za TVN24pl. " Gdańsk odlicza ostatnie godziny przed meczem z Niemcami.
Parasolki, ale i wuwuzele zabronione. Ponad 400 strażaków, w tym
specjaliści od broni chemicznej. Zarzuty prokuratorskie już na
stadionie. . .

Na teren PGE Areny nie można też wnieść
profesjonalnych aparatów fotograficznych i kamer oraz flag o wymiarach
większych niż dwa na półtora metra."

Zastanawia mnie ile dostanie kibic za okrzyk Donald ma Tole ?

Czy klkanaście dwumetrowych transparentów będzie uznane za jeden skoro na każdym z nich bedzie napisane co innego. ?

Czy bedzie można krzyczeć np. Polska Gola ?

Kto bedzie pilnował parasolek które są nieodzowne w przypadku dojscia na stadion w trakcie padającego deszczu?

Kto bedzie oceniał czy aparat lub kamera są profesjonalne czy też nie?

Ja oceniam to jednoznacznie. To już pachnie nacjonalizmem ekipy i sprzymierzańców Tuska

http://wprost.salon24.pl/339926,stan-wojenny-na-pge-arena