nic nie boli * 1982 2011 .... * C I R C

avatar użytkownika nissan

 

 

PAMIĘCI  IRKA  BREGUŁY   R. i. P.   JANUSZA  KRUKA    R. i. P.

* * *

Z PODZIĘKOWANIEM  DLA  ELI  DMOCH

 +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

 

APPENDIX.   PODZIĘKOWANIE  Pani   Izie.

 

nagły zwrot

http://circ.nowyekran.pl/post/23886,nagly-zwrot

Ojcowizna-Fides.

tyle się wydarza, że jeszcze raz się przyjrzalam

http://wsieci.rp.pl/opinie/horyzonty/Trzecia-sila-rozbija-prawice-

dlaczego? to trzeba będzie zrozumiec.

 Niektorzy nie zdążą przed śmiercią zrozumiec wlasnych blędow. Kto stawia Ojczyznę na równi z rodziną, już ją zdradził.

"Stopnie pychy", muszę odnależc tę książkę, schowala się.

Dziś byłam na spotkaniu Ojcowizny-lud Boży; delikatni, pełni wiary/fides, spracowane dlonie, czyste oczy, prości jak dzieci.. Włożyli mnostwo pracy, mimo niedostatku, wykrwawili się i  nic im nie wychodzi. Mają czucie Prawdy, ale są niemi, brak im pojęc i znajomości zla. Jeśli ktoś by ich chciał, to tylko dla głosow. Na ludzki rozum są skazani na porażkę. Niemożliwe jednak by Bóg o nich zapomniał.

Spotkanie przebiegalo szybko, sprawy organizacyjne, powolali Komitet Wyborczy Wyborcow, czyli mają uproszczone procedury wyborcze, mniej podpisow, łatwiej, zaprosili wszystkich, ktorzy zgadzają się na proste postulaty serca.

Tym razem już tylko dwoch agentow na sali, a wlaściwie, jakich agentow; malych cwaniaczkow widocznych z daleka i przejrzystych, jeden z partii Marka Jurka i jakiegoś "Stowarzyszenia demokracji amerykańskiej", drugi, znany mi z nim. Wzięłam pierwszego na stronę i pytam czy wie kto stoi za tą partią. Odpowiedział, że WSI. Pytam więc, co tu robi, a ten, że jest tu prywatnie, bo każdy może tu byc. Mowię, że ten drugi to agenciak sowiecki i cała siatka za nim stoi, że czytalam jego teczkę w necie i obserwuję co wyprawia ta grupa, no i obydwaj pyskowali, że mnie pozwą, powiedzialam, że proszę bardzo. Coraz więcej rozumiem, i coraz bardziej mi smutno, rozumiem juz Brauna i jego slowa, że tylko obserwuje, bo widzi co jest.

Kto zabił Leppera i zrobił Smoleńsk? Męty nie rozumieją, że kiedy zabiją lepszych od siebie, już nikt ich nie obroni przed niewolnictwem i śmiercią. Kto to podźwignie?

W przerwie na korytarzu ks. Ryczan, prof. Kozłowski, Chorzempa i kilku; mowię im, że to nie wyjdzie, i że wyjdzie tylko Fides, bo Węgrzy dla Polski to Jan Chrzciciel i że Orban genialnie wyczuł nazwę, bo ta cywilizacja, łacińska zresztą, zabila wiarę, i rozum stoczył się w gnozę i wiary potrzeba jak tlenu, bo serce i rozum i że za Fidesem pójdą inne narody, i każda grupka winna nazywac się Fides, by latwo bylo się łaczyc i że to będzie ta iskra i widzę, że ksiądz nadstawił ucha i mowi, że to trzeba powiedziec na sali i dopisac Fides do nazwy i wszyscy to poparli. To bylo zwycięstwo, i chyba niebo to sprawilo, a nawet na pewno.

 Dziś dostałam anioła do pomocy. Prawdziwego i w tajemnicy.

A wieczorem zadzwonił Daszyk i mowi, że o 11-tej był na mszy, w swoim kościółku w gorach, wziął mnie na ręce i położył na ołtarzu i zatkało mnie i dotąd nie mogę się ocknąc, bo mnie to przerasta.

 

 Mam pewnośc, że jakkolwiek by nie było, będzie dobrze, choc zaskakująco. Duch zstąpił i odmienia oblicze, zdroje łask tryskają. JPII z polskimi świętymi oręduje, Krucjata przynosi owoce.

 Idzie Wielkie Światło.

 http://www.ojcowizna-stronnictwoludowe.pl/webespresso.php/PageId,180,lang,.html

Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika UPARTY

1. Wielki problem

Niestety, mamy wielki problem z Kościołem. Wydaje mi się, ze zachodzą dwa procesy. Jeden to taki, że kościół nasz się kundli na potęgę a drugi to taki, że ludzie widząc potrzebę funkcjonowania w zbiorowości i nie godząc się na nikczemność wielu naszych purpuratów zaczynają się buntować.
Gdy Kuria Krakowska chciała zaprzeczyć stwierdzeniu Terlikowskiego o swoim upolitycznieniu, o swoich związkach z PO, to nie stwierdziła, że nie ma takich faktów albo, że przecież księża prowadzą działalność ewangelizacyjną w różnych partiach politycznych i związkach społecznych, wiec i w PO a powiedziała krótko, że o tym mówi tylko zwykły ksiądz, więc nie ma się czym przejmować. Okazuje się, że dla nich wypowiedź nie jest prawdziwa albo fałszywa, tylko jest, albo wygłoszona przez osobę ważną, albo nie ważną.
Ortodoksyjne podejście do tej wypowiedzi mogłoby skutkować istotnymi wątpliwościami co do chrześcijaństwa Kurii. Otóż fundamentem Kościoła Katolickiego jest dążenie do Prawdy, w tym również do prawdy w wypowiedziach. Oznacza to obowiązek badania każdej wypowiedzi pod względem zgodności ze stanem faktycznym. Jeśli nie jest z nim zgodna to nie może być prawdziwa. Jeśli jest zgodna to należy badać ją dalej, bo może być prawdziwa, może być ucieleśnionym celem naszej religii. Ten sposób oceny każdej wypowiedzi jest cechą charakterystyczną dla postawy osoby wierzącej. Wydaje się wiec, że Kuria Krakowska rozpoczynając badanie usłyszanego słowa od zastanawiania się nad tym kto je wygłosił zmienia się powoli w instytucje świecką, więc ludzie wierzący szukają swojej drogi poza Kościołem.
Niestety, kapciowy nie może być swoim panem, bo dla niego rzeczywiście najważniejsze jest kto mówi. jak mówi ktoś obcy to nie wolno mu tego słuchać, jak mówi jego pan to nie wolno mu z tym dyskutować. Obecnie w Krakowie mamy Kurię kapciowych. Jest takie powiedzenie "nie ma gorszego tyrana, niż z chama zrobić pana". I jest w tym powiedzeniu bardzo dużo racji.

uparty

avatar użytkownika michael

2. @ UPARTY - Pisałem miliard razy, nie wolno przenosić autorytetu

prawdziwego przywódcy na osobę Jego adiutanta.

A już tragedią jest, gdy kapciowy ma przywódcze ambicje, co ma miejsce w przypadku krakowskiej Kurii. A problem, który sygnalizujesz jest znacznie groźniejszy. Wielcy kapciowi, którzy nastąpili po czasach Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II nie stoją na wysokości swojego zadania, to prawda.
Oba procesy, o których piszesz są faktycznymi zjawiskami. Instytucja kundli się na potęgę. Ale od buntu groźniejszy jest fakt utraty duszpasterskiej misji. Kościół przestając być ostoją prawdy, odstępując od roli przewodnika moralnego, przestaje być sobą.
Kościół przestaje realizować swoją duszpasterską misję.
A kapciowi nie rozumieją tej misji, której przecież nie można zastąpić ani liturgią, ani uroczystymi strojami.
Spiritus flat ubi vult.

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 17/08/2011 - 08:14.
avatar użytkownika Beta

3. Widzę ,że pretensjonalne

Widzę ,że pretensjonalne stylizacje Circ cieszą się niezmiennym powodzeniem. Co za frajda rozsupływać to, co Circ raczyła zamotać. Ktoś bardziej egzaltowany na NE porównuje ją nawet do księdza Marka.
Swoją duszpasterską misję Kościół realizuje, kto chadza do kościoła ten wie. Realizuje z pominięciem kapciowych.
,,Gadu, gadu, gadu nocą. gadu, gadu, gadu dniem''- to miało wdzięk.

avatar użytkownika UPARTY

4. Beta

Nie masz racji. W tej chwili w Kościele następuje podział.To nie przypadek, że kością niezgody jest bp. Wielgus a osoby przez niego uformowane i go wielbiące wszczynają rozłam w Kościele. Circ nic nie zamotała. Ona jest otumaniona, a że jest przy tym inteligentna i zdecydowana w działaniu więc z czasem może być bardzo groźna. jest oczywiście, że znaczna część Kościoła realizuje swoją misję duszpasterską, ale np w Warszawie są już problemy z dyscypliną codzienną Księzy. Zaczyna się zdarzać, ze nie działają kancelarie w oznaczonym czasie, nie ma spowiedników, bo są zajęci czym innym. Jeszcze z czasów, gdy proboszczem u Kościele Wszystkich Świętych w Warszawie był poległy w katastrofie smoleńskiej ks. kanclerz Król miałem zwyczaj chadzać do tego Kościoła. Od ponad pół roku do niego nie chodzę, gdyż wysłuchałem tam kazania moim zdaniem jawnie sprzecznego z doktryną wiary. Wraz z pogarszaniem sie materialnych warunków życia rozmaitych Księży Natanków otoczonych przez rozmaite Circe będziemy mieli wokół siebie coraz więcej. Trzeba jednak z nimi dyskutować od początku, bo jak u większości hochsztaplerów, nawet mimowolnych - w przypadku doktryn religijnych jest możliwe jeżli nie zakwestionuje się pierwszych założeń, to później nie będzie można łatwo sfalsyfikować dalszego rozumowania. Zacznie więc przybywać ludzi w rzeczywistości zagubionych i przy tym pewnych swych racji. To bardzo groźne.

uparty

avatar użytkownika Selka

5. @Beta

"Widzę ,że pretensjonalne stylizacje Circ cieszą się niezmiennym powodzeniem..."

No, ale cieszmy się, że mamy "postęp": przynajmniej nie ma pod tymi stylizacjami jadowitej nawalanki autorki :))

A na poważnie - Maryla ma rację: Kościół to WIERNI.
Dobrze, gdy są też mądrzy pasterze....

Selka

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

6. Circa dla pani Bety i Upartego

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

7. I vice versa

to znaczy, ze i d. niech Was pocaluje ;))))

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika guantanamera

8. To nie jest normalne

Ciekawe ilu psychologów - i którzy - opracowali ten właśnie sposób na zdeprecjonowanie nazwy Fides. U wielu osób, które przeczytały tytuł tej dyskusji słowo "Fides" już połączyło się ze słowem d...
Człowiek naprawdę wierzący nigdy by do tego nie dopuścił.

avatar użytkownika Beta

9. P.Selka, P.Uparty,P.Qantanamera

Kościół Wszystkich Świętych znajduje się w samym centrum Wawy. W centrum pełno celebrytów i przyznaję, że przywilej przemawiania do wiernych skusił niektórych do wykorzystania funkcji kapłańskich niezgodnie z przeznaczeniem. Wiem o tym bardziej z telewizji niż z autopsji, a chodzę do kilku kościołów. Nie zdarzyło mi się w realu spotkać księdza źle spełniającego duszpasterską misję. A propos misja: piszmy o katolickich bohaterach o misjonarzach, ktorzy czynem niosą dobro.
Nie aspiruję do miana znawczyni ,,twórczości" Circ, ale powodzenie tego hochsztaplerstwa na niwie wiary katolickiej jest zdumiewające. Zdaje się,że znowu coś zakłada, a najbliższa jest założenia sekty.
Logikę mamy zaliczoną kilka lub kilkanaście lat temu, więc proponuję zajrzeć do rozdziału o
nielojalnych fortelach erystycznych lub do popularnego podręcznika o metodach manipulacyjnych.
Podam przykład,jak Circ zmanipulowała czytelnika wykorzystując przyjęty na portalu zwyczaj i analogię:
Jest zwyczaj, że komentatorzy dyskutują pod napisanym przez blogera tekście.
Circ napisała( lub przepisała) tekst biograficzny o wszechstronnym badaczu mitologii,
literatury i religii antyku(+1944) Tadeuszu Zielińskim.
Nad tekstem tytuł autorstwa Circ: ,,Czy Pan Jezus był Żydem?"
Nie widząc tekstu inspirującego, a jedynie długą biografię Zielińskiego, towarzystwo zaczyna samodzielnie się głowić nad postawionym przez sprytną Circ pytaniem.
Nie ma to nic wspólnego z Zielińskim,którego stanowisko jest jednoznaczne i nie podsuwa
czytelnikowi do rozstrzygnięcia takich pytań(Tadeusz Zieliński ,,Chrześcijaństwo antyczne").
Circ jest uzurpatorką i kreuje się na depozytariuszkę największych autorytetów katolickich i przyjmując taką rolę poucza: czytajcie Jana Pawła II.
Nie kurcz się manipulowany Czytelniku; ona z tego czytania rozumie mniej od Ciebie.
Używa apostrof stylizowanych na proroków: ,, Jestescie skończeni, ratujcie swoje dusze lepiej." Są tacy, którzy nie załapują,że to śmieszne i kabotyńskie, dlatego Circ jest szkodnikiem ,zręcznym szkodnikiem, to prawda. Nikifor genialnie posługiwał się pędzlem,
Circ zręcznie żongluje słowami. Dlaczego poświęciłam jej tyle uwagi? bo znowu coś zakłada i może to być sekta.

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

10. Po ktorej stronie trzeba stac

lub kim byc, aby sie wspolczesnie nie egzaltowac?

Niektorzy znajda nienormalnosc i fides nieodpowiednio skojarza.

Pani Marysia (z Frondy) doznala nawet obrzydzenia, ale ta sama Marysia juz nie byla taka wrazliwa i obsmiala mnie, kiedy zaprotestowalem przy tytule: "czy wolicie Matke Boska ubrana czy rozebrana" i jeszcze, zeby dobic dolaczyla cycate madonny na okladce Frondy.

Wojciech Kozlowski