Samanta oraz Tania w jednym publicznym domu stały.
ironiczny anglosas, wt., 10/01/2012 - 02:31
Samanta miała swoje interesy. Tania miała swoje. Od czasu do czasu podgryzały się trochę lecz żyły w miarę zgodnie. Dbała o to burdelmama lecz przyszedł kryzys. Konflikt się nasilił. Burdelmama mająca większe problemy niż konflikt dwóch prostytutek (cały burdel zaczął się sypać) nie zareagowała w porę.
Przez to zaniedbanie konflikt Samanty z Tanią ujrzał światło dzienne.
Gawiedz ma uciechę. Komentuje zaistniałą sytuację, kibicuje, robi zakłady która z dziewczyn wyjdzie zwycięsko z pojedynku...
Zabawa jest przednia ale ostatecznie to burelmama zdecyduje o zwycięstwie w pojedynku Samanty z Tanią. Wygra ta która zaoferuje jej większe zyski z ...
...Polski.
To tyle w tym temacie.
.
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz