Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Gazeta

Siedmiu artystów wycofało swoje prace z wystawy "Thymos. Sztuka Gniewu 1900-2011", której kuratorem jest Kazimierz Piotrowski. Ekspozycja pokazuje oblicza polskiego gniewu aż do katastrofy smoleńskiej w 2010 r.

Na wystawie "Thymós. Sztuka gniewu 1900 - 2011", pokazującej, jak zmieniał się w Polsce gniew wobec zaborców, okupantów, przeciwników ideologicznych i wrogów klasowych, jest ponad 120 prac polskich artystów, zarówno tworzących na początku XX wieku, jak i współczesnych; kojarzonych ze sztuką elitarną, jak i ocierających się o popkulturę. Pojawią się m.in. prace uznanych klasyków jak Ksawery Dunikowski, Roman Opałka, Zbigniew Libera i Józef Robakowski, dzieła artystów reprezentujących sztukę krytyczną m.in. Grzegorza Klamana, Doroty Nieznalskiej, Alicji Żebrowskiej, twórców młodego pokolenia jak Karol Radziszewski, Aleksandra Ska, The Krasnals, ale także artystów rzadko prezentowanych w scenerii galerii sztuki współczesnej - na przykład Romana Polańskiego i Tomasza Stańko. Prace, które pojawią się na wystawie, łączy jedno - są manifestacją gniewu, rozumianego w kontekście tradycji klasycznej jako thymós, czyli rodzaj siły życiowej, porywu ducha, który inspiruje.

 Koń by sie uśmiał na argumenty "wilokulturowych oburzonych". Tym bardziej, ze to sami nieznalscy, jak jeden lewicowy mąż :)