Przed wyborami - młodzi na widelcu Fundacji Batorego "Młodzi jako problem i wyzwanie"
Pmiętamy doskonale akcję medialną "zabierz babci dowód" i inne, sponsorowane m.innymi przez FOR Balcerowicza i Lewiatana Bochniarz. Wtedy poszło jak po masle - obietnica II Irlandii, polepszenie sie poziomu życia społeczeństwa. Wybory 2011 nie pójdą tak łatwo, młodych nie da sie oszukać w mediach kolejnymi hasełkami. Więc szykowane sa inne metody - jakie? Zobaczymy niebawem w mediach. Na dzisiaj zachęcam do zapoznania się z materiałem z debat
Fundacja Stefana Batorego: "Młodzi jako problem i wyzwanie"
fragment ze strony:
http://www.batory.org.pl/debaty/20110530.htm
Co ciekawe, w sferze wartości młodzi deklarują, że wszystko jest dla nich ważne. „Są życiowymi wszystkożercami. Chcą wszystkiego dotknąć i spróbować, nie tracić czasu na stan bez doznań” – ocenił. Podkreślił, że ten zestaw wartości zwraca w istocie uwagę na deficyty. Oceniając samych siebie młodzi za swoją najważniejszą cechę uznają to, że szanują innych (ponad 75 proc.). Najrzadziej twierdzą natomiast, że są religijni i myślący o kraju (poniżej 40 proc.). Nie wiedzą przy tym, jakie są normy moralne. „Są normatywnie skołowaceni, w związku z czym są hybrydyczni, zdarza im się łączyć skrajne cechy” – podkreślił Szlendak, podając jako przykład jednoczesną antyreligijność i homofobiczność. Nawet 45 proc. twierdzi, że nie ma swojego zdania. Niewiele wiedzą i niewiele czytają. „To kultura fluorescencyjnego markera. Jak mam ksero, to przeczytam, ale najlepiej, żeby było przez kogoś podkreślone ” – powiedział, wysnuwając z tego wniosek, że młodzi „lubią, jak im się nadaje sens”. Co ważne, pod wpływem nowych technologii stanowią nowy typ człowieka. „Ci ludzie – zaznaczył - nie rozumieją zdania ‘skup się’, ‘pomyśl o czymś jednym’. (…) Do tego trzeba dostosować system nauczania”.
Również według Hanny Świdy-Ziemby, która opiera się na badaniach bardzo różnych środowisk – od kiboli, przez aktywistów PiS po oazowców - młodzież jest bardzo zróżnicowana, ma jednak wspólne cechy mentalne. „Widzą rzeczywistość jako bardzo płynną, nic nie jest dla nich pewne, wszystko może się zdarzyć” – podkreśliła. Dotyczy to zarówno pracy, jak i związków osobistych. Poza tym młodzi nie mają zdolności myślenia o sobie w kategoriach pokolenia – ich światopogląd jest zatomizowany. „Nie rozumieją, co to jest wspólnota” – podkreśliła. Nie mają autorytetów, najwyższym autorytetem jest dla nich rodzic. Jak zaznaczyła, kryzys dotknął najbardziej absolwentów uczelni i maturzystów. Oferty pracy są rzadsze i wymaga się w nich doświadczenia, którego młodzi nie mają, są wiec gotowi przyjąć każdą pracę. Za ten stan rzeczy młodzi nie winią innych, tylko „sytuację”. Dlatego polityk to dla nich po prostu zawód, a nie funkcja organizująca życie w kraju, przy czym tak samo patrzą na to młodzieżówki PiS, jak i SLD. „Ten atomistyczny i płynny sposób myślenia sprawia, że nie są nawet rozgoryczeni tym, że szukają pracy albo że mało rozrabiają” - uważa Świda-Ziemba. Jej zdaniem tę atomistyczną wizję świata – wielu niepowiązanych segmentów - rozwija edukacja i nowa matura. „W szkole można by uczyć nie wielkich idei, nie obywatelstwa jako zasady i jako państwa, tylko współpracy w klasie w dobrych stosunkach z innymi. Szkoła nie uczy kontaktów międzyludzkich, a to by im się bardziej przydało niż wiedza” – podsumowała.
Podczas dyskusji padło pytanie o horyzont czasowy ewentualnego wybuchu konfliktu społecznego. Paweł Dobrowolski ocenił, że jest to 10 lat, w czasie których finansowa „krótka kołderka pęknie”. „Mamy szansę, ze zbankrutujemy. Młodzi będą wtedy mieli przeżycie, które ich połączy” – powiedział. Natomiast Barbara Fatyga polemizowała z tezą Tomasza Szlendaka, że młodzi mają kapitał w postaci przyjaźni. Jej zdaniem jest to wartość deklaratywna, bo deficytowa, a w rzeczywistości cechuje ich „wspólnota o płytkich więziach i pozbawiona empatycznych cech, wspólnota ludyczno-obronna”. Za największy problem uznała brak komunikacji międzypokoleniowej i odpowiedniego języka w mówieniu do młodzieży zarówno ze strony nauczycieli, jak i polityków.
Ludwik Dorn postawił podczas dyskusji pytanie, czy oś potencjalnego konfliktu nie przebiega na linii 20- i 30-latkowie. Według niego młodzi nie buntują się, bo znają doświadczenia życiowe nieco starszego pokolenia, którego sytuację poprawiły przemiany polityczne i wejście Polski do Unii Europejskiej. Jeśli jednak obecna sytuacja utrzyma się dłużej niż 2-3 lata, może powstać trwała bariera rodząca trwałych frustratów, co z kolei rodziłoby problem polityczny. Tomasz Szlendak zgodził się, ze może to być zarzewie kłopotów np. wewnątrz pracy, poprzez blokowanie młodym przez nieco starszych kanałów awansu w pracy. Tę tezę odrzucił natomiast Henryk Domański, podkreślając, że wiek jest cechą przejściową, a warunkiem konfliktu jest trwałość jakiejś cechy.
Aleksander Smolar zauważył, że na całym Zachodzie nie widać formowania się pokolenia buntu ani ruchów pokoleniowych, a reakcją na kryzys jest zwycięstwo partii konserwatywnych. W krajach katolickich, także we Włoszech, młodym pomagają rodzice. W Polsce ewentualny konflikt rozładowuje zaś dodatkowo możliwość emigracji. Z kolei Marta Zahorska komentując przewidywania, że nie dojdzie do buntu młodych, zwróciła uwagę, że także przed 1968 roku badania socjologiczne młodych wykazywały, iż są dość zindywidualizowani oraz nastawieni na konsumpcję i nikt nie podejrzewał, że coś pęknie.".....
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Ćwierć wieku Fundacji
Ćwierć wieku Fundacji Batorego. 15 tys. dotacji i 6 tys. stypendiów
Obchodząca
właśnie 25 urodziny Fundacja Batorego przez ćwierć wieku wydała
na działalność 403 mln zł, wypłaciła 15,2 tys. dotacji i ufundowała 5,8
tys. stypendiów - czytamy w "Gazecie Wyborczej".Zawsze dbaliśmy, by wysyłać na stypendia ludzi o bardzo różnych
poglądach: z lewicy i z prawicy - mówi Ewa Kulik, pracująca w Fundacji
niemal od początku. Jednym z pierwszych stypendystów był Wojciech
Cejrowski, a ze wsparcia korzystali też m.in. Jarosław Gowin i Adam
Glapiński - polityk związany z PC, potem z PiS. Fundacja zorganizowała także 140 debat i 64 konferencje - kolejna,
jubileuszowa "O krytyce III RP. W rocznicę 1989" planowana jest na 18
czerwca.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Na widłach raczej...
Dziecko tej formacji, niejaki Krzyś Pacewicz, komentując badania jak głosowali młodzi, na facebooku napisał:
"Błagam, niech ktoś pozbędzie się młodzieży w wieku 13-19 lat metodą dowolną, nawet przypominającą ludobójstwo lub obóz śmierci!"
Właściwie sprawą powinna się od razu zająć prokuratura - nie wiem ile Krzysio ma latek, ale powinen trafić albo do poprawczaka albo do więzienia po prostu. Nawet jeżeli to jest cyniczny żart... Żarty przedstawicieli tej formacji wielokrotnie w historii okazywały się równie groźne dla ludzkości jak ich śmiertelna powaga...
Więcej mozna poczytać tu: http://wpolityce.pl/media/200583-eksterminacja-osob-w-wieku-13-19-lat-sy...
3. Do Pani Guantanamery
Szanowna Pani.
Krzyś Pacewicz, na swoim profilu zamieszczonym na fejsie podaje, że ukończył studia na Uniwersytet Warszawski
Technohumanista . Mieszka Śródmieście, Warszawa, Poland
Dziennikarz Przekroju, który zawsze był zarzydzony
https://www.facebook.com/krzys.pacewicz/about
Widać po fizjonomii , ze to dziecko resortowe.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Ja od zawsze miałem złe zdanie o Fundacji Batorego, która została założona przez spekulanta giełdowego George'a Sorosa,
Jej preziem jest Aleksander Smolar,kadrowy komunista.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Do Pana Michała
No proszę, jednak Krzyś skończył 18 lat. To dobrze.. Może odpowiadać jako dorosły przed sądem.
Bo z fizjonomii to jakby się zatrzymał na góra 14 latach - zwłaszcza te oczy i wyraz twarzy ... Takie infantylne...
No i jeszcze to nazwisko - ojca znanego z gazety, której nazwy nie będę wpisywać, bo na samo wspomnienie dostaję dreszczy...
Pozdrawiam.
6. Do Pani Guantanamery
Szanowna Pani,
Wypowiedzi resortowego bachora, to małe piwo w stosunku do taśm, które publikuje Wprost.
To przecież zdrada państwa.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Ujawniamy. Niemal milion
Ujawniamy. Niemal milion dolarów od Sorosa i tylko 300 tys. złotych z rozliczeń PIT... Kto naprawdę finansuje Fundację Batorego?
W ubiegłym roku „Batory” mógł liczyć na zaledwie 305 tys. złotych w ramach wpłaty 1 proc. z rozliczeń PIT.
Fundacja im. Stefana
Batorego, która od roku toczy walkę z polskim rządem i walczy z rzekomym
tłamszeniem demokracji przez Prawo i Sprawiedliwość ma wyjątkowo
możnych darczyńców. Jednym z najhojniejszym z nich jest George Soros,
który w ubiegłym roku przekazał fundacji ponad 900 tys. dolarów. Gorzej
sytuacja wygląda jeśli chodzi o gest samych Polaków, którzy w ramach
1 proc. przekazali Fundacji Batorego ledwie 300 tys. złotych.
Na stronie fundacji możemy przeczytać wiele o „niezależności” tej instytucji oraz o „misji”, która ma polegać na „poprawie jakości polskiej demokracji”. Tymczasem dysponująca gigantycznymi pieniędzmi fundacja z polskimi darczyńcami ma niewiele wspólnego. W 2014 roku na dwuletni program „Obywatele dla Demokracji” fundacja otrzymała 37 milionów Euro od EEA Grants. Kolejnym dużym darczyńcą „Batorego” jest z kolei „Open Society Fundations (OSF), założona przez Georga Sorosa. OSF przekazał Fundacji Batorego 962 tys. dolarów na działania statutowe. Szczodry gest finansisty, który od wielu miesięcy wspiera różne instytucje, które nie kryją konfliktu z polskim rządem.
CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY.
Człowiek Komorowskiego w fundacjach i projektach finansowanych przez
Sorosa. Szokujące powiązania szarej eminencji środowiska prawniczego
Dużo gorzej wygląda wsparcie dla fundacji ze strony przeciętnego Polaka. W ubiegłym roku „Batory” mógł liczyć na zaledwie 305 tys. złotych w ramach wpłaty 1 proc. z rozliczeń PIT.
To bardzo mizerny wynik, który wskazuje, że Polacy nie garną się
do wspierania finansowanej m.in. przez Georga Sorosa fundacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ludzie Sorosa w Parlamencie Europejskim? Na liście „sojuszników” sześcioro polityków z Polski… Sprawdź listę!
Sprawa zagranicznego wsparcia dla Fundacji Batorego przestaje dziwić, gdy spojrzy się na listę członków rady fundacji. Znajdziemy
na niej Jana Krzysztof Bieleckiego, b. premiera i jednego
z najważniejszych niegdyś doradców Donalda Tuska. Jest też Agnieszka
Holland, reżyserka, która ostatnio wsławiła się tym, że porównała
działania PiS do działań Putina. Na liście nie mogło też zabraknąć Bogdana Borusewicza, wicemarszałka Senatu z ramienia PO oraz Heleny Łuczywo związanej z „Gazetą Wyborczą”.
Wszystkie te osoby kojarzone są bezpośrednio z partiami opozycyjnymi
i należą do najbardziej radykalnych krytyków obecnej władzy.
Fundacja im. Stefana Batorego często angażuje się w działania, które mają wymiar polityczny. Ostatnio, wspólnie z 90 innymi organizacjami apelowała do rządu o wdrożenie zaleceń Komisji Europejskiej, dotyczących „ochrony praworządności”. Przedstawiciele
władz fundacji nie stronią od ostrej krytyki partii rządzącej, choć
w ubiegłych latach aż tak aktywni nie byli. Może właśnie stąd tak słabe
zainteresowanie fundacją zwykłych Polaków, a tak duża szczodrość
organizacji i fundacji zagranicznych.
WB
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Młodzi 2020 – w poszukiwaniu
Młodzi 2020 – w poszukiwaniu tożsamości. Raport
trzech dekad nie mieliśmy w Polsce pokolenia o tak wysokiej
samodzielności generacyjnej i poczuciu wspólnej tożsamości jak dzisiejsi
młodzi. To pokolenie jest przekonane o konieczności przeprowadzenia
zmian, którym nie podołają już starsi. Źródłem tej siły jest jednak
doświadczenie kumulacji kryzysów i czynników obniżających poczucie
bezpieczeństwa. Taki obraz wyłania się z raportu forumIdei Fundacji
Batorego „Młodzi 2020 – w poszukiwaniu tożsamości” pod redakcją
Michała Boniego.
jest rezultatem cyklu seminariów „Obserwatorium Młodych”, które odbyły
się od grudnia 2019 do lipca 2020 roku, w których udział wzięło prawie
stu reprezentantów i reprezentantek różnych młodych środowisk,
aktywistów i aktywistek, ale także badaczy i badaczek młodego pokolenia.
Stanowi także kontynuację doświadczeń Michała Boniego związanych z
tworzeniem wcześniejszych raportów: Młodzi 2011 oraz Młodzi 2018: cywilizacyjne wyzwania, edukacyjne
konieczności.
zachowań i rozwoju potencjału kolejnych grup pokoleniowych w Polsce,
które wkraczały w dorosłe życie po 1989 roku, prowadzi do wniosku, że
żadna z nich nie osiągnęła poziomu tak wysokiej samodzielności
generacyjnej, aby móc realnie wpływać na rzeczywistość. Sporo wskazuje
na to, że wielokrotnie większe szanse, aby tego dokonać, ma właśnie
dojrzewające polskie pokolenie Z. Po raz pierwszy od lat noszą potencjał
podobny do tego, jaki miało pokolenie „Solidarności”.
tym, jak stworzyć warunki dla wykorzystania energii i tożsamościowego
potencjału młodych opisanego w raporcie rozmawiać będziemy z ekspertami i
ekspertkami oraz młodymi działaczami i działaczkami w piątek, 28 maja w godz. 11-13:30 podczas debaty online „To nie jest kraj dla młodych ludzi?”
Michała Boniego dotyczące kolejnych aspektów świata młodych zostały
skonfrontowane z opiniami i komentarzami liderów i liderek swoich
środowisk, aktywistów i aktywistek, a także badaczy i badaczek:
pokolenia.
przedstawia splot kryzysów, które niszczą poczucie bezpieczeństwa:
trudny dostęp do mieszkań, masowe nieprzestrzeganie praw pracowniczych,
niedofinansowane i niewydolne usługi publiczne.
przedstawia problem przemocy wobec dzieci i młodych ludzi i podkreśla
konieczność prowadzenia systemowych działań chroniących dzieci przed
przemocą.
Marcin Dzierżanowski podkreśla znaczenie działalności młodych osób aktywistycznych ze środowiska LGBT+.
zdecydowane działania
młodych, którzy domagają się od rządów i korporacji działania na rzecz
przyrody i klimatu i przestrzega nas wszystkich, że musimy „ogarnąć się”
jako przodkowie.
analizuje trudności w starcie zawodowym młodych na rynku pracy oraz
problemy związane z brakiem stabilności i łączeniem ról zawodowych i
rodzinnych.
porusza kwestię ograniczeń, z jakimi spotykają się młodzi ludzie
wchodząc w dorosłość, które mają swoje źródła w systemie edukacji i
słabościach rynku mieszkaniowego.
w rozmowie z Michałem Bonim analizuje różnice w podejściu do życia
młodych pokoleń kiedyś i dziś. Zauważa m.in., że kiedyś wiodąca była
ideologia sukcesu, zaś dziś młodych bardziej uwodzi ideologia
konsumeryzmu.
Piotr Kosiewski
Fundacja im. Stefana Batorego
tel. 22 536 02 72, pkosiewski@batory.org.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Zapraszamy na debatę
Zapraszamy na debatę online
piątek, 28 maja o godz. 11 zapraszamy na debatę poświęconą politycznej
reprezentacji i sprawstwu młodych w starzejącym się społeczeństwie. Jak
stworzyć warunki dla wykorzystania energii i tożsamościowego potencjału
młodego pokolenia? Jak zapewnić sprawiedliwość międzypokoleniową?
Dyskusja będzie tłumaczona na polski język migowy, a transmisja na żywo
będzie dostępna na naszych profilach na Facebooku i YouTube.
z polskich pokoleń po 1989 roku nie osiągnęło poziomu tak wysokiej
samodzielności generacyjnej, aby móc realnie wpływać na rzeczywistość
oraz nadawać jej własne i rozpoznawalne cechy. Wiele wskazuje na to, że
duże szanse, aby tego dokonać, ma właśnie dojrzewająca polska wersja
pokolenia Z. Jeśli chodzi o poczucie wspólnej tożsamości i interesów
generacyjnych oraz powszechność przekonania o konieczności
przeprowadzenia zmian, którym nie podołają już starsi, dzisiejsi młodzi
po raz pierwszy od lat niosą potencjał podobny do tego, jaki miało
pokolenie „Solidarności”. Jednakże sytuacja demograficzna polskiego
społeczeństwa jest dramatycznie różna od ówczesnej i prawdopodobnie
uniemożliwi wykorzystanie tej szansy. Młodych jest zwyczajnie zbyt mało,
by ich głos przeważał w wyborczej arytmetyce - obecnie ludzi w wieku
18-29 jest 5,3 mln, a tych w wieku 65+ - 6,9 mln, w 2030 będzie to
blisko 5 milionów 18-29 latków oraz 8 milionów osób w wieku 65 lat i
starszych. W kolejnych dekadach ta dysproporcja będzie rosła jeszcze
bardziej.
Jak stworzyć warunki dla wykorzystania energii i
tożsamościowego potencjału młodych? Jak zapewnić sprawiedliwość
międzypokoleniową w warunkach
przejścia demograficznego? Co w tym kierunku czynić powinni sami młodzi,
a co wymaga zmian systemowych?
Punktem wyjścia do rozmowy będzie opublikowany przez nas 21 maja raport autorstwa Michała Boniego Młodzi 2020 – w poszukiwaniu tożsamości.
Podczas dyskusji chcemy wspólnie za zaproszonymi gośćmi uzupełnić
poruszoną w nim problematykę o kwestie politycznej reprezentacji i
sprawstwa młodych.
Do dyskusji zaprosiliśmy prawie 20 ekspertek i
ekspertów oraz młodych działaczek i działaczy. Swój udział do tej pory potwierdzili: Aleksandra Borzęcka (Młodzieżowa Rada Miasta Lublin), Mikołaj Cześnik (Uniwersytet SWPS, członek zarządu Fundacji Batorego), Zuzanna Karcz (Nowa Fala Aktywizmu), Krzysztof Katkowski (Krytyka Polityczna), Piotr Kaszczyszyn (Klub Jagielloński), Miłosz Lupiński (Extinction Rebellion), Karolina Messyasz (Uniwersytet Łódzki), Anna Maziarska (Zespół ds. Edukacji Rady Konsultacyjnej OSK), Mikołaj Rakusa-Suszczewski (Uniwersytet Warszawski), Jakub Retyk (Młoda Zaraza),
Przemysław Sadura (Uniwersytet Warszawski), Jakub Sawulski (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie), Julia Waligóra (Europejski Parlament Młodzieży).
Prowadzenie: Edwin Bendyk (prezes Fundacji im. Stefana Batorego)
Aktualizowaną listę potwierdzonych uczestników i uczestniczek dyskusji znaleźć można na stronie: https://www.batory.org.pl/wydarzenia/to-nie-jest-kraj-dla-mlodych-ludzi/
Piotr Kosiewski
Fundacja im. Stefana Batorego
tel. 22 536 02 72, pkosiewski@batory.org.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Mlodziez
w Polsce jest nieprzewidywalna. Ostatnio podawali, ze zrobila sie lewicowa. Nawet jezeli, to zawsze glosy mlodziezy w czasie wyborow parlamentarnych rozbijaja sie na rozne partie. A dla PiS-u kluczowa jest wies i male miasteczka. To kilkanscie milionow wyborcow - wystarczy do wygranoa wyborow.
11. Coraz częściej tym, co łączy
częściej tym, co łączy różne grupy Polaków, jest nie to, czego wspólnie
pragną, ale raczej to, do kogo wspólnie czują niechęć czy wręcz
nienawiść. Na tym nie da się budować. Z tego nie da się wykrzesać żadnej
nadziei innej niż nadzieja na rewanż, a może nawet zemstę. Nie takiej
nadziei dziś w Polsce potrzeba. Demokracja ani nie jest samoistnie
oczywista, ani nie jest bezalternatywna. Demokracja zawodzi zwłaszcza
tam, gdzie brakuje demokratów. Istnieje nawet szereg
przykładów na to, że demokracje – całkowicie demokratycznie – potrafią
popełnić samobójstwo. Jak tego uniknąć? Demokracje „bezwysiłkowe”,
opierające się na czysto arytmetycznym zliczaniu głosów dla ustalenia
większości, są nieodporne na różnego rodzaju wirusy. Konieczna jest
nieco bardziej ambitna i bardziej kosztowna forma demokracji –
wysiłkowa, ale bynajmniej nie heroiczna.
autorstwa Jakuba Wygnańskiego, prezesa Fundacji Stocznia,
opublikowanego 1 czerwca przez Laboratorium „Więzi”. Autor stawia
fundamentalne pytania o stan polskiej wspólnoty i republiki i wychodząc
od ogólnych, głębokich rozpoznań formułuje bardzo konkretne propozycje
naprawy Rzeczypospolitej.
opisuje rzeczywistość? Czy propozycje naprawy polskiej demokracji dobrze
odpowiadają na wyzwania czasu? Jak wprowadzać je w życie? Jaka jest
alternatywa?
Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego),
– prezes Fundacji im. Stefana Batorego. Dziennikarz, publicysta i
pisarz, do niedawna kierował działem naukowym tygodnika „Polityka”.
Wykłada w Graduate School for Social Research PAN i Collegium Civitas,
gdzie współtworzył Ośrodek Badań nad Przyszłością.
Agnieszka Graff
– dr hab., amerykanistka, pisarka i publicystka, wykładowczyni Ośrodka
Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Współtwórczyni
Kongresu Kobiet i członkini jego rady programowej, angażowała się też
m.in. w prace „Krytyki Politycznej”.
Michał Królikowski
– dr
hab., profesor na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu
Warszawskiego, prawnik, adwokat, w latach 2006–2011 dyrektor Biura
Analiz Sejmowych, w latach 2011–2014 podsekretarz stanu w Ministerstwie
Sprawiedliwości.
Andrzej Rychard ‒ prof. dr
hab., socjolog, dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej
Akademii Nauk, przewodniczący Rady Fundacji im. Stefana Batorego,
członek Zespołu Ekspertów Wyborczych Fundacji Batorego.
Karolina Wigura
– dr, socjolożka, publicystka, adiunktka na Wydziale Socjologii
Uniwersytetu Warszawskiego. Członkini redakcji tygodnika „Kultura
Liberalna”. Autorka książek Wina narodów. Przebaczenie jako strategia prowadzenia polityki
(2011) oraz Wynalazek nowoczesnego serca: Filozoficzne źródła współczesnego myślenia o emocjach (2019).
Jakub Wygnański
– socjolog, działacz organizacji społecznych. W latach 80-tych działacz
„Solidarności” i Komitetów Obywatelskich. Współtwórca m.in.
Stowarzyszenia na rzecz Forum Inicjatyw Pozarządowych oraz Banku Danych o
Organizacjach Pozarządowych Klon/Jawor. Prezes zarządu fundacji
Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”.
Piotr Kosiewski
Fundacja im. Stefana Batorego
tel. 22 536 02 72, pkosiewski@batory.org.pl
jutro, w środę 23 czerwca w godz. 18-19:30 forumIdei Fundacji Batorego
oraz Laboratorium "Więzi" zapraszają na debatę wokół nowej książki
Jakuba Wygnańskiego "Inny pomysł na demokrację". Dyskusja będzie tłumaczona na polski język migowy, a transmisja na żywo będzie dostępna na naszych profilach na Facebooku i YouTube.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Transformacja UE a mandat
W
najbliższy piątek, 2 lipca, o godz. 11.00 zapraszamy na debatę online o
tym, jak demokratyzować system unijny i wzmacniać społeczny mandat UE. W
dyskusji udział wezmą: prof. Danuta Hübner, prof. Jerzy Osiatyński i dr
Agnieszka Smoleńska.
Rozpoczęły
się "odwrócone wysłuchania" Krajowego Planu Odbudowy, w czasie których
przedstawiciele_lki rządu odnoszą się do zgłoszonych przez
przedstawicieli_lki społeczeństwa obywatelskiego uwag, które padły w pierwszej rundzie wysłuchań. Wciąż można zapisać się na poszczególne sesje tematyczne.
Planowane
zmiany w prawie oświatowym to zamach na polską szkołę. Razem z
przedstawicielkami_lami samorządu, organizacji społecznych, związków
zawodowych, nauczycieli_lek, rodziców oraz uczniów i uczennic
sprzeciwiamy się propozycjom Ministerstwa Edukacji i Nauki. Ogłaszamy #SOS dla edukacji! Przeczytaj i podpisz wspólną petycję.
„Zmiany
te zagrażają jakości pracy szkoły, stabilności i niezależności
nauczania i wychowania. Jeśli zostaną wprowadzone, szkoła utraci
autonomię i podporządkowana zostanie w pełni władzy centralnej” – piszą
organizacje społeczne we wspólnym oświadczeniu.
Co
planowane zmiany oznaczają dla dzieci, rodziców i nauczycieli? Rozmowa z
Zofią Grudzińską (Fundacja Przestrzeń dla Edukacji oraz ruch Obywatele
dla Edukacji), nauczycielką i psycholożką.
Zapowiadane
przez MEiN zmiany są niezgodne z konstytucyjną zasadą pomocniczości, a
przy tym ignorują zagwarantowane w ustawie zasadniczej prawa dziecka,
prawo do nauki oraz wolność nauczania – pisze w analizie prawnej prof.
Hubert Izdebski.
„Projekty
zmian prawa oświatowego (...) nie tylko sprowadzają samorządy do roli
biernych sponsorów realizacji rządowych wizji i znoszą bariery dla
ideologizacji szkoły. Będą również miały antywychowawczy i
demoralizujący wpływ na uczniów, pogłębiając ich psychiczne kryzysy” –
pisze Joanna Cieśla.
„Szkoły
nie tylko nie będą coraz lepsze, ale trzeba się liczyć ze znacznym
pogorszeniem ich poziomu. (…) Te zmiany oznaczają w gruncie rzeczy
całkowite podporządkowanie szkół organom kontrolnym ministerstwa. Ten
kierunek jest dokładnie przeciwny do tego, jaki przyjęły kraje, którym
udało się z sukcesem zreformować swój system szkolnictwa” – podsumowuje
Paweł Marczewski.
2020
to był wyjątkowy rok! Dowiedz się, co robiliśmy, kogo wspieraliśmy, kto
nas wspierał i co udało się nam osiągnąć. Zapraszamy do lektury.
Paweł
Kaczmarczyk analizuje przyczyny i skutki migracji młodych osób po
wejściu Polski do UE i pokazuje fenomen migracji poakcesyjnych z
perspektywy początku trzeciej dekady XXI wieku.
Pozorowane
przygotowania Rosji do wznowienia działań zbrojnych na wschodzie
Ukrainy w marcu i kwietniu tego roku pokazują, że rosyjsko-ukraiński
konflikt w Donbasie pozostaje jednym z kluczowych zagrożeń dla
bezpieczeństwa i stabilności w Europie Wschodniej i Środkowej – pisze
Szymon Ananicz.
Już
w tym miesiącu uruchamiamy Fundusz Powierzony im. Olgi Kersten-Matwin, z
którego – zgodnie z życzeniem darczyńców – finansować będziemy coroczną
nagrodę dla osób działających na rzecz uchodźczyń i uchodźców,
migrantek i migrantów. Kandydatury mogą zgłaszać organizacje i osoby,
które działają na rzecz osób z doświadczeniem uchodźstwa i migracji,
współpracują z nimi lub znają je z doświadczenia.
W
tym roku po raz pierwszy przyznamy stypendia w nowoutworzonym Funduszu
Powierzonym im. Joanny i Stanisława Renowickich. O stypendia na I i II
rok studiów będą mogli starać się studenci_tki matematyki Uniwersytetu
Warszawskiego oraz studenci_tki astronomii Uniwersytetu Mikołaja
Kopernika w Toruniu uzyskujący dobre wyniki w nauce.
Chcesz
wiedzieć więcej o planowanych zmianach w edukacji i o zagrożeniach z
nich wynikających? 1 lipca o 18.00 Towarzystwo Edukacji
Antydyskryminacyjnej organizuje spotkanie o edukacji równościowej.
Projekt „Pozytywnie o edukacji antydyskryminacyjnej” wspieramy dotacją z
programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.
Niebieska
Linia wydała informator dla świadków przemocy w rodzinie. Dowiesz się z
niego jak pomóc osobom doświadczającym przemocy i jednocześnie zadbać o
własne bezpieczeństwo. Projekt „Reaguj na niebiesko!” wspieramy dotacją
z programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.
Fundacja
Machina Zmian zajmuje się dostępnością plaż dla osób z
niepełnosprawnościami. W lipcu, w projekcie „Plaża dostępna dla
wszystkich”, który wspieramy dotacją z programu Aktywni Obywatele –
Fundusz Krajowy, przedstawiciele_lki Fundacji przejdą brzegiem Bałtyku
od Świnoujścia do Piasków i sprawdzą dostępność wejść na plaże.
Polskie
Forum Migracyjne w projekcie „Polska dla początkujących i
zaawansowanych” łączy kultury i pokolenia, migrantów_tki, seniorów_ki i
ludzi dobrej woli. Poznajcie ich wolontariuszki i wolontariuszy. Projekt
wspieramy dotacją z programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.
Uczestnicy
akcji Masz Głos chronią to, co dla nich ważne. Na terenie zabytkowego
Fortu VII a, części dawnej Twierdzy Poznań, deweloper chciał wybudować
346 mieszkań. Plany pozostaną na papierze dzięki działaniom poznańskich
społeczników.
Jakie
są różnice między studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania
przestrzennego gminy a miejscowym planem zagospodarowania
przestrzennego? Zapraszamy do obejrzenia webinarium akcji Masz Głos.
Większość
Europejczyków (62%) uważa, że korupcja jest istotnym problemem. Blisko
trzy czwarte (72%) Polaków jest przekonanych, że korupcja w Polsce to
duży problem. Grzegorz Makowski podsumowuje wyniki Globalnego Barometru
Korupcji dla państw Unii Europejskiej opublikowanego przez Transparency
International.
Katarzyna Groblewska
Komunikacja i promocja
Fundacja im. Stefana Batorego
tel. 22 536 02 34
e-mail: informacja@batory.org.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Akcja społeczna Wolna Szkoła.
Akcja społeczna Wolna Szkoła.
Czerwona ekierka symbolem obywatelskiego sprzeciwu wobec rządowych zmian w oświacie
września zaczyna się nowy rok szkolny, w którym szkoła zmieni się nie
do poznania. Rząd chce odebrać szkołom, a tym samym dzieciom i rodzicom,
wolność wyboru i krytycznego myślenia, nauczyć nietolerancji,
oportunizmu i konformizmu. Cofnąć szkołę do minionego stulecia.
Nie pozwólmy na to – mówią organizatorzy i organizatorki kampanii
społecznej Wolna Szkoła.
Podczas
wakacji rząd przygotował radykalne zmiany przepisów dotyczących
funkcjonowania szkoły. Mogą one zostać uchwalone przez Sejm już we
wrześniu. Rząd chce odebrać rodzicom i samorządom lokalnym wpływ na
szkoły. Poddać dyrektorów i nauczycieli bezpośredniej ministerialnej
kontroli. Karać za niezależność, samodzielność i twórcze myślenie.
Usuwać niewygodnych dyrektorów i obsadzać placówki posłusznymi władzy
funkcjonariuszami. Wprowadzić w szkole znaną z okresu PRL atmosferę
donosów, kontroli i strachu. Uczyć w sposób, który nie przygotowuje
dzieci do wyzwań XXI wieku.
Nowe przepisy dotkną każdego, kto ma do czynienia ze szkołą. Czyli 4,6 milionów uczniów i uczennic, ponad 700 tysięcy nauczycielek i nauczycieli, i ich rodziny.
Grupa organizacji działających w Sieci Organizacji Społecznych dla edukacji (SOS dla edukacji)
przygotowała kampanię społeczną pokazującą, jak zmieni się polska
szkoła, jeśli rząd przeforsuje zmiany w polskiej oświacie, którym
sprzeciwiają się środowiska szkolne, samorząd i opinia społeczna.
W kampanii udział biorą organizacje
społeczne: Amnesty International Polska, Fundacja Akcja
Demokracja, Fundacja Aktywności Lokalnej, Edukacja w Działaniu, Fundacja
Centrum Cyfrowe, Fundacja Centrum im. prof. Bronisława Geremka,
Fundacja im. Stefana Batorego, Fundacja na rzecz Praw Ucznia, Fundacja
Ośrodka KARTA, Fundacja Pole Dialogu, Fundacja Rozwoju Dzieci im. Jana
Amosa Komeńskiego, Fundacja Przestrzeń dla edukacji, Fundacja Rodzice
mają głos, Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, Fundacja Wolne
Sądy, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Instytut Spraw Publicznych,
Kampania Przeciw Homofobii, Kogutorium, Komitet Obrony Demokracji, My,
nauczyciele, NIE dla chaosu w szkole, Ogólnopolska Federacja Organizacji
Pozarządowych, Polska Akcja
Humanitarna, Polska Fundacja im. Roberta Schumana, Protest
z Wykrzyknikiem, Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Stowarzyszenie im.
prof. Zbigniewa Hołdy, Stowarzyszenie Klon/Jawor, Stowarzyszenie
Umarłych Statutów, Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej, Wielka
Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także: Ogólnopolskie
Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty, Związek Nauczycielstwa
Polskiego i Niezależny Związek Zawodowy Oświata Polska oraz korporacje samorządowe zrzeszone w Stowarzyszeniu Samorządy dla Polski.
Kampania prowadzona jest pod hasłem Wolna Szkoła przede wszystkim w mediach
społecznościowych oraz na stronie https://www.wolnaszkola.org/. Symbolem kampanii jest czerwona szkolna ekierka.
Organizatorzy zachęcają wszystkich do włączenia się do protestu przeciwko planowanym zmianom poprzez:
● Promocję akcji w mediach społecznościowych:
upowszechnianie symbolu i haseł kampanii, infografik, plakatów i
materiałów informacyjnych oraz dwóch filmów kampanii, których premiera
odbędzie się 31 sierpnia; zmianę zdjęcie i tła na profilu w mediach
społecznościowych z wykorzystaniem symbolu kampanii; zrobienia zdjęcia z
emblematem i hasztagiem z hasłem kampanii #WolnaSzkola, #UwolnijSzkole, #WolnaSzkolaNIEPartyjna, nagrywania i publikowania w sieci własnych wypowiedzi, filmików;
● Noszenia emblematów protestu:
czerwonej ekierki, przypinki z symbolem akcji, a także czerwonych
elementów ubioru (broszki, spinki, bransoletki, szarfy, bluzki, czapki,
t-shirtu, spodni, spódnicy, rajstop, skarpetek itp.), oznakowania
pojazdów, okien naklejką lub plakatem
kampanii;
● Podpisania apelu do premiera, posłów i posłanek wzywającego do wycofania /odrzucenia projektu dewastującego szkołę;
● Wysyłania indywidualnych maili z apelem o odrzucenie projektu ustawy do posłów i posłanek ze swojego okręgu;
● Brania udziału w lokalnych akcjach protestacyjnych i informowania innych o konsekwencjach planowanych
zmian.
Wszystkie
materiały kampanijne: wzór nalepki i przypinek z ekierką, plakaty z
symbolem i hasłem kampanii, nakładki na tło i zdjęcia profilowe do
mediów społecznościowych znajdują się na stronie akcji https://www.wolnaszkola.org/.
Na stronie znajdują się też informacje o konsekwencjach planowanych
zmian i o tym, jak szkoła powinna się zmieniać, żeby
odpowiadać na potrzeby dzieci i wyzwania naszych czasów. Na stronie
podpisać można apel do premiera, posłów i posłanek oraz skorzystać z
mechanizmu do wysyłania maila do posłanek i posłów.
Więcej informacji o planowanych zmianach i kampanii:
Iga Kazimierczyk iga.kazimierczyk@gmail.com
Zofia Grudzińska zgruda57@gmail.com
Aleksandra Czetwertyńska aczetwertynska@centrumcyfrowe.pl
Magdalena Kaszulanis kaszulanis@znp.edu.pl
Łukasz Korzeniowski l.korzeniowski@umarlestatuty.pl
Paweł Marczewski pmarczewski@batory.org.pl
Alicja Pacewicz alicja.pacewicz@ceo.org.pl
Paulina Sobiesiak-Penszko paulina.sobiesiak@isp.org.pl
Anna Schmidt-Fic protestzwykrzyknikiem@gmail.com
Anna Stokowska anna.stokowska@katalysteducation.org
Mikołaj Wolanin mikolajwolanin@prawaucznia.pl
Kontakt dla mediów:
Agnieszka Jędrzejczyk: informacja@siec.org.pl,
tel. 530 678 838
Organizacje i instytucje, które chcą przyłączyć się do akcji i/lub wesprzeć ją medialnie i finansowo, proszone są o kontakt z sekretariat@siec.org.pl
Informacje dodatkowe
O co chodzi w nowych przepisach o
oświacie?
Rząd
chce zmienić przepisy tak, by łatwiej było odwoływać dyrektorów i
zastępować ich posłusznymi funkcjonariuszami, którzy realizować będą
ideologiczny przekaz władzy. Pozornie zmiana dotyczy tylko szkolnej
administracji. Kurator reprezentujący ministra będzie mógł w trybie
natychmiastowym (2-3 tygodnie) zwolnić dyrektora – bez możliwości
odwołania od tej decyzji.
Ministerstwo
zagwarantuje sobie większy wpływ na obsadzanie dyrektorów placówek
oświatowych. Kurator będzie też decydował o tym, jakie zajęcia
nieobowiązkowe mogą się odbyć i jakie
organizacje społeczne mogą je prowadzić na terenie szkoły. Za
„niedopełnienie obowiązków w zakresie opieki lub nadzoru nad
małoletnim”, np. zorganizowanie zajęć z edukatorami seksualnymi, które
według prokuratora szkodzą dzieciom, dyrektor może trafić do więzienia.
Groźba więzienia wywoła efekt mrożący. Dyrektor i nauczyciele rezygnować
będą z działań ponadprogramowych i na wszelki wypadek odrzucać
propozycje rodziców czy organizacji społecznych wzbogacenia zajęć
lekcyjnych.
W
praktyce oznacza to, że szkołą zacznie rządzić strach. Żaden dyrektor
nie zaryzykuje wprowadzania innowacji pedagogicznych i rozwijania
współpracy szkoły z innymi podmiotami, jeśli grozić za to będzie
usunięcie z pracy lub kara więzienia. Nauczyciele i nauczycielki
ograniczą się do realizowania minimum programowego, wielu z nich – jak
to się już dzieje – odejdzie z zawodu. Nie będzie kto miał uczyć naszych
dzieci.
W
efekcie wprowadzanych zmian w szkole zapanuje konformizm i oportunizm.
Dzieci będą uczone, jak ukrywać swoje poglądy i poglądy swoich rodziców –
za ich wyrażanie, a także za wyrażanie swojej tożsamości, mogą grozić
im kary i napiętnowanie. Dzieci będą mogły chodzić na wycieczki śladami
kardynała Wyszyńskiego, Jana Pawła II i żołnierzy
wyklętych, ale dyskusja na temat praw zwierząt, ochrony przyrody –
nazywana przez ministra edukacji ekologizmem – będzie
zakazana. Uczniowie i uczennice odstający od średniej nie dostaną
wsparcia. Umocni się rządząca od lat polską szkołą zasada „zakuć - zdać -
zapomnieć”. Szkoła po zmianach oddali nas od szansy przekazania
dzieciom kompetencji potrzebnych do stawienia czoła wyzwaniom XXI
wieku.
Jak nowe przepisy zniszczą szkołę:
● Jeśli kurator będzie mógł zwolnić każdego dyrektora bez
podania przyczyny w trybie natychmiastowym, na przykład z powodu
niewykonania zaleceń po kontroli, czy za wypowiedź na prywatnym koncie w
mediach społecznościowych, to na pierwszy ogień pójdą dyrektorzy
myślący niezależnie i twórczo. Ci, co zostaną, i ci, co przyjdą na ich
miejsce, będą wypełniać (i zgadywać) oczekiwania władz, zamiast
odpowiadać na potrzeby edukacyjne i wychowawcze dzieci. A przecież
zadaniem szkoły jest realizowanie praw dziecka, a nie spełnianie życzeń
ministra czy kuratora oświaty.
● Jeśli kurator zechce odwołać dyrektora, nikt – ani
rodzice, ani nauczyciele, ani samorząd jako organ prowadzący – nie będą
mogli go obronić. Od takiej jednoosobowej decyzji nie będzie też żadnego
odwołania. To da pole do wielu nadużyć, nacisków, intryg i donosów.
Wprowadzi do szkół najgorsze demoralizujące wzorce z okresu PRL.
●
Nauczyciele i nauczycielki, wychowawcy dzieci, staną się ofiarami
donosów. Wystarczy, że ktoś opowie, że nauczyciel poruszał na lekcji
piętnowane przez partię rządzącą tematy (np. mówił o Konstytucji,
sądach, wolności mediów, równości czy prawach zwierząt), a dyrektor może
spodziewać się wizyty kuratora. I jeśli okaże się, że nie ukarał
nauczyciela, sam może stracić pracę.
●
Byle wyskok, niesubordynacja dziecka, zadanie przez nie „trudnego
pytania”, zakwestionowanie przekazywanych dogmatów, skończy się karą, bo
nauczyciele i dyrektorzy będą się bali konsekwencji „nadmiernej
pobłażliwości”. W szkole w miejsce rozmowy, współpracy, wsparcia i
zaufania wkradnie się podejrzliwość, kontrola, strach i obłuda.
● Nie będzie zajęć dodatkowych, nawet tych zgodnych z
podstawą programową lub potrzebami młodych ludzi. Dzieci nie będą miały
szansy na uzupełnienie wiedzy i zdobycie nowych umiejętności,
nauczyciele nie będą sięgać do ofert uatrakcyjnienia zajęć lekcyjnych,
bo dyrektorzy będą się bali wychylić. Zgoda rodziców nie będzie miała
znaczenia, przesądzająca będzie opinia kuratora. Jeśli on się nie
zgodzi, zajęcia mimo życzeń rodziców, się nie odbędą. Jeśli jednak
minister zdecyduje, że jakieś treści dodatkowe mają się w szkole
pojawić, to rodzice oraz uczniowie i uczennice w żaden sposób nie będą
mogli się temu sprzeciwić.
●
Władze samorządowe będą mieć drastycznie ograniczony wpływ na swoje
szkoły, chociaż ciężar ich utrzymania i prowadzenia w dalszym ciągu
będzie na nich spoczywał i to w sytuacji, gdy władze centralne poważnie
ograniczają dochody samorządów na realizowane przez nie zadania
publiczne i obarczają je nowymi wydatkami związanymi z realizacją
Polskiego Ładu i wyzwaniami pandemicznymi.
To
wszystko się zdarzy już w tym roku szkolnym, o ile my: rodzice,
dyrektorzy i dyrektorki, nauczyciele i nauczycielki, uczennice i
uczniowie,
obywatele i obywatelki oraz nasi przedstawiciele i przedstawicielki we
władzach samorządowych i w parlamencie, nie zabierzemy głosu i nie
wyrazimy swojego sprzeciwu.
Zainteresujmy
się zmianami w szkole, zanim będzie za późno! Wyraźmy swój sprzeciw
wobec planowanych zmian! Więcej o tym, jak można się włączyć w akcję
sprzeciwu na stronie: https://www.wolnaszkola.org.
do pobrania (PDF)
Katarzyna Groblewska
Fundacja im. Stefana Batorego
tel. 22 536 02 34, kgroblewska@batory.org.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. W obronie polskich szkół.31
31 sierpnia w Europejskim Centrum Solidarności,
Gdańsk, godz. 16. 00
sierpnia o godz. 16.00 w Gdańsku, w 41. rocznicę Sierpnia ‘80,
przedstawiciele i przedstawicielki samorządów, organizacji społecznych,
związków i stowarzyszeń nauczycielskich i oświatowych, wystąpią z apelem
w obronie polskich szkół oraz zobowiązaniem do współpracy na rzecz
wolnej, demokratycznej szkoły odpowiadającej na wyzwania XXI wieku.
Podpisanie
apelu odbędzie się w czasie transmitowanej na żywo konferencji prasowej
w Europejskim Centrum
Solidarności w Gdańsku, plac Solidarności 1, z udziałem przedstawicieli
środowisk szkolnych, społecznych i samorządowych. Podczas konferencji
zaprezentowane zostaną spoty kampanii społecznej #WolnaSzkola
Transmisja z konferencji prowadzona będzie na żywo na:
https://www.facebook.com/wolnaszkola.org
https://www.facebook.com/SamorzadyDlaPolski
https://www.facebook.com/znpedupl
https://www.facebook.com/protestzwykrzyknikiem/
https://www.facebook.com/FundacjaBatorego
https://www.facebook.com/fundacjanarzeczprawucznia
https://www.facebook.com/janauczyciel
https://www.facebook.com/Dopamina-Lab-432853420857478
https://www.facebook.com/Szkoła-cieszy-n-108802218033404
https://www.facebook.com/hfhrpl
Przedstawiciele
i przedstawicielki samorządów lokalnych, organizacji społecznych,
nauczycielskich i oświatowych związków i stowarzyszeń stanowczo
sprzeciwiają się zapowiadanym przez rząd szkodliwym zmianom w prawie
oświatowym, zmierzającym
do zniszczenia autonomii polskiej szkoły i drastycznego pogorszenia
warunków nauczania. Domagają się konsultacji i dialogu dla wypracowania
programów wspierających polską szkołę, która jest w bardzo trudnej
sytuacji po okresie nauki zdalnej w czasie pandemii. Zapowiadają ścisłą
współpracę na rzecz budowy wolnej szkoły: samorządnej, demokratycznej i
odpowiadającej na wyzwania i problemy współczesnego świata.
Tak
jak gdańscy stoczniowcy w 1980 roku, wspierani przez działaczy i
działaczki opozycji demokratycznej z całej Polski, tak i my teraz
stajemy w obronie podstawowych wartości: wolności, demokracji,
samorządności i przyszłości naszych
dzieci – mówią organizatorzy. – Nie możemy pozwolić na to, żeby
polska szkoła zamieniła się w kierowaną przez partyjnych
funkcjonariuszy szkołę strachu, konformizmu i donosów, niszczącą
niezależność myślenia, nie przygotowującą do wyzwań XXI wieku.
W
kampanii Wolna Szkoła udział bierze kilkadziesiąt organizacji
społecznych działających na rzecz dobrej edukacji oraz Stowarzyszenie
Samorządy dla Polski, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej
Oświaty, Związek Nauczycielstwa Polskiego i Niezależny Związek Zawodowy
Oświata Polska. Kampanię wspierają: Związek Miast Polskich, najstarsza
polska organizacja
samorządowa skupiająca ponad 350 miast, oraz Unia Metropolii Polskich,
która zrzesza 12 największych miast. Codziennie włączają się do niej
nowe organizacje i grupy obywatelskie oraz osoby o dużym autorytecie w
swoich środowiskach. Aktualna lista uczestników i uczestniczek kampanii
na stronie www.wolnaszkola.org
Podczas
wakacji rząd przygotował radykalne zmiany
przepisów dotyczących funkcjonowania szkoły. Mają być one uchwalone
przez Sejm już we wrześniu. Rząd chce odebrać rodzicom i samorządom
lokalnym wpływ na szkoły. Cofnąć szkołę do minionego stulecia. Poddać
dyrektorów i dyrektorki, nauczycielki i nauczycieli bezpośredniej
ministerialnej kontroli. Karać za niezależność, samodzielność i twórcze
myślenie. Usuwać niewygodnych dyrektorów i dyrektorki, i obsadzać
placówki posłusznymi władzy funkcjonariuszami. Wprowadzić w szkole znaną
z okresu PRL atmosferę donosów, kontroli i strachu. Uczyć w sposób,
który nie przygotowuje naszych dzieci do wyzwań XXI wieku.
Nowe
przepisy dotkną
każdego, kto ma do czynienia ze szkołą. Czyli 4,6 milionów uczniów i
uczennic, ponad 700 tysięcy nauczycielek i nauczycieli oraz ich rodziny.
Więcej informacji:
Samorządy dla Polski: Dorota Zmarzlak dorota.zmarzlak@izabelin.pl
SOS dla Edukacji: Iga Kazimierczyk iga.kazimierczyk@gmail.com,
Anna Schmidt-Fic anna.schmidt.fic@gmail.com
Związek Nauczycielstwa Polskiego: Magdalena Kaszulanis kaszulanis@znp.edu.pl
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty: Marek Pleśniar marek.plesniar@oskko.edu.pl
Kontakt dla mediów:
Agnieszka Jędrzejczyk informacja@siec.org.pl, tel. 530 678 838
Organizacje i instytucje, które chcą przyłączyć się do kampanii Wolna Szkoła proszone są o kontakt z sekretariat@siec.org.pl.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Antypolska konferencja
Antypolska konferencja Fundacji Batorego ws. kryzysu granicznego: "Polski rząd PiS ma podobne interesy polityczne co Łukaszenka"
Szokujące tezy można było usłyszeć
na konferencji zorganizowanej przez Fundację Batorego i Europejską Radę
Spraw Zagranicznych, czyli think tanku, w którym zasiadają m.in.
Radosław Sikorski, Leszek Balcerowicz, Danuta Hübner, czy Aleksander
Kwaśniewski. W trakcie dyskusji głos zabrał bowiem Włodzimierz
Cimoszewicz, który stwierdził, że polski rząd ma wspólne interesy
z reżimem białoruskim.
CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Płyną pieniądze do aktywistów „pomagającym” imigrantom na granicy! Fundacja „Batorego” wspiera narrację Łukaszenki?
– stwierdził Cimoszewicz.
Były
premier, a obecnie europoseł mówił też o represyjnym reżimie
na Białorusi, by w pewnym momencie porównać sytuację w państwie
Łukaszenki z polską rzeczywistością polityczną.
– mówił Cimoszewicz.
Z kolei
Gerald Knaus z think tanku European Stability Initiative przekonywał,
ze na polsko-białoruskiej granicy powinien pojawić się Frontex.
– stwierdził.
Nawet kontrowersyjne wypowiedzi uczestników dyskusji bledną przy słowach
Włodzimierza Cimoszewicza, który zawsze znajdzie powód i okazję,
by szkalować obecny rząd i sugerować jego związki z reżimem Łukaszenki.
Widać jednak, że dla Fundacji Batorego jest on ważnym gościem
i prelegentem. Sama fundacja także jest elementem sporu, który troczy
się wokół sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Wczoraj portal
wPolityce.pl poinformował, że Fundacja Batorego wspiera finansowo
aktywistów działających w rejonie granicy, którzy domagają się
wpuszczenia imigrantów do Polski.
Premier Morawiecki ostrzega przed rosyjskim scenariuszem: Trzeba się przygotować na długie uderzenie. Może chodzić nawet o lata
Premier Morawiecki poprosił posłów, by w tak ważnym momencie zapomnieli o partyjnych animozjach. Powinna
tutaj decydować jedna racja – racja stanu. Racja stanu przemawia
za tym, byśmy spokojnie, rozważnie wysłuchali tego, co dzieje się
na wschodniej granicy i ten temat przedyskutowali. Trzeba z całą mocną
podkreślić, że bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy jest w sposób
bardzo brutalny naruszane. To pierwsza taka sytuacja od 30 lat, gdy
możemy powiedzieć, że integralność naszych granic jest w tak brutalny
sposób atakowana i testowana – stwierdził szef polskiego rządu. Mateusz
Morawiecki przypomniał słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego
wypowiedziane 13 lat temu w Tbilisi, gdy ostrzegał przed rosyjskim
imperializmem i zagrożeniem m.in. dla Polski. Neoimperialna
polityka Rosji postępuje. Widzimy to bardzo dokładnie, obserwujemy
te kroki, one są rozłożone w czasie. To właśnie ten ostatni atak
Łukaszenki, który jest wykonawcą, ale ma swojego mocodawcę, który jest
w Moskwie, jest nim prezydent Putin. Ten atak pokazuje determinację
w realizacji tego scenariusza odbudowy imperium rosyjskiego.
Scenariusza, któremu my, wszyscy Polacy, musimy się z całą
mocą przeciwstawić – zaznaczył premier.
Prezes PiS nieobecny na posiedzeniu Sejmu. Premier wyjaśnia: "Zmogła go choroba". Paskudna reakcja jednej z posłanek!
wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Na początku swojego
przemówienia premier Mateusz Morawiecki poinformował, że prezes PiS
będzie nieobecny, bo „zmogła go choroba”. Gdy szef rządu wypowiedział
te słowa, na sali plenarnej wybuchł szyderczy śmiech jednej z posłanek.
Opozycja nie wstała, by podziękować służbom na granicy? Burza na Twitterze! "Nie wszyscy czują powagę sytuacji"
Sejmu otwierając posiedzenie zaapelowała o podziękowanie dla
służb, którzy bronią naszej granicy przed naporem nielegalnych
imigrantów. Na apel Elżbiety Witek odpowiedzieli wszyscy posłowie
znajdujący się na sali obrad. Wstali, oklaskując postawę funkcjonariuszy
Straży Granicznej i policji oraz żołnierzy. Podczas obrad Sejmu głos
zabrał premier Mateusz Morawiecki. W ślad
za pięknym gestem, który wykonała Wysoka Izba, myślę, że nikt nie
będzie miał wątpliwości, że jesteśmy winni podziękowanie za godną
służbę, obronę godności i munduru polskiego żołnierza, polskiego
funkcjonariusza, wszystkim wspaniałym funkcjonariuszom
i funkcjonariuszkom, wszystkim wspaniałym żołnierzom WOT, wojsk
operacyjnych, dziękujemy wam!— powiedział szef polskiego rządu. Po tych
słowach wstali wszyscy posłowie klubu PiS, a znaczna część posłów
opozycji została na swoich miejscach.
Minister Kamiński: Rosjanie chcą mieć instrument szantażu względem Europy. Nie pozwolimy zrobić z Polski bezradnego państwa
Szef MSWiA podkreślił, że w poniedziałek około 1500 osób próbowało przełamać granice państwa polskiego. Usiłowania
te były bezskuteczne i będą bezskuteczne. mamy wystarczające siły
i środki, aby skutecznie przeciwdziałać tego typu nielegalnym,
sprzecznym z prawem, siłowym, agresywnym próbom przekroczenia
naszej granicy — zapewnił. Minister zaznaczył, że na Białorusi przebywa około 15 tysięcy
migrantów, a tygodniowo odbywa się około 40 lotów do Mińska z kilku
państw świata, głownie Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich,
Syrii i Libanu. Staramy się wpływać na linie
lotnicze i władze tych państw, żeby ograniczyć liczbę tych kursów.
Częściowo nam się już to udaje, ale sytuacja jest taka, jaka jest — powiedział. Jak
zaznaczył, tygodniowo mniej więcej 2 tysięcy migrantów trafia
na lotnisko w Mińsku, jednak dynamika spada. Kilka tygodni temu było
to ok. 3,5 tys. migrantów tygodniowo.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl