II Rzeczpospolita, Naczelnik Państwa
Józef Piłsudski, Jędrzej Moraczewski
Na podstawie dekretu* z d. 14 listopada r.b. przedłożył mi p. Prezydent Ministrów uchwalony przez Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej projekt utworzenia Najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego.
Zatwierdzając przedłożony mi projekt, stanowię, co następuje:
- Art. 1 Obejmuję, jako Tymczasowy Naczelnik Państwa, Najwyższą Władzę Republiki Polskiej i będę ją sprawował aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego.
- Art. 2. Rząd Republiki Polskiej stanowią mianowani przezemnie i odpowiedzialni przedemną, aż do zebrania się Sejmu, Prezydent Ministrów i Ministrowie.
- Art.3. Projekty ustawodawcze uchwalone przez Radę Ministrów ulegają mojemu zatwierdzeniu i uzyskują moc obowiązującą, o ile sama ustawa inaczej nie stanowi, z chwilą ogłoszenia w Dzienniku Praw Państwa Polskiego; tracą one moc obowiązującą, o ile nie będą przedstawione na pierwszym posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego do jego zatwierdzenia.
- Art.4. Akty rządowe kontrasygnuje Prezydent Ministrów.
- Art.5. Sądy wydają wyroki w imieniu Republiki Polskiej.
- Art.6. Wszyscy urzędnicy Państwa Polskiego składają przysięgę na wierność Republice Polskiej według ustalić się mającej przez Radę Ministrów roty.
- Art.7. Mianowanie wyższych urzędników państwowych, zastrzeżone w myśl przepisów dotychczasowych Głowie Państwa, wychodzić będzie ode mnie, na propozycję Prezydenta Ministrów i właściwego Ministra.
- Art.8. Budżet Republiki Polskiej na pierwszy okres budżetowy uchwali Rząd i przedłoży mi do zatwierdzenia.
- Dan w Warszawie, dnia 22 listopada 1918 roku.
Prezydent Ministrów: Moraczewski
Dekret naczelnego dowódcy
Józef Piłsudski
Publikator: Dziennik Praw Państwa Polskiego z dnia 29 listopada 1918, Nr 17, poz. 40
Wyszedłszy z niemieckiej niewoli, zastałem wyzwalającą się Polskę w najbardziej chaotycznych stosunkach wewnętrznych i zewnętrznych, wobec zadań niezmiernie trudnych, w których lud polski sam musi wykazać swoją zdolność organizacyjną, bo żadna siła z zewnątrz nie może mu jej narzucić. Uważałem za swój obowiązek ułatwić ludowi pracę organizowania się i postanowiłem rozważyć rolę i znaczenie przywódców polskich stronnictw ludowych, które miały nadać charakter nowemu rządowi.
W rozmowach, prowadzonych z przedstawicielami niemal wszystkich stronnictw w Polsce, spotkałem się, ku wielkiej mej radości, z zasadniczem potwierdzeniem mych myśli. Przeważająca większość doradzała utworzenie rządu nie tylko na podstawach demokratycznych, ale i z wybitnym udziałem przedstawicieli ludu wiejskiego i miejskiego. Licząc się z potężnemi prądami, zwyciężającemi dzisiaj na Zachodzie i Wschodzie Europy, zdecydowałem się zamianować prezydentem gabinetu pana posła Ignacego Daszyńskiego, którego długoletnia praca patrjotyczna i społeczna daje mi gwarancję, że zdoła w zgodnej współpracy z wszystkiemi żywiołami przyczynić się do odbudowy dźwigającej się z gruzów Ojczyzny.
Ciężkie położenie ludu nie pozwoliło mu wyłonić z pośród siebie licznych sił fachowych, których kraj dzisiaj potrzebuje; zażądałem więc od pana prezydenta ministrów, aby, licząc się z tem, wzmocnił skuteczność pracy swego gabinetu przez udział w nim wybitnych sił fachowych, niezależnie od ich przekonań politycznych.
Z natury położenia Polski jest charakter rządu aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego prowizorycznym i nie dozwala na przeprowadzenie głębokich zmian społecznych, które uchwalić może tylko Sejm Ustawodawczy. Przekonany, że twórcą praw narodu może być tylko Sejm, żądałem zwołania go w możliwie krótkim, kilkumiesięcznym terminie.
Licząc się z wyjątkowem pod względem prawnym położeniem narodu, wezwałem p. Prezydenta Ministrów, aby mi przedłożył projekt utworzenia najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej, aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego, obejmującej wszystkie trzy zabory.
Liczne uwagi i programowe żądania stronnictw, złożone na moje ręce, przekazuję niniejszem Rządowi Republiki.
o powierzeniu Józefowi Piłsudskiemu dalszego sprawowania urzędu Naczelnika Państwa.
Publikator: Dz. U. 1919, nr 19, poz. 226.
I. Sejm przyjmuje oświadczenie Józefa Piłsudskiego, że składa w ręce Sejmu urząd Naczelnika Państwa, do wiadomości i wyraża Mu podziękowanie za pełne trudów sprawowanie urzędu w służbie dla Ojczyzny.
II. Aż do ustawowego uchwalenia tej treści konstytucji, która określi zasadniczo przepisy o organizacji naczelnych władz w państwie polskim, Sejm powierza dalsze sprawowanie urzędu Naczelnika Państwa Józefowi Piłsudskiemu na następujących zasadach:
- Władzą suwerenną i ustawodawczą w państwie polskim jest Sejm Ustawodawczy; ustawy ogłasza marszałek z kontrasygnacją prezydenta ministrów i odnośnego ministra fachowego.
- Naczelnik Państwa jest przedstawicielem państwa i najwyższym wykonawcą uchwal Sejmu w sprawach cywilnych i wojskowych.
- Naczelnik Państwa powołuje rząd w pełnym składzie na podstawie porozumienia z Sejmem.
- Naczelnik Państwa oraz rząd są odpowiedzialni przed Sejmem za sprawowanie swego urzędu.
- Każdy akt państwowy Naczelnika Państwa wymaga podpisu odnośnego ministra.
Marszałek Trąmpczyński | Prezydent Ministrów I. J. Paderewski |
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Szanowny Panie Michale
Narodziny Polski po okresie zaborów potrzebowały decydenta
Więc postać Piłsudskiego nie była przypadkowo wpięta
Zorganizował podstawy organizmu Państwowego w formie właściwej
Choć dla agentów i szpiegów zbyt treściwej
Stąd były działania zmierzające do burzenia ciemnoty
Podobnie jest teraz bo wiele jest hołoty
Która zawłaszcza sobie prawo do Polski Niepodległej
Choć w tym wymiarze należy do uległej
Wówczas poradzono sobie zdecydowanym i pewnym działaniem
Obecnie trzeba stanąć nad umierającym Polski posłaniem
Strząsnąć brudy i wyczyścić salony ze śmieci
By Nowa Polska do Boga kierowała dzieci
Pozdrawiam
2. Szanowny Panie Michale
polecam film dokumentalny Marszałek Józef Piłsudski - (2010) [1/5]
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Do pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Znam tylko dwa takie pogrzeby. Oba w Krakowie.
Marszałka Józefa Piłsudskiego
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Obaj pochowani w Katedrze Wawelskiej,
Cześć Ich Pamięci
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Tylko racja. Wiersz piękny
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz