Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego Krzysztof Śmiszek dyskryminuje i podważa
lewactwo jest niepoprawne. Dzisiaj kolejny popis tego środowiska, podważający wyrok sądu i TK. Będą się odwoływać do RPO, aby dyskryminowała środowiska prawicowe. Bez żanady o tym się wypowiada ten od "prawa antydyskryminacyjnego". Do tego jest wice szefem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka! No tak, prawa mogą mieć tylko geje i lesbijki, plus rózne samozwańcze "anty".
Sąd rejestrowy zatwierdził m.in. znak "zakaz pedałowania" i krzyż celtycki jako kolejne symbole Narodowego Odrodzenia Polski. NOP chce donosić do prokuratury za "próby znieważania" ich znaków. Zaskoczenia decyzją sądu nie kryje wiceszef Fundacji Helsińskiej, a wiceprezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego Krzysztof Śmiszek stwierdził, że ta ekspertyza jest "skandaliczna".
Postanowienie dopuszczające te symbole zapadło w wydziale rejestrowym Sądu Okręgowego w Warszawie 25 października. Nie jest jeszcze znane jego uzasadnienie. Według szefa NOP Adama Gmurczyka, organizacja przygotowuje się "do postępowań przeciwko instytucjom publicznym oraz prywatnym, które znieważają lub będą znieważać »falangę«, zakaz pedałowania i krzyż celtycki".
Sąd - decydując o dopuszczalności używania przez NOP tych znaków - zasięgał opinii biegłych. Ekspertyzę (nie wiadomo na razie, czy jedyną w sprawie - red.) złożyli w sierpniu mgr Robert Kamiński i dr Paweł Nowak z Lublina. Jak uznali, symbolom tym "nie można przypisać w sposób jednoznacznych treści o charakterze totalitarnym, nazistowskim, faszystowskim, rasistowskim i nienawiści narodowej".
No to może jestem przeczulony - skomentował dr Adam Bodnar, wiceszef Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Ekspertyzę biegłych i tezy w niej zawarte uznaje on za "mocno wątpliwe i mało przekonujące, bez odwołań do okresu międzywojennego".
- Jest czymś bardzo zaskakującym, że sąd mógł tak orzec w sytuacji, gdy nasza konstytucja zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową - dodał.
Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego Krzysztof Śmiszek uznał ekspertyzę za "skandaliczną" i zdziwił się, że sąd wziął ją pod uwagę. Jego zdaniem nikt - ani sąd, ani ekspert nie powinien oceniać, czy ktoś jest "przeczulony".
W jego opinii sprawą powinnna zaiteresować się rzeczniczka praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz, jako urząd stojący na straży przestrzegania zasady równego traktowania.
SO w Warszawie, zanim rozstrzygnął sprawę 25 października, zwracał się do Trybunału Konstytucyjnego. Ten w kwietniu tego roku uznał "niedopuszczalność wydania wyroku" ze względu na braki formalne wniosku sądu o zbadanie zgodności z konstytucją "celów i działania" partii politycznej NOP, znanej m.in. z wystąpień o charakterze rasistowskim. Zdania odrębne złożyli wtedy sędziowie: Mirosław Granat, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz i Marek Zubik.
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. nastepny z towarzycha, pogratulować panie Bodnar
Ruch Poparcia: To jest test dla Gowina
Janusz Palikot chce, by minister sprawiedliwości Jarosław Gowin
zbadał sprawę zarejestrowania przez sąd jako znaków Narodowego
Odrodzenia Polski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. nie gej, nie lesbijka, tranwestyta też niezadowolony
"To obrzydliwe, że do tego doszło, że taki wniosek w ogóle był złożony - mówiła Grodzka w "Kropce nad i" w TVN 24. Na spostrzeżenie, że sąd pod uwagę wziął ochronę wartości katolickich, posłanka odparła ironicznie, że jeśli sąd "dał temu wiarę, to mu gratuluję". - Nie chciałabym, żeby mnie taki sąd kiedykolwiek bronił - dodała.
Wcześniej posłanka Ruchu Palikota odpowiadała na pytania Moniki Olejnik dotyczące jej zmiany płci. - Najlepiej być sobą, spełniam się lepiej jako kobieta. Nigdy nie byłam mężczyzną, choć udawałam faceta. Każdy poszukuje swojego miejsca w społeczeństwie, a to miejsce było mi wyznaczone – bycie kobietą. Jako mężczyzna nie oddawałam się typowym męskim rozrywkom - mówiła Grodzka.
Posłanka przekonywała, że "nie ma czegoś takiego jak operacja zmiany płci". - Genitalia to nie płeć – płeć jest w głowie, jest w naszej psychice, w naszych uczuciach. Mówimy o niedopasowaniu ciała do psychiki. Transseksualistom przeszkadza ich ciało w dopasowaniu - wyjaśniła.
Jak podkreślała potrzeby osób transseksualnych są bardzo różne i na przykład osoby KM – czyli kobiety stające się mężczyznami – w prawie 80 procentach nie przechodzą operacji zmiany genitaliów.
Grodzka nie chciała jednak mówić o wszystkich aspektach swojego życia, takich jak seks czy bycie w związku. - Wszyscy się interesują moją osoba, ja to rozumiem. Ale nie chcę wszystkiego ujawniać, bo to też dotyczy innych osób - powiedziała."
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/grodzka-to-obrzydliwe-ze-do-tego-doszlo,1...
to jest dopiero obrzydliwe !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. no prosze, kolejna "etyk lewicy"
NOP to biedni, prymitywni i niedouczeni chłopcy. Mogą sobie robić różne rzeczy. Ale sąd jest od tego, żeby nie tylko korygować ich działania, ale żeby im pokazać bardzo wyraźnie, dlaczego to, co robią, jest niedopuszczalne - tak dla TOKFM.pl komentuje zatwierdzenie znaku "zakaz pedałowania" jako symbolu Narodowego Odrodzenia Polski karnistka, prof. Monika Płatek.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,10693253,_Sad_przyzwala_na_dyskrymina...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. ROP prof. Irena Lipowicz podjęła tę sprawę z urzędu.
Warszawska prokuratura zaskarży decyzję sądu, który zarejestrował znak "zakaz pedałowania" i krzyż celtycki jako kolejne symbole Narodowego Odrodzenia Polski.
"Dziś prokurator zgłosił formalnie swój udział w postępowaniu ws. rejestracji symboli partii i opracowuje apelację" - powiedziała w czwartek PAP prok. Monika Lewandowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dodała, że nie są jeszcze znane szczegóły apelacji, zostanie ona złożona najpóźniej w piątek - tego dnia mija termin na złożenie odwołania.
We wtorek PAP ujawniła, że w wydziale rejestrowym Sądu Okręgowego w Warszawie 25 października zatwierdzono jako symbole NOP m.in. krzyż celtycki oraz znak "zakaz pedałowania". Znak ten ukazuje przekreślony okrąg z ludzikami stojącymi jeden za drugim (ten z przodu jest pochylony). Postanowienie sądu jest nieprawomocne; nie zawiera uzasadnienia.
Decyzja sądu wywołała wiele krytycznych komentarzy, m.in. Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz podjęła tę sprawę z urzędu.
Sąd - decydując o dopuszczalności używania przez NOP tych znaków - zasięgał opinii biegłych mgr. Roberta Kamińskiego i dr. Pawła Nowaka. Jak uznali, symbolom tym "nie można przypisać w sposób jednoznaczny treści o charakterze totalitarnym, nazistowskim, faszystowskim, rasistowskim i nienawiści narodowej".
Znak "zakaz pedałowania" biegli ocenili jako "obsceniczny", ale bez wątków faszystowskich, nazistowskich czy szerzących narodowościową nienawiść. "Z treści znaku, który wykorzystuje strukturę i schemat znaku drogowego, wynika jedynie zakaz kontaktów homoseksualnych w miejscach publicznych, co jest zgodne z powszechnie przyjętą obyczajowością, a wszelkie próby doszukiwania się drugiego dna są dowodem przeczulenia" - napisali.
Według szefa NOP Adama Gmurczyka, organizacja przygotowuje się "do postępowań przeciwko instytucjom publicznym oraz prywatnym, które znieważają lub będą znieważać +falangę+, zakaz pedałowania i krzyż celtycki".
(PAP)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Każdej chorej osobie polecam leczenie u specjalisty
To jest możliwe w sposób oczywisty
Zajmuje się tym terapeuta w mieście Rzeszowie
Usuwa głupoty ,które mieszczą się w głowie
Winę ponoszą rodzice za wymyślanie płci dziecka
A to przecież nie jest armia sowiecka
Że gdy się każe idzie na front
Choćby to był największy ich dowódcy błąd
Pozdrawiam
6. JAK WPŁYWOWE JEST TO SRODOWISKO W pOLSCE? Prosze uprzejmie
Znak "zakaz pedałowania", krzyż celtycki, orzeł z rózgami liktorskimi oraz ręka z krzyżem i mieczem nie będą prawnymi symbolami Narodowego Odrodzenia Polski. Warszawski sąd odmówił ich zarejestrowania.
Jeszcze w kwietniu Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że partia polityczna nie może mieć zarejestrowanych więcej niż jeden symbol graficzny - poinformowała w środę PAP sędzia Maja Smoderek, rzeczniczka SO ds. cywilnych. Wobec takiego uznania SO nie badał już "zgodności z porządkiem prawnym" dodatkowych znaków, o których rejestrację wnosiło NOP.
Na stronie internetowej NOP podano, że partia zaskarży to postanowienie. Dodano jednocześnie, że "decyzja sądu nie martwi, bo upadły marzenia politycznie poprawnej mniejszości o penalizacji symboli".
Sprawa wcześniejszej rejestracji tych symboli NOP - partii znanej m.in. z wystąpień o charakterze rasistowskim - wywołała wątpliwości RPO, prokuratury i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W październiku 2011 r. SO zarejestrował jako symbole NOP: krzyż celtycki, znak "zakaz pedałowania", rękę z krzyżem i mieczem oraz orła w koronie z krzyżem z rózgami liktorskimi i toporem.
SO oparł się wtedy na opinii biegłych, którzy uznali, że symbolom "nie można przypisać w sposób jednoznaczny treści o charakterze totalitarnym, nazistowskim, faszystowskim, rasistowskim i nienawiści narodowej". Znak "zakaz pedałowania" biegli ocenili jako "obsceniczny", ale bez wątków szerzących nienawiść. "Z treści znaku, który wykorzystuje strukturę i schemat znaku drogowego, wynika jedynie zakaz kontaktów homoseksualnych w miejscach publicznych, co jest zgodne z powszechnie przyjętą obyczajowością, a wszelkie próby doszukiwania się drugiego dna są dowodem przeczulenia" - pisali biegli.
W ocenie prokuratury "zakaz pedałowania" ma charakter "nieprzyzwoitego rysunku" i może być odebrany jako dyskryminujący, a pozostałe symbole "odnoszą się do symboliki faszystowskiej lub nacjonalistycznej". RPO Irena Lipowicz zarzucała sądowi dokonanie wpisu "z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów w oparciu o opinię biegłych zawierającą błędy merytoryczne".
W styczniu br. Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił apelacje prokuratury i RPO. Nakazał SO ponowne zbadanie zasadności rejestracji symboli. SA podkreślił, że SO oczekiwał od biegłych rzetelnej oceny symboli - czemu autorzy opinii nie sprostali.
SA nakazał SO ocenę, czy wydźwięk "zakazu pedałowania" jest do pogodzenia z konstytucją, która stanowi, że partie zrzeszają się na zasadzie równości obywateli. Zdaniem SA "ostentacyjna dezaprobata wobec osób o orientacji homoseksualnej płynąca z tego symbolu wydaje się być czytelna dla każdego odbiorcy".
SA wskazał też, że w pierwszej kolejności SO ma zbadać, czy możliwe jest zarejestrowanie wielu symboli jednej partii. "Wobec uznania, że nie jest to możliwe, bezprzedmiotowe stało się badanie przez sąd zgodności nowych symboli z polskim porządkiem prawnym" - wyjaśniła sędzia Smoderek.
Po rejestracji z 2011 r. szef NOP Adam Gmurczyk zapowiadał postępowania przeciw tym, którzy "znieważają lub będą znieważać +falangę+, zakaz pedałowania i krzyż celtycki".
Zanim SO zarejestrował te symbole, zwracał się do Trybunału Konstytucyjnego. TK uznał "niedopuszczalność wydania wyroku" ze względu na braki formalne wniosku sądu o zbadanie zgodności z konstytucją "celów i działania" NOP. Zdania odrębne złożyło wtedy pięcioro sędziów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11735400,Sad_odmowil_rej...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl