Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Tomasz Arabski
Szef Kancelarii PRM
00-583 Warszawa.
Al. Ujazdowskie 1/3
e-mail: bdg@kprm.gov.pl Duisburg, 25.07.2011
Dotyczy: Powielania nieprawdy i bezprawnego tytułowania pana Władysława Bartoszewskiego tytułem "prof. lub/i dr hab.". Wniosek o wymazanie fałszywej tytulatury ze wszystkich publikacji, ze stron KPRM.
Szanowny Panie Ministrze, Szanowni Państwo,
protestuję przeciwko używaniu przez KPRM do celów komercyjnych i marketingowych oraz przeciwko przyzwalaniu na powielanie kłamstwa, używanie przez KPRM nieprzysługującego panu Władysławowi Bartoszewskiemu fałszywego tytułu naukowego, tytułowanie nieprzysługującym mu tytułem profesora.
http://www.premier.gov.pl/kancelaria_premiera/kierownictwo_kprm/wladyslaw_bartoszewski,85/ http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_prof_bartoszewski_je,6845/
Czy do tego dochodzi, do nieodpłatnego używania KPRM jako instytucji dokonującej promocji PR, prywatnego autora pana Władysława Bartoszewskiego, czy tez jest on płatnym autorem polskiego rządu piszącym książki w ramach rządowego zlecenia w czasie pracy? http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_prof_bartoszewski_je,6845/
Zaznaczam, że jego dochody z książek nie są podane w publicznym oświadczeniu majątkowym pana Władysława Bartoszewskiego.
Pan Władysław Bartoszewski chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej w Niemczech za używanie nieprzysługujących mu tytułów wypowiedział się publicznie w springerowskim, wiec na rynku polskim obiektywnie relacjonującym "Dzienniku" z dnia 26.08.2008 na stronie 5 w sposób jednoznaczny, że profesorem nie jest.. Potwierdził to również jego dyrektor pan Krzysztof Miszczak, któremu również na mój wniosek usunięto nieprzysługujący mu tytuł profesora.
http://picasaweb.google.com/miroslaw.kraszewski/Dziennik26082008S5#5240656333497660658http://picasaweb.google.com/miroslaw.kraszewski/NeuesAlbum8#5282408511148742578https://picasaweb.google.com/lh/photo/HWAc4HMFoZxwSyi4u0eawQ?feat=directlink
Wnoszę wiec oficjalnie i zasadnie o wykreślenie tego niegodnego, fałszywego tytułu używanego przez KRPM, Pana Premiera Donalda Tuska, ze wszystkich publikacji o panu Władysławie Bartoszewskim i powiadomienie mnie o pozytywnym rozpatrzeniu mojego wniosku w trybie administracyjnej decyzji i zaznaczam, że na mój wniosek została również dokonana przez niemiecki rząd poprawka, to znaczy likwidacja wyżej wymienionego fałszywego tytułu panu Bartoszewskiemu pod numerem sprawy GZ: E08-321.00 POL/SE/Kraszewski. Wiec musi to być możliwe również w Polsce.http://picasaweb.google.com/miroslaw.kraszewski/NewAlbum2508080017?authkey=Gv1sRgCPqsgd7sg-71Ow#
Uważam, że nie należy dalej robić pośmiewiska z imitującego profesora polskiego urzędnika posiadającego również obywatelstwo izraelskie, lecz nie posiadającego tego najwyższego tytułu naukowego. Pan Władysław Bartoszewski miał ponad 50 lat na uzupełnienie wykształcenia, choćby zaocznie lub wieczorowo, lecz wybrał drogę niedouczenia z wyboru. Nie posiada on w jego życiorysie żadnych kwalifikacji do nauczania dzieci w przedszkolu lub w szkole podstawowej. Jego kariera jest wzorem dla hochsztaplera, również imitatora profesora Noaha Rozenkranza. Nie powinna być przyczynkiem dla powielania kłamstwa na lamach KPRM przez pana Premiera.
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1515686,1,calkiem-falszywy-profesor.read
Z wyrazami szacunku
Mirosław Kraszewski
Tutaj pełna wersja PDF z załącznikami do czytania i do pobrania:http://www.scribd.com/fullscreen/61600118?access_key=key-6y0rcna46xq8dbmw6hz
http://miroslawkraszewski.salon24.pl/330382,tusk-kprm-promuje-klamstwo-o-bartoszewskim
2 komentarze
1. w całej rozciągłości popieram
a teraz z innej strony,
szanowny panie,piszesz pan nieprawdę,pan bartoszewski razem z moim dziadkiem konczył Akademię Smorgonską,sam nam o tym opowiadał
serd pozdrawiam
gość z drogi
2. Pan Mirosław Kraszewski,
Szanowny Panie doktorze,
Pan bartoszewski jak każdy przedstawiciel plemienia wybranego w Polsce jest świętą krową.
Niech on tam sobie używa tytułu diabła co się w ornat ubrał i na mszę ogonem dzwoni.
Straszny, leśny dziadunio gdzie może i jak może szkaluję Polskę i Polaków. Jego życiorys z okresu II Wojny Światowej, Powstania Warszawskiego, to stek kłamstw.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz