Serwis nr 72 Tusk z Sikorskim wywiesili białą flagę na maszt

avatar użytkownika Redakcja BM24
avatar użytkownika Morsik

 

Kapitulacja Polski przed Niemcami... Tego jeszcze w naszej tysiącletniej historii nie było... Bawmy się zatem, niedługo Święta i Sylwester!

 Serwis nr.72 / 6.12.2011.PDF

Informacja

Gdyby nie zadziałało bezpośrednie pobieranie PDF-a z linka, proszę o otworzenie odnośnika w nowej karcie.

Robimy to prawoklikiem myszy.

 

Etykietowanie:

34 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Zapraszamy do czytania i kolportowania nowego serwisu

Tusk macha biała flagą, a Titanic tonie .... a mówią, że to dla ratowania finansów i gospodarki Polski...


Fundusz ratunkowy jest za mały, aby uratować choćby same Włochy

Kapitał Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej (EFSF) wyniesie
najwyżej 750 miliardów euro, dużo mniej, niż spodziewany do tej pory
bilion euro.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Hambura. Hołd berliński.

Berliński mecenas Stefan Hambura o polskiej uległości i niemieckiej bucie.

http://vod.gazetapolska.pl/783-rozmowa-niezalezna-hambura-hold-berlinski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

3. Lekarze nie chcą siedzieć za

Lekarze nie chcą siedzieć za recepty

Naczelna Rada Lekarska chce zmian w ustawie refundacyjnej, która od nowego roku zaostrza kary za źle wypisane recepty. Za pomyłkę lekarz zapłaci karę. W ostateczności może też trafić do więzienia.

Jeżeli NFZ się nie ugnie, od 1 stycznia lekarze zaczną w sposób bardzo drobiazgowy wykonywać swoje obowiązki wobec pacjentów. Zapowiadają też wypisywanie recept na leki pełnopłatne, które pacjenci będą zmuszeni potwierdzać w NFZ.
Już teraz 85 proc. czasu, jaki lekarz ma dla pacjenta, zajmują czynności formalno-biurokratyczne. Tymczasem na nowej recepcie obok nazwy leku znajdzie się także informacja o odpłatności: 30, 50 lub 100 proc., oraz informacja o wieku pacjenta. Recepty na leki bezpłatne będą zaopatrzone w symbol "B", a w przypadku leków zryczałtowanych będzie to "R". Zgodnie z projektem rozporządzenia nie wolno będzie skrócić nazwy miasta czy ulicy. Recepta będzie nieważna, jeżeli nie napisano na niej wieku dziecka, mimo iż wypisano PESEL. Jeżeli lekarz wypisze lek refundowany pacjentowi, który nie jest ubezpieczony i nie ma prawa do zniżki, będzie musiał zwrócić koszty refundacji. Przeciw takim rozwiązaniom protestuje Naczelna Rada Lekarska, oceniając restrykcje, jakie nakłada NFZ, jako nieżyciowe. Zdaniem NRL, zapisy w ustawie naruszają podstawowe prawa obywatelskie lekarzy. Dlatego zapowiadają protest polegający na skrupulatnym wypełnianiu obowiązków stricte medycznych, natomiast część biurokratyczna ma przypaść w udziale NFZ. - Będziemy wypisywać recepty na leki pełnopłatne, także te refundowane, z dopiskiem: "refundacja leku do decyzji NFZ". To nie jest strajk, to solidne podejście do zadań związanych z naszą pracą i misją lekarza - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. W jego ocenie, dotychczasowa represyjna polityka Ministerstwa Zdrowia i NFZ prowadzi do absurdów.
Prezes NRL przypomina, że Rada przez wiele miesięcy usiłowała odnosić się do propozycji MZ, ale racjonalne przesłanki nie przekonały urzędników. - Teraz domagamy się zmian systemu ochrony zdrowia, które przypiszą lekarzom właściwe miejsce. Chcemy mieć czas na udzielanie porad lekarskich, leczenie, diagnostykę i rozmowę z chorymi. Tymczasem według prawodawców porada lekarska rozumiana jest tylko jako wypisanie recepty. To powoduje, że wbrew oczekiwaniom nie mamy czasu na rozmowę z pacjentem i pouczenie go, jak ma żyć i jak się zachować w danej jednostce chorobowej - wyjaśnia Hamankiewicz. W tej sytuacji od stycznia lekarz nie będzie sprawdzał dokumentów ubezpieczeniowych, nie będzie też klasyfikował chorób i oceniał, ile chory ma zapłacić za lekarstwo. Lekarz ma bowiem zebrać wywiad, dokładnie zbadać pacjenta, zlecić dodatkowe badania, następnie je przeanalizować i udzielić mu porady poprzez zaproponowanie leczenia, w tym również przepisać recepty. Natomiast stopień refundacji i uprawnień pacjenta w tym zakresie powinien już należeć do jego firmy ubezpieczeniowej. - Na całe nieszczęście w Polsce funkcjonuje tylko jedna tego typu publiczna instytucja powołana do zapewnienia opieki zdrowotnej wszystkim osobom ubezpieczonym zdrowotnie. Tymczasem w wyborach większość Polaków oddała głosy na PO tylko dlatego, że obiecywała alternatywne do NFZ rozwiązanie bądź też podział Funduszu. Nic takiego jednak nie ma miejsca - mówi szef NRL. Zapewnia, że działania lekarzy nie będą wymierzone w pacjenta. Lekarze liczą też, że te same kary, które zamierzano na nich nałożyć, zostaną przypisane urzędnikom NFZ. Zatem za najmniejszą pomyłkę przy określaniu uprawnień pacjenta urzędnik zostanie obłożony karą, następnie obciążony zwrotem kosztów nienależnej refundacji. A w skrajnych przypadkach być może również karą pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Naczelna Rada Lekarska prowadzi akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie przepisów regulujących zasady wystawiania recept na leki refundowane. Petycja kierowana jest do władz RP, ale - jak podkreśla prezes NRL - mimo iż sprawa dotycząca ustawy refundacyjnej jest głośna co najmniej od kilku tygodni, żadnego odzewu władz w tej sprawie dotąd nie było. W piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie NRL zwołane w sprawie zapisów ustawy refundacyjnej. Rada domaga się zmian zapisów nowej ustawy refundacyjnej. Lekarze rozważają też skierowanie nowej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego jako niezgodnej z zapisami ustawy zasadniczej. Będą też pracować nad zapisami, jakie powinny się znaleźć w umowach z NFZ, które zabezpieczałyby lekarzy pracujących w prywatnych gabinetach przed ewentualnymi karami nakładanymi za wypisanie recept. Prezes Hamankiewicz zapewnia, że po 1 stycznia 2012 r. lekarze będą wykonywać swoją pracę, a każdy pacjent zostanie przyjęty, otrzyma poradę oraz receptę na leki.
Protestują także medycy z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, którzy w czwartek zwrócili się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie przepisów dotyczących kar finansowych dla lekarzy, a wczoraj skierowali list do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zdaniem dr. Zdzisława Szramika, wiceszefa OZZL, ustawa refundacyjna została przygotowana z naruszeniem wielu aktów prawnych, w tym przynajmniej dwóch artykułów Konstytucji. - Jesteśmy ludźmi twardo stąpającymi po ziemi i nie będziemy nadstawiać pleców pod bat NFZ czy MZ. Jeżeli urzędnicy chcą się biczować, to niech nadstawią własny garb - uważa Szramik.
Średni koszt refundacji leków wypisywanych kwartalnie przez lekarza rodzinnego waha się w granicach od kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy złotych. Rocznie na refundację leków NFZ wydaje ponad 8,5 miliarda złotych. Z chwilą wejścia w życie ustawy o refundacji leków sankcje będą grozić także aptekarzom.

Mariusz Kamieniecki

Nasz Dziennik, Poniedziałek, 5 grudnia 2011, Nr 282 (4213)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111205&typ=po&id=po19.txt

avatar użytkownika Maryla

4. NIK: system zapobiegania

NIK: system zapobiegania praniu pieniędzy może być nieszczelny

Zaniedbania Głównego Inspektora Informacji Finansowej mogą prowadzić
do nieszczelności systemu przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz
finansowaniu terroryzmu - ostrzega NIK. Resort finansów bezskutecznie
prosił Izbę o niepublikowanie "wrażliwych" danych GIIF.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. a jak zimy latoś nie będzie? to której zimy?

Tusk: zimą chcemy skończyć prace nad najtrudniejszymi zmianami


Premier Donald Tusk oświadczył w poniedziałek, że chciałby, aby zimą
zostały zakończone prace nad najtrudniejszymi reformami, które
zapowiedział w swoim expose, m.in. dotyczącymi wieku emerytalnego i
składki rentowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Projekt ustawy

Projekt ustawy okołobudżetowej, którym w czwartek zajmował się Sejm, wskazuje szereg miejsc i źródeł, skąd rząd chciałby pozyskać środki na zbilansowanie wydatków budżetowych w przyszłym roku. Przewidziane w tym projekcie "oszczędności" kosztem podatników to jednak stosunkowo niewielka część środków mających dodatkowo zasilić w przyszłym roku budżet państwa, nad którego nową wersją pracuje obecnie resort finansów. W projekcie budżetu w tej nowej odsłonie możemy być pewni pojawienia się kolejnych obciążeń, które odczujemy na własnej skórze.

Polska pod rządami Donalda Tuska objęta została przez Komisję Europejską - w wyniku wzrostu poziomu zadłużenia - procedurą nadmiernego deficytu, a do Warszawy trafiały z Brukseli ponaglenia, by rząd jak najszybciej wyjaśnił, w jaki sposób poziom zadłużenia zamierza zniwelować.
Dopiero w listopadzie poznaliśmy projekt ustawy okołobudżetowej przewidujący głębsze sięgnięcie do kieszeni obywateli. Budżet zostanie dodatkowo zasilony środkami z podwyżki podatku akcyzowego na olej napędowy i biokomponenty. To ma przynieść budżetowi 2,2 mld złotych. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, iż niechybny wzrost cen paliw w wyniku zwiększenia ich opodatkowania może spowodować dalszy wzrost cen w sklepach ze względu na podniesienie kosztów transportu. 245 mln zł ma przynieść zwiększenie akcyzy na wyroby tytoniowe. Podwyżka akcyzy usprawiedliwiana jest przez rząd koniecznością dostosowania się do wymogów unijnych. Kolejne 380 mln zł ma wpłynąć w wyniku uszczelniania systemu opodatkowania zysków z lokat bankowych. Ta operacja przynieść ma do budżetu państwa 380 mln zł, a 30 mln "oszczędności" ma dać zamrożenie podstawy obliczania składek na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Rząd oszczędzi również na zamrożeniu płac w sferze budżetowej oraz wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. To tylko niektóre z "oszczędności", jakie rząd postanowił zafundować obywatelom tuż po wyborach. Kolejne zostaną już uwzględnione w ustawie budżetowej, którą rząd przyjmie dopiero w najbliższy wtorek. Premier Donald Tusk nie był w stanie w czwartek z pewnością powiedzieć, jak ten budżet będzie wyglądał. Ale najprawdopodobniej zapisana zostanie w nim prognoza 2,5 proc. wzrostu PKB wobec 4-procentowego w projekcie przygotowanym przed wyborami. A to oznacza, że w przypadku spadku spodziewanego uprzednio tempa wzrostu pod znakiem zapytania staje realność osiągnięcia założonych dochodów do budżetu. Jednakże rząd nie może już zmienić wielkości założonego deficytu budżetowego. Musi on pozostać na poziomie nie większym niż zapisany w pierwszym projekcie budżetu skierowanym do Sejmu we wrześniu - 35 mld złotych. Rząd jednak szykuje już kolejne "oszczędności". Jeszcze w tym roku ma być gotowy projekt przewidujący podwyższenie składki rentowej. Premier zapowiedział, że projekt w tej sprawie wraz z ustawą o podwyższeniu wieku emerytalnego chciałby przeprowadzić przez Sejm "wczesną zimą" - do końca stycznia.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1140662

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Krzysztof

Krzysztof Rybiński

Germanizacja Europy i nadchodzący krach strefy euro. "Realizuje się w 100% niemiecka wizja Europy"

"Wszystkie postulaty Niemiec zostały przeforsowane."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. panie, ja wariat, kup pan komisariat....

Sikorski: Merkel uzgadniała wystąpienie z Tuskiem

Radosław Sikorski uważa, że dzisiejsza propozycja Angeli Merkel i
Nicolasa Sarkozy'ego, pokazuje słuszność jego przemówienia w Berlinie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. mamo, ja wariat.. II. Niemy decydent to kelner.

Sikorski: nasz interes - być w grupie decydentów, zanim przyjmiemy euro

W naszym polskim interesie jest być w grupie decydentów, zanim
przystąpimy do strefy euro; w tej sprawie - arcyważnej dla korelacji sił
w UE na wiele lat - Niemcy są naszym sojusznikiem - powiedział w
poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. mamo, ja wariat, III

"Francusko-niemiecki szczyt nie przyniósł nowości, ale przynajmniej nie mamy kolejnej publicznej sprzeczki – skomentował Sony Kapoor, szef instytutu Re-Define.

Jak zauważył, nie ma jednak wizji ratowania euro, lecz tylko "plan rozłożonych na miesiące zmian instytucjonalnych, których efekty będą widoczne za kilka lat".

Nie wiadomo, jak ratować strefę euro teraz, bo Merkel i Sarkozy wypowiedzieli się przeciw euroobligacjom i dodrukowi pieniędzy przez Europejski Bank Centralny.

Nie wiadomo też, jak dokładnie miałaby wyglądać unia fiskalna, do której tak skwapliwie jest zapraszana Polska."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha

"Euro od samego początku było projektem bardziej politycznym, niż ekonomicznym, więc (...) musiało być skazane na ekonomiczną porażkę. Pisał o tym Milton Friedman, my w Centrum Adama Smitha mówiliśmy w 2004 r., że nie należy się spieszyć do żadnego euro, bo nie wiadomo, czy to euro w ogóle przetrwa - z uwagi na genetycznie zakorzenione w nim wady - mówi ekonomista.

Dziś, gdy ekonomiczna konstrukcja legła w gruzach, to politycy znowu uprawiają politykę. Czyli na kłopot ewidentnie ekonomiczny mają polityczne lekarstwo - wzmocnijmy politycznie organizm, powołajmy komisarza, zmieńmy traktat i dzięki temu nie będziemy mieli problemów. Owszem, będziemy mieli problemy. Bo problem w strefie euro to jest nadmiernie rozbudowane państwo, nadmierne wydatki publiczne i pieniądz z taką samą stopą procentową dla gospodarek, które są różne. Jeżeli stopy procentowe są takie ważne (...) to jakim cudem taka sama stopa procentowa może być właściwa dla gospodarki niemieckiej i greckiej?

Problemem dzisiejszej Europy jest to, że Grecja zaczęła ciągnąć Europę na dno. Gdyby nie było euro, gdyby Grecja nadal miała drachmę, to problemy Grecji nie byłyby problemem europejskim. Ale niestety są. (...)

Trzeba po prostu pozwolić poszczególnym gospodarkom na samodzielne funkcjonowanie. Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden element - kryzys zaczął się w 2008 r. i co się stało przez trzy lata? Przez trzy lata relacja długu do PKB w 27 krajach UE z poziomu średniego 62 proc. wzrosła do ponad 80 proc. Przez lata całe utrzymywał się na poziomie 55-60 proc. i nagle poleciał do góry, w kosmos. W 17 krajach strefy euro jest jeszcze gorzej. W związku z powyższym to, co robiono przez trzy lata, czyli drukowano - w Stanach dolary, w Wielkiej Brytanii funty, a w eurostrefie euro - to nic nie dało. (...) Czy jeśli będziemy mieli jednego ministra finansów to, czy to uratuje strefę euro? Gdyby rządy potrafiły się zająć gospodarką, to byśmy nie mieli tego kryzysu, który mamy".

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Sceptycznie na apel polskiego

Sceptycznie na apel polskiego ministra spraw zagranicznych reaguje ekonomista Pavel Kohout.

Zastanawia się, czy Sikorski chce, aby Berlin wyłożył dalsze miliardy euro w formie kredytów ratunkowych, a jeśli tak, to jakie byłyby następstwa tych kredytów, jaka byłaby jego zdaniem definitywna organizacja UE i kto ostatecznie spłaci europejskie długi.

"Niemcy mieliby prowadzić Europę do reform. Dobrze, ale do jakich reform?" - pyta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. a co z Polakami, ocalałymi z holocaustu panie Sikorski i Tusku?

Więcej ocalonych z Holokaustu otrzyma odszkodowania od Niemiec

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Teraz już wiadomo: S&P

Teraz już wiadomo: S&P szykuje atak na Europę

Agencja
Standard&Poor's potwierdziła w poniedziałek wcześniejsze
nieoficjalne informacje, że umieściła ratingi 15 krajów ze strefy euro, w
tym Niemiec i Francji, na liście obserwacyjnej z nastawieniem
negatywnym.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. budżet 2012 jeszcze go nie ma, a juz zagrozony

Sytuacja w strefie euro zagrożeniem dla prognozy 2,5-proc. wzrostu PKB

Największym zagrożeniem dla przyjętej w projekcie budżetu na 2012 r.
prognozy wzrostu PKB o 2,5 proc. jest sytuacja w strefie euro - wynika z
uzasadnienia do projektu budżetu skierowanego na posiedzenie rządu, do
którego dotarła PAP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. A TO TYLKO ZYWNOŚĆ - WZROST O 10%



http://forsal.pl/grafika/572280,86166,polacy_na_cenowej_hustawce_zobacz_...
Polacy na cenowej huśtawce: zobacz, co podrożało o 200 proc.

które produkty spożywcze kosztują nas więcej niż przed rokiem

Fot.
DGP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Komisarz Oettinger: jest

Komisarz Oettinger: jest konsensus w sprawie embarga na ropę z Iranu

Między państwami Unii Europejskiej istnieje konsensus w sprawie
konieczności wprowadzenia embarga na import ropy naftowej z Iranu -
oświadczył we wtorek dziennikarzom unijny komisarz ds. energii Guenther
Oettinger.

"dzięki" politycznym działaniom "demokratyzatorów" może być jeszcze lepiej.

Po zapowiedzi sankcji USA dla Iranu i odpowiedzi na to zainteresowanego, progonozy poszły jeszcze optymistyczniej w górę.

"Litr benzyny może kosztować 8 zł


Ceny paliw na polskich stacjach pójdą w górę mocniej, niż wszyscy się
spodziewali. W krótkim czasie benzyna i olej mogą podrożeć nawet o 30 –
40 proc., co oznacza, że za ich litr zapłacimy 8 zł. Wszystko za sprawą
jednego z największych eksporterów ropy naftowej – Iranu"


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Opinia publiczna i siły

Opinia publiczna i siły polityczne nie są dostatecznie informowane o rządowych planach w związku reformą UE. To może być powód tego, że organizowane są marsze niepodległości - mówił w RMF FM doradca prezydenta Roman Kuźniar. Dodał, że "rządowe plany powinny byś szerzej dyskutowane, także z zaangażowaniem prezydenta".

Doradca prezydenta zauważył, że "przed wystąpieniem berlińskim Sikorskiego zabrakło dyskusji". - To wypadek przy pracy, niezręczność. Propozycje Sikorskiego nie mają widoków na rychłą realizację, ale i tak powinny być z prezydentem i premierem skonsultowane - podkreślał Kuźniar.

Podczas wystąpienia na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej Sikorski apelował do Niemiec o ratowanie strefy euro. - Nie możecie dominować, lecz macie przewodzić reformom - wzywał. Pytał też, czy można być pewnym, że "jeżeli dojdzie do rozpadu strefy euro, to wspólny rynek, kamień węgielny Unii Europejskiej, na pewno przetrwa?". W ocenie Sikorskiego, "jeżeli nie jesteśmy gotowi zaryzykować częściowego demontażu UE, wówczas staniemy przed najtrudniejszym dla każdej federacji wyborem: głębsza integracja lub rozpad".

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10772958,Kuzniar__Wystap...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. hmm zbroimy się ? czy będziemy montownią?

Rusza budowa nowej Fabryki Broni Łucznik-Radom

Zarząd Fabryki Broni Łucznik - Radom Sp. z o.o. otrzymał pozwolenie
na budowę nowej fabryki. Tym samym może rozpocząć się jedno z
najbardziej spektakularnych i oczekiwanych wydarzeń w ostatnim okresie w
polskiej branży obronnej - budowę nowoczesnej fabryki broni.


Bumar Amunicja zbuduje nowoczesną fabrykę prochu w Pionkach

List intencyjny w sprawie wspólnej budowy nowoczesnej fabryki prochu
w Pionkach podpisali w obecności Mikołaja Budzanowskiego, ministra
Skarbu Państwa, prezes Bumar Amunicja SA Waldemar Skowron oraz Beat
Steuri, prezes szwajcarskiej firmy Nitrochemie.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Znów przybyło

Znów przybyło bezrobotnych

Już ponad 1,9 mln osób nie ma pracy. Tymczasem urzędy ograniczają dla nich pomoc, bo brakuje im pieniędzy


Sikorski przeniósł polską ambasadę do szwedzkiej


Od stycznia placówka w Algierii będzie się mieścić w budynku
przedstawicieli Szwecji. To pierwszy taki przypadek w historii polskiej
dyplomacji

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Próba za pieniądze rodziców

Próba za pieniądze rodziców


Nawet 1 tys. zł kosztują szkoły nowe testy gimnazjalne. Pieniądze biorą od uczniów. MEN i CKE umywają ręce

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. ludzie biora sprawy w swoje ręce

Organizacje rolników z nowych państw UE chcą równych dopłat

Związki rolnicze z nowych państw UE, zrzeszone w organizacji
Copa-Cogeca nie zaakceptowały projektu stanowiska tej organizacji w
sprawie Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 r. -
poinformował prezes
Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz. »


A MEROZY swoje

Niemcy i Francja przesłały UE propozycje zmian w traktatach

Przywódcy Francji i Niemiec przesłali w środę UE propozycje
reform traktatowych, prowadzących do wzmocnienia dyscypliny finansowej.
"Aby zwalczyć kryzys, konieczne są kroki dla stabilizacji całej strefy
euro . Jesteśmy przekonani, że... »

Opowiadają się oni za niezwłocznym wzmocnieniem architektury unii
gospodarczej i walutowej. "Obok wspólnej waluty nieodzowny jest mocny
gospodarczy filar, który opiera się na lepszym sterowaniu polityką
gospodarczą i finansową, aby wzmocnić dyscyplinę finansową oraz na
zrównoważonym wzroście i większej konkurencyjności. By osiągnąć te cele,
potrzebujemy nowego kontraktu między krajami członkowskimi strefy euro" - oceniają Merkel i Sarkozy.

Potwierdzają, że chcą zakotwiczenia wzmocnionych zasad dyscypliny
finansowej w unijnych traktatach. Alternatywą jest umowa między krajami
strefy euro, otwarta na państwa spoza unii walutowej oraz zapewniająca
mocną rolę unijnym instytucjom.

Zdaniem przywódców Francji i Niemiec struktura instytucjonalna strefy
euro musi zostać wzmocniona, jednak bez powielania istniejących już
instytucji. Co najmniej dwa razy do roku - a w czasie kryzysu raz w
miesiącu - powinien zbierać się szczyt strefy euro pod stałym
przewodnictwem, który formułowałby wytyczne dla polityki gospodarczej i
fiskalnej w eurolandzie.

"Kraje, które podpisały Pakt Euro Plus (dotyczący wzmocnienia
koordynacji gospodarczej - PAP) zostaną zaproszone do dyskusji na tematy
ich dotyczące" - proponują Merkel i Sarkozy. Także Komisja Europejska
ma być włączona do współpracy.

Aby lepiej zapobiegać kryzysom, każdy kraj członkowski powinien uchwalić
"zasady zrównoważonego budżetu", które przeniosą na grunt krajowego
ustawodawstwa - najlepiej do konstytucji - reguły Paktu Stabilności i
Wzrostu. "Europejski Trybunał Sprawiedliwości powinien mieć możliwość
skontrolowania - na wniosek Komisji albo państwa członkowskiego strefy
euro - wdrażania (reguł stabilności) do krajowego ustawodawstwa" -
proponują autorzy listu.

Ich zdaniem także parlamenty narodowe powinny się zobowiązać do
uwzględniania w polityce gospodarczej i budżetowej przyjętych na
szczeblu europejskim zaleceń.

Aby "uzupełnić prewencyjne ramię Paktu Stabilności i Wzrostu", stworzyć
też należy nową procedurę korygowania deficytu budżetowego, który
przekroczy granicę 3 proc. PKB. "Gdy tylko Komisja Europejska stwierdzi,
że państwo członkowskie naruszyło granicę 3 proc., konsekwencje powinny
być automatyczne, chyba że kraje strefy euro postanowią inaczej
kwalifikowaną większością głosów" - zaproponowali Merkel i Sarkozy.

"Automatyczną konsekwencją" złamania kryterium deficytu powinno być
zobowiązanie kraju członkowskiego do zawarcia z Komisją "europejskiego
partnerstwa dla reform", które formułowałoby konieczne działania
finansowe i polityczne, jakie musi podjąć państwo o nadmiernym
deficycie.

"Kolejne i podejmowane z rosnącą intensywnością interwencje w prawa
państwa członkowskiego strefy euro powinny umożliwić odpowiedź na
notoryczne łamanie reguł. Działania i sankcje, jakie zaproponuje albo
zaleci Komisja, powinny być przyjmowane przez Radę UE, chyba że kraje
strefy euro zdecydują inaczej kwalifikowaną większością głosów" - piszą
Merkel i Sarkozy.

Ich zdaniem nowe postanowienia traktatowe powinny również ustalać
procedurę redukcji długu członków strefy euro, których zadłużenie
przekracza 60 proc. PKB.

Merkel i Sarkozy potwierdzają również, że chcą przyśpieszyć wejście w
życie planowanego Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS), który
ma być przeznaczony na wsparcie państw zagrożonych kryzysem zadłużenia.
EMS powinien zacząć funkcjonować już w 2012 r., a nie w połowie 2013
r., jak wcześniej planowano. "Aby maksymalnie zwiększyć skuteczność EMS i
jego zdolność do podejmowania pilnych decyzji, należałoby wprowadzić
specjalną kwalifikowaną większość (np. 85 proc. kapitału subskrybowanego
Europejskiego Banku Centralnego)" - proponują przywódcy Francji i
Niemiec.

Oceniają, że decyzje muszą zapaść już na najbliższym szczycie UE w
czwartek i piątek, by nowe traktatowe postanowienia były gotowe w marcu
2012 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Eurozone debt web: Who owes what to whom?

czyli kto u kogo siedzi w kieszeni - tabelka interaktywna BBC NEWS

http://www.bbc.co.uk/news/business-15748696

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Paryż i Berlin rozmontowują

Paryż i Berlin rozmontowują CIT-em unijny szczyt

Sarkozy i Merkel żądają konwergencji systemów fiskalnych.»

Francja i Niemcy chcą harmonizacji podatków od zysków firm (CIT) oraz
wprowadzenia podatku od transakcji finansowych. W otwartym liście
przesłanym wczoraj do przewodniczącego rady Hermana van Rompuya Nicolas
Sarkozy i Angela Merkel
zapowiadają, że na rozpoczynającym się dziś szczycie UE w Brukseli będą
domagać się konwergencji systemów fiskalnych, bo jest to ich zdaniem
„naturalne uzupełnienie jednolitego rynku”. W ten sposób Berlin i Paryż
najpewniej doprowadzą do pata na rozpoczynającej się dziś Radzie
Europejskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. w Polsce ani me, ani be, a w UE biblię cytuje...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. no proszę, w kolonii Polska znajdą wszystkie, mamy ci ich dostat

Niemcy poszukują surowców strategicznych

Niemieckie ministerstwo gospodarki przygotowuje się do wprowadzenia
systemu dofinansowania poszukiwania ważnych dla przemysłu surowców
naturalnych, przede wszystkim metali ziem rzadkich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. pożycz ciotka, damy wujkowi.....

Nowe pomysły na środki ratunkowe dla strefy euro

Tuż przed szczytem UE szef EBC osłabił nadzieję na kluczową rolę
tego banku w ratowaniu krajów strefy euro. Teraz rozważa się pożyczki
banków centralnych krajów UE dla MFW, który potem tymi środkami wsparłby
pogrążone w kryzysie kolejne kraje euro np. Włochy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Szczyt UE: Czechy niechętne

Szczyt UE: Czechy niechętne zasileniu MFW

Czeski
premier Petr Neczas nie krył w czwartek, że jest niechętny pomysłowi
wzmocnienia Międzynarodowego Funduszu Walutowego, gdyby szczyt UE miał
zdecydować, że sposobem na walkę z kryzysem są pożyczki banków
centralnych krajów UE dla MFW.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Unia Europejska grozi, że nie

Unia Europejska grozi, że nie zgodzi się na Kioto2, jeśli...

Unia Europejska podczas szczytu klimatycznego w Durbanie nie zgodzi
się na drugi okres obowiązywania protokołu z Kioto (Kioto2), jeśli nie
będzie deklaracji dla nowego światowego porozumienia klimatycznego -
powiedział szef polskich negocjatorów Tomasz Chruszczow.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. Budżet 2012: Mniej na

Budżet 2012: Mniej na schetynówki i sport, więcej na armię i prezydenta

Państwo wyda w przyszłym roku aż o ponad 15 mld zł więcej niż obecnie. Będą też cięcia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl