Prezydent Nowego Sącza w obronie chwały Armii Czerwonej

avatar użytkownika Józef Wieczorek

(foto.Józef Wieczorek)

 

Prezydent Nowego Sącza w obronie chwały Armii Czerwonej

W nowosądeckim wydaniu portalu internetowego naszemiasto.pl znalazł się wywiad z prezydentem tego miasta z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości, Ryszardem Nowakiem, m.in. na temat stojącego nadal w centrum Nowego Sącza pomnika chwały Armii Czerwonej, którego usunięcia – zgodnie z uchwałą tamtejszych radnych sprzed 19(!) lat – od dawna domagają się liczne instytucje państwowe i organizacje patriotyczne.

Oto fragment wywiadu, przeprowadzonego przez Sławomira Wronę (od red. Ryszard Nowak: niczego pod przymusem robić nie zamierzam -kliknij)

- Chcę zapytać o manifestację i mocne słowa pod Pana adresem, jakie padły pod pomnikiem Armii Czerwonej.

– Nie mam zamiaru tego komentować. Swoje już na ten temat powiedziałem. I nie będę w odpowiedzi używał równie mocnych słów.

– A jeśli chodzi o sam pomnik i apele o jego zburzenie?

– Moje zdanie w tej sprawie się nie zmieniło. Ja niczego pod przymusem, pod lufą karabinu czy pod pręgierzem robić nie będę. Oczekiwałem poważnej rozmowy, ale jest na nią za późno. Z tymi środowiskami rozmawiać nie będę.

– Czyli jak rozumiem pomnik zostaje. Jak należy traktować jego obecność w przestrzeni Nowego Sącza? A jak traktowany jest do tej pory?

– Jako symbol chwały Armii Czerwonej.

– A od kiedy?

– Od 1945 roku, kiedy został wybudowany. W tamtym okresie być może tak było. Ale przez ostatnich kilkanaście lat jakoś o nim zapomniano. Temat powrócił przed jakimiś wyborami i jest dalej drążony. Dla mnie ten pomnik jest świadkiem historii. Moje zdanie na temat dokonań Armii Czerwonej, czy też późniejszego okresu też jest doskonale znane i jednoznaczne. Mogę jeszcze raz powtórzyć też, że nie mam zamiaru poddawać się jakiemukolwiek szantażowi osób, które mnie obrażają. To są ludzie, z którymi nie warto dyskutować.

– Jeśli zdarzy się Panu oprowadzać kogoś po Nowym Sączu i kiedy podczas spaceru Alejami Wolności ten ktoś wskaże ten pomnik i zapyta – co to jest? Jak pan odpowie?

– Powiem prawdę.

– Jak będzie brzmiała ta odpowiedź?

– Odpowiem, że jest to pomnik chwały Armii Czerwonej i miejsce pochówku poległych żołnierzy. Jest pan zadowolony? Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że to miejsce budzi kontrowersje, ale na takim poziomie jaki prezentują organizatorzy tej manifestacji z nikim rozmawiał nie będę i nikt mnie do niczego nie zmusi.

Czytam i przecieram oczy ze zdumienia: oto reprezentujący chętnie oraz często głoszącą hasło dekomunizacji partię prezydent sławnego tradycjami patriotycznymi miasta nie widzi nic zdrożnego w dalszym wielbieniu w jego centrum Armii Czerwonej. W dodatku obraża uczestników manifestacji, którzy przypominają mu nie tylko podstawowe fakty z najnowszej historii Polski, ale także obowiązek wykonania uchwały Rady Miasta Nowego Sącza z 1992 roku. Lekceważy też jednoznaczne opinie w tej sprawie wojewody małopolskiego, Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych, Sądeckiej Rodziny Katyńskiej, Nowosądeckiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Dziwię się, że ta skandaliczna, jawnie prosowiecka postawa prezydenta Nowaka nie doczekała się do tej pory żadnej interwencji ze strony jego partyjnych przełożonych. Wstydliwie milczy w tej sprawie małopolskie kierownictwo PiS, tematu unika czołowy nowosądecki poseł tego ugrupowania Arkadiusz Mularczyk (chociaż kiedyś popierał pomysł likwidacji pomnika), manifestujących 17 września pod pomnikiem poparł tylko jeden kandydat do Sejmu z tego miasta: warszawiak Piotr Naimski. Ciekawe, czy prezes Jarosław Kaczyński wie, jak zachowuje się jego podwładny.

Pana prezydenta Ryszarda Nowaka po raz kolejny zapewniam, że środowiska patriotyczne Małopolski nie złożą broni i nadal będą używać różnorodnych form nacisku, aby doprowadzić do usunięcia pomnika Armii Czerwonej z centrum Nowego Sącza, który – przypominam, jeśli ktoś zapomniał – leży w niepodległej Rzeczypospolitej.

dr Jerzy Bukowski hm

rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich

i Niepodległościowych w Krakowie  

♣    

 

 (foto.Józef Wieczorek) 

17 września 2011 r. pod pomnikiem ku chwale Armii Czerwonej w Nowym Sączu

Czy ‘Orlęta Nowosądeckie’ pójdą w ślady Orląt Lwowskich ?

Apel KPN o uchwalenie ustawy raz na zawsze likwidującej wszystkie pomniki Armii Czerwonej

W rocznicę uderzenia Armii Czerwonej na Polskę – manifestacja pod pomnikiem chwały Armii Czerwonej w Nowym Sączu

Na drodze do likwidacji pomnika chwały Armii Czerwonej w Nowym Sączu

POKiN nie składa broni w sprawie sowieckiego pomnika w Nowym Sączu


napisz pierwszy komentarz