Medialny miszmasz, czyli "Moronia Prostituta"

 Niedziela jest, tak więc można korzystając z chwili czasu, przebiec się po portalach polskojęzycznych typu Onet np. i zobaczyć czym swołocz postanowiła nakarmić leminga w dniu dzisiejszym.
Już właśnie na Onecie możemy znaleźć artykuł niejakiego Gądka zatytułowany "S-syny i łajniaki z burdelu Polska".

Swój wywód pan Gądek zaczyna aksjomatycznym stwierdzeniem Józefa Piłsudskiego, cytując jego słowa, które w sposób nadzwyczaj precyzyjny określają polską rzeczywistość, okalającą nas swoim POlszewickim-ojcowskim ramieniem i brzmią:

Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to kur...y

Nie dziwię się, że dla pana Gądka Marszałek Józef Piłsudski jest znaczącym autorytetem i cytowanie słów tego wielkiego Polaka jest jak najbardziej zrozumiałe, tym bardziej, że z dzisiejsza rzeczywistością komponują one doskonale, ale pan Gądek jak to na rasowego manipulatora przystało, w swoim skeczu stosuje prymitywny, chamski i niedorzeczny wręcz zabieg socjotechniczny.
Postanowił pan redaktor postać Józefa Piłsudskiego, wielkiego autorytetu moralnego i podręcznikowego przykładu patriotyzmu skatalogować z takimi kanaliami polskiej sceny kloacznej jak TW Bolek, czy też wytwór razwiedki-niejaki Lepper.
Tak panie redaktorze Gądek, "sceny kloacznej", nie politycznej, bo tylko taką funduje nam przedłużone ramię bolszewizmu w postaci PO.
Ku informacji pana redaktora, to dodam jeszcze, iż "kloaka" nie jest żadnym odbytem, tak jak pan redaktor sugeruje w swoim paszkwilu.
Kloaka, to po prostu kibel, albo sracz jak pan woli.
Pan redaktor to chyba w tęczowych paradach paraduje, że takie fikuśne skojarzenia mu we łbie się rodzą.
Owszem, jest inne znaczenie tego słowa niż wspomniany sracz, ale nie jest to też odbyt.
Ci ludzie naprawdę maja fisia.

Wracając do tematu, to należy jednoznacznie stwierdzić, że stawiając w jednym szeregu postać Marszałka z pospolitymi kanaliami, łajdakami i zaprzańcami, to delikatnie mówiąc jest idiotyzm.
Z całego artykułu pana Gądka poza tym nic nie wynika.
Jedynym celem tego jegomościa była nobilitacja ubeckich kałmuków typu Bolek i Lepper do rangi Polaka.

Jest jeszcze jeden fragment, który skutecznie powali ze śmiechu nawet konia.
W kalejdoskopie lepperiady mieniącej się bolkowymi, czy też korwinowskimi kolorami, pan redaktor umieszcza...Napoleona Bonaparte i cytuje jego słowa, które ten wypowiedział w odniesieniu do Maurice de Tyllerand, że jest on "łajnem w jedwabnych pończoszkach".

Fajny jest ten Gądek.

Dzisiaj wszystkie wartości są celowo dezawuowane.
Autorytetami moralnymi czyni się wyhodowane na polszewickiej paszy takie postacie jak Doda, czy Wojewódzki, a inne dna moralne i etyczne będą z wielkim entuzjazmem pisać o takich różne bzdety i przykładem niech będzie przytoczony artykuł.

Polszewicka swołocz zapewne doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że gdyby nie Marszałek Józef Piłsudski, to dzisiaj Polacy pisaliby cyrylicą, a że tak nie jest, to tę ubecką bandę najbardziej boli, stąd też zabiegi typu skecz pana redaktora Gądka.

Na koniec pozwolę sobie polecić wszystkim wspaniały tekst pana Andrzeja Wilczkowskiego, opublikowany przez niego z okazji 143 rocznicy urodzin Marszałka.

Gorąco polecam: http://homo-polacus.blogspot.com/2010/12/pisudski.html