Jutro znowu przypomnimy o Smoleńsku

avatar użytkownika elig

  Mija już 17 miesiąc, a my wciąż nie znamy prawdy. Prace zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza skutecznie obnaży

  Mija już 17 miesiąc, a my wciąż nie znamy prawdy. Prace zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza skutecznie obnażyły wszystkie kłamstwa, którymi nas karmiono przez cały ten czas. Piloci nie chcieli lądować, nie było nacisków na nich, przedstawiane rekonstrukcje lotu były sprzeczne z fundamentalnymi prawami fizyki, a eksperci twierdzą, że samolot nie mógł się w ten sposób rozpaść w drobny mak po zderzeniu z miękkim gruntem. Obecnie wydaje się prawie pewne, ze cała ta lawina kłamstw i pospieszne niszczenie wszystkich dowodów przez Rosjan musiały służyć ukryciu czegoś bardzo ważnego. Mógł to być zamach terrorystyczny.Stwierdzona nagła awaria wszystkich systemów samolotu 15 metrów nad ziemią też na to wskazuje.

  Rząd Polski zamiast podać się do dymisji zaraz po katastrofie, przez długi czas udawał, że nie ma z tym nic wspólnego, a usłużne wobec niego media wmawiały nam opisane wyżej brednie. Efekt był taki, że po 10.04.2010. nikt się już z polskimi władzami nie liczył. Nawet prezydencja w UE nic nie pomogła. Nic też nie dały: ani raport Millera, ani spóźniona o 15 miesięcy dymisja ministra Klicha, czy rozwiązanie pułku lotnictwa wojskowego. Tragedia smoleńska i postępowanie po niej nigdy nie zostanie Tuskowi wybaczone ani zapomniane, tak jak wciąż pamiętamy o Targowicy.

  Zainteresowanie Smoleńskiem wcale nie maleje. Podam przykład z naszego blogerskiego podwórka. Wczoraj /8.09/ Rolex napisał w Salonie24 notkę p.t. "Nadchodzi", poświęconą prezentacji prac ekspertów w zespole Macierewicza /TUTAJ/. W ciągu 24 godzin tekst ten miał ponad 15 000 odsłon i 350 komentarzy. Ja sama opublikowałam w lipcu 2010 wpis o artykule Szymowskiego na temat Smoleńska, a w marcu 2011 omówienie książki Szymowskiego "Zamach w Smoleńsku". Teksty te miały odpowiednio ponad 24 000 i prawie 19 000 odsłon, dwadzieścia parę razy więcej niż przeciętna moja notka. Miesiąc temu wydawnictwo United Express chwaliło się, że sprzedano już ponad 20 000 egzemplarzy tej książki.

  W ostatnim numerze "Warszawskiej Gazety" /9-15.09.2011/ ukazał się artykuł warszawskiego radnego Adama Kwiatkowskiego "Pamiętamy i będziemy pamiętać". Pisze on: "Wszystko dlatego, że politycy Platformy Obywatelskiej postawili sobie za cel, zwalczanie wszelkich śladów pamięci o śp. panu prezydencie i tych, którzy razem z nim zginęli. Mam jednak przekonanie, że pomimo rozpaczliwych zabiegów Platformy śp. Lech Kaczyński jest i pozostanie dla milionów Polaków wzorem patrioty i człowieka, który bez wahania oddal się sprawom ojczyzny. Znowu przyjdziemy pod Pałac Prezydencki, będą nas setki, tysiące, a w milionach polskich domów wciąż wspominamy i pamiętamy o tym, co zrobił Prezydent Lech Kaczyński dla Polski. Jestem przekonany, ze będziemy o tym pamiętać zawsze.".

  W Warszawie jutro /10.09/ będzie jak co miesiąc msza święta w archikatedrze św. Jana na Starym Mieście o godz 19:00. Póżniej Marsz Pamięci przejdzie pod Pałac Prezydencki. Wcześniej o 17:30 odbędzie się przed Pałacem Prezydenckim /również jak co miesiąc/ "Las smoleński" Będzie Apel Poległych, a potem w niebo wzlecą "Znaki Pamięci", czyli białe i czerwone baloniki z karteczkami z nazwiskami ofiar Smoleńska. Uroczystości od beda sie tez w kilkunastu innych miastach. O niektórych z nich można przeczytać /TUTAJ/.

    NIE ZAPOMNIMY !!!

napisz pierwszy komentarz