mam ksiazkę Sumlińskiego "Kto naprawde go zabił"
książka ,która jest prawie nieznana szerokiej publice , z niej wynika,że jedyna prawda jaką znamy ponad wszelka wątpliwość , co do śmierci Popieuszki - to to ,że ta śmierc nastapiła.... i tyle. Totalna zmowa milczenia, skuteczna bo i "pasterze " po uszy umoczeni, jedni łajdacy drugich łajdusów w szachu trzymają.
Identycznie ma sie sprawa "katastrofy smoleńskiej "w ktorą wierza juz tylko osobniki o umysle pierwotniaka- wszyscy wiedza o co chodzi , ale cicho szaaa, Chwala Bogu ,że jestem juz wysokiej daty i nie bedę musiała ogladać świata urzadzanego , przez "młodych , wykształconych itd , tfu ...starych zreszta dziadów typu Kutz i pan"profesor" też - amen
Ostatnio zmieniony przez Figa o ndz., 30/10/2011 - 20:47.
1 komentarz
1. Prawda seawolfie
mam ksiazkę Sumlińskiego "Kto naprawde go zabił"
książka ,która jest prawie nieznana szerokiej publice , z niej wynika,że jedyna prawda jaką znamy ponad wszelka wątpliwość , co do śmierci Popieuszki - to to ,że ta śmierc nastapiła.... i tyle. Totalna zmowa milczenia, skuteczna bo i "pasterze " po uszy umoczeni, jedni łajdacy drugich łajdusów w szachu trzymają.
Identycznie ma sie sprawa "katastrofy smoleńskiej "w ktorą wierza juz tylko osobniki o umysle pierwotniaka- wszyscy wiedza o co chodzi , ale cicho szaaa, Chwala Bogu ,że jestem juz wysokiej daty i nie bedę musiała ogladać świata urzadzanego , przez "młodych , wykształconych itd , tfu ...starych zreszta dziadów typu Kutz i pan"profesor" też - amen
Figa