"Uważam Rze" i lampasy
Jan Kalemba, pon., 04/07/2011 - 14:53
Ostatni raz nabyłem „Rzepę” 25 czerwca – kupowaliśmy ją tylko w soboty – a „Uważam Rze” 27. Po piątkowej wieści o niespodziewanym przehandlowaniu wydawcy tych tytułów, a chyba była to zdrada redakcji, żona zapowiedziała mi – „Niech cię ręka boska broni abyś kupił jedno albo drugie!” Tym sposobem przekonałem się jeszcze raz, jak „słaba płeć” potrafi być bezwzględna w obliczu zdrady.
Przepychankę – mająca na celu „splantowanie” gazety, która nie tylko trzymała linię patriotyczno-konserwatywną, ale zaczęła przerastać Gazetę Wyborczą – zainaugurowało wpłynięcie do sądu 15 października 2010 r. wniosku udziałowca mniejszościowego, będącego jednoosobową spółką skarbu państwa. Wnioskodawca zażądał rozwiązania spółki Presspublika, której umowa stanowi, że w przypadku jej rozwiązania lub likwidacji, tytuł „Rzeczpospolita” wraca do państwowego udziałowca...
Ale ad rem – nie mogąc skomentować dzisiejszego numeru „Uważam Rze” muszę przeto wrócić do tego z 27 czerwca, a tam największe wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie nie tyle pana prezydenta, co towarzyszącego mu generała Mariana Janickiego. Ów dżentelmen nie wie chyba, co to są bryczesy, i na uroczystą okoliczność wcisnął był w wysokie buty zwykłe, generalskie spodnie z lampasami, przeznaczone do półbutów. Można to podziwiać na wzmiankowanej fotce...
Wysokie buty, które ma na nogach sfotografowany pan generał też – według mnie – nie całkiem przypominają eleganckie „oficerki” – za przyczyną obowiązkowego blasku – zwane „szklankami”. Parę lat temu spotkałem się na Zachodzie z tanimi, gumowymi butami do konnej jazdy, które imitowały prawdziwe, skórzane. Tam kupowano je dla dzieci, którym nogi przecież szybko rosną. Może to coś takiego?...
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Jan Kalemba
Witam,
dobrze jest stawiać rzeczy z głowy na nogi i przywracać właściwe proporcje.
"wpłynięcie do sądu 15 października 2010 r. wniosku udziałowca mniejszościowego, będącego jednoosobową spółką skarbu państwa. Wnioskodawca zażądał rozwiązania spółki Presspublika, której umowa stanowi, że w przypadku jej rozwiązania lub likwidacji, tytuł „Rzeczpospolita” wraca do państwowego udziałowca..."
i wszystkie te debaty , płacze, a u niektórych nadzieje przestaja mieć sens.
Polska miała być odzyskana dla Michnika, zgodnie z jego wezwaniem przed wyborami w 2007 r. i sukcesywnie sie to odbywa.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. dany generał i jego szklanki
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110704&typ=po&id=po03.txt
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. się...
... macie czym przejmować! ;-)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
4. Doradzam szanownej małżonce,
aby pozwoliła kupić jeszcze jeden numer "Uważam Rze" nr 22/2011 z poniedziałku 4 lipca, zredagowany i wydrukowany jeszcze w Wolnej Polsce, przed przejęciem firmy przez Panów Hajdarowicza i płk. Mochola. Ten numer nie był przejęty, choć już był zdradzony. Jest tam bardzo interesujący tekst Jarosława Marka Rymkiewicza "Polska może być wielka" i parę innych niezłych tekstów. Być może jest to historyczny, bo ostatni egzemplarz w miarę niezależnej polskiej prasy.
Warto mieć w swoich zbiorach taki biały kruk, jako pamiątkę.
Pamiątkę?
michael
5. Spróbuję żonę namówić
Pozdrowienia
6. @michael
Tekst Rymkiewicza warto przeczytać.
Salon podniósł dziś atak ze wszystkich medialnych armat, tak im zalazło za skórę sformułowanie Rymkiewicza o kolaborantach. Próbują mu sugerować to samo co wcześniej Herbertowi, a teraz Kaczyńskiemu.
Dobrze wiedza, że zasłużyli na miano kolaborantów, że są ludźmi bez Ojczyzny.
Salonowi, jewropejscy funkcjonariusze nie sa nawet z gatunku homo sapiens.
Oni są homo ledwo sapiens.
7. @michael
Tekst Rymkiewicza warto przeczytać.
Salon podniósł dziś atak ze wszystkich medialnych armat, tak im zalazło za skórę sformułowanie Rymkiewicza o kolaborantach. Próbują mu sugerować to samo co wcześniej Herbertowi, a teraz Kaczyńskiemu.
Dobrze wiedza, że zasłużyli na miano kolaborantów, że są ludźmi bez Ojczyzny.
Salonowi, jewropejscy funkcjonariusze nie sa nawet z gatunku homo sapiens.
Oni są homo ledwo sapiens.
8. Michael
fajny cały numer, ale Łysiak, mistrzostwo świata, dał czadu. Szkoda, że Go sprzedali w pakiecie.
9. "wiarygodny jak Bonaryk"w artykule pana Jerzego
Jachowicza
i "Plus dla Solorza/Zaka'
mnie sie zaRAZ przypominaja kuny ,wiatry i Wiedeń,ale dlaczego to naprawdę nie wiem
gość z drogi
10. "Polskość to nasze szczęście"
potwierdzam a panowie Kanowscy w rozmowie z POETĄ,Pisarzem,Historykiem,Tłumaczem
to moze juz ostatnie takie Rozmowy/Wywiady
Wszak ci z Jupitera,czy Ordynackiej
raczej nie zgodzą się na podobne,teraz będziemy /nie bedziemy/zachwycać się być może kuczyńskoPOdobnymi,
warto czytac,poki jeszcze za TO nie wsadzają do psychiatryka,czy dołka wydobywczego pozdr
gość z drogi