Plan „Burza” po rosyjsku

avatar użytkownika hrponimirski

 

Rosjanie mają swój rodzaj demokracji, mają też swój model planu „Burza”. Dla przypomnienia, tak wyglądał oryginalny

plan „Burza”

Niemcy napadły na Polskę. Polacy mogliby się bronić i bronić ustawiając linie defensywy na kolejnych rzekach… choćby i Zbruczu. Jednak wkroczyli Rosjanie. Polacy nie mogli się więc wycofywać do tyły, wycofali się więc w dół (oczywiście metaforycznie) zakładając Państwo Podziemne. Polacy by się mogli tak bronić i bronić, ale znów weszli Rosjanie.

Rząd w Londynie wymyślił, żeby Polacy się ujawniali, tak na wszelki wypadek, jakby Rosjanom strzeliło do głowy zakładać tu jakieś władze prorosyjskie. Rosjanom tak się ten pomysł spodobał, że kontynuowali go kilka lat po wojnie. Obiecywano byłym AKowcom udział w we władzach terytorialnych a potem zabijano. Tak np. zginął dowódca mojego dziadka, który po dostaniu starostwa na ziemiach odzyskanych, wracając, by pożegnać się z rodziną, wpadł w zasadzkę UB. Został zastrzelony wraz z adiutantem z broni maszynowej. Ale dopiero pół wieku później nastąpił główny

plan „Burza” po rosyjsku

Towarzysze w Rosji mieli władzę. Wymyślili jednak, że będą też mieli kasę. To samo miało się stać w krajach satelickich. Założono swoiste państwa podziemne z cinkciarzami etc., którzy mieli generować kapitał. Trochę na wzór nocnych lokali w USA z okresu prohibicji, gdzie tylko „koncesjonowane” jednostki mogły sprzedawać alkohol. Kapitał brano też z Zachodu tworząc spółki joint-venture. Zresztą nieważne jak ważne, że coś tam się uwłaszczyło i zostało w rękach UB/WSI. Towarzysze w Moskwie wymyślili, żeby Rosjanie się ujawnili, tak na wszelki wypadek, jakby Polakom strzeliło do głowy robić jakąś poważniejszą lustrację (np. z zabieraniem majątków dawnym Ubekom). Więc polskie firmy będę teraz „przejmowane” prze Rosjan. Rosjanie będą teraz mogli bronić swoją armią swoich firm. Przykład znowu dali amerykanie, którzy wysyłali wojska do republik bananowych, czy na Kubę, czy nawet do Iranu, by chronić istniejące tam firmy. Na Kubie to armia chroniła nawet amerykańską mafię, natomiast w Iranie działania CIA doprowadziły do rewolucji Chomeiniego, wspierania Husajna w walce z Iranem, a potem walkę z samych Husajnem. Więc Rosjanie mogą się wzorować na najbardziej demokratycznym kraju.

Notka ta przyszła mi do głowy, kiedy przejeżdżałem ostatnio koło pewnej stacji benzynowej, która należała właśnie do spółki joint-venture a teraz do rosyjskiej firmy. Najbardziej fascynuje mnie jednak pewna asymetria zjawiska. Jak Polacy się ujawniają to zostają zabijani, jak Rosjanie się ujawniają to mają pretekst do dalszego zabijania Polaków.

 

napisz pierwszy komentarz