Portret śp. pary prezydenckiej — Marii i Lecha Kaczyńskich — zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa

avatar użytkownika Andy-aandy

 

Miałem poczucie, że wrócił czas miniony, czas pogardy dla człowieka, kiedy starano się zgiąć nasze plecy, byśmy chodzili zgarbieni, a najlepiej pełzali. Przypomniał mi się 21 marca 1980 roku.

 

 

Maria i Lech Kaczyńscy — zdjęcie: archiwum Nowiny24.pl. 

 

Portret śp. pary prezydenckiej — Marii i Lecha Kaczyńskich — zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa

 

"Dlaczego mnie zaatakowano? Bo trzymałem nad głową portret śp. pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich" — Stanisław Markowski, twórca muzyki do hymnu "Solidarności", komentuje ten atak policji w "Naszym Dzienniku".[i]

"11 listopada, w Święto Niepodległości w Królewskim Mieście Krakowie, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, na placu Matejki, na oczach kilku tysięcy ludzi, w tym żołnierzy, policjantów, harcerzy, weteranów walk o wolną Polskę, na oczach polskich parlamentarzystów i zagranicznych dyplomatów, na oczach dzieci niesionych przez rodziców na barana, na oczach władz Krakowa - zostałem zaatakowany przez dwóch funkcjonariuszy państwowych po cywilnemu chwilę przed tym, gdy miałem wraz z osobami towarzyszącymi oddać hołd prochom tych, którzy polegli za naszą wolność."

 

Czy policja jest jeszcze policją polską?

W Krakowie policja atakowała za posiadanie portretu śp. pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich… W Warszawie, na Marszu Niepodległości — policja brutalnie masakrowała młodych ludzi — tylko za to, że nieśli polską flagę. Tak samo brutalnie jak policja — atakowali na ulicach Warszawy polskich patriotów komunistyczni, lewaccy i anarchistyczni bandyci zrzeszeni w przestępczym Porozumieniu 11 Listopada.[ii] Tak samo brutalnie atakowali także i zaproszeni przez nich bandyci z Antify niemieckiej, wyposażonej w bandycką broń przez swoich miejscowych przyjaciół.

 Przy tym, prawdopodobnie, jednym z agitatorów, który pojechał do Niemiec by zapraszać lewackich bandytów — był niejaki Jacek Purski, współracujący z MSWiA jako konsultant i prowadzący programy "edukacyjne".[iii]Jeżeli jest to prawdą, to byłby to kolejny dowód na prowokacyjne działania policji koordynowane przez ludzi z MSWiA…

 

W PRL-bis — nie są karane, ani podżegania do czynów zabronionych, ani przestępstwa przeciwko patriotom

Dla tych lewackich napadów na polskich patriotów — nazywanych przez tych propagandzistów zgodnie z rozkazami tow. Stalina "faszystami" — od miesięcy podżegali zsowietyzowani politrucy z liczących się mass mediów. Także w internecie komunistyczne, lewackie oraz anarchistyczne grupki publikowały dziesiątki materiałów wzywających do napadów na polskich "faszystów"… O wyczynach niektórych z tych bolszewickich politruków z GWna pisałem w ubiegłym roku w notce"’No pasaran’ — jako antypolskie hasło bolszewików z GWna".[iv]

 

A przecież organizowanie zbrojnych grup bandytów mających dokonywać napadów na ulicach, tak samo jak i podżeganie do czynów zabronionych oraz zbrodni[v] — są przestępstwami zagrożonymymi surowymi karami.[vi]Jednak, jakoś dotychczas nie słychać, by ktokolwiek odpowiadał za te przestępstwa.

 

Walka o portret Prezydenta

"Usiłowano mi wyrwać ten portret" — pisze Stanisław Markowski — "a mnie siłą usunąć z grona osób składających cześć poległym za Ojczyznę. Podobno stworzyłem zagrożenie dla bezpieczeństwa. To nie żarty, nie zły sen, to naprawdę się wydarzyło. Przez kilkanaście sekund trwała walka o portret Prezydenta, który spoczywa wraz z małżonką na Wawelu, obok Marszałka Józefa Piłsudskiego, wśród królów, świętych i ukochanych wieszczów."

 

Czas pogardy dla człowieka, kiedy starano się byśmy pełzali

"Miałem poczucie, że wrócił czas miniony, czas pogardy dla człowieka, kiedy starano się zgiąć nasze plecy, byśmy chodzili zgarbieni, a najlepiej pełzali. Przypomniał mi się 21 marca 1980 roku, gdy na krakowskim Rynku spalił się Walenty Badylak, protestując przeciwko kłamstwu o zbrodni katyńskiej. Chwilę po tym fotografowałem to miejsce. Osmolona studzienka, do której przykuł się, by nikt go nie uratował w czasie palenia, pierwsze świece, znicze, kwiaty, biały proszek i ślady po pianie gaśniczej. Gęstniejący gniewny, milczący tłum. I spojrzenia ludzi. Zapłakane, zamyślone, zacięte w bólu lub oniemiałe. Fotografowałem otwarcie, nie ukrywając tego ani przed spojrzeniami ludzi, w których wyczułem aprobatę, ani przed przenikliwymi i nienawistnymi spojrzeniami esbeków, których było tam już wielu." 

"Gdy skończyłem robić zdjęcia, gdy skończyłem modlitwę i gdy odszedłem - dorwali mnie. Było ich dwóch. Silnych i brutalnych. "Do bramy, k... z nim, do bramy", usłyszałem i poczułem ból w ramionach i plecach. Rozpoczęła się szamotanina. Wezwałem na pomoc przechodniów, choć zatykali mi usta. Ludzie pospieszyli mi z pomocą. Szarpanina umożliwiła mi ucieczkę. Uratowałem zdjęcia."

 

W 2011 roku znów wracają sceny bicia polskich patriotów przez policję

A w 2011 roku, tyle lat po ogłoszonym w TV upadku komuny — znów wracają sceny bicia polskich patriotów przez policję. Tę policję, jaka z założenia powinna być policją polską i chronić obywateli przed bandytami. Lecz — jak się okazuje pod rządami Tuska — policja stała się jakaś przestępczą bandą, służącą do pacyfikowania polskich demonstracji patriotycznych na żądanie postsowieckich politruków z atypolskich mass mediów. A policja posłusznie — zachowuje się jak okupanci…

 

Na naszych oczach demokracja znikła — i mamy do czynienia z dyktaturą...

Prof. Piotr Jaroszyński, wykładowca KUL oraz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej — mówił w programie "Polski punkt widzenia"[vii] m.in. o tym, że:

Żyjemy w systemie pozornej demokracji — bo z demokracji pozostały tylko wybory. W 1989 roku do głosu doszła frakcja komunistyczna — trockistowska. Jej celem jest odebranie Polakom niepodległości i tożsamości narodowej. Mają do tego narzędzia w postaci systemu mediów oraz systemu edukacji wyższej. Choć właściwie, od żłobka do profesora mają możliwości wpływania na opinię poprzez sterowanie systemem edukacji, tak — żeby zmienić nam świadomość, żebyśmy przestali być Polakami.

Natomiast, o akcjach policji w dniu Marszu Niepodległości prof. Jaroszyński powiedział, iż nie było wątpliwości, że ta rzecz, ataki na Marsz Niepodległości, były zaplanowana przez władze, od góry do dołu, a wszystko zostało dokładnie przemyślane i zaplanowane. Dodając, iż ktoś wydał decyzję, żeby ONI, policjanci — zachowywali się jak okupanci...

 


[i] Zob.: Stanisław Markowski "Historia zatoczyła koło", "Nasz Dziennik", 18 listopada 2011, Nr 268 (4199),   http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111118&typ=po&id=po11.txt.

[ii] Zob.:"Porozumienie 11 Listopada jest antypolską, nielegalnie propagującą komunistyczną rewolucję przestępczą bandą",  http://salski.nowyekran.pl/post/37958,porozumienie-11-listopada-jest-antypolska-nielegalnie-propagujaca-komunistyczna-rewolucje-przestepcza-banda.

[iii] Taka informacja została podana w programie "Bliżej" J. Pospieszalskiego z 10 listopada 2011 roku. Purski miał jeździć do Niemiec i namawiać bandytów z Antify do udziału w napaściach na Polaków. Zob.:  http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FH6yCFap1BQ#.

[iv] "Teraz bolszewicki tow. Blumsztajn znów wrzeszczy ‘No pasaran’... I steruje organizacjami młodocianych bandytów i janczarów odmóżdżonych przez lata działalności postbolszewickiego GWna oraz organizuje ich ataki na polskich patriotów..." Zob.:  http://salski.nowyekran.pl/post/30987,no-pasaran-jako-antypolskie-haslo-bolszewikow-z-gwna.

[v] Zob.: "Blumsztajn i spółka ściągają niemieckich zadymiarzy do Warszawy",  http://internaut.nowyekran.pl/post/31445,blumsztajn-i-spolka-sciagaja-niemieckich-zadymiarzy-do-warszawy.

[vi] Rafał A. Ziemkiewicz, członek komitetu poparcia Marszu Niepodległości 2011, napisał: "W pogardzie dla tych przepisów porozumienie organizacji lewicowych, w tym odwołujących się do zbrodniczych ideologii maoizmu, trockizmu i tradycji lewackiego terroru lat 70., od wielu dni przygotowuje się jawnie i nawołuje do zablokowania i rozbicia przemocą manifestacji patriotycznej zaplanowanej w Święto Niepodległości 11 listopada, posługując się przy tym pomówieniem, jakoby czczenie tego święta było ‘propagowaniem faszyzmu’". Zob.:"Doniesienie o przestępstwie planowanym przez lewackich bandytów na dzień 11 listopada",  http://salski.nowyekran.pl/post/34505,doniesienie-o-przestepstwie-planowanym-przez-lewackich-bandytow-na-dzien-11-listopada.

[vii] Zob.: "Na naszych oczach demokracja znikła — i mamy do czynienia z dyktaturą",  http://salski.nowyekran.pl/post/37919,na-naszych-oczach-demokracja-znikla-i-mamy-do-czynienia-z-dyktatura

 

 

5 komentarzy

avatar użytkownika wicenigga

1. Dajmy porządnym ludziom w policji

rok czasu na zmianę pracy...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Pan Andy-aandy,

Szanowny Panie,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika remisch

3. Dajmy porządnym ludziom w

Dajmy porządnym ludziom w policji rok czasu na zmianę pracy...


Zdaje się, że rok to i za dużo... Ostatnio czytałem, że ilość wakatów w policji dramatycznie wzrasta, dotychczasowi wywiadowcy, śledczy *), wykwalifikowana kadra jak technicy, informatycy a i popularnie mówiąc „krawężnicy” wolą uciec na etaty choćby ochroniarza, przed „brzytwą Tuska” kasującą dotychczasowe zasady emerytalne dla policjantów.

Stąd też pewnie obniżenie dotychczasowych wymagań dla nowych policjantów...

HTH.

*) znajomy „piijes tropiący” (sam tak na siebie mówi, więc cytuję dokładnie), po 20 latach na garnuszku MSWiA stwierdził, że „lepiej teraz p*****lnąć tą całą g**nianą robotę, niż na starość żebrać, chodzić i puszki zbierać, ja se znajdę robotę, choćby nawet jako k**wa stróż!”, słowa policjanta śledczego, który ostatnio dostał zakres obowiązków przekraczający możliwości obróbki przez 3-5 osób (duża dzielnica miasta na Dolnym Śląsku)... 

avatar użytkownika wicenigga

4. Właśnie im Dondald*

obiecał podwyżki za wyczerpująca i niebezpieczną pracę...

Ale porządny człowiek, po 11.11.11. nawet po podwyżkach, w policji nie zostanie. Ci co zostaną, sami sobie będą winni :)

* literówka, przepraszam

avatar użytkownika Andy-aandy

5. śp. prezydencka para — Maria i Lech Kaczyńscy


Ostatnio zmieniony przez Andy-aandy o sob., 19/11/2011 - 22:31.

 Andy — serendipity