Ksiądz prałat Henryk Jankowski, rycerz Rzeczpospolitej
Michał St. de Z..., wt., 12/07/2011 - 09:51
W dniu 12 lipca 2010 roku, odszedł od mas
ksiądz prałat, kapelan honorowy papieża, kapelan "Solidarności" Henryk Jankowski.
Był jednym z najwybitniejszych kapłanów ostatnich lat.
Wielu "европ'еецоб" zarzucało księdzu prałatowi brak "wspóczesnego" spojrzenia na Europę i Świat. Przykro, że wśród wielu krytykujących Go znaleźli się różni hierarchowie i nadredaktorzy
Obecny Metropolita Gdański, ksiądz arcybiskup Leszek Głódź, główny celebrant Mszy Żałobnej nazwał księdza prałata Henryka Jankowskiego
Rycerzem Rzeczpospolitej
Rycerzem był i rycerzem zostanie
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie
Nagrobek Henryka Jankowskiego w kościele św. Brygidy
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
40 komentarzy
1. Panie Michale,Rycerzowi Rzeczpospolitej
Kapelanowi Solidarności
cześć i chwała
Rycerzem był i Rycerzem Zostanie
Jasnogórskie Pani ,tam wysoko na niebieskiej Drodze
serd pozdr
gość z drogi
2. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Mamy w Polsce prawych kapłanów, którzy swoje owieczki prowadza do Boga. Mamy również, takich którym ufać nie możemy.
Mam na myśli księdza biskupa Mieczysława Cisło z Lublina, który pierwej zdradzał Polskę kolaborując z UB-ekami, jako TW "Rzymianin" Dziś jeżdzi do Jedwabnego by szkalować niewinnych Polaków
Ukłony moje najnizszde
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Panie Michale,toż TO też tylko ludzie
i tak jak jednych Mordowano,inni sprzedawali sie za paszport,czy jakieś inne profity
Ot czarne owce
serd pozdr
gość z drogi
4. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Świat składa się z ludzi dobrych i złych.
Dziś pisałem o dobrych kapłanach i złych UB-ekach.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Panie Michale
doskonale rozumiem Pańskie przesłanie i PISANIE
do tych Maryjnych Rycerzy
warto wracać,szczególnie,ze mamy kolejny ATAK na Kosciół i jego Wiernych
mnie wciąz przed oczami stoi
pewien Kapłan z Krzyżem wręce i mundurze Polskiego Zołnierza,z lat 1920
Pan Wie ,o KIM mysle,ale do jesieni
dużo jeszcze CZASU...
mam więc nadzieję na następny CUD i opowieśc,gdy przyjdzie taki czas
o Zołnierzach Kapłanach
i Zołnierzach Maryjnych,zwanych słusznie Rycerzami
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
6. Fragment kazania Prałata Jankowskiego - ponadczasowe.
"Źle idą sprawy w naszym kraju. Umieliśmy wywalczyć wolność, lecz nie umiemy jej spożytkować. Naród wyda kiedyś wyrok. Napiętnuje tych, którzy są odpowiedzialni za zniweczenie tego entuzjazmu ducha, jaki ożywiał miliony i mógł przynieść wspaniałe owoce. Gniew narodu zażąda rachunku od tych, którzy temu są winni. Ale nie możemy bezczynnie oczekiwać sądu historii. Musimy się bronić już dziś, bez zwłoki przejść do czynnego oporu, przeciw zalewającej nas brudnej fali złodziejstwa, korupcji, bandytyzmu i ignorancji. Nadszedł czas zwierania szeregów dla ratowania ojczyzny, do zerwania z apatią i rezygnacją, do demaskowania przejawów przekupstwa, niedbalstwa, kradzieży mienia, lekceważenia obowiązków, łamania na każdym szczeblu praw obywatelskich. Jest to walka trudna, wymagająca ofiar i wyrzeczeń. Każdy, kto ją podejmie, będzie narażony na groźby, szantaże i niebezpieczeństwa. Ale nie wolno nam opuszczać rąk. Jeśli kiedykolwiek ojczyzna nasza była w potrzebie, to właśnie teraz Ks. Henryk Jankowski - 10 listopad 1991 /Czuję się winny, czuję się winny razem z wami. Czuję się winny, jak wielu z was, że nie miałem dość siły, aby przyczynić się do powstrzymania tej rosnącej z tygodnia na tydzień zalewającej nas fali kramarskiego politykierstwa, cwaniackiego mydlenia oczu, prze-kraczającego wszelkie granice pustego gadulstwa, żarłoczności u żłobu, nie-kompetencji pokrywanej kuszącymi obietnicami, wobec zmiany, a więc tego wszystkiego, co doprowadziło do stanu, na jaki dziś naszymi pełnymi obaw oczyma patrzymy./ Boże dlaczego My nie słuchamy Naszych Proroków, kiedy są, dlaczego nie potrafimy ich docenić za życia. Jan Paweł II, tez przekazywał Nam tyle mądrych słów, krzyczał, nawoływał , a Mu słuchaliśmy, klaskaliśmy i wracaliśmy do swoich coodzienych zajęć. Dlaczego pozwoliliśmy ukraś sobie wolność, przecież nie przyszła łatwo. Jak odciągnąc teraz ludzi od tych tvenów ? Jak do nich przemowić
http://www.niepoprawni.pl/blog/1507/pozegnanie-kapelana-solidarnosci
ciociababcia
7. Pani Gośc z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Szanowna Pani Zofio,
Brat mojej mamy, student uciekł z domu wcześniej zabrawszy fuzję, pistolety, jakieś noże i pognał do Legii Akademickiej, Armii Ochotniczej,gdzie kapelanem był ksiądz Ignacy Skorupka.
Cześć Jego Pamięci, zginął trzymając krzyż w reku nad falującymi łanami zboża.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Pani Ciocia Babcia,
Szanowna Pani,
Dziś tylko garstka Blogerów z Blogmedia, "niepoprawni pl" piszę prawdę historyczną o prawdziwej "Solidarności" ruchu społecznym. Członkiem tego Ruchu społecznego była Pani Zofia.
W trakcie rozmów w Magdalence otumaniono Solidarność, księży biskupów wcześniej współpracujących z UB, Orszulika i Dąbrowskiego, arcybiskupa Gocłowskiego
Do głosu doszli komuniści, tak zwana żydokomuna, Kwaśniewski, Kiszczak, Geremek. Michnik.Mazowiecki.
Oni ustawili Polskę i Okrągły stół, i siebie po wsze czasy.
Dziś wszyscy, którzy chcą Polski dla Polaków, są uważani za wrogów Polski Kiszczaka i Michnika.
Żaden z żydokomunistycznych zbrodniarzy, bandytów, złodziei i przestępców, którzy uczestniczyli przez ostatnie 50 lat w sowietyzacji, stalinizacji, komunizacji i niszczeniu Polski, a później przy tajnych rozmowach w Magdalence i przy żydomasońskim "Okrągłym Stole", nie odpowiadał za swoje zbrodnie, nie został ukarany. W opinii publicznej wywołuje to przypuszczenie, ze chroni ich jakaś tajna umowa zawarta przed - w Magdalence - lub w czasie trwania "Okrągłego Stołu".
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Witaj Ciociababcia
masz Raję,Słowa Kapłana ,przyjaciela dawnej Solidarności,Dzisiaj gdy już GO nie ma wsród nas
gość z drogi
10. Panie Michale,Historia łączy Ludzi
a Losy Polskich Rodzin sa Tego przykładem,Obraz KSiedza Skorupki ze starego numeru
Poznanskiego Przewodnika Katolickiego
z 10 sierpnia 1030 roku kiedys przesłalam naszemu Redaktorowi,moze jeszcze go ma/jesli nie,to przesle Panu/
przyda sie w sierpniu,gdy będziemy obchodzic kolejną Rocznicę Cudu nad Wisłą,czyli obronę Warszawy
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
11. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Jak będę miał siły, to 14 sierpnia napiszę o księdzu Ignacym Janie Skorupce, herbu Ślepowron.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. Panie Michale,wiem,ze zawsze można na Pana liczyć
bedę czekała
Polska niestety zapomina o swoich BOHATERACH,dobrze,ze mamy Pana
Dobrej Nocy
Panie Michale,Dobrej Nocy
gość z drogi
13. Pani Gosc z Drogi,
Szanowna Pani,
Witam przy czwartku. Jacek by napisał cieplutko.Ja też.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Panie Michale,a ja Powiem Dobrego Dnia dla Pana I kazdego TU
zaglądajacego
/mimo,ze piatek i godzina południowa/
bardzo Panu,RAZ jeszcze dziekuję,za Zdjęcie pod Korfantym,
wzruszył mnie
Pan ,Panie Profesorze
nisko się kłaniam,wczorajsze burze
komplikowały bycie w internecie,ale moje mysli były TU,
bo TU jest Polska
moja Polska,czyli ta jaką zapamiętałam przed "wiekami"
a było to w wieku dwudziestym
i ta Dzisiejsza
Jak dobrze,że mamy Pana
serdeczne pozdrowienia dla Panskiej Rodziny
gość z drogi
15. Pozdrowienia dla naszego fraszkopisarza
mam nadzieję,ze nic GO podlało i żadne Wichry nie zrobiły nic złego,tam daleko skąd pisze
pozdrawiam cieplutko i ja
tak, jak zawsze Jacek nas pozdrawia
ukłony
gość z drogi
16. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Pięknie dziękuję. Jest piątek wieczorem.
Ukłony dla Pani i Pani bliskich.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
17. Panie Michale,serdecznie dziękujemy
a świete słowa na sztandarze z 1919
są naprawdę SwiętRozmawiałam z męzem o sprzedazy Cegielskiego,smutno się robi,gdy
jesteśmy świadkami
upadku Polskiej Gospodarki,Polskich,polskim wysiłkiem niegdyś budowanych Przedsiębiorstw
smutne
Mam nadzieje,że Hipolit Cegielski tego z niebieskiej chmurki ,nie widzi
pozdrawiamy serdecznie
gość z drogi
18. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Hipolit Cegielski to symbol walki z germanizacją Wielkopolski. Zakłady Cegielskiego w 1956 roku to symbol walki z komunizmem.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
19. Panie Michale i nie tylko
TO Wzór do naśladowania dzisiaj,To tworzenie miejsc pracy,dorobku Narodowego
ale czy takie sprawy rozumieją pasożyty ?
czy Chistorycy, brzydzący się Polskością mają szacunek dla Pracy ?
a może jakiś Esej na Temat Tej Pięknej Postaci ?
Panie Michale,moze kiedyś przybliży Pan
naszym Młodym te wspaniałe Wzory,czas by o Nich wiedzieli,bo szkoła ich tego nie nauczy
Był
też na Ziemi Wielkopolskiej wspaniały Kapłan,myślacy bardzo nowocześnie o Gospodarce,o
tworzeniu podwalin Obywatelskiego Społeczeństwa opartego
na Pracy ,
wspóltwórca obecnej spółdzielczości i banków opartych na zaufaniu ich akcjonariuszy
Pan doskonale wie
o kim myślę,
serd pozdrawiam
gość z drogi
20. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Do pisania o Hipolicie Cegielskim przymierzałem się wiele razy. Zawsze mi coś nie pasowało.
O księdzu Piotrze Wawrzyniaku pisałem wiele razy. Będę jeszcze pisał wiele razy. To Jemu Wielkopolska zawdzięcza, że jesteśmy częścią Polski a nie Niemiec / zwycięskie Powstanie Wielkopolan/
Grobowiec księdza Piotra Wawrzyniaka w Mogilnie.
Zmarł w Poznaniu na posiedzeniu Zarządu Spółek Gospodarczych, które założył.
Każdego roku zapalam znicz i kładę wiązanke kwiatów na grobie księdza Piotra Wawrzyniaka.
W Mogilnie jest pochowany mój pradziad.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
21. Michał.St.de Z... gość z drogi ...
Tylko Bolek. Głosowałam na niego, chociaż już głośno mówiono o zdradzie.Jeszcze myślałam, że to oczernianie. Nie wierzyłam. Tym bardziej nie wierzyłam, że kapłani
mogą wogóle sprzedać się i nie boją się Boga. Do dzisiaj nie "mieści mi się w głowie", że niemogą opamiętać się. Czy liczą wyłącznie na dobroć i miłość Pana Boga?
Myślę, że są krzywdy, których Pan Bóg nie zechce wybaczyć, jest sponiewierany Krzyż.
ciociababcia
22. Panie Michale.dzięki
Kiedyś,gdy będzie Pan miał czas,proszę Czytelnikom wiernie czytającym Pana
przypomnieć,TE Dwie Postaci
MOIM marzeniem było kiedys coś o nich napisać,ale nie odwazyłam sie zmierzyć z TYM tematem
TU potrzeba Kogoś Takiego Jak Pan
serd pozdrawiam
re Kapłana
o ktorym wspominamy,to jest dla mnie przykładem Prawdziwej Kapłańskiej Pracy dla Koscioła i dla KRaju
serd pozdr
gość z drogi
23. Bolek,ja też nie tylko ,ze głosowałam,to jeszcze zbierałam listy
na niego
no cóż,do dzisiaj pieka mnie uszy ze wstydu,ale my mu wierzyliśmy tym większa jego zdrada
zdradzic 10 milionów,to Hanba,jesli dodamy jeszcze tych,którzy nigdy do Solidarności nie należeli
to zdrada nad Zzdrady
re Kapłanów
dla mnie przykładem zawsze Bedzie Kapłan /Żołnierz I.Skorupka
a bolek,zostanie człowiekiem,który nie udzwignął ciężaru WADZY
i podpierając Lewą nogę,puscił nas w skarpetkach
Ciociababcia,TY TO wiesz i my TEZ
gość z drogi
24. Pani Ciocia Babcia,
Szanowna Pani,
Ingres w Gnieźnie:
Ingres w Gnieźnie, czyli sojusz ołtarza z tronem (Czytaj: Triumf i spotkanie komunistycznych Tajnych Współpracowników)
Ksiądz Isakowicz Zaleski
Nowy prymas zapowiadał publicznie, że jego ingres będzie miał miejsce dopiero po kampanii wyborczej. Okazało się jednak, że jego data została “przypadkowo” wyznaczona na czas najbardziej newralgiczny, czyli na półmetek pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborczą.
Przez “przypadek” też w pierwszej ławce zasiedli wyłącznie politycy lewicowi lub wspierający “lewą nogę”, czyli Kwaśniewski, Oleksy, Wałęsa, Pawlak i Komorowski. Moim zdaniem zabrakło tylko Jaruzelskiego i Kiszczaka a ”siedmiu wspaniałych Trzeciej RP” byłoby w komplecie.
Podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu 2005 r., kiedy to na Rynku Głównym w Krakowie odbywał się ingres kard. Stanisława Dziwisza. Wtedy też w pierwszej ławce miejsca zajmowali Kwaśniewski i Cimoszewicz, ówczesny kandydat SLD na prezydenta. Nawiasem mówiąc, nie uklękli oni nawet w czasie podniesienia, ale fotek z nowym metropolitą krakowskim wykonali, ile się tylko dało.
Przez “przypadek” także Wałęsa wchodząc do katedry w Gnieźnie poparł “spontanicznie” przed kamerami telewizyjnymi Komorowskiego jako kandydata na prezydenta. Stwierdził przy tym dumnie, że nigdy sie nie myli. Grupka jego zwolenników kiwała głowami ze zrozumieniem, bo przecież nie wypada takiemu “autorytetowi moralnemu” wypominać drobnostek jak np. wybór Wachowskiego na prezydenckiego zausznika czy wspieranie wspomnianej “lewej nogi”
Rzecz ciekawa, najważniejsza osoba w Episkopacie Polski, jego przewodniczący arcybiskup przemyski Józef Michalik nie przyjechał, co stało się sensacją. Z kolei jego zastępca, arcybiskup poznański Stanisław Gądecki złożył prymasowi życzenia – uwaga! – w jednym zdaniu.
O nowym prymasie napisałem cały felieton w “Gazecie Polskiej” [link - czytaj poniżej]
Opisałem w nim trzy największe błędy nuncjusza Józefa Kowalczyka, czyli sprawy arcybiskupa Juliusza Paetza i arcybiskupa Stanisława Wielgusa oraz problem “sojuszu ołtarza z tronem”.
Po dzisiejszym ingresie nie ma cienia wątliwości, że sojusz ten pod rządami nowego prymasa będzie się mocno cementować.
I jeszcze jedno. Po raz pierwszy na zakończenie tego typu uroczystości nie zaśpiewano “Boże, coś Polskę”. Znów przypadek? Chyba, nie.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
25. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
W miarę swych możliwości napiszę i o księdzu Wawrzyniaku i Hipolicie Cegielskim. Ja piszę swoje eseje jak kalendarium. Jak tylko przyjdzie pora napiszę.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
26. Zauważyłam TO panie Michale
i nigdy nie śmiałabym zakłocać TEJ kolejnosci
bedę więc cierpliwie czekać i na ten etap Polskiej Historii
re zdjęcia ze spotkania TW,przepraszam z ingresu w Gnieżnie,to świetne ujęcie
dla psychologa ,szczególnie ten usmiech bolka /pełen czułości do Kwasniewskiego/
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
27. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Bardzo się cieszę.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
28. serdeczne pozdrowienia
i westchnienie do naszego Kapłana,z prośbą o wstawiennictwo za Polska
re Kwasniewskiego
własnie na Wyspach zeznaje premier tego Kraju przed specjalną komisją w/s
przecieków prasowych
a Kwaśniewski,rzekł onegdaj,ze on może nawet i zaśpiewać i zatańczyć
przed INNĄ Komisją
i "zatańczył w pijanym widzie", nad grobami pomordowanych Polaków
serd pozdrawiam
gość z drogi
29. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Pijany Kwaśniewski w Katyniu
f"
Gwoli prawdy:
w 1995 roku na agenta NKWD, oddało prawie 52% Polaków
w 2000 roku wygrał w I turze uzyskując prawie 54%
Świat się śmieje z Polski i Polaków, matołów, kołtunów.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
30. Panie Michale,na własne oczy to widziałam,słyszałam
i do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć
gość z drogi
31. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Najpierw walczyliśmy z komunizmem a jak już go nie było, to prezia zrobiliśmy prezydentusiem.
Dzis jest podobnie.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
32. Panie Michale,jest podobnie,tzn
że MY głosujemy przeciw,a "ONE" za i TO jest nasz POLSKI dramat,społeczeństwo dawno już pękło
na pół,czyli TU jesteśmy MY
a tam "ONE"
serdecznie pozdrawiam i pocieszam się ,że przynajmniej jesteśmy w Dobrym Gronie
gość z drogi
33. Własnie słucham,jak zadowolony Kalisz,ktory na nasz KOSZT
bawił się w Wysoką Komisyję
przez TRZY lata,ogłasza wszem i wobec,że;
...........należy się się Trybunał Stanu...
a ja myslę sobie ,panie Kalisz,
nigdy
nie będziesz śmiał spojrzeć w oczy RODZICOM POrwanego i Zamordowanego
Krzysztofa Olewnika
nigdy nie odważysz sie spojrzec w oczy RODZINOM,ktorych bliscy popełniali samobójstwa,
gdy WASI KOMORNICY,bezprawnie pozbawiali ich dorobku całego życia ,ich życia i pokoleń
Panie Kalisz,
wiem,że Boga się nie boisz,ale....
TAK wiec Panie Michale
mamy TO CO MAMY,czyli KaliszoPOdobne,Walcowe walcujące POLSKI Majatek,beksy lale,łapówkary
i miry ,ryśki , donki co się nie kłaniają
ETYCE,bo o Bogu już nawet nie wspomne,by nie blużnić,
serd pozdrawiam
gość z drogi
34. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Porno grubas by nic nie zrobił bez poparcia PO. Widzieliśmy głosowania.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
35. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Oni stoją tam , gdzie stała ZOMO.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
36. Rocznica śmierci ks. prałata
Rocznica śmierci ks. prałata Jankowskiego
Dziś mijają trzy lata od śmierci księdza prałata Henryka Jankowskiego, kapelana „Solidarności”, wieloletniego proboszcza i budowniczego bazyliki św. Brygidy. O godz. 18.30 w bazylice św. Brygidy w Gdańsku odprawiona zostanie uroczysta Msza Święta.
Ksiądz prałat Henryk Jankowski 17 sierpnia 1980 roku przekroczył bramę Stoczni Gdańskiej wówczas nazwanej pseudonimem wodza bolszewickiej rewolucji, by odprawić Mszę Świętą dla strajkujących robotników – przypomina „Solidarność”.
Ksiądz prałat Henryk Jankowski został proboszczem parafii pw. św. Brygidy w 1970 r. Dzięki jego staraniom kościół został odbudowany z wojennych zniszczeń. Dzięki dobrym kontaktom ks. Henryka Jankowskiego z Polonią do Gdańska trafiały transporty leków. Ksiądz Jankowski wspomagał także finansowo wiele osób. W latach 80. parafia św. Brygidy była nieoficjalnym miejscem spotkań. Gościli tam m.in. Ronald Reagan, Margaret Thatcher, senator Edward Kennedy, Helmut Kohl i Zbigniew Brzeziński. Prałat był obiektem rozpracowywanym przez Grupę „D” (dezinformacja) Departamentu IV MSW. Na schodach domu parafialnego pierwsze konferencje prasowe dla zagranicznych dziennikarzy urządzał Lech Wałęsa. W czasie strajków w 1988 r. w kościele św. Brygidy spotykali się przywódcy walczącej o prawa pracownicze „S”.
Ksiądz prałat Henryk Jankowski zmarł 12 lipca 2010 r. w swoim pokoju na plebanii kościoła św. Brygidy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Módlmy się za duszę i pamięć niezłomnego kapłana, który życia nie miał usłanego różami.
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
38. Panie Michale dołączam do Modlitwy za dzielnego Kapłana
ma Pan rację ,żli ludzie zrobili piekło z jego życia....
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
39. a ja zapamiętałem "znak"
którego Lech Wałęsa nie pojął (bo nie chciał!).Kiedy Lechu ustępował z urzędu Prezydenta RP śwp.kś.pr.Jankowski podarował mu komplet "uniwersalnych śrubokrętów" gdyby Lech Wałęsa zrozumiał wtedy "ZNAKU" przesłanie,dziś żylibyśmy w innym kraju.A Lechu dokręcając "poluzowane śrubki" mógłby się choć w części zrehabilitować.Każda lekcja bezinteresownego zaufania kosztuje,i musi być rekompensowana bólem - mnie też!
pozdrawiam
40. Największy bursztynowy ołtarz na świecie
Powstaje w Gdańsku. Ma 12 metrów wysokości, 10 szerokości. Łącznie 120 metrów kwadratowych powierzchni.
- Nasz ołtarz stanowi wotum wdzięczności Bogu za troskę o naród
Polski - podkreśla ks. Ludwik Kowalski, proboszcz bazyliki św. Brygidy w
Gdańsku. Inspiratorem i pomysłodawcą nowej, znacznie rozszerzonej
koncepcji ołtarza jest metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Prawdopodobnie pod koniec bieżącego roku mieszkańcy Pomorza oraz turyści
z całego świata będą mogli podziwiać pierwsze efekty.
Wszystko
zaczęło się w 2000 r. Ideę stworzenia Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny w
prezbiterium kościoła św. Brygidy wysunął ówczesny proboszcz, a także
kapelan "Solidarności" ks. Henryk Jankowski oraz gdańscy bursztynnicy -
jako wyraz wdzięczności za dar wolności i pontyfikatu Jana Pawła II.
Ołtarz
zaprojektował prof. Stanisław Radwański, były rektor gdańskiej Akademii
Sztuk Pięknych, a współautorem projektu i zarazem jego głównym
wykonawcą został słynny pomorski artysta bursztynnik Mariusz
Drapikowski.
Centralnym elementem powstałego na początku stulecia
ołtarza jest obraz Matki Bożej - patronki Świata Pracy namalowany przez
ks. Franciszka Znanieckiego po masakrze grudniowej z 1970 r. Madonna i
Dzieciątko otrzymały bursztynowe korony, poświęcone przez Jana Pawła II 6
lipca 2001 r., i wspaniałą, głęboko rzeźbioną sukienkę z unikatowej
odmiany białego bursztynu. Po obydwu stronach obrazu rozmieszczono
figury św. Brygidy Szwedzkiej (patronki Europy) i św. Elżbiety
Hesselblad - brygidek. Po bokach prezbiterium zasiadają majestatyczne,
zadumane figury z brązu Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Pod
sklepieniem zrywa się do lotu biały bursztynowy orzeł.
- W 2000 r. stworzona została także monstrancja z bursztynu o wysokości 1,73 metra
wykorzystywana podczas procesji Bożego Ciała ulicami Gdańska. Po 14
latach, decyzją abp. Sławoja Leszka Głódzia, znalazła swoje miejsce w
osi bursztynowej nastawy. W tym samym czasie w ołtarzu umiejscowione
zostały relikwiarze metrowej wysokości zawierające krew św. Jana Pawła
II i bł. ks. Jerzego Popiełuszki - opowiada ks. Kowalski. To właśnie z
tymi decyzjami wiąże się pomysł rozbudowy Bursztynowego Ołtarza
Ojczyzny.
Z ideą kontynuacji budowy bursztynowej nastawy wyszedł
metropolita gdański. Na plebanii kościoła św. Brygidy zebrał na nowo
twórców ołtarza - prof. S. Radwańskiego i M. Drapikowskiego oraz
Mariusza Gliwińskiego. Zespół pod kierunkiem arcybiskupa zdecydował się
na dalszą realizację dzieła, które już wkrótce zostanie wzbogacone o
wiele nowych elementów.
- Pierwszym z nich jest olbrzymich
rozmiarów winorośl, symbolizująca Chrystusa. Kolejnym elementem będą
złote łany zbóż z bursztynowymi kłosami, które symbolizują Eucharystię.
Do tego dojdą jeszcze, umocowane na samej górze ołtarza, polskie krzyże -
ojczyźniane, niepodległościowe, solidarnościowe, partyzanckie i te z
przydrożnych kapliczek. W każdym krucyfiksie znajdą się elementy
bursztynowe.
- Poprzez symbolikę Chrystusową i patriotyczną chcemy
podkreślić nierozerwalną łączność Jezusa z naszym narodem - zaznacza
ks. Ludwik.
http://gdansk.gosc.pl/doc/4064699.Najwiekszy-bursztynowy-oltarz-na-swiecie
Prace przy ołtarzu idą już pełną parą i
prawdopodobnie pod koniec bieżącego roku mieszkańcy Pomorza oraz turyści
z całego świata będą mogli podziwiać pierwsze efekty - część krzewu
winnego oraz polskich krzyży. Na bursztynowe łany zbóż trzeba będzie
jeszcze poczekać.
Dynamiczna budowa ołtarza nie byłaby możliwa bez
pomocy parafian, a także ludzi z całej Polski, a nawet z zagranicy.
Polacy, Ukraińcy, Rosjanie cały czas przynoszą większe i mniejsze bryłki
bursztynu, które poddawane są specjalnej obróbce. Dzielą się także
srebrem i złotem potrzebnymi do oprawy elementów bursztynowych.
-
Jako proboszcz nie muszę specjalnie nikogo prosić ani zachęcać. Mam
wrażenie, że ludzie sami czują potrzebę, by taki unikatowy w skali
świata ołtarz powstał w naszej diecezji i grodzie nad Motławą. Nie
wyobrażają sobie, by w stolicy bursztynu nie było takiego dzieła - mówi
ks. Kowalski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl