Zmądrzały, czy popełniłem błąd

avatar użytkownika Jan Kalemba

Mowa o tych wszystkich prezenterkach z telewizji i innych damach tam i gdzie indziej występujących publicznie, które uważały, że w rozpuszczonych włosach wyglądają atrakcyjnie. Z nagła poczęły się pokazywać z włosami upiętymi lub krótko ostrzyżonymi. Nie inaczej pani Joanna Lichocka uczesała się ostatnio do występu przed kamerami internetowego partalu Gazeta Polska VD.

 

Pomińmy kwestie dobrych obyczajów i skupmy się tylko na estetyce. Rozpuszczone włosy dodają wdzięku tylko młodym dziewczętom. Panie po 30-tce wyglądają w takiej fryzurze przeważnie jak wiedźmy, które dopiero co wykaraskały się z wyra, a czym więcej wiosen mają poza sobą tym koszmarniejsze efekty i nic nie pomogą na to żadni styliści.

 

Zwierzyłem się małżonce ze swego spostrzeżenia o zmianie gustu i upięciu rozpuszczonych włosów przez panie z telewizji – „Te kobity wreszcie zmądrzały” – podsumowałem odkrywczo. Małżonka popatrzyła na mnie ironicznie – „Oj naiwny, naiwny, moda się pewno zmieniła”.

 

Nie wypieram się, jestem miłośnikiem damskich wdzięków, ale dużo racji miał Hugh Hefner w tym, że „Playboy” nie pokazywał golizny pań w wieku powyżej 24 lat. Wymyślona przezeń cezura może być dyskusyjna, ale z pewnością po 30. dziewczęca świeżość jest już historią. Wyjątki są przy tym niezmiernie rzadkie i – jak wiadomo – potwierdzają regułę.

 

W całej rozciągłości dotyczy to też wdzięków prezentowanych przez mini spódniczki. Przywiędłe uda i suche starcze kolanka tak samo jak tłuste „balerony” w normalnym mężczyźnie wywołują niesmaczne odruchy. Mogliśmy takie widowisko podziwiać na niedawnej konwencji PO, w której prezentowały swe kolanka dzierlatki raczej w wieku trolejbusowym*.

 

* - trolejbusy w Warszawie miały numery linii od 50 w górę 

7 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Pan Jan Kalemba,

Szanowny Panie,

Pana żona ma z Panem ciężki los.

Ta robi furrorę.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Goethe

2. @ Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Szanowny panie Michale.
A któż to taki?
Słyszałem ,że to transwestyta.
Na mnie nie zarabia, ja nawet nie mam pojęcia co to takiego ta zgaga.
Kłaniam się.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Jan Kalemba

3. Ja też nie mam bladego pojęcia kto to, czy co to?

Kłaniam się

Jan Kalemba
avatar użytkownika Beta

4. Mógłby Pan, jako suplement

Mógłby Pan, jako suplement dorzucić zdjęcie swojej wysportowanej sylwetki? Na ulicy pełno panów w spodniach zaczynających się pod piwnym brzuchem i elegantów w podkoszulkach, więc nie ma na czym oka zawiesić. Ale gust mają dobry, startują do najpiękniejszych dziewczyn, bez kompleksów.
Powyższe odnosi się do Pańskiego sposobu rozumowania; artykuł w złym guście traktujący o walorach estetycznych.
A o czym mówiła Pani Lichocka?

avatar użytkownika Jan Kalemba

5. @ Beta

Piwny brzuch mam niewielki, ale ponieważ 30 lat ukończyłem bardzo dawno, nie straszę nikogo swoją golizną, a strzygę się krótko.

A pani Lichockiej - już nie dzierlatce - lepiej w upiętych włosach, co potwierdza moja żona.

Jan Kalemba
avatar użytkownika Beta

6. A Panu najlepiej w

A Panu najlepiej w dotychczasowej tematyce. Istotny temat (przykrojony akurat na miarę portalu internetowego), precyzyjnie zbudowane zdania, z których się można czegoś dowiedzieć o funkcjonowaniu prawa bankowego, lub przeczytać o tym ,co sadzą o służalczej polityce partnerów w Stanach. Czytam, nie komentuję, bo zazwyczaj nic dodać, nic ująć.
Tego artykułu to Panu Żona nie ocenzurowała.

avatar użytkownika Jan Kalemba

7. @ Beta

Zatwierdziła i powiedziała, że na "ogórki" w sam raz.

Jan Kalemba