Fałszywa kompilacja
Pojęcie kompilacji znane jet programistom. Piszą oni sobie prostym językiem typu: jeśli coś to zrób to a jeśli nie to tamto, albo powtórz to co uważam że powinieneś zrobić wiele razy aż osiągniesz wynik który uważam za celowy. I ten prosty język potem jest przetwarzany na język procesora – w uproszczeniu 011011010110101110101001111....
A najśmieszniejsze jest to, że w wyniku połączenia tych dwóch zupełnie różnych języków programista potrafi zrobić co chce mimo że obrabia go jakiś kompilator.
Bo ten kompilator jest po prostu uczciwy. Owszem, napisał to narzędzie inny programista ale taki, któremu zależy by wszyscy wiedzieli że on dla społeczności programistów pracuje i nigdy, ale to nigdy nie oszuka. No bo jeśli coś schrzani... ale to mi się jeszcze nie zdarzyło :)
(Poważne to uproszczenie bo firmy bo koncerny itd.)
Mam nadzieję że obraz przekazany powyżej nie jest zbyt skomplikowany, bo celem jest przełożenie takiego schematu na politykę.
Ta symbolika 0110... fałsz prawda prawda fałsz... Symbolika opisująca rzeczywistość, opisująca każdą wypowiedź, każde wystąpienie, każdy artykuł czy każdy blogowy wpis. Niektórzy czytelnicy czy słuchacze włączają mechanizm kompilacji i uzyskują efekt w postaci 0110... ale niestety nie tylko. Niektórzy uzyskują efekt wręcz odwrotny np. 1001, albo inny 0101. Staram się od dawna zrozumieć jak to jest z kompilatorem w mózgach Polaków i jedyny nasuwający się wniosek jest natychmiastowy. Coś lub ktoś zakłóca poprawność działania kompilatora robiąc fałszywe jego kopie i takie dostarcza innym użytkownikom.
Czy te interpretatory mogą działać różnie? Z punktu widzenia programisty nie. No bo wyobraźmy sobie procedurę dodawania od jeden +1 i tak sto razy. Jaki będzie wynik? 101! (Niektórzy czytając powiedzieli 100? Niby mały błąd w naszym przypuszczeniu, ale zasugerowani słowami sto razy zapewne poddaliśmy się niepoprawnemu algorytmowi.) Czyli jakieś kompilatory przetłumaczyły zadanie tak że wynik był 100.
Zagalopowałem się.
Wrócę do myśli którą miałem zanim zacząłem pisać ten tekst.
Ta myśl brzmi znajomo : ktoś ciągle robi społeczeństwo w konia mówiąc o swoich zamiarach zupełnie coś innego (w sposób bardzo przekonywujący) od tego co faktycznie jest jego celem.
Fałszywe kompilatory opinii przetwarzają to w sposób niezgodny z prawdą. Sposób interpretacji zdarzeń jest taki jaki chce oświadczeniodawca. Ktoś stworzył konsorcjum twórców fałszywych kompilatorów i ten ktoś zarządza naszymi interpretacjami rzeczywistości.
Bez określenia kto to zrobił, bez wskazania źródła fałszywej kompilacji, bez upowszechnienia tej wiedzy, bez pokazania innych „firm” tworzących poprawne kompilatory jesteśmy skazani na nieprawdę.
Niektórzy używają liczydeł. Na szczęście.
Czy ten post rozwiązuje jakiś problem? Nie, on tylko powtarza to co wiemy. To że dziennikarze, salon, WSI/GRU, Bondaryk, ABW etc. etc. Itp.
- MarkD - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Na szczęście!
Witam,
Masz rację, że szczęściem jest nie poddać się działaniom różnorakich manipulatorów.
Najgorsze jest to, że jest bardzo dużo ludzi, którym wydaje się, że myślą samodzielnie...
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich na BM24 ( to mój pierwszy tu wpis ).
2. Spectrum
Witaj,
jestem zaszczycony :)