Kim jesteś Vincencie Rostowski? I czy po Grecji będzie Polska?

avatar użytkownika Krzysztofjaw

Witam

Jan Antony Vincent-Rostowski, znany też jako Jacek Rostowski jest obecnie polskim ministrem finansów.  W momencie otrzymania teki ministra nawet nie miał obywatelstwa polskiego a tylko brytyjskie. To pierwszy taki przypadek braku polskiego obywatelstwa w szeregach rządzących Polską od czasu powołania obywatela ZSRR, towarzysza Konstantego Ksawerowicza Rokossowskiego na Marszałka Polski.

Minister Finansów każdego rządu jest newralgiczną i centralną jego postacią. Spełnia on identyczną rolę jak Dyrektor Finansowy w każdej firmie, od którego zależy bieżąca i przyszła płynność finansowa oraz długookresowe generowanie i kumulowanie zysku pozwalające na trwanie (czyli brak bankructwa) i rozwój każdej firmy. Decyzje podejmowane przez takiego osobnika mają nieraz długookresowe skutki, które uwidaczniać się mogą po wielu latach... gdy już dawno nie pełni on takiej funkcji...

Nasz Jacek czy Vincent Rostowski jest przedstawiany w sposób nad wyraz różnorodny, przy czym jest mu stawiany zawsze jeden podstawowy zarzut: niewystarczającej wiedzy i dorobku zawodowo-naukowego w zakresie ekonomii oraz  finansów. Wskazuje mu się brak posiadania kierunkowego tytułu naukowego oraz stopnia naukowego doktora lub doktora habilitowanego (Bakałarz, magister czy profesor Jacek Rostowski?). Wielu też podważa posiadanie przez niego tytułu magistra ekonomii zgodnego z polskim systemem szkolnictwa wyższego, który kończy się napisaniem pracy dyplomowej (magisterskiej). Posiadany przez niego brytyjski tytuł zawodowy  Master of Science uzyskany w 1975 roku (sic!) nie kończy się napisaniem takowej i podobnej zakresowo oraz tematycznie pracy dyplomowej jak w Polsce. Często też o Jacku Rostowskim opowiada się w sposób humorystyczny (bezPESEL), lekko kpiarski lub nawet lekceważący.

Ja też wielokrotnie odnosiłem się w swoich tekstach do tejże - moim zdaniem - niechlubnej postaci polskich finansów. W grudniu 2009 roku w poście zatytułowanym: Panie Vincencie! Bądź mężczyzną! pisałem m.in.: "Często (...) wskazuję, że znajduje się Pan w "konflikcie interesów", bowiem jest Pan po "uszy zadłużony" w niepolskich instytucjach finansowych! Zastanawiam się też od dawna, czy Polskim Ministrem może być osoba posiadająca również inne obywatelstwo. I jeżeli tak, to czyje w tym wypadku interesy Pan reprezentuje: Polski czy swojej drugiej Ojczyzny? Podważam Pańskie kompetencje wskazując, że wszystkie Pana szacunki makroekonomiczne okazały się nietrafione (np. sławetny 4% wzrost PKB!). Wyśmiewam się z Pana jako ekonomisty, który tymże ekonomistą został jedynie dzięki G. Sorosowi, który raczył Pana zatrudnić na Węgrzech w szkole założonej przez swoją fundację (niech Pan spyta Brytyjczyków co sądzą o G, Sorosu!).  Kpię z Pana, jak wielka rzesza innych ekonomistów, analizując skonstruowany przez Pana Budżet RP na 2010 rok! Zastanawiam się, czy Pan posiada PESEL i NIP, bo jeżeli nie! To jak Pan się rozlicza z polskim Fiskusem... Jako Minister Finansów!!! No JAK? I boję się ostatecznie, że doprowadzi Pan do Bankructwa Moją Ojczyznę!... A Pan nic! 
Proszę powiedzieć co Pan, jako ekonomista/finansista, osiągnął zawodowo? Proszę przedstawić tytuły i treść Pańskich prac licencjackich i magisterskich!
Proszę przedstawić jakiekolwiek Pana publikacje w dziedzinie ekonomii i finansów!
Proszę przedstawić wysokość swojego długu w UK!
Proszę powiedzieć, czy prawdą jest Pana "poddaństwo" wobec G. Sorosa i zdementować fakt świadczenia dla niego pracy jako pracownik najemny?
Proszę powiedzieć czy kiedykolwiek wspomniał Pan, że jest patriotą, Polakiem... I kiedy?
Prosiłbym jeszcze o wiele rzeczy, ale jakoś tak Pan nie ma z reguły pojęcia o czym Pan mówi....
Jest mi po prostu, jako Polakowi, smutno, ze mam takiego Ministra Finansów..."

Niestety sądzę, że dzisiaj - niemalże już po dwóch latach - mógłbym napisać bardzo podobnie, ale obecnie jest chyba jeszcze więcej negatywnych dla polski wątpliwości związanych z Vincentem Rostowskim...

Ostatni w polskiej i zagranicznej prasie z wielka konsternacją i nawet trochę żartobliwie mówiło się o zaskakującej wypowiedzi "naszego" ministra, który podczas debaty w Parlamencie Europejskim - wskazując na ogromne niebezpieczeństwo kryzysu greckiego i strefy euro dla UE - powiedział: "Za wszelką cenę musimy ratować Europę. Nie łudźmy się, gdyby euro miało się rozpaść, to Europa długo tego szoku nie przetrwa". Szokującym było też pośrednie wskazanie przez V. Rostowskiego na możliwość wybuchu wojny w Europie jako konsekwencji upadku Unii i waluty euro...

Moim subiektywnym zdaniem uważam, że słowa wypowiedziane przez V. Rostowskiego nie były prawdopodobnie żadnym przypadkiem ani nie wynikały z jakiejś megalomanii lub nawet mitomanii naszego ministra...  Niestety dla Europy były niemalże groźbą skierowaną wobec niej przez... - być może tylko przypuszczalnie w ramach jedynie oczywiście narracji z kategorii "political fiction" - międzynarodowy establishment skupiony wokół największych finansistów świata (i nie tylko finansistów) a reprezentowany niechybnie albo chybnie albo być może... m.in. przez obywatela USA, węgierskiego Żyda  - Georga Sorosa.

Czyżby więc upadek upadek Unii Europejskiej (i oczywiście waluty Euro) zastopowałby misternie budowany plan utworzenia jednej wielkiej globalnej gospodarki zarządzanej centralnie przez jeden rząd światowy? Czyżby więc ponadto naprawdę Unia Europejska i euro były aż w tak fatalnej kondycji, że grozi im realny upadek a tym samym musiały być "przywołane do porządku"? Czyżby tak naprawdę rządy europejskie w swoich krajach kompletnie były już ubezwłasnowolnione od siejących groźby i ostrzeżenia światowych globalistów?

Trudno będzie zapewne udzielić na w/w nielogiczne i bezsensowne pytania jakiejś logicznej i sensownej odpowiedzi, więc pozostaje mi jedynie wytłumaczenie mojego jakiegoś nieokreślonego przeczucia o rzekomym oczywiście posłannictwie Jana Vincenta Rostowskiego... 

Z oczywistych względów opierał się będę w większości na polskich aspektach owego posłannictwa, które czasowo wynika też z obecnej prezydencji Polski w UE. Dla przejrzystości dowodu ewentualnego posłannictwa posłużę się wypunktowaniem ważnych kwestii:

1. W roku 1986 lub 1987 M. Gorbaczow złożył  deklarację o możliwym w przyszłości zjednoczeniu NRD i NRF,

2. W roku 1988 powstała Polsce Fundacja Fundacja im. Stefana Batorego, "założona w 1988 roku przez George'a Sorosa, amerykańskiego finansistę i filantropa, oraz grupę przywódców polskiej opozycji demokratycznej lat 80-tych". Zastanawiający jest udział "opozycji" w roku 1988, kiedy jeszcze przecież PRL istniał w pełni, tropiąc i niszcząc wszelaką opozycję. Dzisiaj w Radzie Fundacji zasiadają: Jan Krzysztof Bielecki  (ekonomista, Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze RP, uważany przez wielu za faktycznego "cichego" obecnego premiera RP, przyjaciel od zawsze i mentor Donalda Tuska); Bogdan Borusewicz  (historyk, Marszałek Senatu RP); Agnieszka Holland  (reżyserka i scenarzystka, Prezydent Polskiej Akademii Filmowej); Olga Krzyżanowska  (lekarz); Helena Łuczywo  (redaktorka, współzałożycielka Gazety Wyborczej); Krzysztof Michalski  (filozof, dyrektor Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu - sic!); Andrzej Olechowski  (ekonomista, Wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Banku Handlowego S.A., jedyny stały członek Grupy Bilderberg uważanej za już prawie tzw: "rząd światowy NWO"); Zbigniew Pełczyński  (politolog, Uniwersytet Oksfordzki); Andrzej Rapaczyński
 (prawnik, Uniwersytet Columbia, mąż Wandy Rapaczyńskiej z domu Gruber - obywatelki USA i  współzałożycielki AGORY - Gazety Wyborczej); Hanna Suchocka (prawnik, Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej - członkostwo zawieszone na czas pełnienia misji dyplomatycznej); Henryk Woźniakowski  (wydawca, Prezes Zarządu Społecznego Instytutu Wydawniczego Znak). Zarząd Fundacji obecnie stanowią: Aleksander Smolar (... w latach 1989-1990 - doradca ds. politycznych premiera Tadeusza Mazowieckiego, w latach 1992-1993 - doradca ds. polityki zagranicznej premier Hanny Suchockiej. Prezes Fundacji Batorego od 1990 roku); Klaus Bachmann; Nathalie Bolgert; Szymon Gutkowski (m.in.  współwłaściciel i dyrektor generalny agencji reklamowej DDB oraz asystent Jacka Kuronia w Sztabie Wyborczym Unii Demokratycznej podczas wyborów parlamentarnych w 1991 roku); Irena Herbst  (m.in. doradca Zarządu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, w latach 1992-1996 - wiceminister w resorcie planowania przestrzennego i budownictwa, w latach 2003-2005 - podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, w latach 1996-2002 i 2005-2006 - wiceprezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego); Jacek Kochanowicz  (profesor ekonomii,   m.in.:  kierownik Katedry Historii Gospodarczej na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego);  Radosław Markowski (profesor socjologii,  m.in.:  dyrektor Zakładu Badań Porównawczych nad Polityką w Instytucie Studiów Politycznych PAN); Andrzej Ziabicki  (profesor chemii, m.in.: długoletni kierownik Pracowni Fizyki Polimerów w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN, w latach 1990-1991 członek Komitetu Nauki i Techniki w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, doradca podkomisji Nauki i Edukacji w rozmowach Okrągłego Stołu w 1989 roku),

3. W maju/kwietniu 1988 roku  rozpoczęły się strajki, które były preludium do wydarzeń "okragłostowłowych", czyli stopniowego wkomponowywania Polski w system globalnej Europy (świata) z nagrodzeniem oczywiście za "dobrą robotę" komunistycznych zarządców Polski lat 1944-1989,

4. W latach 1989-1991 wprowadzano w Polsce tzw. Plan L. Balcerowicza (w momencie wprowadzania swojego planu jedynie doktora nauk ekonomicznych!). Plan L. Balcerowicza był wierną kopią tzw. Konsensusu Waszyngtońskiego, który początkowo miał mieć zastosowanie w krajach Ameryki Łacińskiej. Od 1986 (1987) roku (po deklaracji Gorbaczowa iż zgodzi się w przyszłości na Zjednoczenie Niemiec... a więc de facto na upadek komunizmu) plan ów (którego głównymi współtwórcami byli G. Soros i J. Sachs oraz po trosze J. Wiliamson) postanowiono zastosować go w krajach postkomunistycznych. Wybrano jako cel eksperymentu Polskę (sic!) posiadającą największy majątek do oddania ze wszystkim krajów "postkomunistycznych", będącą największym i najbardziej znienawidzonym oraz "krnąbrnym" krajem postsocjalistycznym oraz mającą służyć jako przetarcie drogi włączenia tychże krajów do planu globalizacji światowej.   Doradcami L. Balcerowicza we wdrażaniu owego planu byli m.in.: J. Sachs i... "nasz" Jan Jacek Antony Vincent-Rostowski. W tym czasie też Vincent Rostowski był też wykładowcą w UCL School of Slavonic and East European Studies, University of London,

5.  W roku 1995 został Vincent Rostowski został profesorem mianowanym prywatnej uczelni (nie posiada tytułu naukowego ani stopnia naukowego doktora) i kierownikiem Katedry Ekonomii na Central European University w Budapeszcie. Uniwersytet ten założony został w 1991 roku  przez obywatela USA, węgierskiego Żyda - Georga Sorosa,

6. (żeby nie przeciągać - wyciąg z wikipedii) Vincent Rostowski "w latach 1989–1991 pełnił funkcję doradcy ekonomicznego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza, a w latach 1997–2001 kierował Radą Makroekonomiczną w Ministerstwie Finansów. Od 2002 do 2004 był doradcą prezesa NBP. Doradzał również (chyba na początku lat 90-tych - dop.k.j.) rządowi Federacji Rosyjskiej w sprawach polityki makroekonomicznej (sic!!!). Od 2004 zajmował stanowisko doradcy zarządu Banku PEKAO S.A. (zawiesił tę działalność, obejmując urząd ministra). Należy do współzałożycieli Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE), zasiadał w radzie tej fundacji (członkostwo zawieszone wraz z objęciem funkcji ministra)". W radach fundacji są też sami znajomi, m.in. Leszek Balcerowicz i J. Sachs. Ciekawy jest "epizod" doradzania rządowi W. Putina... (sic!),

7. Za czasów ministra V. Rostowskiego:

–  dwukrotnie wyprowadzono z Polski nawet setki miliardów złotych poprzez spekulacyjna grę na polskim złotym prowadzona m.in. przez Goldman Sachs oraz dodatkowo "wyssano" polskie finanse za pomoca tzw.: asymetrycznych opcji walutowych (zob.: UWAGA - Powtórka z rozrywki... znów spekulacje na polskim złotym! , Spekulacja na złotym! - CORAZ OSTRZEJ!, EUR/PLN - przekroczona granica 4 zł!,
– dług publiczny Polski wzrósł do 800 mld zł (3 bilionów?), deficyt do 100 mld zł a zadłużenie zagraniczne do 250 mld USD (zobacz: Trochę o podwyżce stawki VAT i antypotrzebie L. Balcerowicza ) - obecny stan finansów Polski jest stanem "przedzawałowym", "przedupadłościowym"... a minister finansów zyskuje miano "mistrza kreatywnej księgowości"
– finalizuje się być może się ostateczna destabilizacja i grabież prywatyzacyjna Polski....

Uhmm... Kim jesteś Vincencie Rostowski?

Pozdrawiam

P.S. Warto też zastanowić się nad przyczynami śmierci w tragedii smoleńskiej m.in. S. Skrzypka  - Prezesa NBP, który przeciwstawiał się m.in. walucie Euro, sprywatyzowaniu NBP i PKO BP oraz otwarciu elastycznej linii kredytowej MFW (zobacz schemat na końcu tekstu: Coś chyba nie tak z moimi snami i konfabulacjami? To Oni mieli zginąć?).

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com

Prośba: "Jeżeli korzystasz z wikipedii to sprawdź, czy treść informacji nie została ocenzurowana przez administratorów/cenzorów polskiej jej wersji - porównaj treść hasła z jego brzmieniem na obcojęzycznych stronach wikipedii, szczególnie tej anglojęzycznej!"


21 komentarzy

avatar użytkownika Jacek K.M.

1. komentarz fraszką

Jacek Vincent Rostowski

importowany minister, bez pesela
zieloną kartą nas rozwesela...

szansa na patriotyzm

a fundacji Batorego i ludziom Sorosa
dajmy w tych wyborach ...kosza

min. Vincent Rostowski

kiedy zielona wyspa staje się gówno warta
zostaje tylko zielona karta...

tuskowe efekty

cieszymy się z cudów ryżego magika
tylko cos dług rosnie i majątek znika...

avatar użytkownika Jacek Mruk

2. V Rostowski to drugi Rokosowski

Tylko tamten specjalizował się w mordowaniu ludzi
Ten mami naiwnych i ogłupianiem się trudzi
Gdy Polska zbankrutuje ogłupieni staną w osłupieniu
Że byli ciemniakami, którzy będą żyć w odosobnieniu
Od życia w pełni ludziom się należącemu
Bo żywność będą musieli produkować sobie samemu
Dobrze że takie warunki mieć ludzie będą
To zawsze lepiej niż być jakimś przybłędą
Sprzedajne gnojki wyjadą w pierwszym nadarzającym się momencie
By nie wylecieć do rynsztoka w historii zakręcie
Odpowiedzialności za przekręty też się bardzo obawiają
Dlatego wszystkie sztuczki z przekrętami już teraz zaczynają
Pozdrawiam

avatar użytkownika gość z drogi

3. Dzięki,za wyjaśnienia w sprawie jego doradztwa

w Rosji,byłam pewna,że kiedyś czytałam o tym w necie .No cóz skor doradzałam Putinowi,to za Autorem zapytam,kim jesteś Vincenty R.......
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

4. Jacku,tej zielonej karty

nie zAPOmnimy
serd pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

5. Szanowna Zofio

Dziwne że tacy ludzie piastują odpowiedzialne funkcje w Państwie
Ale wszystko jest możliwe skoro matołek żyje tylko w kłamstwie
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika Krzysztofjaw

6. @All

Witam

Ciężko w ogóle znaleźć informacje o szczegółach jego współpracy z Rosją... jak równiez w ogóle skąd się wziął w wegierskiej szkole Sorosa... Czy ktokolwiek wiedział wcześniej, że taki ktoś był doradca Balcerowicza w latach 1989-1991?

Jest jeszcze wiele rzeczy i wiele sie bedzie wyjasniało...

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika gość z drogi

7. Jacku,ano dziwne

ale nie pierwsze i nie ostatnie
był juz prezydent kłamczuch,co to podobno miał magistra,a nie miał
są chistorycy,nie znający Historii
wieć bakałarz,doradca Putina i uczeń swego psora nie dziwi już
tak jak nie dziwi bełkot o Świetnych Niemcach,których straszny staruszek się nie bał :)
serd pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. witam, panie Krzysztofie

dawno juz szukałam w sieci czegoś bliższego o tym jegomościu,ale kiepsko
Może IPN by coś podrzucił ?
Lata 1989/1991
sa mi wyjątkowo "bliskie" ale tego nazwiska z tamtych czasów,też nie pamietam,szukałam go w różnych nfi i produktów im podobnych i nic
zagadkowa postać,albo zmienił nazwisko
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. Szanowna Zofio

Nie mamy szczęścia do Prezydentów Prawych
Bo co jeden należy do kulawych
Jak jeden się znalazł Prawdziwy
To go ubili żeby siedział fałszywy
Widać głupota w mózgach jest normą
Więc trzeba wszystko zmienić nową reformą
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

10. Zmienimy Jacku,jak wygramy wybory

TO najskuteczniejszy i najprostszy sposób na odwrócenie tej nieszczęsnej karty
jeden bolkiem się zwał,drugi pochylał w pijanym widzie nad Mogiłami pomordowanych Polaków
a trzeci,ech na trzeciego szkoda nawet słow,zdziadziało nam TO wszystko
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

11. Szanowna Zofio

Media ukształtowały ludzi świadomość obłąkaną
W fałsz i kłamstwa ubraną
By ich świadomość się zbudziła potrzeba chyba kija
Bo na niektórych słowa wpływu nie mają
Tylko wtedy kiedy w tyłek dostają
Mam nadzieję że wszelkie podwyżki sprawią
Że już kłamstwa żadnego nie strawią
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

12. Jacku,a Kryzys już jest

tylko UNE tego jeszcze nie zauważyły w swoich szklanych domach
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

13. Szanowna Zofio

Gdy go już dostrzegą
Będą z biedą kolegą
Będzie też po obiedzie
Za to życie w biedzie
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

14. Jacku

i ci komornicy i te procesy
nigdy nikomu żle nie życzyłam,ale za nieszczęscia Polskich Rodzin,TO sie im należy
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

15. Szanowna Zofio

Pan Bóg nie jest rychliwy
Ale na pewno sprawiedliwy
Osądzi zło gdy przyjdzie pora
A wtedy wyć będzie każda zmora
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

16. Jacku,wiem,ze kara ich czeka

ale wiele widziałam nieszczęść i ludzi ktorzy drogo płacili za wolność i niezależność
również za niezaleznośc gospodarczą
i gdy dzisiaj patrze na Bieleckiego,na Buzka
czy Boniego,doradce w kazdej prawie prywatyzacji w latach transformacji,to mam
mieszane uczucia
ONI maja sie dobrze,a ci których zniszczyli,niestety,nie
Człowiek ma tylko jedno życie, i nie jest tak jak w grach komputerowych,ze
zabiją,a on znowu żyje,niestety nie
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

17. Szanowna Zofio

Ci szubrawcy to są sami nieudacznicy
Dlatego siedzą i bełkoczą na mównicy
Nie dopuszczają ludzi uczciwych
Bo sami należą do złośliwych i mściwych
Bóg to widzi , ale daje im szansę poprawy
Jak widać oni wolą naćpać się trawy
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

18. Jacku,jak ich widzę i słyszę

to zawsze zastanawiam się jak TAK mogą,żadnego strachu,żadnej odpowiedzialności pomijam
poczucie służby Narodowi,miast buty
muszą wiec być naćpani,inaczej sie nie da
a ten niby najważniejszy z nich, jest na dodatek "chisterykiem",kopiącym ze złości niewinne roślinki
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika ciociababcia

19. Wczoraj - 01.10.2011, TVPinfo, audycja pt. "Mówisz -Mosz".

Wybaczcie brak profesjonalizmu w urywku relacji.
Mosz zaprosił gości. Pana, który jest spekulantem giełdowym i dyrektora firmy finansowej. Kwestia dotyczyła spekulacji na złotym. Wypowiedzi pana, który nie widział nic złego w spekulacji w pewnym momencie zainteresowały mnie.
Powiedział, że to politycy kreują kryzysy! Wyjaśnił, że spekulanci interesują się tymi krajami, których rządy zaciągnęły UKRYTY dług zagraniczny (o takich długach nie wiedzą Polacy, ale banki zagraniczne owszem i wykorzystują tą wiedzę). Taka sytuacja powoduje ingerencję spekulacyjną.
Nie potrafię odszukać tego programu na stronach TV. Szkoda, ponieważ to spotkanie wiele wyjaśnia.

ciociababcia

avatar użytkownika ciociababcia

20. Znalazłam, wg mnie to jest potwierdzenie na ogromne

przekręty naszej władzy.

Mówisz Mosz
http://www.tvp.pl/publicystyka/ekonomia-i-gospodarka/mowisz-mosz/wideo/0...

ciociababcia

avatar użytkownika Jacek Mruk

21. Szanowna Zofio

Strach oni mają i to bardzo wielki
Dlatego wszyscy odpięli i zdjęli już szelki
Gdy przyjdzie chwila przegranej będą uciekać galopem
Jeśli nie zdążą będą leżeć pod płotem
Taką nagrodę dostaną od tych których ogłupili
A także na ich koszt luksusowo żyli
Pozdrawiam cieplutko:))