Budżetu na 2012 r. Polska wciąż nie ma, ale wniosek do TK już jest
Państwo jest zadłużone powyżej 820 mld zł, z tego 31 proc. to dług wobec zagranicy. Złoty się osłabił, rośnie presja inflacyjna. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę okołobudżetową.Ustawa przewiduje m.in. zamrożenie wynagrodzeń w budżetówce, podwyższenie składki rentowej o 2 punkty procentowe i podwyżki akcyzy na olej napędowy i papierosy.
Według rządu rozwiązanie to powinno zapewnić już w 2012 r. poprawę sytuacji sektora finansów publicznych. Zmiana ma też pozwolić na ograniczenie deficytu funduszu rentowego o ok. 7 mld zł w skali roku oraz zwiększyć pokrycie wydatków tego funduszu wpływami ze składek z niespełna 60 do ok. 75 proc.w 2012 r.
W połowie stycznia w Trybunale Konstytucyjnym związek prokuratorów chce złożyć skargę na przepisy "zamrażające" płace sędziów i prokuratorów. We wtorek prezydent podpisał ustawę okołobudżetową dotyczącą m.in. tych wynagrodzeń. 12 stycznia przedstawiciele Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych będą protestować w czterech miastach, zdecydował ogólnopolski komitet protestacyjny służb mundurowych.
Marszałek Kopacz wyraziła nadzieję, że trzecie czytanie projektu przyszłorocznego budżetu odbędzie się 27 stycznia 2012 r..
Komisarz Rehn powiedział, że pięć krajów - w tym Polska - którym groziło, że nie ograniczą w 2012 r. swoich deficytów finansów publicznych, podjęło środki zaradcze. Przy ocenie będzie stosował nowe przepisy wzmocnionego Paktu Stabilności i Wzrostu, w tym procedury nadmiernego deficytu (tzw. sześciopak), które weszły w życie 13 grudnia.
Rostowski robi wszystko, by zadłużenie nie przekroczyło progu oszczędnościowego. Nie chodzi jednak o reformy, czy cięcia wydatków, tylko kosztowne operacje finansowe. Odkup obligacji umożliwił uzyskanie oszczędności w kosztach obsługi długu zagranicznego i dług publiczny obniżony został o ok. 150 mln . Pierwotnie resort deklarował, że chce skupić bony o wartości 16,7 mld zł, ale udało się sprzedać za 4,7 mld zł. Interwencje sprzedaży walut przez BGK umocniło złotego poniżej 4,40 za euro. To blisko prognozowanej przez rząd wartości 4,35 zł za euro, co miało gwarantować, że relacja długu publicznego do PKB nie przekroczy 53,8 proc.
Ponad 61 mld zł wyniosły w 2010 r. zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych - wynika z informacji ministra finansów.
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Teraz skupujemy długi, żeby w
Teraz skupujemy długi, żeby w styczniu zadłużać się jeszcze szybciej
http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/376753,teraz-skupujemy-dlugi-zeby-w-st...
1. W ostatni wtorek minister finansów przeprowadził już drugą operację odkupu bonów skarbowych, których zapadalność przypadała na II połowę 2012 roku. Pierwsza odbyła się 8 dni temu.
Jak podano wtedy w komunikacie ministerstwa, odkupiono bony o wartości ponad 2,2 mld zł po atrakcyjnych cenach, choć zamiarem resortu był wykup za jeszcze większą kwotę. Daje to szansę zmniejszenia długu publicznego o około 0,15 % PKB.
Stąd zapowiedź ministerstwa finansów, że aukcja odkupu bonów skarbowych zostanie powtórzona jeszcze w tym roku. I właśnie we wtorek odkupiono kolejne bony za prawie 2,5 mld zł co stanowi z kolei około 0, 16% PKB.
Ta determinacja Ministra Rostowskiego w wykupowaniu bonów skarbowych, których termin zapadalności przypada dopiero na rok następny, potwierdza tylko w jak trudnej sytuacji muszą znajdować się nasze finanse publiczne, skoro dokonuje się takich dziwnych transakcji.
2. Także wczoraj minister finansów za pośrednictwem BGK dokonywał interwencji na rynku walutowym wymieniając euro pochodzące z budżetu UE na złote, w ten sposób rozpoczynając poświąteczny proces umacniania złotego, który zakończy się 31 grudnia. Bo to po kursie z tego dnia przeliczy on część długu wyrażoną w walutach obcych, wynoszącą już ponad 200 mld zł.
Te swoiste interwencje na ryku walutowym dokonywane przez BGK, to zresztą stała praktyka całego roku 2011. W ten sposób zamieniono na złote już 6 mld euro w dużej części nie wypłacając ich beneficjentom projektów unijnych. Wynoszący ponad 12 mld zł na koniec 2011 roku deficyt budżetu środków unijnych pokazuje, że i w ten sposób minister finansów potrafi finansować potrzeby pożyczkowe państwa i przynajmniej przejściowo zmniejszać dług publiczny.
Z arsenału środków jakie ma do dyspozycji minister Rostowski na kilka ostatnich dni grudnia, zostały jeszcze transakcje spotowe, sztucznie zmniejszające dług publiczny w grudniu, aby znowu w styczniu powrócić do stanu poprzedniego (takie operacje były prowadzone w 2010 roku na sumę aż 7 mld zł).
3. Te wszystkie operacje minister finansów przeprowadza tylko po to aby dług publiczny w relacji do PKB w dniu 31 grudnia nie przekroczył 55% PKB (i to liczonego metodą krajową, bo według metody unijnej ten próg został przekroczony już w styczniu tego roku) czyli tzw. II progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych.
Te dwa progi (wcześniej przekroczony został próg 50% PKB, tzw. I próg ostrożnościowy) zostały wprowadzone pod koniec lat 90-tych poprzedniego stulecia i miały na celu uruchomienie procesów ostrzegawczych w finansach publicznych, po wpisaniu do Konstytucji RP wynoszącego 60% PKB limitu długu publicznego.
Jak widać nie tylko nie uruchomiły tych procesów ostrzegawczych, bo w ostatnich latach zadłużaliśmy się jak szaleni (dług wzrósł o 60% w ciągu ostatnich 4 lat) ale spowodowały sytuację, że minister finansów musi zachowywać się mówiąc najoględniej, kompletnie nieracjonalnie (swoją drogą to ciekawe czy NIK zbada koszty tych wszystkich sztuczek na długu wykonywanych przez ministra finansów).
4. Potrzeby pożyczkowe brutto na następny rok wynoszą ponad 170 mld zł. Chodzi o środki na tzw. rolowanie starych długów, które zapadają w 2012 roku i sfinansowanie przyszłorocznego deficytu budżetowego.
Nie powinniśmy wokół naszego długu działaniami ministra finansów robić jakiegokolwiek zamieszania, bo ci którzy gotowi są pożyczać szczególnie krajom będącym tzw. rynkami wschodzącymi, są coraz bardziej ostrożni.
Do niedawna jeszcze bowiem w ekonomii obowiązywała definicja, że obligacje skarbowe są najpewniejszą forma lokaty wolnych środków finansowych. Na naszych oczach ta definicja legła w gruzach, bo wierzyciele, którzy pożyczyli Grecji już wiedzą, że nie odzyskają dużej części pożyczonych pieniędzy.
Na szczęście nie jesteśmy w sytuacji Grecji, swoje długi ciągle spłacamy (na ten cel w budżecie państwa na 2012 rok przewidziano 43 mld zł) ale pożyczanie Polsce staje się coraz bardziej ryzykowne (o czym świadczą ceny CDS -ów na nasz dług) i każde zamieszanie wokół naszego zadłużenia szczególnie to wywoływane przez urzędników rządowych, może się dla nas źle skończyć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. budżetu nie ma, a koalicjant jak opozycjonista :)v-ce premier
Pawlak: podatek od kopalin zabrałby KGHM 30 proc. zysków za 2010 r.
kopalin, który zapowiedział premier w expose - poinformował wicepremier,
minister gospodarki Waldemar Pawlak. W jego ocenie przygotowywany do
wprowadzenia podatek nie powinien "zabijać" firm.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Prawie 2 mln pracujących
Prawie 2 mln pracujących Polaków nie może wyżyć z pensji - wynika z raportu Komisji Europejskiej. Mają na osobę mniej niż 588 zł miesięcznie. Biedni pracujący nie mają oszczędności, a prawie całe wynagrodzenie wydają na rachunki i jedzenie. W takiej sytuacji jest już prawie 12 proc. pracujących Polaków
To prawie 2 mln ludzi pracujących na etatach oraz na umowach-zlecenie i o dzieło lub tzw. samozatrudnionych.
Po trzech latach poprawy w zeszłym roku znów zaczęło ich przybywać. Powód? Autorzy raportu podkreślają, że wpływ na to miała m.in. rosnąca liczba umów czasowych, które dla pracowników oznaczają niższą płacę, gorsze warunki zatrudnienia i brak możliwości rozwoju, bo pracodawcy nie chcą w nich inwestować.
W Polsce na takich umowach pracuje aż 27 proc. pracowników, najwięcej w całej Unii. Firmy w kryzysie czują się niepewnie i nie proponują im stałych umów o pracę. Na umowach czasowych pracują latami, a ich zarobki nie rosną. Sytuacja materialna aż 40 proc. pracowników zatrudnionych czasowo nie poprawiła się w ostatnich czterech latach.
Wśród samozatrudnionych aż 28 proc. żyje w biedzie, a wśród etatowców 8 proc. - czytamy w raporcie Komisji Europejskiej.
W najtrudniejszej sytuacji są pracownicy słabo wykwalifikowani. Związać końca z końcem nie może 28 proc. zatrudnionych z wykształceniem podstawowym. W gorszej sytuacji od Polaków są w całej Europie tylko Rumuni. Dla porównania, w Skandynawii ten odsetek bez względu na wykształcenie nie przekracza 5 proc. Ale tam jest mniejsze rozwarstwienie płac i nawet za proste prace fizyczne pracownicy są dobrze wynagradzani.
W trochę lepszej sytuacji są Polacy po szkołach średnich - 13 proc. nie może się utrzymać z pracy. A wśród absolwentów szkół wyższych - jedynie 3 proc.
Ludziom marnie zarabiającym rząd chciał pomóc, podnosząc płacę minimalną. Od przyszłego roku wzrośnie ona z 1386 do 1500 zł brutto. Dotyczy to jednak tylko pracowników zatrudnionych na etatach. Nie obejmuje samozatrudnionych ani pracujących na umowę-zlecenie czy o dzieło. Nawet gdy wykonują tę samą pracę co etatowcy.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10883340,Gdy_praca_nie_poplaca____Al...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Euro jest najsłabsze do jena od 10 lat, a do dolara od roku.
Notowania złotego cały czas mocno w dół. Dolar kosztuje już 3,45 zł, czyli 1,45 proc. więcej niż wczoraj. Euro drożeje o 1 proc. do 4,44 zł.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Chybione prognozy walutowe w
Chybione prognozy walutowe w 2011 roku, a co nas czeka po 1 stycznia?
roku było bardzo dobre dla polskiej waluty. Większość analityków
bankowych snuła optymistyczne wizje mocnego złotego. Z całą pewnością
można powiedzieć, że prognozy walutowe w 2011 roku okazały się jak
wróżenie z fusów. Wizja była dobra tylko rzeczywistość odbiegła znacznie
od wróżb.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. ach ten język propagandy.. wzrost liczby bezrobotnych, barany!
NBP: potwierdza się wyhamowanie wzrostu liczby pracujących
kwartale br. wyhamowanie wzrostu liczby pracujących w gospodarce i w
sektorze przedsiębiorstw - wynika z raportu NBP o rynku pracy w III
kwartale br., który opublikowano w czwartek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Tusk znów zniknął, pojawił sie Pawlak z dobrą nowiną
Pawlak - trzeba "tworzyć klimat optymizmu i rozmachu, bo wtedy będzie szansa na utrzymanie pozytywnego wzrostu".
Gospodarczy optymizm
Pawlak, który dziś zrobił gospodarcze podsumowanie mijającego roku, jest też pełen optymizmu wobec nadchodzącego roku 2012.
- Jeśli chodzi o rok najbliższy, to z perspektywy Ministerstwa Gospodarki mamy bardzo optymistyczne spojrzenie na przyszłość gospodarki, rozwoju i funkcjonowania przedsiębiorczości. Natomiast na pewno będzie potrzeba znaczącego wysiłku, by zmniejszyć opory o charakterze głównie biurokratycznym i regulacyjnym, jeśli chodzi o funkcjonowanie gospodarki - zaznaczył minister.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Straż Graniczna odda kolejne
Straż Graniczna odda kolejne strefy kontroli bezpieczeństwa na lotniskach
Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej ppłk SG Mariusz Piętka
podpisali w Warszawie porozumienie w sprawie przejęcia kontroli
bezpieczeństwa na Lotnisku Chopina.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. PSL zapowiada kolejne
PSL zapowiada kolejne projekty ustaw przedstawiane bez konsultacji z koalicjantem. Po sprawie edukacji sześciolatków ludowcy zabierają głos w dyskusji o OFE.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/373009,psl-przedstawi-wl...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Ekonomiści: złoty rozpocznie
Ekonomiści: złoty rozpocznie 2012 r. od spadków
ekonomiści. Ich zdaniem na początku stycznia polska waluta będzie
testować poziom 4,5 wobec euro.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. kolejna interwencja NBP
Euro i dolar mocno w dół! Bank centralny interweniuje na rynku
W ciągu kilku godzin kurs euro poszedł do góry o 1,3 proc., czyli aż o 8 groszy, do 4,46 zł. Jeszcze mocniej zwyżkował dolar, bo o 1,45 proc. - do 3,45 zł.
Po południu tamę osłabieniu próbował postawić NBP, który
przeprowadził piątką już w tym roku interwencję na rynku walut.
Euro zatrzymało się przy kursie ok. 4,41 zł.
Wczoraj złoty
był wyraźnie słabszy od innych walut regionu. Lepiej radził sobie nawet
węgierski forint, i to pomimo tego, że Węgrom po raz pierwszy od
października 2008 roku nie udało się sprzedać własnych obligacji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Czy to już koniec ?
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz