Prognostyki przodków
"We wszystkich swoich czynnościach, gospodarz umiał się stosować z zadziwiającą biegłością do pory czasu naprzód zawsze przewidzianej. Starsi nasi gospodarze mieli w tym celu doświadczone prognostyki, które im służyły do obrachowania naprzód stanu pogody. W wieku wyznawającym aż do zbytku racjonalność, zdawać się może będzie dziwactwem zebranie różnych prognostyków, nieopierających się na żadnych naukowych zasadach, a jednak ciągle przekazywanych potomkom przez rodziców silnie w nie wierzących i podług nich kierujących swoje gospodarskie zajęcia. Jednak i te przesądne opinje muszą mieć jakieś źródło, którego badanie zostać może jednym z podstaw klimatologji krajowej. Jakkolwiekbądź prosimy naszych uważnych czytelników, aby raczyli zastanowić się, czy doświadczenie sprawdza te mniemania naszych przodków? W każdym razie ogłaszając drukiem niektóre prognostyki, ocalimy je od zaginięcia zupełnego:
22 Stycznia (Śgo Wincentego), jeżeli jest dzień pogodny, to on rok urodzajny przepowiada; jeżeli pochmurny, to zaraza na bydło; a skoro deszcz lub śnieg pada, to rok drogi.
2 Lutego (Najświętszej Panny Gromnicznej), gdy dzień pogodny, to reszta zimy ma być ostra i mroźna. (Owczarz mówiono, woli tego dnia wilka w owczarni, niż słońce na niebie).
22 Lutego (Katedry Śgo Piotra), jeżeli będzie mróz, to potrwa on jeszcze dni 40.
24 Lutego (Śgo Macieja), gdy zimę ten święty zastaje, to jest mróz silny, to zima się wkrótce skończy; a gdy niema zimna i mrozu, to ją ten Śty na nowo stanowi (Śty Maciej zimę zatraci, albo ją wzbogaci)."
Za: Rolnik polski przez Z. Gawareckiego i A. Kohna tomów dwa z wielu rycinami, Warszawa 1861, t. 1, s. 13- 14.
Dalszy fragment w skanie:
tags: rolnik, polski,, prognostyki,, historia,, społeczeństwo
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz