DRAMATYCZNY PROTEST PROKURATORA PRZECIW KORUPCJI

    Prokurator Mikołaj Przybył strzelił sobie z pistoletu prosto w twarz i tylko cudem uniknął śmierci. Postrzelony trafił najpierw do szpitala HCP w Poznaniu. Zaraz po jego przyjeździe w izbie chorych pojawiła się żandarmeria wojskowa, która ochraniała wejście na salę, gdzie leżał ranny.

Łukasz Cieśla z "Głosu Wielkopolski" jako jedyny z obecnych na konferencji dziennikarzy rzucił się na pomoc leżącemu w kałuży krwi prokuratorowi Przybyłowi. Reszta chwyciła za kamery i aparaty. Po wszystkim Cieślę okrzyknięto bohaterem. Co on na to? - Moje zachowanie to żadne bohaterstwo (...). Ale postawa innych pracowników mediów, którzy nie zważając na okoliczności, "grzali newsa" i nie odpowiadali na moje prośby o pomoc, to podłość.

A chodziło tylko o to, by przewrócić na bok leżącego twarzą w kałuży krwi prokuratura - kwituje dziennikarz. Pacjent w chwili przyjazdu do szpitala był przytomny. Wstępnie można stwierdzić, że stan zdrowia nie zagraża życiu pacjenta. Mężczyzna ma ranę twarzoczaszki i został zawieziony na badanie tomografem komputerowym. Badanie ma na celu wykluczenie lub umiejscowienie pocisku – mówił dyr. szpitala Lesław Lenartowicz.

Po tym badaniu rannego przewieziono do szpitala uniwersyteckiego na ul. Przybyszewskiego na oddział chirurgii szczękowej, gdzie wieczorem zaczęła się wielogodzinna operacja.

Zarzuty o podsłuchiwaniu dziennikarzy, to celowe odwracanie uwagi od wykrytych afer korupcyjnych przez poznańskiego prokuratora M. Przybyła, któremu wielokrotnie grożono śmiercią, zniszczono mu samochód i mieszkanie.

Polska ogarnięta korupcją, począwszy od urzędników z najwyższej półki władz państwa, to także wizytówka rządu PO Tuska.

A zaczęło się od zamiecenia pod dywan "afery hazardowej", która z budżetu miała wypompować gigantyczne sumy. Jej autorzy w nagrodę dostali intratne posady, a szef CBA Mariusz Kamiński, który aferę wytropił, został usunięty z pracy przez premiera.

Sposoby odwracania uwagi od niewygodnych faktów zostały przedstawione także w mojej notce zatytułowanej: "Technika manipulacji w Polsce na przykładach". Proszę sprawdzić w p.1 tej publikacji, że liderką w tych manipulacjach, odwracających uwagi od giantycznych przekrętów finansowych, wydumanymi przestępstwami niewygodnego prokuratora, jest oprócz rządzących, nie kto inny jak sławetna szachrajka "Gazeta Wybiórcza" z jej naczelnym redaktorem Aaronem Szechterem