Jest troche sprawiedliwosci na swiecie
Do meczy Japonia-USA przygotowywalem sie przez trzy dni. Zonka na wakacje do Londynu, ja do trzech znanych rodzajow alkoholu. Poczatek dzisiejszego finalu mistrzostw swiata kobiet w pilce noznej potwierdzal oczekiwania. Rosle Amerykanki spychaly, popychaly, przescigaly drobniejsze Japonki. Pogodzilem sie z tym, choc uwielbiam "tiger eyes". W drugiej polowie krzepkie farmerki z USA zdobyly bramke za sprawa przepychajacej sie Morgan. Mecz wydawal sie byc rozstrzygniety. Tymczasem, w dwanascie minut pozniej, "zelazna" obrona wiesniaczek z Ameryki popelnila blad i malutka Maiyama wtracila koncem buta bramke.
W dogrywce, slynna Abby Wambach (tak, to ta, co dawno temu w czasie meczu podniosla koszulke do gory, a potem zaprezentowala sie w zdjeciach w "Playboy'u") zdobyla swojego, czyli glowka, gola. I to mial niby byc koniec. Jednakowoz, tuz przed koncem dogrywki, byl korner, czyli rzut rozny i 32-letnia Sawa (gra w lidze amerykanskiej) ledziudko tracila pantofelkiem ksiezniczki pileczke i bylo juz 2:2. W tym momencie zaczela sie sprawdzac moja wrozba czlowieka zabobonnego. Powiedzialem sobie, ze jezeli "Tygrysie oczy", czyli piekne azjatyckie kobiety wygraja mecz, mimo, ze sa "underdog", to PiS wygra wybory parlamentarne w pazdzierniku.
No i sie zaczelo! Rzuty karne!.Niepozorna bramkarka Japonii, ktora haniebnie nie docenialem, rzucila sie w niewlasciwa strone, ale jednak zdazyla pilke walnac noga. Ja uwielbiam taka koordynacje ruchow. Sam jej nie mialem. To byla tylko tzw. polska szkola boksu. Proste, boksowanie w linii, sylwetka...
Jeszcze nie bylem wypity, ale gdy jedna pasaca krowy na farmie w pasie pszenicznym USA podeszla do pilki, to powiedzialem swojemy pieskowi marki beagle: "A walnij se kolezanko, swiniarko teksaska Panu Bogu w Okno". I ona to zrobila, jakby miala sluchawki i moj zniewalajacy (innego po prostu nie umiem z siebie wydobyc) szept w uszach ja przekonal.
Potem, oczywiscie Wambach (czyta sie Lombak) strzelila niezawodnie.
Ale nadszedl moment decydujacy. Do pilki podeszla druga w kolejnosci moja osobista gwiazda, srodkowa na obronie. Ona zabki ma troche za bardzo odchylone pozytywnie czyli do przodu. W moim wieku, takie szczegoly nie maja znaczenia. Pokazali w zblizeniu Jej pryszczaty buziaczek, a Ona luuuup, jak w morde tuskaaaa!!!W prawe gorne okienko. Bez zadnych sztuczek technicznych. Ja, jako ja, zapewniam, ze z tuskim tez bym sie nie bawil w sztuczki techniczne.Byle czym, byle szybciej spelnic swoje marzenie: dyszlem, swingiem czy zamachowcem. Ja zartuje oczywiscie, bo to manowce sztuki piesciarskiej. Ja bym ciula po prostu trafil. klasycznie, wedlug regul sztuki. I scial, a moze tylko posadzil.
Pewnie, ze zdradze numer mojej gwiazdy sportowo-kobiecej. Dokladnie "15". Grala na lewej obronie. Buziaczek, sylwetka, dokladnosc podan, gdybym byl cesarzem Cesarstwa Wschodzacego Slonca, to dalbym Jej Order Najwiekszej Wisni.
To jak? Wyszlo na wygrana "Solidarnosci", o przepraszam, PiS. Dla mnie to to samo. Ten sam sentyment. Ta reszta to jacys przebierancy.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Tymczasowy :)
a jak nie, jak TAK !
"To jak? Wyszlo na wygrana "Solidarnosci", o przepraszam, PiS. Dla mnie to to samo. Ten sam sentyment. Ta reszta to jacys przebierancy."
POZOSTAJE CZEKAĆ NA REALIZACJĘ WYGRANEJ Z LOSEM !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Jednakowoz
pewnosci nie ma. Ani tej fizycznej, ani tej psychologicznej. Co do sotatniej, musze wyznac, ze najgorszy dzien w moim tak zwanym zyciu zawodowym w Kanadzie nastapil 21. Niby oczko. A burza sniezna wywalila drzwi do garazu podziemnego oraz do atrium.
A dni o numerze 13 czasem byly bardzo fajne.
Jednakowoz, jezeli nasi przeghraja w pazdzierniku, to zarazki, powiedzmy w dwa lata, czeka Onakich grecka osla sciezka.
Ja tam jestem opytmista. A Smolensk, to nie Katyn! Inne czasy. Nie bylo wtedy nawet internetu. Informacje blyskawicznie wedruja. Dzis na ten przyklad przeczytalem w gazecie, ze te cale rozne stowarzyszenia dziennikarskie majace dbac o etyke dziennikarska nie maja wiekszego znaczenia, bo chocby internet prostuje chuliganerie dziennikarska, czyli politycznie poprawnych sciagajacych nas, konserwe.
Nie wiem jak to potraktowac, ale wczoraj pisali, ze najbardziej elitarna, uderzeniowa, w naszym sensie - gwardyjska, brygada w Libii, ktora ma ruszyc na Trypolis, jest zlozona z emigrantow, ktorzy powrocili do ojczyzny w chwili proby.
Jak tak patrze na to wszystko, to mysle sobie, ze moze tez bym powrocil we wlasciwej chwili, by pobrac swojego "kalacha" - rozbiore i zloze z zamknietymi oczami, a walke w zwarciu uwielbiam.
3. Tymczasowy
na Libii się "demokraci" przejechali. Mysleli, ze pójdzie gładko jak w Egipcie.
A tu masz, okazało sie, że jest "naród libijski" i za nic nie chce być zdemokratyzowany przez Sikorskiego z Borusewiczem.
A i u nas, choć niby jesteśmy już 'zdemokratyzowani" tak, że mamy demokratyzować innych, nagle Rebelya ! I to gdzie - nie tylko my ludzie wolni , ale i dziennikarze stają do walki.
Na razie bez kałacha :) ale zaczyna być ciekawie.
Skarga do Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie POLSAT
W każdym razie pierwsza wygrana potyczka w sejmie POPSLSLD.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Autor.
Fajnie napisane.Trzeba Ci wiedziec co w tutejszej tivi sie dzieje.Rozpacz.Ja co prawda z kobieca odmiana kopanej nigdy nie...Krotko CYRK!!!
Natomiast zdanie,ktore autor napisal co do pazdziernikowych wyborow,jak najbardziej zasadne.
Pozdr.
Mam tak samo jak ty