T.Pruszyński pozywa Tuska...

jak chore jest państwo Polska, widac po ilości stowarzyszeń i oddolnych inicjatyw, walczących o to samo - o prawo i sprawiedliwość.

Ze strony http://www.praworzadnosc.com.pl

Po odzyskaniu niepodległości w 1991 r. wydawało się, że instytucje państwa znów będą działać w interesie Polski i Polaków. Te nadzieje okazały się złudne. Liczne obszary życia w Polsce to nadal skansen komunizmu, a patologie, jakie widzieliśmy pod okupacją radziecką nie tylko nie ustępują, ale nawet rozwijają się.

Jednym z takich skansenów komunizmu jest wymiar (nie)sprawiedliwości.

Działanie wymiaru niesprawiedliwości w Polsce w czasach komunizmu było motywowane jego sowieckim pochodzeniem i ideologią. Nie były to „sądy” znane w krajach wolnych. W PRL były tylko przykrywką, atrapą, a wyroki wydawała partia komunistyczna (PZPR). Po 1991 roku motywacje uzupełniono o pieniądze, a sądy często nadal są tylko przykrywką; tym razem dla służb specjalnych, zorganizowanej przestępczości, lokalnych sitw, bonzów i kacyków. Nie ustały represje polityczne, a aparat państwa często służy jako instrument rozboju, kradzieży zuchwałej. Prokuraturę w Polsce wręcz trudno nie uznać za organizację przestępczą.

Zjawiska te to niestety nie odosobnione przypadki opisywane w mediach. Są powszechne. Narastają.

Większość – może nawet ogromna większość – sędziów w Polsce to osoby uczciwe i prawe. Możemy podać wiele pięknych przykładów. Niestety większość to przeważnie milcząca, a mechanizmy kontroli w Polsce nie istnieją. Nikt też nie ściga przestępców w togach.

Społeczeństwo chce wolności, a przede wszystkim choćby minimalnej normalności, przyzwoitości. W Polsce powszechnie łamana jest Konstytucja i podstawowe prawa człowieka, ale często i podrzędne przepisy. Normalny kraj nie może działać bez sadów. Rzecznik Praw Obywatelskich, w 2010 r. poległy w Katyniu ś.p. Janusz Kochanowski powiedział: Nie ma i mowy być nie może o istnieniu państwa prawa przy obecnym stanie polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Musimy to zmienić.

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Ruch Obrony Praworządności powstało w 2008 roku, jednak wielu z nas od dawna walczy z bezprawiem; na przykład Tadeusz Pruszyński w 2003 r. spędził kilka tygodni w areszcie za obrazę sądu, który odmówił wstępu dziennikarzom i publiczności na sprawę mafii z SLD w Starachowicach. Wielu z nas wywodzi się z Podziemia, opozycji demokratycznej, organizacji i stronnictw patriotycznych.

Jako publiczność chodzimy na rozprawy sądowe. Bronimy w ten sposób praw ludzi, których wymiar niesprawiedliwości usiłuje zaszczuć. Często sama obecność świadków i gotowość nagłośnienia sprawy zachęca do samodzielności sędziów uczciwych, może też skłonić do oprzytomnienia nieuczciwych.

Zwyciężymy dopiero po zmianie ustroju – utworzeniu potrzebnych instytucji, np. po wprowadzeniu ław przysięgłych.

Nie jesteś sam. Przyjdź do nas. Zmienimy Polskę.

Stanowiska Stowarzyszenia w sprawach bieżących znajdą Państwo tutaj.

Katowice ul. 3 Maja 36 (blisko dworca).
Dużury: wtorek i czwartek w godzinach 16-18.

email: ppraworzadnosc@gmail.com