Sarkozy i Merkel rządzą UE : przed 9 grudnia propozycja zmiany traktatu UE. O nas, bez nas.
Maryla, czw., 24/11/2011 - 18:14
Francja i Niemcy przedstawią przed posiedzeniem Rady Europejskiej 9 grudnia propozycję modyfikacji traktatu UE, aby wzmocnić dyscyplinę budżetową w eurogrupie
- powiedział w czwartek w Strasburgu prezydent Francji Nicolas Sarkozy. W Strasburgu odbyło się w czwartek spotkanie nowego premiera Włoch Mario Montiego z prezydentem Sarkozym i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Głównym tematem rozmów było powstrzymanie rozwoju kryzysu zadłużenia w strefie euro. Jak zapowiedział Sarkozy, Francja, Niemcy i Włochy będą szanować niezależność Europejskiego Banku Centralnego i powstrzymają się od "pozytywnych lub negatywnych"żądań pod adresem tej instytucji. Wśród dyskutowanych obecnie rozwiązań kryzysu zadłużenia są propozycje wyemitowania euroobligacji lub masowego skupowania przez EBC obligacji zagrożonych państw, takich jak Włochy czy Hiszpania.
Do tej pory Merkel mimo nacisków innych państw europejskich stanowczo odrzucała oba te pomysły. Jednak niemiecka prasa w czwartek donosi, że choć Berlin oficjalnie podtrzymuje swój sprzeciw wobec euroobligacji, za kulisami prowadzone są już dyskusje, pod jakimi warunkami Niemcy mogą pójść na ustępstwa w tej sprawie. lWedług Sarkozy'ego, wszystkie trzy reprezentowane w Strasburgu największe gospodarki strefy euro są zdeterminowane, aby "zrobić wszystko" dla zachowania trwałości wspólnej waluty.
Niemcy są szantażowani?
Oni stoją pod ścianą. Coraz więcej krajów wymusza na nich również zgodę na dodrukowanie euro. Sądzą one, że problem zadłużenia w strefie euro jest nie do opanowania w tej chwili bez dodrukowania pieniądza. Na to również Niemcy nie chcą się zgodzić, ponieważ musieliby dokładać około 10 miliardów rocznie do wspólnej kasy.
Drukowanie pieniędzy rozwiąże sytuację?
Na dłuższą metę nic to nie zmieni. To raczej doprowadzi do tego, że Europejski Bank Centralny stanie się kolejnym bankrutem, który emituje znacznie mniej wartościowy pieniądz niż obecne euro. To oznacza większą inflację w Europie i nie gwarantuje wzrostu gospodarczego. Pieniądze powinny trafiać nie do bankrutów i zadłużonych banków, tylko do przedsiębiorców, inwestorów. Tylka tak można pobudzić wzrost gospodarczy.
Jak ewentualna zgoda na euroobligacje wpłynie na sytuację Polski?
Jeśli strefa euro będzie emitować obligacje, one wyprą z rynku nasze papiery. To będzie katastrofa. Będzie nam trudniej je sprzedawać. To spowoduje, że ciężej będzie nam pozyskać środki na spłatę zadłużenia. Dla nas to niesłychanie groźna sprawa. W tej sytuacji zadziwia stanowisko ministra Jacka Rostowskiego, który zgadza się na euroobligacje. To będzie nas kosztować nie 40 miliardów rocznie, ale niemal dwa razy tyle. Nasze obligacje musiałyby być zdecydowanie lepiej oprocentowane niż obecnie.
Janusz Szewczak
Propozycje Komisji Europejskiej są milowym krokiem w kierunku przeobrażenia unii walutowej w unię gospodarczo-walutową, która stanie się bazą do powstania państwa federalnego, sterowanego z centrum, to jest z Berlina. Nieprzypadkowo to właśnie Berlin najmocniej naciska, aby zasady wzmożonej dyscypliny budżetowej zostały ostatecznie przypieczętowane zmianą traktatu UE. Do ostatecznego pozbawienia krajów eurostrefy suwerenności gospodarczo-walutowej konieczna jest ich ostateczna i nieodwołalna zgoda, a więc - pieczęć w traktacie.
Nie jest także przypadkiem, że to właśnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, mimo nacisków z Europy i zza oceanu, najsilniej opiera się propozycji uwspólnotowienia długów eurostrefy poprzez wprowadzenie wspólnych euroobligacji oraz masowy skup obligacji zadłużonych krajów przez Europejski Bank Centralny.
Niemcy bowiem chętnie przejmą rząd nad eurostrefą, nie chcą jednak ponosić odpowiedzialności z tytułu astronomicznych długów wygenerowanych w krajach peryferyjnych. Europejskie państwo federalne powstanie dopiero wtedy, gdy Grecy, Włosi, Hiszpanie i Portugalczycy, narody zamieszkałe w "prowincjach" eurolandu, kosztem krwi i łez spłacą wielosetmiliardowe długi, dodajmy - długi powstałe przeważnie z powodu głupoty, korupcji i zaprzaństwa własnych elit politycznych. Tak kończy się dla zwykłych zjadaczy chleba wsiadanie na gapę do luksusowego pojazdu z napisem "tylko dla bogaczy".
Nie jest także przypadkiem, że to właśnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, mimo nacisków z Europy i zza oceanu, najsilniej opiera się propozycji uwspólnotowienia długów eurostrefy poprzez wprowadzenie wspólnych euroobligacji oraz masowy skup obligacji zadłużonych krajów przez Europejski Bank Centralny.
Niemcy bowiem chętnie przejmą rząd nad eurostrefą, nie chcą jednak ponosić odpowiedzialności z tytułu astronomicznych długów wygenerowanych w krajach peryferyjnych. Europejskie państwo federalne powstanie dopiero wtedy, gdy Grecy, Włosi, Hiszpanie i Portugalczycy, narody zamieszkałe w "prowincjach" eurolandu, kosztem krwi i łez spłacą wielosetmiliardowe długi, dodajmy - długi powstałe przeważnie z powodu głupoty, korupcji i zaprzaństwa własnych elit politycznych. Tak kończy się dla zwykłych zjadaczy chleba wsiadanie na gapę do luksusowego pojazdu z napisem "tylko dla bogaczy".
Małgorzata Goss
Kryzys w Polsce powrócił do apogeum. Złoty najgorszą walutą w UE
Inwestorzy w panice uciekają z Europy i windują ceny polskich CDS-ów. Koszt ubezpieczenia polskich obligacji wystrzelił dziś do najwyższego poziomu od 2009 r. Rentowność obligacji jest najwyższa od 4 miesięcy, a złotówka traci najmocniej wśród walut gospodarek UE. »
Bogate kraje UE postawiły na swoim. Polska może stracić najwięcej na unijnych cięciach
Negocjacje nad perspektywą finansową na lata 2014 – 2020 powinny zakończyć się pod koniec przyszłego roku.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
3 komentarze
1. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Pisze Pani, cytuję:
Według Sarkozy'ego, wszystkie trzy reprezentowane w Strasburgu największe gospodarki strefy euro są zdeterminowane, aby "zrobić wszystko" dla zachowania trwałości wspólnej waluty.
Rozumiemy, że rząd polski zrobi wszystko by walucie niemieckiej i francuskiej pomóc
Jak za Gierka.
Czy z tego tytułu u nas rosną ceny i akcyza na paliwa
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Szanowny Panie Michale
Donald Tusk z Vincentem od dawna deklaruja, ze będą bronić euro jak niepodległości unijnej. W czasie polskiej prezydencji sami pozbawili sie głosu po wystawnej kolacji za nasze pieniądze . Vincent straszy wojną światową , Donald straszy wojną na swoją miarę w kibolami.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Globalny bankowy zamach
Globalny bankowy zamach stanu!!! (FILM NIE DLA GŁUPCÓW) - 1 z 2
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl