Kaczka, jak wiadomo, pływać nie umie....

avatar użytkownika eska

Redaktor Flanelka* poświęcił wyżej wymienionemu problemowi całą dysertację. Oparł się na szeroko zakrojonych badaniach, zwłaszcza na doświadczeniach środowiska Myśliwych. Bo Myśliwi to są tacy dobrzy ludzie, którzy dbają o wszystkie zwierzątka. I dlatego hodują specjalne pieski, które ratują kaczki. Bo jest tak, że taka kaczka sobie normalnie frunie, a potem nagle, nie wiadomo dlaczego, łup i spada. A jak taka kaczka nagle spada do wody, to koniec, zaraz tonie i trzeba ją wyłowić . I te psy z poświęceniem po taką kaczkę płyną i wyławiają, naprawdę! Te fakty potwierdzają gajowi, którzy rządzą lasem!

I wszyscy się zastanawiają, co jest tego spadania przyczyną. Ponoć kaczki tak mają, że muszą czasem spaść.

I właśnie Redaktor Flanelka poinformował nas wszystkich o nowych badaniach Bardzo Ważnego Instytutu Gajowych, które ponoć potwierdzają opisane wyżej zjawisko, a nawet wnoszą dodatkowe aspekty!!

Co prawda jakieś stare baby ze wsi, analfabetki i słuchaczki RadyjaMaryja, twierdzą, że kaczki umieją pływać, bo podobno (podobno!) kiedyś to się kaczki trzymało w zagrodzie i one to pamiętają, ale kto by tam jakimś durnym babom (co to słuchają RadyjaMaryja) wierzył! One mówią też, że mleko to robią krowy!!!

A przecież każde dziecko wie, że mleko robią w sklepie, a krowy są fioletowe i produkują milkę, którą potem świstaki zawijają w sreberka.

Ponoć też jeden kłusownik (też stary piernik) mówił, że Myśliwi noszą na plecach takie kije – ale co to ma do rzeczy? Kij w lesie przydatny jest i w ogóle co ma kij do tematu? I kto by tam słuchał bredzenia starego pijanicy?

Była jeszcze jedna okropna czarownica – ta gadała, że z takiego kija Myśliwego to leci ogień, a potem czasem kaczka spada do wody – no, ale to już zupełna głupota jakaś, ogień z kija? I co to ma wspólnego z kaczką daleko w powietrzu?

A poza tym ta stara to się spaliła razem ze swoją chatką, wiadomo, stara to i ogień zaprószyła. I dlatego lepiej nie powtarzać takich durnych bajek starych bab.

Cicho, sza.....

(Tu filmik z piosenką, ale wkleić nie umiem:) > http://youtu.be/E5iWIKCc_S8

 

*Redaktor Flanelka to ulubieniec niejakiego Seawolfa, jakby kto nie wiedział.

PS. A w ogóle jest super i wszystkie zwierzątka w Lesie bardzo się cieszą, że będą mogły podzielić się siankiem z krową Milką. No bo inaczej świstak zostałby bezrobotny, a do tego dopuścić nie można! Solidarność zwierzątek niech żyje! Niech żyją Myśliwi!

Kochajmy się! Na ten Nowy Rok! Zdrowie wasze w gardła nasze!

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @eska

a co to za szyfry, przecież znamy nazwisko osobnika


Niektórzy dziennikarze zachowują się jak rosyjscy lobbiści.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. rzeczy trzeba nazywac po imieniu, to nie "forum niezaleznych

publicystów" które piszącym tam odwagę odebrało.

i w polskim

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika eska

3. Szyfry

To nie szyfry, tylko kpiny :)
Przecież poważnie nie da się o tym idiocie pisać.
Poważnie to można dać mu w pysk.
Zajrzyj tutaj > http://pmk.salon24.pl/376745,paragrafy-osieckiego-czyli-slyszacy-glosy

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....