Wszystkich Śniętych.

avatar użytkownika jwp

...Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy...

Pomimo, iż nie brakuje nam wszelkiego rodzaju „Świąt” i „Dni”, aż prosi się o uczczenie dniem wolnym od pracy znacznej części mieszkańców Polski. Gdy za PRL-u zdarzało się, że krzyżowały się ze sobą ulice Ormowców i Górników, to nic nie stoi na przeszkodzie by Dzień Matki i Dzień Ojca połączyć w Dzień Matojca. Postęp jest przecież nieunikniony, a może się zdarzyć, iż zapuka do nas laską marszałkowską w rączkach AnnoRysa.

Po Dniu Dziecka winien być Dzień Miłośnika Dzieci, oni zapewne też doczekają się większej tolerancji w Tęczowym Świecie. Dziwię się też, że Prezydent, Oby Go Bulało Wiecznie, nie ustanowił jeszcze Święta Ludzi Honoru, póki żyją i mogą odebrać z trybuny honorowej defiladę ku czci swojej. Święta państwowe dostarczają wiele inspiracji, Dzień Skarbowości mógłby każdy obywatel zamiast w pracy spędzić w Urzędzie Skarbowym, poddając się z własnej woli grzywnie. Tak na zaś, bo wiadomo, że każdy obywatel to potencjalny złodziej, czego o władzy rzec nie wypada, a nawet nie można..

Nie rozumiem dlaczego nie ma do dzisiaj Dnia Niebieskich Ptaków, wszakże trawestując słowa Mateusza - „…nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Naród je żywi…”, znaczy się polityków, ekonomistów, dziennikarzy i…,lista jest długa. Zadziwia też brak Święta Adama, wszak to „Praojciec” III RP, wszelakiej myśli i idei. Musiałby to jednak być co najmniej Tydzień, gdyż zanim by odebrał wiernopoddańcze hołdy Со всех концов мира i wydukał podziękowania, to by chwilę zeszło.

Wszystko wskazuje na to, iż już wkrótce będziemy mieli Święto MAK-u, a jak Anuszek się spręży to połączy się je w Dzień Trawy i MAK-u. Efekt po wyjaraniu blanta, czy też lekturze Raportu jest niemal identyczny. Istniejący już Dzień Weterana winien zmienić swoje oblicze za kilka kolejnych kadencji Sejmu i zastąpi Zjazdy PO. Brylować na nim będą dożywotni – Prezydent i Premier. Może się jednak okazać, że będą oni główną atrakcją Święta Służby Więziennej, jako najstarsi „pensjonariusze” Wronek lub Sztumu. Ludzie Honoru upomną się też zapewne o Dzień Ofiar IPN-u, a polscy kierowcy będą się kręcić w koło na Rondach Ofiar IPN-u, jak cały Naród wprowadzony w wirowy ruch Chocholego Tańca z Polakami. Małe osiedlowe uliczki będą się dumnie prężyć tabliczkami, a to Ulica Dominika z Tarasu, a to Ofiar Nietolerancji.

Sieć Ośrodków Zdrowia im. Minister Ewy Kopacz po podpisaniu umowy z ogólnoświatową siecią klinik Dignitas zanotuje spadek zachorowalności i wzrost rentowności. A kolejki do lekarzy znikną wraz ze starszymi ludźmi i „nie takimi jak rodzice chcieli” dziećmi. Zamiast Skoku Stefczyka powstanie sieć Windykacja bez Granic, która w porozumieniu z NBP odzyska długi obywateli zanim one powstaną, nawet w ich myślach. Prezydent RP przy pomocy wybitnego historyka czasów współczesnych i w oparciu o dotacje UE oraz materiały z archiwum GóWna, TVN-u, FSB oraz zeznania naocznych świadków przed Komisją Ryszarda Jaguara Kalisza uroczyście otworzy Muzeum IV RP. Dzięki któremu świat ujrzy zbrodnie Kaczystów, przy których dokonania Wlada Palownika (Vlad Drăculea) to dziecinne igraszki. Przed Muzeum Lotnictwa im. Generał Anodiny każdego 10 IV balet Teatru Bolszoj będzie nam przypominał o haniebnych harcach w Smoleńskiej Mgle w operze „O 3 promile za daleko”.

Na specjalnej sesji sejmu uchwalono zostanie ustawa o symbolach państwowych w miejscach publicznych. Przyjęta zostanie przez aklamację i „громкие аплодисменты” na stojąco. Po zdjęciu Krzyża posłowie zrobili sobie zdjęcie grupowe pod „Świńskim Ryjem”. Dzięki tym odważnym decyzjom z cienia wyjdą ludzie którym do tej pory odmawiano prawa do wyboru płci. Pójdziemy nawet dalej. Po nieśmiałych próbach w postaci podbródka a la Kirk Doulas, którym chłopcy będą sygnalizować swoją kobiecą naturę i maleńkich peniskach wszczepionych zamiast nosa pozwalającym mężczyznom w ciałach kobiet jeszcze przed operacją kusić potencjalnych partnerów przyjdzie czas na multi-płciowość. A to Gabrysia pod wydepilowaną pachą eleganckiego staruszka, a to kutasiki różnokolorowe do harców zawsze gotowe wszczepione w wąską kibić ponętnej dziewoi.

Jest tak wiele do zmiany, jest wiele wyzwań przed „Czterdzieści i Jeden”. I nie są to bynajmniej fantasmagorie, kilka lat temu nikt nawet w koszmarach sennych nie miał takiej „Wizji’ Polski jaką zafundowano nam przez ostatnie lata i dzięki wyborom „Śniętych” jak ryby Polek i Polaków.

„…Śnięcie (próg letalny) - stan fizjologiczny, w którym „…” jeszcze żyje, ale nie może powrócić do aktywnego życia biologicznego.

Śnięcie spowodowane może być niską temperaturą, zatruciem wody lub brakiem tlenu ( przyducha ).

Jest to zazwyczaj zjawisko masowe, choć na ograniczonym obszarze…”.

Jako żywo przypomina to stan większości z nas, już nie mamy wpływu na nasz i Polski los, lecz radośnie pływamy w balii. W mętnej, zatrutej przez hodowców narybka z Czerskiej i Wiertniczej wodzie, pozbawionej tlenu jakim dla każdego Narodu jest Historia, Tradycja, Wiara i Patryjotyzm pozostał już tylko szkielet obgryziony. A owa balia jawi nam się komfortowym basenem w zagranicznym kurorcie. Tylko tyle, że pływamy sinym brzuszkiem do góry.

Dlatego Wysoko Izba wnoszę o ustanowienia "Dnia Wszystkich Śniętych".

"...Wyjdzie z zamętu świat ducha:

Młodość go pocznie na swoim łonie...".

A teraz z innej beczki.

3 komentarze

avatar użytkownika gość z drogi

1. Snieci całkiem nie żle sie czują

i samopoczucie dobre mają i kryzysu nie widzą,no są śnieci...
serdecznie pozdrawiam spoznione pozdr ale bardzo serdeczne

gość z drogi

avatar użytkownika jwp

2. Gość z Drogi

Oni niby mają się dobrze, tacy uśpieni i pięknie śniący. Jak się obudzą, to nie uznam ich prawa do Polski. Bo My nie śpimy.

Pozdrawiam Serdecznie

JWP

avatar użytkownika gość z drogi

3. MY nie śpimy

a juz na pewno ani nie dzisiaj ani Jutro :)
serdecznie pozdrawiam na Jawie :)

gość z drogi