to by musieli budowac ten pomnik z piasku albo z tektury. Chyba że już pracują...

:) toż zwycięzca juz jest na pewno "demokratycznie wybrany" bez otwierania kopert :)
Tak więc i zwycięski projekt może być juz gotowy.
Dlatego mówie - tfu, tfu... obym nie wykrakała.

Ano ruskie fabryki zawsze pracowały na 300 % normy, a rzeźbiarze na 250. Cóż to dla nich machnąć pomnik w dziesięć dni?
Jak by co to powiedzą, że pracowali od roku nie mając pewności wygranej, bo stali to u nich dostatek...

zwycięski pomnik już gdzieś stoi i go przeniosą. I niestety, to nie będą Czterej Śpiący...