Premier Węgier  Pál Teleki, nie wyraził zgody na atak Niemców z terytorium Węgier.
24 sierpnia, w depeszy do Hitlera
"Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek akcji zbrojnej przeciw Polsce"
 
Wcześniej, w kwietniu 1939 roku Minister Spraw Zagranicznych Węgier Istvan Csaky w liście do posła Villaniego, napisze:
 
"[...]nie jesteśmy skłonni brać udziału ani pośrednio, ani bezpośrednio w zbrojnej akcji prze­ciw Polsce. Przez «pośrednio» rozumiem tu, że odrzucimy każde żądanie, które prowadziłoby do umożliwienia transportu wojsk niemieckich pieszo, pojazdami mechanicznymi czy koleją przez węgierskie terytorium dla napaś­ci przeciw Polsce. Jeżeli Niemcy zagrożą użyciem siły, oświadczę katego­rycznie, że na oręż odpowiemy orężem...[].
 
Premier Węgier w porozumieniu z regentem Miklosem Horthym, nakazał zaminowanie tuneli na trasie linii kolejowej i ich wysadzenie w powietrze w przypadku próby sforsowania siłą przez Niemców
  Od 3 września radiostacja sowiecka w Mińsku podawała niemieckiemu lotnictwu  Luftwaffe dane  lokacyjne do nalotów na Polskę 
 
Pod presją Francji i Anglii, Rzeczpospolita ogłosiła mobilizacje dopiero 30 sierpnia 1939 roku.
 
W dniu 12 września 1939 w Abbeville na terenie Francji odbyło się  posiedzenie Najwyższej Rady Wojennej francusko-brytyjskiej z udziałem Neville Chamberlaina, premiera Wielkiej Brytanii i  Édouarda Daladiera , premiera Wielkiej Brytanii oraz i referującego głównodowodzącego armii francuskiej gen. Maurice Gamelina.
Premierzy Francji i Wielkiej Brytanii, podjęli decyzję o nie udzieleniu Polsce pomocy.Moim zdaniem była to zdrada państw sojuszniczych na polu bitwy. W tym okresie Francja i Wielka Brytania miały przewagę na wojskami niemieckimi
 
Wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły.