PIT czy Shit ?
Zebe, ndz., 11/09/2011 - 07:51
W naszej zwariowanej rzeczywistości co prawda wszystko jest możliwe, ale to nie znaczy, ze partie polityczne mogą beztrosko pisać w swoich programach rzeczy, które już na pierwszy rzut oka są nierealne w przestrzeni czasowej, którą określa czteroletni cykl wyborczy.
Akurat tak się składa, że w przypadku niektórych partii staje się to jednak regułą. Tak, chodzi o program wyborczy Platformy Obywatelskiej oraz o sztandarowy zapis: „ Nikt już więcej deklaracji PIT nie wypełni” !
Wszyscy mamy w pamięci żelazne obietnice Platformy sprzed czterech lat. Dziś dochodzi kolejna obietnica, której PO nie będzie w stanie spełnić w ciągu kolejnych czterech lat. Ta partia „tak jednak już ma”.
W opublikowanym wczoraj programie wyborczym PO zapowiedziało zniesienie deklaracji PIT. Znaczy to ni mniej, ni więcej tyle, że obywatele byliby zwolnieni z wypełniania druków PIT. Za nas zrobi to urząd skarbowy ! Rewelacja, nieprawdaż ?
Czytamy w programie wyborczym PO :
Zniesiemy deklarację PIT, zdejmując tym samym z Polaków uciążliwy obowiązek składania rocznych zeznań podatkowych. Już niedługo urząd skarbowy poinformuje każdego z nas, ile i z jakiego tytułu zapłaciliśmy w ciągu roku podatku, z jakich ulg możemy skorzystać, a także ile zamierza nam zwrócić nadpłaconego podatku lub ile powinniśmy na jego konto dopłacić. Możliwy będzie także podgląd swojego konta online i analiza prognozy w połowie roku .
Powiem szczerze, że aż mi dech zaparło.
Do tej pory jest tak, że urząd skarbowy wie tyle na temat dochodów podatnika, ile on sam wykarze. Jednym słowem US wie tyle ile powiedzą mu podatnicy.
Narzucają się więc proste pytania:
W jaki sposób US otrzyma pełne dane na temat mojego przychodu ?
W jaki sposób US określi z jakich ulg mam zamiar skorzystać ?
Na jakiej podstawie będę mógł złożyć reklamację, jakie będą wymagane dokumenty, jaki będzie tryb postępowania w tym przypadku ?
Co z rolnikami, bo nie wszyscy są objęci PIT-em ?
Ile będzie kosztował stosowny system informatyczny i jakie służby będą go nadzorowały ?
I tak dalej i tak dalej…
Owszem, są kraje gdzie podatnik otrzymuje wypełnioną deklaracje podatkową i akceptuje ją lub nie. Takie rozwiązania działają jednak wybiórczo, a droga odwoławcza jest skomplikowana. W Polsce emeryt może zadeklarować rozliczenie w ZUS w przypadku gdy nie ma innych przychodów niż emerytura.
Reasumując: gdyby nawet odpowiedzieć w jakiś tam satysfakcjonujący sposób na zadane przeze mnie pytania, to pozostaje zastanowić się nad czasem, który jest potrzebny do zainstalowania odpowiedniego systemu informatycznego oraz przegłosowaniem w Parlamencie stosownych ustaw, a może i nad zapisami Konstytucji by się trzeba było pochylić.
Wychodzi na to, że Platforma Obywatelska odleciała po raz kolejny w kosmos i to na dłużej. Niech już lepiej zajmie się rozkopaną Polską w budowie, zanim po raz kolejny coś rozkopie i nie skończy w terminie.
- Zebe - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz