Ksiądz Piotr Skarga patronem roku 2012 i komu to przeszkadza?

avatar użytkownika Maryla

Ksiądz Piotr Skarga w swoich kazaniach ujmował ówczesne, palące problemy Rzeczypospolitej w formę nawiązującą do biblijnych proroctw, dawał do zrozumienia, że dzieje narodów pozostają pod opieką Bożą i są przestrzenią, w której realizuje się historia zbawienia. Te kazania  łączą w sobie wszystko, czym gardzi dzisiejszy, liberalny świat: umiłowanie prawdy, wpływ katolicyzmu na życie publiczne, pryncypialne napiętnowanie niemoralnych praktyk i gorliwą ewangelizację.

Na cud zakrawa przegłosowanie takiego patrona przez sejm VI kadencji. Natychmiast też odezwały się  protesty przeciwko  jednemu z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej kontrreformacji, który  piętnował antykatolickie herezje i podejmował próbę zjednoczenia chrześcijaństwa zachodniego i wschodniego w Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Pierwszy głos sprzeciwu wyraził protestancki duchowny.

"459 posłów polskiego Sejmu pokazało nam, jak głęboką pogardę żywi Rzeczpospolita Polska wobec wszelkich mniejszości – pisze protestancki duchowny Kazimierz Bem.

http://www.rp.pl/artykul/9157,724145-Piotr-Skarga---patron-roku-2012---dwuglos--Bem.html

Dzisiaj zaprotestowali luteranie.

Synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP wydał stanowisko, w którym wyraża „zaniepokojenie decyzją Sejmu RP o ogłoszeniu roku 2012 rokiem ks. Piotra Skargi”

Zdaniem autorów „Swoją decyzją Sejm RP przypomina osobę bardzo kontrowersyjną i idee, które powinny być obce nowoczesnemu społeczeństwu”, a „decyzja ta jest (...) niezrozumiała, zarówno w wymiarze neutralności państwa, jak i deklarowanego przez niektórych posłów otwarcia na inicjatywy ekumeniczne”. Podajemy pełna treść stanowiska:

Stanowisko Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP w sprawie roku ks. Piotra Skargi, ogłoszonego przez Sejm RP.

http://www.gosc.pl/doc/987232.Piotrowi-Skardze-mowia-nie

 

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Ściąga | Kazania sejmowe -

http://sciaga.nauka.pl/index.php/id=…niepokoj_Piotra_Skargi_o_los_panstwa

- Podobne strony

Piotr Skarga 1536 - 1612 był duchownym członkiem zakonu jezuitów
człowiekiem bardzo wykształconym nadwornym kaznodzieją Zygmunta III Wazy
Dlatego ...
Kazania sejmowe Piotra Skargi. 1. Piotr Skarga (1536–1612). używał także
pseudonimu Powęski; studiował w Akademii Krakowskiej. - otrzymał stopień ...
Kazania sejmowe ks. Piotra Skargi. Ks. Piotr Skarga (1536-1612) jest jedynym
polskim kaznodzieją, który zdobył własna pozycję w naszej literaturze, na równi z ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

2. Gdyby Księdzu Piotrowi

ktoś odważył się powiedzieć, że ksiądz ma się "nie mieszać do polityki" to ......chciałabym usłyszeć Jego odpowiedź!!!
Ksiądz Skarga rozbija IM tę starannie przygotowaną "narrację" przez którą ONI chcą NAM wdrukować pogląd, że Kościołowi nie wolno mieszać się do ICH zamysłów, planów i postępków. A Kazania Sejmowe księdza Skargi to są wycelowane w NICH duchowe pociski patrioty.
Dlatego tak zajadle walczyli...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Proszę się nie dziwić mniejszości luterańskiej. Głowy podnoszą, bo polski premier Donald Tusk ma korzenie niemieckie a kanclerz Angela niemiecko- polsko-żydowskie.
Czyli jedynie słusznie.
Czytam o poważnych przekrętach przy zwrocie majątków "kościołów niemieckich"

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Piotr Skarga, SJ, właściwie Piotr Powęski herbu Pawęża,pierwzy rektor Uniwersytetu Wileńskiego.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Freeman48

5. „Swoją decyzją Sejm RP

„Swoją decyzją Sejm RP przypomina osobę bardzo kontrowersyjną i idee, które powinny być obce nowoczesnemu społeczeństwu”,
Zawsze mnie wkurza, jak ktoś uzurpuje sobie prawo do decydowania, jak powinno wyglądać nowoczesne społeczeństwo, jakie poglądy są "cacy" a jakie "be".
Niech protestanci mają pretensje do Lutra, że to nie on napisał "Kazania sejmowe", może wtedy mieliby rok Lutra a nie Skargi :)

___________________________________________________________ "Jeśli ludzie występni zjednoczą się ze sobą, tworząc siłę, to ludzie uczciwi powinni zrobić to samo. Przecież to takie proste". (L.Tołstoj - Wojna i pokój)
avatar użytkownika Maryla

6. ks. Dariusz Kowalczyk GN

ks. Dariusz Kowalczyk

GN 41/2011 |

Mniejszości religijne powinny cieszyć się wolnością, ale nie mają prawa zabraniać większości być dumnym z katolickiej tożsamości naszego kraju.
Skarga na Skargę

ks. Dariusz Kowalczyk, jezuita, wykładowca teologii na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie

Na ostatnim przed wyborami posiedzeniu Sejmu podjęto uchwałę, że rok 2012 będzie Rokiem Józefa Kraszewskiego, Janusza Korczaka i ks. Piotra Skargi. Są tacy, co wątpią w ogóle w sens tego rodzaju uchwał. Uważają, że nie ma to żadnego znaczenia: odbędą się jakieś imprezy „klapa-graba-
-goździk”, a większość Polaków i tak przeżyje rok 2012 bez świadomości, że upamiętniamy w nim tych trzech wybitnych Polaków. No cóż, też jestem daleki od przeceniania różnego rodzaju rocznic, dni pamięci i uchwał „ku czci”, niemniej jednak uważam, że warto takie inicjatywy podejmować, gdyż są one elementem budowania społecznej tożsamości i przypominają nam postaci, które nie powinny być zapomniane. Poza tym, gdyby takie uchwały rzeczywiście były całkiem nieistotne, to nie towarzyszyłyby im gorące dyskusje. Tymczasem wokół Piotra Skargi już rozgorzał spór. W środowisku „Gazety Wyborczej” pojawiły się głosy, że ks. Skarga był nie dość tolerancyjny wobec protestantów i Żydów i że w 2012 roku przypada 70. rocznica śmierci Brunona Schulza, który byłby postacią bardziej godną uczczenia niż Skarga. Poseł PO Rafał Grupiński, który formalnie zgłosił wniosek o ustanowienie Roku Piotra Skargi, wyjaśniał, że ten znamienity jezuita wszedł do historii Polski nie przez szerzenie nietolerancji, ale dzięki temu, że przestrzegał państwo polskie przed upadkiem, co przywoływano w XIX w. jako proroctwo. Gdy Polska była pod zaborami, jego kazania dawały Polakom nadzieję. Poseł Grupiński dodał, że „usuwanie Piotra Skargi z przeszłości czy schematyczne ocenianie jego działalności, poza kontekstem historycznym i kulturowym, jest intelektualnie nieuprawnione”. Rzeczywiście, u przeciwników uczczenia Piotra Skargi zadziwia zupełnie ahistoryczne myślenie, które pomaga im uderzać w tych, którzy im się nie podobają. Ciekawe, że niejednokrotnie ci sami ludzie agresywnie odrzucają jakąkolwiek krytykę tego, że ktoś „umoczył się” w komunistycznym totalitaryzmie, pisząc na przykład wiersze na cześć Stalina. Mówią, że trzeba te błędy zrozumieć, bo „takie były czasy”, i tylko „ludzie podli” mogą chcieć na tym żerować. Skoro są tacy wyrozumiali wobec różnych PRL-owskich karierowiczów, to tym bardziej powinni oceniać w należytym kontekście wypowiedzi kogoś, kto żył 400–500 lat temu.

http://www.gosc.pl/doc/983340.Skarga-na-Skarge

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Lueranie w USA, a w Polsce - widzisz różnicę?

RADIO WATYKAŃSKIE |

„Nadzieja życia wiecznego” to tytuł najnowszego dokumentu dialogu katolicko-luterańskiego w Stanach Zjednoczonych.

Opublikowano go po uprzednim zatwierdzeniu przez katolicką konferencję episkopatu i przez amerykańską wspólnotę luterańską. Dokument dotyczy kwestii życia i śmierci, nieba i piekła, sądu ostatecznego, czyśćca, modlitwy za zmarłych i odpustów. Jego nowość polega na odważnym podjęciu tematów, które często były przyczyną głębokich podziałów między obu wyznaniami, jak zwłaszcza odpusty. Przy tym wzięto pod uwagę aspekty duszpasterskie. Uwzględniono też napięcia, do jakich dochodzi ostatnio między naszymi Kościołami głównie w kwestiach etycznych.

Eschatologię jako przedmiot katolicko-luterańskiego dialogu teologicznego w USA wybrano po podpisaniu przed 12 laty przez Kościół katolicki i Światową Federacją Luterańską wspólnej deklaracji o usprawiedliwieniu. Obecny dokument wychodzi od ukazania najnowszych postępów dialogu właśnie w świetle wspomnianej deklaracji. Następnie przypomniano to, co w nauczaniu o rzeczach ostatecznych łączy katolików i luteranów w oparciu o podzielane przez nich dziedzictwo Biblii, ojców Kościoła i teologii średniowiecznej. Jest to przede wszystkim wspólna nadzieja pokładana w Chrystusie, której winniśmy dawać razem świadectwo przed światem. Z kolei przedstawiono dzielące nas od XVI wieku różnice, dotyczące czyśćca, modlitwy za zmarłych, zwłaszcza Mszy w ich intencji, oraz odpustów. Stwierdzono, że w ostatnich latach odkrywamy w dialogu ekumenicznym liczne zbieżności w naszej wierze, co pozwoliło przezwyciężyć podejście czysto polemiczne i apologetyczne.

Dokument „Nadzieja życia wiecznego” jest owocem 16. fazy dialogu katolickiego-luterańskiego w USA. Został on tam oficjalnie rozpoczęty w marcu 1965 r., jeszcze w czasie trwania Soboru Watykańskiego II, kilka miesięcy po uchwaleniu jego dekretu o ekumenizmie Unitatis redintegratio.

http://www.gosc.pl/doc/988083.USA-Katolicy-i-luteranie-o-rzeczach-ostate...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

8. Luteranska naga prawda

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

10. Po ponad 400 latach od

Po ponad 400 latach od śmierci wybitnego kaznodziei, ks. Piotra Skargi, rusza jego proces beatyfikacyjny. Przez wieki nie mógł dojść do skutku z wielu, również politycznych, względów. Teraz jezuitom udało się zdobyć akceptację metropolity krakowskiego i generała zakonu w Rzymie. Proces oficjalnie rozpocznie się 12 czerwca w Krakowie.

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/907810,krakow-rusza-proces-beatyfi...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

11. @Maryla

Wreszcie! Wspaniała wiadomość. Kapłan, który mieszał się w politykę. Nieustannie mieszał się w politykę. Niech będzie patronem kapłanów i wiernych którzy napominają rządzących i posłów...
Piotrze Skargo! Dodawaj nam nieustannie odwagi do przeciwstawiania się wszelkiej władzy lekceważącej Boże prawa...

avatar użytkownika Maryla

12. Kraków: rozpoczął się proces

Kraków: rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Piotra Skargi

W Krakowie rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Piotra
Skargi. W Domu Arcybiskupów Krakowskich trwa inauguracyjna, uroczysta
sesja procesu beatyfikacyjnego wybitnego kaznodziei.

Jezuita ks. Piotr Skarga zasłynął jako gorliwy obrońca wiary,
patriota, i filantrop. Umiłowanie Kościoła, ojczyzny i troska o dobro
wspólne charakteryzowały jego działalność.

Ks. Skarga jest autorem największych dzieł I Rzeczypospolitej. Zmarł w
1612 r. Ciało ks. Skargi spoczywa w krypcie kościoła św. Piotra i Pawła
w Krakowie. Mówi ks. prof. Jan Machniak, dyr. Katedry Teologii
Duchowości Uniwersytetu Papieskiego JP II.

- Ksiądz Piotr Skarga to wybitna postać, która złotymi zgłoskami
zapisała się w historii naszej ojczyzny. Prowadził działalność
filantropijną, działalność pobożną. Zakładał banki pobożne w Krakowie,
Arcybractwo Miłosierdzia, aby bronić biednych ludzi przed lichwą.
Zasłynął też, jako wybitny kaznodzieja. Dzisiaj w Krakowie rozpoczyna
się jego proces, który przypomni jego osobę, a przede wszystkim jego
świętość
- związanie z Chrystusem, któremu służył jako kapłan, jako członek Jezuitów - powiedział ks. prof. Jan Machniak.

10 października br. starania jezuitów o beatyfikację ks. Skargi
otrzymały formalne zatwierdzenie watykańskiej Kongregacji Spraw
Kanonizacyjnych. 23 października ks. kard. Stanisław Dziwisz w obecności
prowincjała jezuitów podpisał edykt.

W dokumencie zwrócił się do wiernych archidiecezji krakowskiej o
przekazanie do kurii wszelkich dokumentów mających jakikolwiek związek z
ks. Piotrem Skargą SJ lub jego dotyczących. Ks. Piotrowi Skardze
przysługuje tytuł „sługi Bożego”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Zwierciadło dla

Zwierciadło dla polityków

Rozmowa z ks. Krystianem Biernackim, wicepostulatorem w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Piotra Skargi


zdjęcie

Sługa Boży ks. Piotr Skarga (1536-1612) żył w
trudnych czasach dla Rzeczypospolitej. Zasłynął odwagą w swych
działaniach i kazaniach, w których piętnował nadużycia i zło także w
wymiarze społecznym.

– To były bardzo trudne czasy, czasy kompletnego upadku dobrego
obyczaju na wszystkich płaszczyznach życia społeczno-politycznego. W
państwie panowało ogólne rozprzężenie, chaos. Był to czas
niebezpiecznych zagrywek, na które nakłada się także szerząca się w
Polsce reformacja. Skarga urodził się w trudnych czasach prywaty, nie
był jednak dzieckiem tej epoki. Miał odwagę mówić rzeczy niewygodne,
krytykował, piętnował zło, nawoływał do jedności wśród skłóconych warstw
społecznych. Skarga był wyrzutem sumienia, za co w kręgach
politycznych, szlacheckich, magnackich był znienawidzony. Zarówno jego
posługa Rzeczypospolitej u boku króla, jak i posługa w Kościele były
służbą dla prawdy, sprawiedliwości, mądrości i ku przestrodze. Jego
nawoływanie do pokuty, zmiany stylu życia było głęboko ewangeliczne.
Ksiądz Piotr Skarga był mężem opatrznościowym.

 

Głosił trudną naukę, ludzie jednak go słuchali. Umarł w opinii
świętości. Już na trumnie umieszczono napis Sługa Boży, a w homilii
pogrzebowej ks. Fabian Birkowski mówił: „Odszedł od nas kapłan
prześwietny, który czasów swoich podstawił mocne ramiona swoje pod te
filary wielkie Kościoła Pańskiego”. 

– Niewątpliwe dzieło ks. Piotra Skargi jest ogromne. W pamięci
pokoleń przetrwał jako człowiek Boży, definitywnie opowiadający się za
nauką Chrystusa, głoszący naukę o prawdziwej wolności, o prawdziwym
ładzie moralnym. W tym znaczeniu to, co napisano na sarkofagu, jest
niezwykle prawdziwe. Lud oddał mu cześć. Jego troska o Ojczyznę, ale
także o ubogich musiała być wyjątkowa, że ludzie zaraz po śmierci mówili
o nim Sługa Boży.

Co ks. Piotr Skarga ma do powiedzenia współczesnemu człowiekowi? 

– To jest prawdziwy chrześcijanin, który żył wiarą. Człowiek, który
miał odwagę mówić jak Chrystus. Nawoływał do cnoty, do nawrócenia.
Umiłowanie Chrystusa przejawia się w jego ogromnej miłości do
Najświętszego Sakramentu. On kochał Kościół. Dziś może świecić
przykładem umiłowania Kościoła. Znany był ze swojej stanowczej
antyreformackiej postawy wypływającej z ogromnej miłości do Kościoła
apostolskiego, jedynego, powszechnego, świętego. Jego aktualność myśli
religijno-moralnych jest wręcz niepokojąca, zwłaszcza dla tych, którzy
dziś zapominają o tym, że Kościół jest mistycznym ciałem Chrystusa, a
wszyscy ochrzczeni są jego członkami.

I dziś jest wyrzutem sumienia dla rządzących. Politycznie był
zwolennikiem absolutyzmu, silnej władzy królewskiej. Jego ideałem była
władza odpowiedzialna za Naród, dbająca o sprawiedliwość społeczną,
władza, która nie ulega korupcji, nie jest klanem podporządkowanym
egoistycznym celom. Pod tym względem Skarga jest bardzo czytelny. Każdy
ze współczesnych polityków powinien się tą postacią zainteresować i
przejrzeć się w niej jak w zwierciadle.

Nawoływał chrześcijan do odpowiedzialności za Naród, krytykował
postawę obojętności, wierzył, że każdy poprzez swoje decyzje, wybory
może wpływać na pomyślność Ojczyzny. W swoich kazaniach, „Żywotach
świętych” ukazywał wzory do naśladowania. Pokazywał ludzi, którzy w
życiu kierowali się wartościami chrześcijańskimi. Nawoływał do jedności w
Ojczyźnie. Bardzo czytelna była jego postawa także w kontekście miłości
bliźniego. Krytykował zło, ale szanował godność człowieka, bo widział w
nim obraz Boga. Mimo tak wielu talentów, którymi został obdarzony, był
człowiekiem pokornym, gotowym cierpieć za prawdę.

Dziś Sługa Boży byłby niewygodny dla wielu. Zapewne jego zdecydowana
postawa byłaby piętnowana zwłaszcza przez te środowiska, dla których
niewygodna jest Ewangelia, które walczą z Kościołem, osłabiając jego
autorytet. Skarga jest jak prorok, kontestowany przez tych, którzy nie
chcą przyjąć orędzia Dobrej Nowiny.

Bardzo aktualny jest również jego przykład chrześcijańskiego
zaangażowania społecznego. Jest prekursorem zorganizowanej kościelnej
diakonii. Nie czynił pojedynczych gestów, ale zbudował strukturę
systematycznej zorganizowanej pomocy potrzebującym. Arcybractwo
Miłosierdzia działa do dziś.

Proces beatyfikacyjny ks. Piotra Skargi SJ rozpoczął się wczoraj, w
uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi, w Krakowie. Ile może potrwać?

– Już blisko dwa lata pracują dwie komisje: teologiczna i
historyczna. To od ich powołania –  można powiedzieć – rozpoczęły się
formalne prace zmierzające do rozpoczęcia tego procesu. Aktualnie prace
komisji historycznej są już na ukończeniu. Opracowywany jest dokument
prezentujący postać ks. Piotra Skargi, jego dzieła, życie duchowe,
dorobek literacki i teologiczny. Ten dokument liczy obecnie około 180
stron. Także każdy z członków komisji teologicznej opracował swoją
opinię na temat kandydata na ołtarze. Zajmują one kolejne 60 stron.
Zatem opracowany materiał już na wstępie procesu jest bardzo pokaźny.

Aby proces mógł się formalnie rozpocząć na etapie diecezjalnym,
potrzebna była zgoda Konferencji Episkopatu Polski, którą otrzymaliśmy w
tym roku. Następnie zgodę wyraziła Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych,
na czele której stoi ks. kard. Angelo Amato. Od momentu, kiedy Rzym 10
października br. wyraził zgodę na rozpoczęcie procesu, ks. Piotrowi
Skardze przysługuje tytuł Sługa Boży.

W procesie historycznym do beatyfikacji przesłuchani zostaną
świadkowie z tych miejsc, gdzie kult ks. Piotra Skargi jest
pielęgnowany, ale nie tylko. Zdecydowaliśmy się wybrać świadków według
klucza środowisk: grójeckiego, wileńskiego, jezuickiego, naukowego,
artystycznego, Arcybractwa Miłosierdzia, wiernych dziękujących za
otrzymane łaski. Zaprzysiężony 8 grudnia trybunał przesłuchiwać będzie
kolejnych świadków, przewidywana ich liczba to około 30. Mamy ambitne
plany. Za półtora roku chcielibyśmy zakończyć etap diecezjalny i
przesłać całość materiału do Rzymu. Nie wiemy, ile potrwają prace w
Kongregacji, na etapie rzymskim. My ze swej strony zrobimy wszystko, aby
ks. Piotr Skarga jak najszybciej został ogłoszony błogosławionym. To
nasz dziejowy obowiązek.

Skoro ks. Skarga umierał w opinii świętości, dlaczego jego proces
beatyfikacyjny rozpoczyna się dopiero po czterystu latach od śmierci?

– Myśl o jego beatyfikacji dojrzewała przez kolejne wieki. Jednak do
tej pory nie podejmowano formalnych prac na rzecz wszczęcia procesu.
Złożyły się na to okoliczności zewnętrzno-techniczne. Kiedy w 1612 r.
umiera Skarga, Rzeczpospolita wikła się w wojny. W osiemnastym wieku
mamy do czynienia z kasatą zakonu jezuitów. Przez długie lata Naród
cierpi, znosząc niewolę rozbiorów. Spuścizna ks. Piotra Skargi jest
ogromna. Istniała potrzeba przebadania bogatej literatury jego
autorstwa, ale także tego, co o nim napisano. To była olbrzymia praca.
Zewnętrzne warunki tej jakże żmudnej, spokojnej pracy nie sprzyjały.

Ksiądz Skarga nie działał tylko w Krakowie, ale także w Wilnie, we
Lwowie, w Pułtusku, Jarosławiu. Wszędzie tam trzeba było dotrzeć.
Biblioteki jezuickich kolegiów stały się łupem najeźdźców, co również
bardzo utrudniało badania. Trudność zgromadzenia dokumentacji została
przełamana w latach 70. dzięki ks. prof. Ludwikowi Grzebieniowi SJ,
naszemu współbratu. Objeździł wszelkie możliwe biblioteki i archiwa, po
to, aby cała dokumentacja została zebrana w jednym miejscu. Zgromadzono
ponad dwa tysiące różnych publikacji. Część dokumentacji została
zarchiwizowana na mikrofilmach.

Kult Sługi Bożego ks. Piotra Skargi trwa nieprzerwanie. Zmieniały
się czasy i okoliczności, a jego postać wciąż była i jest przywoływana.

– Od samego początku istniało przekonanie o ponadprzeciętnym stylu
chrześcijańskiego życia ks. Piotra Skargi. Jako kapłan diecezjalny
wstąpił do zakonu jezuitów, zauroczony duchowością św. Ignacego Loyoli. O
niezwykłej postaci ks. Piotra Skargi przypominano przy okazji rocznic
jego urodzin i śmierci. Kulminacją rocznicowych przeżyć był 1936 rok.
Wówczas bardzo mocno domagano się jego kanonizacji. Gdy wydawało się, że
prace procesowe ruszą, musiał ustąpić pierwszeństwa jezuickiemu
męczennikowi, błogosławionemu Andrzejowi Boboli, który zginął z rąk
kozackich. To jego proces kanonizacyjny został wszczęty. Później
przyszła II wojna światowa, czasy komunizmu.

W propagowaniu postaci ks. Piotra Skargi ogromną rolę odgrywało
Arcybractwo Miłosierdzia, które w ten sposób czciło swojego założyciela i
fundatora. Kult oczywiście miał różne fazy, raz był silniejszy, raz
pozostawał w uśpieniu. Jednak wszystkie ważne chwile dziejowe Narodu
były okazją ku temu, aby o Skardze przypominać. On budził nadzieję,
wiarę.

Na które miejsca należy wskazać, gdy mówimy o trwałym kulcie ks. Piotra Skargi?

– Przede wszystkim Kraków. Kamienica przy ul. Siennej 5 to miejsce,
gdzie ks. Piotr Skarga założył Arcybractwo Miłosierdzia Bogurodzicy i
Bank Pobożny. Powstały one z myślą o świadczeniu pomocy materialnej i
duchowej ubogim. W kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej w
krypcie pod głównym ołtarzem spoczęły jego doczesne szczątki. Z czasem
ludzie zaczęli spisywać i składać na jego trumnie karteczki z
podziękowaniami i prośbami. Do jego krypty odbywały się pielgrzymki
młodzieży, która składała na trumnie tarcze szkolne. Wszystkie te rzeczy
świadczące o żywym kulcie ks. Piotra Skargi przechowywane są w
kancelarii parafii Wszystkich Świętych. Kolejne ważne miejsce, gdzie
obecny jest ks. Piotr Skarga, to dom jezuitów przy Małym Rynku i
przylegający do niego kościół św. Barbary. Tu ks. Piotr Skarga był
przełożonym. Przyczynił się do przebudowy tej świątyni i nadania jej
wnętrzu stylu barokowego. Ale kult Skargi to nie tylko Kraków. Wciąż
pielęgnowana jest pamięć o nim w miejscu jego urodzenia, w Grójcu na
Mazowszu. Był fundatorem kolegiaty jarosławskiej. Dobrą pamięć o nim
zachowano we Lwowie, gdzie był subdiakonem i kaznodzieją katedralnym. O
Słudze Bożym pamięta Wilno, gdzie został pierwszym rektorem Akademii
Wileńskiej.

 

Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl