Słowo wytrych - demokratyzacja

avatar użytkownika Jan Kalemba

 

 

Światła Europa dramatycznie zamanifestowała dopiero co wątpliwość, czy procedury demokratyczne są dobre. Zapowiedź premiera Jeoriosa Papandreu o rozpisaniu w Grecji referendum w sprawie „pakietu ratunkowego” wywołała autentyczną panikę wśród prominentów „eurolandu”.
 
Europejscy liderzy demokratyzacji i nowoczesności byli jakby niepomni tego, że – wtedy gdy Germanowie i Galowie robili za dzikoludów w surowych skórach – Grecy demokrację wynaleźli, a jej najwyższą formą jest wszak referendum, bo to głosowanie bezpośrednie, w którym uczestniczy cały lud, po grecku – demos.
 
Pacyfikacja premiera Papandreu i wycofanie się z decyzji o referendum uspokoiło sytuację tylko chwilowo. Greckiemu rządowi grozi bowiem upadek, a to oznacza rychłe wybory przedterminowe, czyli znów jakby referendum. Jak to się zakończy pokażą najbliższe dni.
.
Tym oto sposobem okazało się, że demokratyzacja procesu wychodzenia z kryzysu w Grecji jest śmiertelnym zagrożeniem dla systemu waluty euro, a tym samym dla idei Unii Europejskiej. Światłych Europejczyków najbardziej zadowoliłby chyba w Grecji nowy „rząd pułkowników”, który lud, czyli demos wziąłby po prostu za mordę.
 
Pan Zbigniew Ziobro nie łaknął demokratyzacji Prawa i Sprawiedliwości wtedy, kiedy ono wygrało wybory i gdy prezes Kaczyński desygnował go na konstytucyjnego ministra. Nie domagał się też demokratyzacji PiS przy obsadzania miejsc mandatowych w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
 
Tęsknotę za odmianą wywołało dopiero przeszło dwuletnie smakowanie brukselskiej synekury, co dzień mule z białym winem – jak wyznał Jacek Kurski – a od święta pewno kawior z szampanem. Przegrane 9 października wybory zniweczyły wygórowane nadzieje i stały się przez to dogodnym pretekstem do akcji.
 
Demokratyzacja jest przy tym chyba kluczem do objęcia władzy jeśli nie w całym PiS, to chociaż w nad oderwanym z partii odłamem. Dziecinna toporność akcji przywodzi na myśl raczej wytrych niż klucz. Istotę, szytej grubymi nićmi akcji, widzą wyraźnie żurnaliści mediów mainstreamowych, stąd tam takie podniecenie i radość. Dziwi mnie tylko to, że pani profesor Jadwiga Staniszkis tego nie zauważyła.
 

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

toporność akcji, czyli wypuszczenie Cymańskiego do Lisa i Olejnik, była widać zamiarem, nie usterką techniczną.

Po owocach ich poznamy. Stoję z boku i patrzę.
Frakcja europarlamentarzystów, którzy nie zmieniają wraz z majtkami ideii, nie ma na dzisiaj znaczenia.

Wieksze znaczenie ma dla Polski, z czym wyjdzie klub parlamentarny PiS w nowym rozdaniu.

To będzie miało fundamentalne znaczenie.
Czekamy.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

2. Pani Marylo

Znaczenie ma też liczebność klubu PiS.

Pozdrowienia

Jan Kalemba
avatar użytkownika gość z drogi

3. Witam Panie Janie

W zupełności sie zgadzam z Pana artykułem,
re pani Profesor,to mimo szacunku dla Jej osoby,absolutnie sie z jej teoriami nie zgadzam
sa wydumane w ciszy bezpiecznego gabinetu i przyświeca im wciąż ten sam refren POPIS.a ja
nigdy sie na to nie pisałam,nie zgadzałam i nadal to czynię...
Trzydziesci procent Polakow myśli podobnie
Panie Janie
my mamy w tyle głowy doświadczenia z lat dziewięćdziesiątych i wiemy,że jeśli
nadal ludzie nie zrozumieja co się stało,nie widząc zła jakie robi Ziobro,to w krotkim czasie mamy Komune i Palikota wraz ze jego myslacymi inaczej
My TO juz widzielismy i przeżylismy i BOLI,ze Polska niczego sie nie uczy
serdecznie pozdrawiam
serdecznie pozdrawiam i z bólem obserwuje TO co sie dzieje
nie wyrażając Absolutnie na TO swej zgody,bo upoważnia mnie do tego
Miniony CZAS i doświadczenia,ktore mamy za sobą
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jan Kalemba

4. Szanowny Gościu

Wygląda na to, że "Polak i po szkodzie głupi"...

pozdrowienia

Jan Kalemba
avatar użytkownika gość z drogi

5. Panie Janie ano TAK

tylko Polski Żal,to wszystko jest jak jakis Zły Sen,który wciąż powraca i zostaje przrwany
w tym samym Miejscu
pozdrawiam solidarnościowo

gość z drogi

avatar użytkownika michael

6. Fragment mojego komentarza:

Ostatni pseudo rozłam w PiS był od samego początku prowokacją mediów. Już teraz widać, że Ziobro, Kurski i ten tam Cymański zachowywali się głupio, nie mieli żadnego planu, ale ulegając presji totalnego ataku mediów, zagrali jak klasyczni kolaboranci.
W czasie II Wojny Światowej wiedzieliśmy wszyscy. "Tylko świnie siedzą w kinie." Ziobro, Kurski i Cymański siedzieli w tym kinie bez przerwy, latali jak kot z pęcherzem od TOK-FM do Tusk Vision Network 24, przez wszystkie inne merdia.

Czy do Was (...) nie dociera, że nie ma w Polsce żadnej demokracji, nie istnieje wolność słowa, a media nie są żadną IV Władzą, ale reżimową agenturą, w której zatrudnione są puczymordy i funkcjonariusze Ministerstwa Prawdy?
Te wolne media, które jeszcze nie zostały zmiażdżone, organizują się teraz w Federację Mediów Niezależnych.

Kiedy wreszcie przestaniecie podbijać bębenka propagandowej narracji redagowanej przez służby Tomasza Arabskiego i Igora Ostapowicza?

_____________________________________
http://blogmedia24.pl/node/53212